Przyszłe mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Wybaczcie, że się nie odzywam, ale mówiąc dosłownie, padam dosłownie na pysk, niezależnie od tego, czy właśnie się obudziłam czy jestem po całym dniu pracy.
Kamika, ja niestety nie miałam zleconych żadnych badań zaraz przed ciążą(jedynie USG, cytologia), ostatni raz badałam krew jakiś rok temu i wszystkie wskazania były w normie według norm laboratorium. Wtedy badałam też tarczycę ze względu na znaczny przyrost wagi w zasadzie bez przyczyny, ale tarczyca okazała się zdrowa, a na "zapasy zimowe" pomogło odstawienie zbóż. Można powiedzieć że jestem na niezbyt restrykcyjnej diecie paleo
MamaFilipka, Katie87 lubią tę wiadomość
Podobno już urodziłam... Przynajmniej karta ciąży tak twierdzi -
Aha no to powiem Ci, że dziwnie. Jak ja tylko powiedziałam, że chcemy sie starać o bejbi to od razu cała lista 6 badań No i teraz sie martwie o ten jeden wynik poniżej normy
No to widzę, że bejbi daję Ci się we znaki Jeju jeju ja też już chceeeee ;( -
Jamajka, cudownie Cię czytać leż i śpij ile wlezie odpoczywaj i czasem do nas napisz
My walczyny, żeby do Ciebie dołączyć
Wszystkiego dobrego"Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
-
Jamajka, wyśpij się teraz, potem będzie ciężko się ułożyć do snu
Kamika, ja też robiłam dużo badań, toxoplasma IgM ujemny, Toksoplasma IgG <0,13 (badałam przeciwciała, więc wychodzi że nigdy nie przechodziłam tego choróbska, ale nigdy nie miałam bliskiego kontaktu z kocią kuwetą, może to dlatego EO miałam podwyższone o 0,5% ale lekarz stwierdził, że to małe wahnięcie poza normę, więc wszystko ok. Ale mam w planach na początku nowego cyklu przejść się na powtórkę morfologii i TSH. Bo w pierwszym badaniu miałam 4.06, a w drugim 2.23. Więc chcę sprawdzić jak to TSH się zachowuje i wybrać do endo w razie potrzeby.
Dziś zmierzyłam tempkę rano - 36.9. Wychodziłoby na to, że owu już była! Wczoraj wieczorem miałam stan podgorączkowy 37,2 (pod pachą), myślałam, że jakieś przeziębienie przyjdzie, ale dziś rano pod pachą 36,2 i katar. Mój organizm zdecydowanie zwariowaaaaał
Edit: wnioskuję, że owu już była, bo na początku cyklu mam temp rano 36.5-36.6, a po owu 36.9. Nie mierzę codziennie, bo nie potrafię się obudzić na tyle żeby wsadzić sobie termometr, ale mniej-więcej ogarniam jak te tempki powinny wyglądać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 12:02
Gosposia -
Dzięki Gosposia. No ja styczność z kotami i kuwetą mam od dziecka W poniedziałek będę u gin to zobaczymy co mi powie. Dziś dopiero 4dpo, no i jeszcze musze mocz do badania oddać. Już się nie mogę doczekać testowania...... niech szybko zleci ten czas.
No to w tym drugim badaniu miałaś już ładnie w normie to TSH prawda?
Ja też niedawno mialam stan podgorączkowy i katar mi się trzyma do tej pory.
Hm może to przez katar właśnie mam poniżej normy ten jeden wskaźnik w morfologii...hm no nic Się okaże -
Kamika, a na kiedy planujesz testowanie? Na 20? Ja tak obstawiam mniej-więcej termin @, więc chyba jedziemy na jednym wózku. Tyle, że mi się wydaje, że owu jeżeli była to koło 10-11 dc. Ale i tak ten cykl spisałam na straty
W obu wynikach TSH mieści się w normie laboratorium, ale kobietki starające się powinny mieć koło jednego, max 2.
