Przyszłe mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Oj nasza koleżanka chyba się obraziła. No cóż...chyba nie będziemy tęsknić. Miałam dziś fatalny dzień i jestem wredna
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Rany... Żal mi takich dziewczyn. Chociaz sie zastanawiam czy ja tak na poczatku tez nie podchodzilam do staran, nakrecalam sie kazdym pierdolowatym objawem. Z drugiej strony nie moge skumac lasek, ktore sie staraja juz kupe czasu, a nie wiedza co to pecherzyk graffa, nigdy sie nie przebadaly i tak wlasnie z miesiaca na miesiac sobie prolaktyne nakrecaja .
Iza, ja tez jestem wredna, ale z natury . Jak tam Ci dzien minal, czemu zly?Gosposia lubi tę wiadomość
-
Hahaha, właśnie ja źle spałam i biodro mnie boli ale takie objawy cionszy miałam w poprzednich cyklach. Zazwyczaj szybko przechodziło. Ja w sumie chciałam pomoc koleżance i starałam się być miła
Iza, co się stało? Coś konkretnego, czy zły dzień po prostu?Kaska1985 lubi tę wiadomość
Gosposia -
Słabo.... Moj m miał wypadek i problem duży z kręgosłupem. Obawiam się że na kilka cykli opuścić będziemy musieli
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Bardzo poważnego min miesiąc leżenia bez gwarancji dojścia do siebie. Być może operacja. Oficjalnie zawieszam starania
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Kaśka jak się czujesz?
Co tam dziewczyny u Was?
Iza wspieram :* oby Twój szybko wydobrzal.
Mi prawdopodobnie szykują się pracowite święta.Kaska1985 lubi tę wiadomość
-
Iza, bardzo mi przykro. Teraz przestawisz głowę na opiekę i wsparcie i sama trochę odetchniesz. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży. Czasami życie układa dziwne scenariusze, zupełnie niezgodne z tym, co chcemy. Tak miało być i wyjdziecie z tego silniejsi ;*
Kasiulka, jak Ty się czujesz? Jak brzuszek? Czujesz jakies zmiany?
Jak ktoś chce wiedzieć czy jest w ciąży to zapraszam po test lub na forum "pierwsze objawy ciąży" a nie pyta wśród większości osób, które w ciąży nie są. Dyskretnie uwagi nie można zwrócić, bo już obraza. Ehh, te damskie fochy a wystarczy czasem po prostu pomyśleć
Gosposia, byłaś bardzo miłaKaska1985 lubi tę wiadomość
"Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
-
dzieki dziewuchy za slowa otuchy:) juz mi dzis lepiej, z calego tragizmu tej sytuacji to dobre jest to, ze bede miala czas na restart. Leki zaczna powoli dzialac a i moja psychika odpocznie. Chyba odmowie monitoring po swietach, jak myslicie? czy isc i sprawdzic jak tam meta dziala?
Dokladnie Kate, zgadzam sie co do tej Delty. w ogole to mialam wrazenie ze ona nam zasmieca nasze forum. Kurcze, takie fajne miejsce udalo na sie tu stworzyc, mamy taka super relacje. Oczywiscie, ze kazdy jest mile widziany, ale na to juz byla przesada. Jak wchpodzilam na forum to ona na co drugim temacie sie udzielala i delikatnie mowiac bylo to bardzo malo konstruktywne...
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Iza, co nie zmienia faktu, że powinnyśmy wspierać młodsze stażem koleżanki. Pomyślałam sobie, że poświruje przez cykl-dwa-trzy i przejdzie jej tak jak nam Ja bym na twoim miejscu się zastanowiła czy nie będziesz się gorzej czuła nie będąc na monicie i zastanawiając się czy działa metformina czy nie. A druga opcja, czy jeżeli starania zawieszone, to ma to sens, żeby chodzić na monit?
Ja byłam zbadać progesteron. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to wieczorem dostanę wynik I się zastanawiam, czy iść do tego gina, czy dać spokój? Do @ jeszcze 6 dni, nie wiem czy ma sens... Choć jestem bardzo ciekawa jak moje endo.
Gosposia -
Iza tulę, trzeba być jak najlepszej myśli! Dawaj znać co nowego w sprawie.
Objawy ciąży...ludzie...objawy to można ewentualnie retrospektywnie ocenić, a pewnie w większości to i tak bzdurna podświadomość.
