PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny ale naskrobałyście.
marciaa w sumie skoro jesteś książkowym przykładem, to powinnaś zafasolkować. Ja coś czuję, że ten termometr Ci się wcale nie przyda. Ja też tych piersi za pewniak nie biorę, w styczniu jeszcze byłam pewna, ale do czasu jak wyszło, że ciąża na wczesnym etapie niestety nie przetrwała, a potem rozczarowanie kolejne test negatywny... podchodzę ostrożnie.
BitterSweet podziwiam Cię za Twoje podejście, chciałabym takie mieć. W sumie to bardzo pomaga w zajściu w ciążę, takie wyluzowanie i zero stresu, trzymaj tak dalej.
K22 ja się od mężą odpędzić nie mogę, chociaż jak jest mocno zmęczony to pada, mi się czasem nie chce, ale akcja dziecko mnie mobilizuje, a potem to cholera wie.
NelNel kupuj kupuj potem zrobisz kiermasz, hehe. Sprzedam termometr firmy...
Milka ponoć po 48 godzinach zaczyna się hcg pojawiać zawsze możesz w tygodniu wybrać się na betę, napewno nie zaszkodzi, a rozwieje wątpliwości...
Magda87 no mnie na @ właśnie też zawsze bolały od zewnątrz, ale sutki raczej nie. Teraz swędzą, może nie tak mocno jak ostatnio, ale w sumie mam dopiero 24dc na potencjalne 30 dniowe. Jednak w tym cyklu wydaje mi się, że owu była w 14. Teraz nie robiłam testów owulacyjnych, ale okropnych ból i wodnisty śluz był w 14. Miesiąc temu był w 17 dc, a test owu pozytywny w 16dc, dlatego przypuszczam jak było teraz. Ja miałam też tak, że rano były ogromne i bez stanika jak grawitacja działała myślałam, że umrę, po prysznicu było lepiej, rano jak wstawałam umierałam, jakbym miała zapalenie ich... mi się znacznie cera poprawiła, a miewam z nią duże problemy... a powiedz w którym dniu cyklu jesteś?
justi gdyby taki test istniał to byłoby mistrzostwo, niestety od zapłodnienia do zagnieżdżenia jest trochę mija. Niestety musimy czekać... nic innego nam nie zostaje jak czekać i tutaj pisać ze sobą...
U mnie bez zmian piersi bolą, brzuch czasem zaboli... dodatkowo są w środku jakieś twarde... tak chcę dwóch kresek i iść spokojnie na l4, a z drugiej strony myslę co będę wtedy robiła. No, ale zostać w mojej pracy w ciąży nie ma opcji. Pewnie i tak znowu będę wymiotowała jak kot. Obym się nie rozczarowała... -
Mia, bardzo bym sobie życzyła żeby Twoje słowa okazały się prawdą
a ja okazała się rozrzutną posiadaczką termometru hahaha ; p
Niby jestem książkowym przykładem, jednak jak to piszą zdrowa para ma 25% szans
gdzie pracujesz, że w ciąży to niemożliwe? -
marcia w aptece, ale dźwigam duże dostawy. Na paletach, przepisy bhp tam nie istnieją. Jesteśmy we dwie, jak jedna ma wolne czy urlop to zero pomocy. Generalnie chciałam odejść, ale ciągle liczę na macierzyński. Ciągle stres i nerwy, a szefowa ma uszy zamknięte no i pensja poniżająca...
-
Bitter- aby te twoje słowa zostały spełnione
K22- moi pojechali na basen, a ja posprzątałam po obiedzie i się lenie. Ogólnie jestem bardzo senna i leniwa tak od 5 dni. Ja zawsze siedze po nocach wtedy jest cisza, spokój a ja mogę zebrać myśli
justi - też dzisiaj się nad tym zastanawiałam dlaczego nie można sprawdzić jednodniowe ciąży he he albo taki sprzęt jak glukometr którym samemu można sprawdzać poziom HCG
Mia - też właśnie wyczytałam, że test może wykryć HCG po dówch dniach od zagnieżdżenia, więc czekam do jutraStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka88 - ja też myślałam, żeby jutro zrobić test ale nie mam testu Jutro będzie już 11 dni po owu a 12 od serduszkowania. Jeśli coś tam miałoby być, to jutro powinno wyjść. Tylko co? Mam zrobić rano siusiu, zostawić, pojechać z młodym do przedszkola, kupić gdzieś test i zrobić po powrocie??
Nie wiem, czy wydawanie kasy ma sens. -
marciaa - już dziś testowałam, mam zapasy testów więc mogę sobie na to pozwolić. JEszcze nic wyraźnego nie wyszło. Jutro rano zrobię z porannego moczu
K22 - 12 dpo to myślę, że nawet późniejszy mocz już coś wykażeStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Dziolchy prosze sie tu ze mnie nie smiac w kwestii termometrowych kiermaszy...hahaha...
Ja poki co siedze cicho. Dzialania dopiero przed nami. Ale spokojnie...w czasie oczekiwan na testowanie, badz @, zasypie pytaniami :-*
Czytam oczywiscie na biezaco...skrobiecie jak szalone :-* -
marciaa wrote:Nel, ja czekam kiedy przyjdzie mi nowy microlife...
bo kupiłam pierwszy lepszy w aptece i okazał się z 1 miejscu po przecinku do tego pokazując dziką temperaturę ;p
jak przyjdzie od razu porównam tempki jednym i drugim...
Kuuurcze Marciaa nie jestem sama w kwestii termometrowych wariacji...haha...ale milo
Ten co kupilam stacjonarnie tez pokazuje mi jakies wyniki z kosmosu...
Oby na czas dotarl ten z neta... -
Nel, bo ja używałam od lat microlife, jednak padła mi w nim bateria.
Stwierdziłam, że kupię nowy.
Kupiłam, ale nie microlife tylko jakiś inny - myśląc, że też się sprawdzi.
No i się nie sprawdził bo pokazywał mi np. 36.2
Nigdy tak niskich temperatur nie miałam, więc kazałam zmierzyć mężowi ; p
i jemu wyszedł 35.9 --- stąd wiem że jest nic nie warty;p