PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam serdecznie! Czy jest możliwe, by po ewentualnym zagnieżdżeniu nastąpił znaczny spadek temperatury? Czy aby była ciąża temperatura powinna utrzymać się na równym, wysokim poziomie? Pozdrawiam!IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
Możliwy jest spadek w dniu zagnieżdżenia, u niektórych on jest u innych nie. Pozniej powinna odbić.
Do pierwszych objawów dodaje ogromne uczucie pragnienia i senność.
PaniZabka lubi tę wiadomość
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Witajcie ja od dwuch dni mam okropny ból głowy masakra wczoraj wieczorem miałam randkę z muszla w wc całą godzina masakra dziś od rana mnie mdli test dziś negatywny jeśli to ciąża to dziś mama 4t4d a wcześniej w innych ciążach testy wychodziły mi Blade w 5t4 d więc czekam jeszcze tydzień
-
ines. wrote:Możliwy jest spadek w dniu zagnieżdżenia, u niektórych on jest u innych nie. Pozniej powinna odbić.
Do pierwszych objawów dodaje ogromne uczucie pragnienia i senność.
W dniu zagnieżdżenia miałam duży wzrost temperatury. Na następny dzień spadek.IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
Klara Wysocka wrote:W dniu zagnieżdżenia miałam duży wzrost temperatury. Na następny dzień spadek.
a skąd pewność kiedy było zagnieżdzenie?Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
takie rzeczy to sprawa indywidualna, nie dowiesz się dopóki nie okaże się, że jesteś w ciązy albo przyjdzie @ czego oczywiście Ci nie życzę.
temperature zaburzyć może wiele czynników.
btw pokaż wykres jak chcesz, bo widzę, że nie masz udostępnionego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2016, 15:51
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Hej znalazłąm takie coś ja jak jestem w ciąży to jestem teraz w 4t4d ciazy testy negatywne co prawda miałam czułości 25 i teraz mam pytanie czy to możliwe że testy jeszcze nie wykrywają mojej "ciązy "? w poprzednich 2 ciążach robiłam test w 5t4d i był cień potem test był robiony w 6t0d i juz była mocniejsza a w ciązy z julka robiłam w 6t2d i były mocne 2 kreski
Jak wzrasta poziom beta HCG? W określaniu norm pomocny może okazać się poniższy schemat(należy jednak pamiętać o możliwych odstępstwach, dlatego wyniki należy za każdym razem konsultować z lekarzem).
Normy beta HCG a ciąża:
od 7 dnia po owulacji do 3. tygodnia po - mniej niż 5 mIU/ml
3 tydzień ciąży - 5-50 mIU/ml
4 tydzień ciąży - 4 - 426 mIU/ml
5 tydzień ciąży - 19 - 7 340 mIU/ml
6 tydzień ciąży - 1 080 - 56 500 mIU/ml
7-8 tydzień ciąży - 7 650 - 229 000 mIU/ml
9-12 tydzień ciąży - 25 700 - 288 000 mIU/ml
13-16 tydzień ciąży - 13 300 - 254 000 mIU/ml
17-24 tydzień ciąży - 4 060 - 165 400 mIU/ml
25-40 tydzień ciąży - 3 640 - 117 000 mIU/ml -
A pewna jesteś, że to po owulacji? Bo mi te normy wyglądają na liczone od ostatniej miesiączki.
Ogólnie rzecz biorąc to testy domowe powinny wychodzić jakieś 14-16 dni po owulacji (mi wyszedł 12dpo), ale z tego co kiedyś czytałam czasem zdarza się, że długo nie wychodzą (to są raczej bardzo rzadkie przypadki). Beta z krwi powinna mimo wszystko wyjść, zwłaszcza te 14dpo i później.
A pewna jesteś tego kiedy miałaś owulację? Twój wykres jest niepełny i ciężko na jego podstawie mieć pewność, że własnie wtedy była owulacja.
A w poprzednich ciążach robiłaś betę?