A ja walnęłam sobie neosine. Trudno. Pewnie i tak w żadnej ciąży nie jestem, a czuję się z dnia na dzień gorzej. Do dupiszcza jednym słowem.letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
Iza, na własną rękę nic napewno nie zwiększaj. Jeszcze jedno kluczowe pytanie – ty bierzesz zwykłą metke czy tą o oznaczeniu XR? Ja bym poszła na monitoring w okresie po owulce by zobaczyć czy do niej doszło – posiłkowałabym się testami owu. Jak wyjdzie pozytywny a potem negatyw to owu prawdopodobnie była, więc to dobry znak. Metformina też potrzebuje trochę czasu, może nie być rewelacji w pierwszym cyklu brania, choc powinna być jakaś poprawa.
Wiecie ja chciałam jej odpisac zanim się zawinęła, że takie pytania to może sobie pozadawac w innych wątkach, albo założyć osobny temat, typu „Mrowienie w brzuchu przed małpą” hehe . Jakby prześledziła wątek od poczatku to by widziala, że jestesmy jak Iza mówi zwartą grupą już od paru dobrych miesięcy, zęby zjadłyśmy na objawach ciąży i mniejsze czy większe mrowienia czy bole jajnika już nie robia na nas wrażenia . A wiadomo, że czy ciąża czy nie ciąża, to objawy i tak te same. Ale Gosposiu, fakt, byłas bardzo miła .
A ja dziewczyny każdego dnia czuję się już bardziej „ciążowo”. Ale tez nie dziwota skoro biore od soboty 2x więcej luteiny . Od 2 dni nie mam zabardzo apetytu, jestem wzdęta jak balon, od poniedziałku tez znowu pobolewa mnie jak na okres. Po czym po chwili przechodzi. Sluzu nadal dużo, plus od paru dni nie jestem w stanie spać na brzuchu bo mnie tak cycki bolą. Musze się przewrócić na bok, bo ten ból cycków mnie aż w nocy budzi. Ale żyłek żadnych nie zauważyłam.
Tak się zastanawiam, że może nade mna opatrzność czuwa. Wspominałam wam, że na nerki przewlekle choruje, ale nigdy nie było to nic poważnego. Wczoraj odebrałam wyniki badań i są super. Tak, jakby choroba się zupelnie cofnęła. Nie wiem jak to mozliwe (odpukać). Nefrolog mi wczoraj powiedziała, że generalnie przy tym moim upośledzeniu nerek które miałam, to i tak było ok i ciążę powinnam donosic bezproblemowo. Nie powinno być też żadnego ubytku w funkcjonowaniu nerek po ciąży. No ale i tak badania moczu co miesiąc musze robić, a kreatynina i potas co kwartał.
Jutro powtarzam betę i trójke tarczycowa, a w piątek gin. Mam nadzieję, że oprócz zarodka zobaczę już serduszko, chociaż belly pokazuje, że na serduszko może byc jeszcze za wcześnie.
Wokół mnie wszyscy chorzy, a mnie nic nie łapie (tfu tfu). Tak jakby organizm się na inny tryb przestawił.
Mama Filipka, ja w szczęśliwym cyklu ładowałam w siebie gripex, teraflu, końskie dawki witaminy C i zapijałam to wieczorami winem i whiskey . Na tym etapie, kiedy jeszcze nie wiesz o ciąży, nic płodowi nie grozi .
Kasiulka, a Ty jak tam? Pewnie już nie możesz się doczekać startu procedury ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 15:40
Katie87 lubi tę wiadomość
-
Kasiu, ja gdzieś kilka razy czytałam, że ciąża potrafi uleczyć nie jeden narząd. Może u Ciebie to się właśnie sprawdza miło czytać, że u Ciebie dobrze i czujesz się ciążowo oby tak dalej. A dziś chyba miałabyś mieć kolposkopię, której mieć nie musisz
Ja nie mogę się bardzo doczekać rozpoczęcia. Już po Świętach
Iza, ja bym poszła na monit sprawdzić co i jak"Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
-
Katie trzymam kciuki!
U mnie prog 21.56, endo zmalało do 6.7mm. Ale lekarz mówi, że to normalne, bo ono po owu się przekształca. Dostałam metformax, gin mówi, że musi mnie zaciążyć, bo ile można czekać metformax mam brać już, jeżeli się nie udało od 3dc lametta a później pregnyl na pęknięcie.Katie87 lubi tę wiadomość
Gosposia