PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Zaczęło mnie kusić zatestować prędzej, ale chyba poczekam jak wrócę w niedzielę wieczorem do domu do męża, poza tym trasa przede mną więc nie będę się dodatkowo stresować Zawsze sobie mówiłam, że mąż będzie wiedział pierwszy a w środę z mamą jedziemy w odwiedziny do cioci i w nd powrót.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 21:20
-
BitterSweetSymphony wrote:Hey Madziaw. Fizycznie czuję się dobrze. Jedynie piersi bardzo wrażliwe. To pewnie za sprawą dupka. Natomiast psychicznie trochę gorzej. Prolaktyna za wysoka, TSH za niskie. Nie wiem jak dawkować leki. Nie chcę całkiem odstawiać euthyroxu. Dziś wzięłam jedynie 12,5. Chyba będę tą najniższą dawkę brała co drugi dzień. Wracam od mamy w piątek. Jeśli do soboty nie pojawi się @ pójdę na betę. Zrobię jeszcze TSH, Ft3, Ft4, prolaktynę i progesteron. Jeśli chodzi o sikacza to myślę, że w czwartek lub piątek zatestuję. A co u Ciebie? Jak się czujesz? Masz już jakieś objawy?
Skorpionek rozumiem. Więc wszystko mogło się zgrać w czasie. Niemniej jednak trzeba dmuchać na zimne. Całkowicie zmieniam dawkowanie leku. Byle do soboty, do wyników a potem zobaczymy. A Ty na jakim etapie starań teraz jesteś?
Mia i Niecierpliwa jak się czujecie?
Gdzie pietruszek? Hm...
Bitter, ja byłam dzisiaj u endo. Tak jak pisałam tsh 0,08, ale ft3 i ft4 bardzo dobre, wiec zostawiamy dawkę 150/175 naprzemiennie. Powiedzial, ze nie ma sensu zmniejszac dawki, bo zaraz tsh skoczy, bo wzrosnie zapotrzebowanie fasolki i znowu bedziemy musieli zwiększać dawke. Za 4 tygodnie badania i wizyta kontrolna.
Poszlam tez dzis do swojej ginekolog. Wiem, ze to za wczesnie, ale chcialam po prostu dowiedziec sie co i jak, co dalej. Pani dr "nawrzeszczala" na mnie pytajac po co w ogole przyszlam, bo przeciez "tam nic nie ma jeszcze". Stwierdzila, ze niepotrzebnie w ogole badam ta bete, bo to nie jest wskaznik czy jestem w ciazy czy nie i ze w ogole ciaza to sie zaczyna od bety 202, a ja tak w ogole to zaraz moge dostac okres. Zrobilo mi sie troszke przykro
Kazala mi wrocic za 10 dni, bo teraz "nie chce wkładać glowicy, bo i tak tam nic nie ma" i sprawdzimy "czy w ogole maciczna". I wtedy tez założy mi jarte ciąży i skieruje na wszystkie badania.
Dzisiaj zrobiła mi cytologie i czystosc pochwy.
Chyba zmienie lekarza ;-(
Edit: beta z dzisiaj 372,70
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 22:52
-
BlueBerry najszczersze gratulacje !!! Tym razem wszystko będzie dobrze.
Mia na razie nie mam jak do rodzinnego. Jestem poza domem, ale w piątek już wracam. Zrobię teraz rewolucje w z tym euthyroxem. Zobaczymy co pokażą wyniki w sobotę.
NiecierpliwaKarolina właśnie wiem, że w ciąży TSH rośnie, ale ja jeszcze nie wiem czy jestem w ciąży. Mam mętlik w głowie. Niedawno pisałaś tu, że ponoć hcg obniża TSH. Przeszukałam net i znalazłam podobne opinie. Mam nadzieję,że u mnie właśnie się tak stało A co do lekarza koniecznie zmień. Jak w ogóle miała czelność tak się do Ciebie odnosić. Zero szacunku. Zamiast uspokoić to zdenerwowała.
Jeśli chodzi o jakieś dziwne dolegliwości to jak dziś doświadczyłam nagłego wybuchu płaczu. Rozmawiałam z mężem przez telefon. Gadał mi coś o amortyzatorach a ja do niego nagle: "chcę mi się płakać" i musiałam się rozłączyć bo już miałam łzy w oczach haha. Całe szczęście dzieci szybko mnie pocieszyły. Czułam się jak jakiś głupol.
