Październikowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Uparciuszek wrote:dziewczyny wiem że ja zawsze z innej beczki ale próbuję nie zwariować i rozładować atmosferę hehe , a skąd jesteście ??są ty jakieś ślązaczki:P
Ja jestem z pomorskiego a dokładnie z Gdańska.
Uparciuszek lubi tę wiadomość
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Ja też po sobie zauważyłam że do momentu starań, owulacji jestem bardziej spokojna i cierpliwa. A teraz jak już czekam na testowanie to co chwilę patrzę na swój wykres i na wykresy innych, porównując że swoim jak by to miało czymś zaowocować.
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Uparciuszek wrote:dziewczyny wiem że ja zawsze z innej beczki ale próbuję nie zwariować i rozładować atmosferę hehe , a skąd jesteście ??są ty jakieś ślązaczki:P
Wielkopolska z tej strony !Uparciuszek lubi tę wiadomość
13 c.s. szczęśliwy !!
Synuś czekamy na Ciebie
-
nick nieaktualnythink_positive wrote:Hej Brychra
ja testuję 25 rano, bo do 24 też biorę luteinę i jak negatyw to mam jeszcze 3 dni poaplikować dowcipnie i kolejny test. Jak znowu jedna krecha to już odstawić i czekać na okres. U mnie dziwnie, bo ja biorę luteinę dopiero od 5 dnia po owu, takie zalecienie gina. Jak na razie czuję się tak jak zawsze podczas brania luteiny...lekkie pobolewania brzucha mam czasami i tyle. No i miałam ze 3 dni takiego plamienia kawa z mlekiem, ale wg mnie to nic nie znaczy, bo już kiedyś też tak miałam i nic z tego.
ja też testuję 25:) ale chyba coś czuję, że zatestuję w niedzielę, zapewne mąż mnie namówi, on ciągle chodzi i pyta czy jest już dziecko. No kurde, chiałabym mu powiedzieć, że tak jest! stary spisałeś się ! Chłopy to nic nie rozumieją Dwa dni po owulacji zaczął zadawać te pytania ;p -
summer86 wrote:Uparciuszek, lekarzem nie jestem, ale dodatnie IGG przy ujemnych IGM znaczą, że kiedyś przebyłaś już infekcje a teraz jest ok. Wydaje mi się, że świadczy to też o nabytej odporności, ale tego nie wiem na 100%. Poczytaj w necie.
Dokładnie tak jest. IgG bez IgM świadczy o przebytym zakażeniu i uzyskanej odporności. Jakby przy okazji było dodatnie IgM to by świadczyło o trwającym/ przemijającym zakażeniu. A jeśli by było samo IgM dodatnie a IgG ujemne to znaczy że bardzo świeże zakażenie i pod żadnym pozorem nie zachodzić wtedy w ciążę !
Ja też identycznie mam jak wy! Jak tylko mam czas to gapię się w wykres i rozmyślam czy dana kombinacja objawów oznacza ciążę ;p Mnie od ponad tygodnia ciągnie podbrzusze, nigdy żadnych bóli przed @ nie miałam, a reszta jak zwykle Ja testuję dopiero w sobotę, chyba że @ się pojawi.Uparciuszek lubi tę wiadomość
-
Izape91 wrote:ja też testuję 25:) ale chyba coś czuję, że zatestuję w niedzielę, zapewne mąż mnie namówi, on ciągle chodzi i pyta czy jest już dziecko. No kurde, chiałabym mu powiedzieć, że tak jest! stary spisałeś się ! Chłopy to nic nie rozumieją Dwa dni po owulacji zaczął zadawać te pytania ;p
A ja to bym chyba wolała, żeby mój się tak dopytywał. Większe wsparcie bym czuła. A póki co mój podchodzi do wszystkiego z dystansem. Stwierdził, że on instynktu nie czuje i dopiero pewnie jak się dziecko pojawi to poczuje i będzie się cieszyć -
Mój też taki nie wspierający ;/ A jak kiedyś się o to przypultałam, to się zaśmiał i powiedział że przecież i tak bym zaraz powiedziała jak by coś było ;p
-
