X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie PIERWSZE OBJAWY
Odpowiedz

PIERWSZE OBJAWY

Oceń ten wątek:
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia123 - w połowie marca miałam zabieg :( Ale do dziś nie mogę się pozbierać. Często płaczę. To poczucie winy chyba nigdy mnie nie opuści. Bardzo chcę spróbować jeszcze raz. Nie wiem czy dla siebie, czy dla męża. Dla mnie czas się zatrzymał. Nigdy nic już nie będzie takie samo. Z czasem jednak coraz trudniej jest mi myśleć o staraniach. Na początku byłam pełna entuzjazmu, z czasem jednak jest coraz gorzej. Mieliśmy dziś wolny dom, bo synuś był u kolegi. Mężowi się w kuchni zachciało, ale moje libido w tym momencie równało się zero. Mąż się pogniewał. Muszę mu to jakoś wynagrodzić.

    Mon123 - nie znam się na tych oznaczeniach bety, ale mam koleżankę, która miała betę 1500 i pęcherzyka nie było. Wylądowała w szpitalu i lekarz zdecydował o zabiegu łyżeczkowania, bo też podejrzewał ciążę pozamaciczną. Z ciekawości pytałam o to moją ciocię, która jest położną. Jeśli nie jesteś pewna kiedy było jajeczkowanie, to należy się wstrzymać. U niej pęcherzyk pojawił się dwa dni później i jest szczęśliwa, że wypisała się ze szpitala na własne żądanie. Ciocia mówi, że zawsze w takiej sytuacji trzeba przemyśleć. Może zdarzyć się tak, że beta jest wysoka a pęcherzyka nie widać a potem pojawiają się dwa. Przy bliźniakach beta rośnie jak szalona.
    Ale by było... Za jednym strzałem dwie sztuki :)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak wogóle... Macie może sposób na poprawę libido? Moje coś biduje i nie wiem dlaczego.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mon moja beta z początku to 9,9. Uszy do góry! K22 i Bitter Wam też się uda. Trzymam dziewczyny za Was mocno kciuki.

    A na libido... No cóż mi pomagało myślenie, że to na pewno poprawi mi humor. I faktycznie działało :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2016, 21:44

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • skorpionek82 Autorytet
    Postów: 823 137

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia13 wrote:
    BitterSweet bardzo dobre wieści, jak wyluzowałaś widać, że się u Ciebie poprawia. :) Ja usłyszałam ostatnio, że za dużo stresu wokół mnie, dlatego wszystko mi się przestawia. Coś w tym jest, ale ciężko mi to opanować. Może miałaś owulację, wszystko się unormuje i poślesz do stu wiatrów te infekcję moczowe.

    K22 mój cykl po poronieniu był do kitu. Wcześniej znałam swój organizm idealnie. Jak poroniłam organizm robił ze mną co chciał. @ była co 35-40 dni, zalewało mnie, brałam cyclonaminę, exacyl. Potrafiło tak chlapnąć, że poszło przez spodnie, dobrze, że byłam w domu. Nie mogłam iść na uczelnię, bo lało się. Nie unormowało się, aż zaszłam w ciążę, a trwało to pół roku. Ciąża donoszona, ale trudna, duphaston, plamienia, skurcze. Nie było łatwo. Teraz w styczniu utrata ciąży na wczesnym etapie i dalej nic ciąży brak. Też jestem zrezygnowana, a lekarka mówi, że jest ok, że za bardzo się stresuje i dlatego to wszystko tak wygląda. Jeżeli umiesz wyluzuj trochę, nerwy i smutek nam nie pomagają w staraniach.

    Milka Twoje wyniki mnie są idealne. Nie zwlekałabym z wizyta u lekarza, jak to mówią trzeba dmuchać na zimne, być może po tych wynikach wyjaśni się, dlaczego starania się nie udają.

    Skorpionek jak tam u Ciebie? Trzymasz się jakoś? Może powinnaś udać się do lekarza? Tylko się nie poddawaj!

    Mon jak po wizycie? Czekam z niecierpliwością na Twój wpis. :)

    Shantelle i Wianna super, że dzidzie się zadomowiły w brzuszkach u mamusi. Przytulne i bezpieczne miejsce. :) Dbajcie o siebie i maluszki.

    U mnie 6 dc mąż będzie w 10dc ale tylko do 12dc... przy moich cyklach znowu praktycznie niemożliwe, nie jest mi dane aby był w odpowiednie dni...