Z tego co wypisujemy to już chyba każda z nas jest w ciąży i ogólnie meksyk
Dobranoc Wam :*
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
NiecierpliwaKarolina..az mi rece opadly gdyby mnie tak lekarz potraktowal..tez kiedys polecialam do lekarza bo mi test apteczny wyszedl pozytywny..no w sumie to mialam wtedy wizyte kontrolna..sprawdzil..pomierzyl wszystko sprawdzil blizne na macicy ale stwierdzil ze nic nie widzi wiec albo za wczesniej albo biochemiczna..zebym zrobila bete..a po 2-3 dniach ponownie..jesli wynik bedzie rosnacy to zebym przyszla do niego z wynikami..jesli nic na becie nie wyjdzie albo bedzie spqdac to mam czekac na @..jesli przyjdzie to za 2-3 miesiace na kontrole a jesli dalej bedzie nic to mam przyjsc bedziemy robic badania bo wtedy bedzie cos nie halo..
Gdybym cos takiego jak Ty uslyszala od lekarza to bym wstala podziekowala i wyszla trzaskajac drzwiamiMMM2016 lubi tę wiadomość
"Ważne, że jesteś..nie ważne gdzie!
I to się liczy, a reszta nie!
Szymon ur. 23.06.2015 / 23:57
zm. 25.06.2015 / 00:32
-
NiecierpliwaKarolina, to była wizyta na NFZ czy prywatna? Straszne, jak tak można potraktować pacjentkę oni podchodzą do tego masowo.. byleby kasę zebrać, ale chociaż mogliby jakoś się zachować. "Nic tam nie ma".. nie dziwię, że zrobiło Ci się przykro, jak przeczytałam opis Twojej wizyty to aż też się zezłościłam.
Poniekąd Twoja wizyta nawiązuje do mojego dzisiejszego głupiego snu:
Byłam już w ciąży, brzuch mały, nie wiem po co trafiłam do jakiejś dziwnej przychodni, dużo ludzi, jakby galeria, po drodze bardzo zapłakana para, za chwilę pokój, gdzie pielęgniarki ubierały maluszków. Za chwilę podeszła do mnie kolejna pielęgniarka, że jutro na 16:30 mam przyjść rodzić, miał to być 26.11. A ja wołałam, ale to za wcześnie, jak, gdzie, żadnych badań w ciąży nie miałam, brzuch mały.. Dziwne, bardzo dziwne, aż przerażające
Co do TSH, to jedynie wiem na przykładzie koleżanki, mając ok 1,3 zaszła w ciążę i momentalnie skoczyło do ponad 5.
Pozdrawiam i miłego dnia -
NiecierpliwaKarolina no po prostu aż płakać się chce.......
W poprzednim cyklu zaczęłam plamić jeszcze przed @
Pierwszy raz w życiu takie coś mi sie zdarzyło... dlatego zrobiłam test już w dniu spodziewanej miesiączki. Wyszedł pozytywny. Poszłam do mojego lekarza. Spokojnie ze mna porozmawiał, zrobił usg (nie zobaczył pęcherzyka ale ocenił endometrium i potwierdził lekkie brudzenie)
Na spokojnie prosił o zrobienie bety. Oczywiście uprzedził, że to może być ciążą biochemiczna (i była...)
Ale ja uważam, ze lekarz powinien pomóc i doradzić...
Szkoda, ze na takiego nie trafiałaś...
Trzeba być przede wszystkim człowiekiem!
Może warto poszukać kogoś innego do poprowadzenia ciąży, w której jesteś?madziaw88 lubi tę wiadomość
-
Kochane moje...
podpowiedzcie...38 dc brak @ wczoraj test 10 HCG pozytywny...jutro o 16 lekarz ale sie stresuje dzis...pojawił sie lekki sluz zabarwiony na rózowo i to tez nie zawsze...czyli teraz nasuwają mi sie takie opcje:
test sie pomylił i zbliza sie @
test sie nie pomylil ale pojawiło sie lekkie plamienie i to tez nawet nie widoczne na wkładce higienicznej
albo moja nadzerka (w lutym miałam miec wymrazaną) daje o sobie znac?
Miała któras taki przypadek? albo wie co to moze byc?"Ważne, że jesteś..nie ważne gdzie!
I to się liczy, a reszta nie!