-
W poprzednich tak dokładnie w pierwszej robiłam raz koło 5 tyg była mała poronilam w 6 tyg w drugiej robili mi w szpitalu w 7tc w trzeciej teraz w lutym nie miałam bety tylko testy które wyszły dopiero w 5t4d był wtedy cień a w 6t0d była mocniejsza kreseczka .okresu nadal nie ma mi się kręci w głowie mdli mnie mam już kupione dwa testy jeden jakiś nord test a drugi Pink ekspres strumieniowy takiego jeszcze niggy takiego nie miałam ale zrobię dopiero w piątek jeden a drugi za tydzień w poniedziałek poczekam do 39 dc taki miałam najdłuższy cykl więc zobaczymy
-
Hej dziewczyny. Karola widzę, że masz typowe objawy ciążowe. Mam nadzieje i trzymam za to kciuki aby testy były pozytywne
Ja dzisiaj byłam u ginekologa. Potwierdził ciąże, 5 tydzień i 3 dni, ale jak na razie tylko pęcherzyk 9mm było widać. Umówiłam się na kolejną wizytę 17 października, bo powinno już być widać fasolkę Kazał odpoczywać i dbać o siebie i jak na razie mam zażywać kwas foliowy jak do tej pory. Dostałam zwolnienie z pracy do tego czasu. Jestem szczęśliwa jak nie wiem co
Karola - mama Julci i ... ? lubi tę wiadomość
-
Super wieści no niby objawy mam nic sobie wmawiam bo wole się nie rozczarować i właściwie czekam namalpe jak tylko czuję mokromide sprawdzać a tam nic nie ma z wyjątkiem śluzu duzongomjest jak na mnie ale nie swiruje nie nakrecam się i tyle zobaczymy co będzie za kilka dni teraz sprawdzała ten jeden test i jest czuly 10 więc moze się skusze za kilka dni hehe
-
Dziewczyny, wsadzając kij w mrowisko powiem Wam, że przez 3+ lata starań przeszłam przez wszystkie możliwe "pierwsze objawy ciąży", od plamienia "implantacyjnego" przez mdłości, po uczucie gorąca i bolące/niebolące piersi, a nawet opadające i rosnące temperatury (wykresy ze spadkiem, "trójfazowe" itp). Przy tym ani jeden test robiony w tych okolicznościach nie był pozytywny. Wtrącam tu swoje optymistyczne przemyślenia, bo jak się nietrudno domyślić, sama zajrzałam tu w określonym celu
, a od razu przypomina mi się ten nieopisany zawód jak znowu pojawia się jedna kreska...
Foto_Anna, Klara Wysocka, Veri, Ewcia88 lubią tę wiadomość
Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim) -
Justeck, jak ja Cię rozmiem...
U mnie nawet piard w lewo a nie w prawo powodował, że już miałam banan na ustach licząc, że się udało.
Aktualnie w kalendarzu zaznaczam jedynie ewidentne, mocne objawy, by nie rajcować się 2 pkt za "objawy ciążowe" jesli tylko trwały 5 sekund w nasileniu 2/10.
Dziewczyny starające się, przyjdzie i na nas czas! <2
Baranek_Aga, Justeck lubią tę wiadomość
Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić -
Dziewczyny przepraszam, że nie na temat, ale mam problem. A więc na pewno nie jestem w ciąży. I nie mam też okresu. Spóźnia mi się 32 dzień. Zawsze miałam nieregularne, ale wcześniej tak duże opóźnienie było wynikiem problemów z tarczycą. Na dzień dzisiejszy wszystkie badania mam dobre. Ale okresu nie ma. Jest za to dużo białego, gęstego śluzu. Codziennie. Nie mam żadnego zapalenia, ani infekcji. Dodam, że nie idę do ginekologa, ponieważ nie mogę brać żadnych dodatkowych leków ( zalecenie lekarki), bo niedługo idę na badania hormonalne do szpitala i każda ingerencja może zaburzyć wyniki. Tylko źle się czuje przez ten brak miesiączki i jeszcze ten śluz. Czy któraś miała coś podobnego?
-
U mnie przed pierwszą ciążą też zdarzały się takie długie cykle nawet do ok 70 dni. Badania hormonalne wychodziły mi w normie. Przy takich długich cyklach są dwie możliwości, albo wziąć progesteron na wywołanie miesiączki albo cierpliwie czekać. Warto też zrobić usg. Mi czasami robiły się torbiele, które powodowały wydłużenie cyklu.misia6684 wrote:Dziewczyny przepraszam, że nie na temat, ale mam problem. A więc na pewno nie jestem w ciąży. I nie mam też okresu. Spóźnia mi się 32 dzień. Zawsze miałam nieregularne, ale wcześniej tak duże opóźnienie było wynikiem problemów z tarczycą. Na dzień dzisiejszy wszystkie badania mam dobre. Ale okresu nie ma. Jest za to dużo białego, gęstego śluzu. Codziennie. Nie mam żadnego zapalenia, ani infekcji. Dodam, że nie idę do ginekologa, ponieważ nie mogę brać żadnych dodatkowych leków ( zalecenie lekarki), bo niedługo idę na badania hormonalne do szpitala i każda ingerencja może zaburzyć wyniki. Tylko źle się czuje przez ten brak miesiączki i jeszcze ten śluz. Czy któraś miała coś podobnego?
-
Znam to bardzo dobrze też staramy się 3 lata. Prawie rok miałam bez nakrecania się, ale tym razem jestem po IUI I znów się zaczęło wyszukiwanie objawów mimo ze przeczowam znów porażkęJusteck wrote:Dziewczyny, wsadzając kij w mrowisko powiem Wam, że przez 3+ lata starań przeszłam przez wszystkie możliwe "pierwsze objawy ciąży", od plamienia "implantacyjnego" przez mdłości, po uczucie gorąca i bolące/niebolące piersi, a nawet opadające i rosnące temperatury (wykresy ze spadkiem, "trójfazowe" itp). Przy tym ani jeden test robiony w tych okolicznościach nie był pozytywny. Wtrącam tu swoje optymistyczne przemyślenia, bo jak się nietrudno domyślić, sama zajrzałam tu w określonym celu, a od razu przypomina mi się ten nieopisany zawód jak znowu pojawia się jedna kreska...