    Spokojnie u mnie wszystko ok. Do ciąży podchodzę jeśli się uda to super jak nie to trudno. Ciesze się że mam już 2 letniego synka to jest najważniejsze. ☺ Mam nadzieję że w końcu się uda by synek miał rodzeństwo. ☺
    Mon współczuję Ci może warto skonsultować się z innym lekarzem. Przy tak niskiej becie nie ma szans na pęcherzyk zależy jeszcze od sprzętu jaki ma lekarz i umiejętności. Czekam na wiadomości jutro. Myślami jestem z tobą. Trzymaj się a ja trzymam kciuki za Ciebie ☺

    be2286637619c012de883c2f8744cba8.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 nie możesz mieć do siebie pretensji o to co się stało. Przede wszystkim myślałam o swoim synku i o Jego leczeniu. Tak zrobiłaby każda kochająca mama. Uda się zajść w ciążę i ją utrzymać. Wierzę w to i Ty też powinnam uwierzyć. Tak sobie o Tobie myślałam i o tych Twoich dodatkowych plamieniach. Aktualnie czytam wątek o ziołach i tam dziewczyny pisały, że na takie plamienia i krwawienia dobry jest Castagnus. A na libido to na pewno działa lukrecja, która uznawana jest za afrodyzjak.

    Milka a próbowałaś działać ziołami? Na PCOS ponoć rewelacyjny jest dong quai (dzięgiel chiński) albo zioła ojca Klimuszki. Z leków na pewno CLO pomaga w PCOS a z suplementów diety to Ovarin. Ja biorę na swój LUF. Niestety te tabletki są drogie.

    Dzięki Wiedźma ;) A mam pytanko, robiłaś może badanie progesteronu po owulacji? Jak tak to ile wynosił?

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma82 wrote:
    Mon moja beta z początku to 9,9. Uszy do góry! K22 i Bitter Wam też się uda. Trzymam dziewczyny za Was mocno kciuki.

    A na libido... No cóż mi pomagało myślenie, że to na pewno poprawi mi humor. I faktycznie działało :-)
    No u mnie też zawsze działało :) Nawet czasami mąż musiał się opędzać, bo mogłam zawsze i wszędzie a on już czasami miał dość a teraz coś mi się poprzestawiało. Już w zeszłym miesiącu nie było szału a teraz to jakaś masakra :)
    Chyba już się starzeję :) No nic... Dzieci bocian nie przynosi więc trzeba coś wymyślić :P

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter progesteronu nie robiłam. W sumie to jakoś tak wszystko szybko poszło, że wcześniej nie miałam wskazań (bo w sumie zaszłam w drugim cyklu po odstawieniu tabletek anty). A jak już się udało to ginka stwierdziła, że jak z przyrostem bety będzie nie ok, albo plamienia przybiorą na sile to wtedy zrobimy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2016, 22:08

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze jedna rzecz, której się ostatnio doczytałam: jeśli któraś z Was jest miłośniczką zielonej herbaty, to na jakiś czas niech się pożegna z tym napojem. Wg jakiś nowych badań zmniejsza płodność i to znacznie

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    BitterSweet ja jak robiłam progesteron przed okresem wynosił 18,26. Więc Lekarz powiedział że super wynik.

    K22 nie smutaj się już.

    Ja dziś miałam usg genetyczne. Przezierność karkowa 1,6, kość nosowa jest, powłoki skórne w porządku, dwie półkule, rączki i nóżki. Maleństwo łapało się za głowę i machało nogami. Jak lekarz odczytywał normy to głupia płakałam
    Ale. Emocje. Termin wg usg 10.12. Kropek wg usg ma 12+4.
    Dziękuję Wam za miłe słowa :)

    BitterSweetSymphony lubi tę wiadomość

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mon trzymam kciuki mocno :*

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle to dobre wieści nam niesiesz. Mały lub mała chwytał się za głowę boś Cię Go/Ją tam bezczelnie podglądali :P
    Wiesz boję się, że jakby przez przypadek coś miało z tego cyklu być to ten prog jest za niski. Już poratowałam się dupkiem. Dupska mi nie urwie a może pomóc.

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny glupie pytanie ale jak odrozniacie bol prawego jajnika od wzdecia czy bolu jelitowego? jaki to jest bol ten jajnikowy? staram sie odczytac czy to cos w brzuchu czy jajnik mnie tak rozpiera i ciagnie... jakies sugestie?