Dopytaj o to lekarza, ja czekam na małpę i pójdę ponowić badania i poodwiedzać lekarzyGosposia -
Ja zaszłam przy tsh 2.8 choć lekarz kręcił nosem na ten wynik... Ale stwierdził że to za małe przekroczenie żeby zabijać. Idealne w okolicach 2.0
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Ja juz po wizycie. Niestety nie jest tak kolorowo. Macica się nie oczyscilaoczyscila, wiec jest 13mm endo. Dostałam lek na wstrzymane jajeczkowania, który mam brać przeć 3 tyg po nim nastąpi miesiączka. Do niedzieli mam się wstrzymać i teraz uwaga mam zrobić jeszcze raz hcg w niedziele, coś tam dr wypatrzyl, ale nie nastawiać się przyznal ze to był błąd ze nie brałam luteiny, powiedzial ze pecherzyk ciążowy był wyjątkowo ładny
Aaa i kolejny cykl kazał odpuścić.
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Iza, to dał Ci trochę mieszane uczucia oby Ci się wszystko dobrze ułożyło.
A ten lek masz zacząć brać, jak już zrobisz hcg?"Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
-
Tak jak będzie pewne ze nie jestem w ciąży. Generalnie czuje się dobrze po wizycie. Zawsze wychodzę od niego pełna optymizmu. Dobrze ze poszłam bo tamten lekarz to jedyne co to kazał czekać na gorączkę...
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
laski nie przejmujcie sie jak macie wieksze tsh i akurat zajdziecie
ja miałam chyba 2,50 pozniej zeszło ,potem skoczyło 2,70 a obecnie 3,02 dostaniecie wieksza dawke tablet i tyle tj ja teraz i stała kontola endo i badaniaKatie87 lubi tę wiadomość
laparotomia 2013,tarczyca,starania 1.06.2015 dowiaduje się o ciąży <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6h3719xfpfe2x.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
kamika23 wrote:Tak dokładnie na 20 (w dzień @) U mnie owu była podobno 12dc.
Dopytam w poniedziałek i zobaczymy czy będę zbijać czy nie.
Eh byleby wytrzymać te 10 dni
letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
Iza, najwazniejsze ze jestes po wizycie pelna optymizmu. Super, ze masz lekarza, ktory nie straszy, a pociesza. Ja mam tez takiego. Jak jest zle to nie owija w bawelne, ale tez daje duzo optymizmu i mowi, ze rozne mial pacjentki - takie co szybko zaszly i takie, co 4,5 lat sie staraly. Badz dobrej mysli - najwazniejsze, ze macie plan dzialania .
Ja dzisiaj bylam ze swoim na badaniu nasienia. Niestety, bez posiewu, bo laboratorium jutro nie pracuje, to nie mogli pobrac. Teraz mozemy wdrozyc antybiotyk. Troche sie jednak na mojego wkurzylam i powiem wam, ze sie az poplakalam z tej calej niemocy . Bo mu mowie, ze teraz mozemy antybiotyk brac a on, ze co, znowu, jak to. To mu mowie, ze przeciez juz gadalismy o tym kilka razy od ostatniej wizyty u mojego gina, a on ze kurcze, znowu faszerowanie lekami itd. Nie wytrzymalam i mu wykrzyczalam we lzach czy on mysli, ze mi jest, k..a, latwo . Nerwy mi puscily. Czasem po prostu ciezko mi z nim rozmawiac bo on nie odbiera tych problemow jak ja. Slucha co sie do niego mowi, jak mu opowiadam o owulkach itd, ale jakos tak... Nie czuje tego wszystkiego, a moze po prostu nie zdaje sobie sprawy ze to sa tak powazne rzeczy. A moze po prostu nie wie, jak sie z tym zmierzyc. Kiedys w rozmowie przyznal sam, ze ciezko mu to ogarnac, a ja sie za bardzo spinam wg niego i za bardzo chce, zamiast odpuscic. Tutaj ma napewno racje, ale jak baba wie, ze jej tarczyca nawala, prolaktyna tez, i ma w dodatku endo, to jak sie nie spinac? Pewnie wy nie macie takich problemow z waszymi malzonkami. Ja bym wolala, zeby moj mnie bardziej wspieral a czasem to sie czuje winna, nawet ze go na to badanie nasienia ciagam .Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 22:03