nick nieaktualnyKaczorka wrote:A ja to bym chyba wolała, żeby mój się tak dopytywał. Większe wsparcie bym czuła. A póki co mój podchodzi do wszystkiego z dystansem. Stwierdził, że on instynktu nie czuje i dopiero pewnie jak się dziecko pojawi to poczuje i będzie się cieszyć
Powoolutku A długo jesteście razem? W zasadzie to staranka zaczęły się wtedy, kiedy to mój mąż powiedział, że chce mieć bobasa. A ja nie byłam bardziej szczęśliwa. I jak do tamtego momentu w ogóle o tym nie myślałam, tak od tego miejsca nie mogę przestać. Oczywiście ta myśl była, gdzieś z tyłu głowy, że kiedyś chcę być mamą, ale nie myślałam, że tak szybko się zdecydujemy. Jak na 6 rok związku to myślę, że w sam raz. Tymbardziej że mamy warunki do powiększania rodziny, bo gdyby nie to, to pewnie odłożylibyśmy jeszcze tą decyzję. -
nick nieaktualnyIzolda90 wrote:Mój też taki nie wspierający ;/ A jak kiedyś się o to przypultałam, to się zaśmiał i powiedział że przecież i tak bym zaraz powiedziała jak by coś było ;p
Nie jest taki wspaniały dogryźć też potrafi, uwagi typu : jesteś nawiedzona, będę się kochał kiedy będę chciał (tu go budziłam o 6 rano bo miałam mieć owulację w ten dzień) no i poszedł spać dalej! A mnie od środka rozrywa, bo albo chce albo nie. Ja cały miesiąc mierzę testuję i jak ustrzelę ten dzień, to ten idzie spać dalej. Myśli że samo sie zrobi. Nie ma lekko. -
nick nieaktualnyUparciuszek wrote:dziewczyny wiem że ja zawsze z innej beczki ale próbuję nie zwariować i rozładować atmosferę hehe , a skąd jesteście ??są ty jakieś ślązaczki:P
Podkarpacie pozdrawia !
Idę zrobić kolację i obejrzeć jakiś przyjemny film albo serialUparciuszek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykupiłam sobie śledzia z pomidorami suszonymi na raz, leży w lodówce. Kupiłam go do pracy. Jutro będę myślała tylko o nim. Haha Sory, ale musiałam, nie mogę znieść myśli, że on tam jest. Uwielbiam śledzie, a o pomidorach suszonych nie wspomnę.
Idę robić kolację, a gdy otworzę lodówkę, on tam będzie... Nie zjem go.
Miłej (starankowo-przytulankowej) nocy Wam życzę ! -
A to my jesteśmy ze sobą 2,5 roku w tym od 5 miesięcy małżeństwem. Ja mam 29 lat, on 30. I pewnie gdybym ja nie chciała teraz dziecka to on mógłby jeszcze poczekać
Hehe, ale nie jest na szczęście wredny i stosuje się do moich zaleceń wie, że jak są dni płodne to ma być gotowy i zwarty :p
Izape91 - zjedz tego śledzia i nie dręcz się
Za mną wczoraj hot-dog łaził i dzisiaj mąż mi zrobił takiego pyszniutkiego -
Dziewczyny mam straszny problem a gin nie odbiera. Od 16 dc miałam brać duphaston 2×1 do 26 dc. Dziś 19 dc a ja dostałam okres 8 dni za wczesnie... do tego mam bol głowy dzisiaj taki ze wiszę nad wc. I największy problem jest taki ze od 2 dnia cyklu miałam brać clo... co ja mam teraz robić?Brychta
-
nick nieaktualnyKaczorka wrote:A to my jesteśmy ze sobą 2,5 roku w tym od 5 miesięcy małżeństwem. Ja mam 29 lat, on 30. I pewnie gdybym ja nie chciała teraz dziecka to on mógłby jeszcze poczekać
Hehe, ale nie jest na szczęście wredny i stosuje się do moich zaleceń wie, że jak są dni płodne to ma być gotowy i zwarty :p
Izape91 - zjedz tego śledzia i nie dręcz się
Za mną wczoraj hot-dog łaził i dzisiaj mąż mi zrobił takiego pyszniutkiego
Nie zjem śledzia ! hehe O, to różnica między Wami tak jak u nas - 1 rok. Z tymże ja 25 , a mąż 26
Brychra to może pojedź na pogotowie? A brałaś wcześniej ten lek? Może masz jakieś skutki uboczne i nie powinnaś ? Kurcze, ja się w tym temacie nie orientuje, ale na forum w innym temacie możesz spróbować? -
nick nieaktualny