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 1 czerwca 2016, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila ja czuję takie mocne kłucie jakby mi ktoś szpile wbijał. Bardzo nieprzyjemne.

    laila_25 lubi tę wiadomość

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 2 czerwca 2016, 01:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - A ja myślałam, że ty nie masz dzieci, tak napisałaś że nigdy nie usłyszysz Kocham Cię mamo, i tego tak wywnioskowałam. Najważniejsze abyś pozytywnie myślała. Masz dziecko, masz dla kogo być silna. Rozumiem cię, że teraz dużo myślisz o drugim dziecku, też tak mam, ale musimy być silne.

    Mon - przy ciąży pozamacicznej beta bardzo szybko rośnie, więc raczej to niemożliwe. a może to za wcześnie aby zobaczyć na USG, a beta to zawahania w laboratorium. U mnie lekarz w 3 tygodniu jeszcze ciąży nie widział, nie wiedziałam że jestem więc poszłam na kontrolną wizytę. A po dwóch tygodniach przyszłam że test mi pozytywny wyszedł więc mnie znowu zbadał i okazało się, że to już 6 tydzień :)

    Bitter - ja mam troche inaczej podane normy:
    faza folikularna 2,23-5,66
    środek cyklu - 2,51-12,60
    faza lutealna - 15,1 - 55,8
    Ja mam 0,8 :(
    Ziół nie próbowałam, ogóle nie przepadam za piciem ziół :) A clo brałam przez dwa cykle ale owulacji nadal nie było :/

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 2 czerwca 2016, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka taki wynik na pewno wskazuję na brak owulacji. Skoro nie lubisz pić to te Klimuszki odpadają bo ponoć mają kiepski smak, ale te Ojca Sroki są ponoć bardzo smaczne. Ten dong quai to tabletki i czytałam, że są bardzo skuteczne. Czytałam też, że u dziewczyny, która miała cykle 100-dniowe i cierpiała na PCOS w pierwszym cyklu kuracji dong wywołał owulacje w 15dc i skrócił jej się cykl do ok 29 dni. Może warto spróbować ;)

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 2 czerwca 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę sobie, że dam sobie zbadać progesteron. Może wynik mi powie, czy owulacja była czy nie. Teoretycznie owulacja powinna być między 16 a 19 dniem cyklu. Zobaczę jak mi wykres wyznaczy i skocze oddać troszkę krwi :) Tylko powiedzcie mi, czy to musi być 7 dni po owulacji?

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 2 czerwca 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Milka taki wynik na pewno wskazuję na brak owulacji. Skoro nie lubisz pić to te Klimuszki odpadają bo ponoć mają kiepski smak, ale te Ojca Sroki są ponoć bardzo smaczne. Ten dong quai to tabletki i czytałam, że są bardzo skuteczne. Czytałam też, że u dziewczyny, która miała cykle 100-dniowe i cierpiała na PCOS w pierwszym cyklu kuracji dong wywołał owulacje w 15dc i skrócił jej się cykl do ok 29 dni. Może warto spróbować ;)

    Koniecznie muszę je wyszukać na necie i spróbuję. A co mi szkodzi nie zaszkodzą, a może pomogą :) Dzięki za radę, muszę poczytać też jak naturalnie podnieść progesteron.Pewnie jak już pojadę na wizytę to dostanę duphaston, mam jeszcze go w domu, ale muszę poczekać na wczorajsze wyniki co wykaże w połowie cyklu.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 2 czerwca 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    Myślę sobie, że dam sobie zbadać progesteron. Może wynik mi powie, czy owulacja była czy nie. Teoretycznie owulacja powinna być między 16 a 19 dniem cyklu. Zobaczę jak mi wykres wyznaczy i skocze oddać troszkę krwi :) Tylko powiedzcie mi, czy to musi być 7 dni po owulacji?

    Pewnie, że może to nawet odpowiedni czas na badanie tego hormonu :) Ja mam kolejne wyniki do odebrania jutro :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 2 czerwca 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka czytałam, że pokrzywa wpływa na podniesie progesteronu, ale ja piję codziennie, a prog mam niski więc sama nie wiem.

    K22 7-8dpo to taki umowny czas na wykonanie tego badania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2016, 16:24

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Mon123 Ekspertka
    Postów: 204 128

    Wysłany: 2 czerwca 2016, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ja jestem na oddziale beta 158, zatem muszę zostać do jutra na powtórkę... jeśli podrośnie to ok ale jak znów spadnie nawet niewiele to lekarz chce zrobić czyszczenie... ale ja mam wyrzuty że może coś się jeszcze rozwinie...

    W ogóle jestem zła że tak się dzieje nie mam krwawienia ani zadych boli więc powinniśmy chyba czekać a nie czyścić...

    km5sgu1r6gm0luhc.png
‹‹ 669 670 671 672 673 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