Szymon ur. 23.06.2015 / 23:57
zm. 25.06.2015 / 00:32
-
Cześć Blueberry, testy rzadko się mylą w tę pozytywną stronę I czasami w okolicach @ pojawiają się małe plamienia i to jest normalne. Ale już lekarz Ci wszystko powie
Jak miałam nadżerkę, to nie plamiłam, ale nie starałam się wtedy Będzie dobrze i po cichu gratulujęBuziaki i miłego starania się :* -
BlueBerry23062015 - nawet najsłabsza druga kreska na teście = ciążą
Czekam jutro na pozytywne informacje
Dzisiaj odebrałam moje wyniki:
beta: 1677 (norma 3-4 tydzień: 500-10000)
TSH 1,1 (0,34-5,6)
FT4 18,49 (I trymestr: 6,67-14,12)
progesteron 18,8 (f. lutealna D+3 do +15: 1,5-20)
Prolaktyna 30,20 (1,3-25)
Ten progesteron trochę mnie martwi...NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny doczytam Was później na spokojnie... Ja nie wiem co się dzieje, testy apteczne pozytywne, krwawień brak, a beta dzisiaj 3... nie rozumiem, moja lekarka prawie zaniemówiła w słuchawce. Idę dzisiaj na 19 do lekarza, kompletnie nic mi się już nie chce... nie rozumiem 3 testów dodatnich, ostatni bardzo wyraźny, żadnych plamień, a beta tylko 3...
-
Dziewczyny, odwołalam tę wizytę za 2 tygodnie u niej. Zabolało, wiec juz tam nie pójdę. Umówiłam sie do innego lekarza na 10 lutego. Mam nadzieje, ze do tego czasu fasolka pieknie bedzie się rozwijac i w dniu wizyty zobacze sliczne bijace serduszko
MMM piękna beta!
Mia... pisz od razu co i jak! Trzymam kciuki!madziaw88 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nie mam żadnych chęci, już chyba nigdy testu z apteki nie zrobię. Lekarka nic nie widzi, najprawdopodobniej ciąża się nie zagnieździła i obumarła na poziomie komórkowym, dlatego testy apteczny wyszły +. Mam betę powtórzyć w piątek, ale mówiła, że nie zdarzyło jej się, żeby z takiej bety coś wyszło. Nic złego się nie dzieje, żadnych torbieli itd. Powiedziała też, że stres napewno nie sprzyja... Jednak na wizytę mam przyjść 15 lutego...
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Bitter, ja byłam dzisiaj u endo. Tak jak pisałam tsh 0,08, ale ft3 i ft4 bardzo dobre, wiec zostawiamy dawkę 150/175 naprzemiennie. Powiedzial, ze nie ma sensu zmniejszac dawki, bo zaraz tsh skoczy, bo wzrosnie zapotrzebowanie fasolki i znowu bedziemy musieli zwiększać dawke. Za 4 tygodnie badania i wizyta kontrolna.
Poszlam tez dzis do swojej ginekolog. Wiem, ze to za wczesnie, ale chcialam po prostu dowiedziec sie co i jak, co dalej. Pani dr "nawrzeszczala" na mnie pytajac po co w ogole przyszlam, bo przeciez "tam nic nie ma jeszcze". Stwierdzila, ze niepotrzebnie w ogole badam ta bete, bo to nie jest wskaznik czy jestem w ciazy czy nie i ze w ogole ciaza to sie zaczyna od bety 202, a ja tak w ogole to zaraz moge dostac okres. Zrobilo mi sie troszke przykro
Kazala mi wrocic za 10 dni, bo teraz "nie chce wkładać glowicy, bo i tak tam nic nie ma" i sprawdzimy "czy w ogole maciczna". I wtedy tez założy mi jarte ciąży i skieruje na wszystkie badania.
Dzisiaj zrobiła mi cytologie i czystosc pochwy.
Chyba zmienie lekarza ;-(
Edit: beta z dzisiaj 372,70 -
Tak sie Was naczytałam tu i az sie boje jutro isc do lakarza...jesli mnie zacznie umoralniac ze 7 mieisecy po CC jest nierozsadne itp to poprosze zeby mnie zbadał potwierdził badz zaprzeczył ciazy i wyjde...
Wprawdzie wizyta bedzie prywatna bo mam abonament wykupiony do luxmed ale zdarzaja sie tacy co próbują wprowadzic swoje racje...jesli mi potwierdzi to przynajmniej bede wiedziała zeby ewentualnie szukac innego lekarza a jelis zaprzeczy to bede miała sytuacje jasną...
Mia ja mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki kochana:*"Ważne, że jesteś..nie ważne gdzie!
I to się liczy, a reszta nie!
Szymon ur. 23.06.2015 / 23:57
zm. 25.06.2015 / 00:32