Sierpień - wakacyjny magiczny cud
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Życzę wszystkim udanego weekendu! Odpoczywajcie, relaksujcie się i wracajcie pełne optymizmu! :*
Madziandzia, Ania_85_ lubią tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
nick nieaktualny
-
Szona - jedziecie na Green? Jesli tak to zazdroooo. Wszystkie moje ulubione gwiazdy tam beda 😭 My tez jestesmy w Olsztynie, wczoraj obserwowalam przygotowania do festiwalu, wcinajac gofry z czekolada i owocami.
DzulkaJ, Malgonia, Madziandzia, Ochmanka, szona lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny miłego weekendu Wam życzę! My w oczekiwaniu, albo na @ albo na test. Wg aplikacji dzisiaj powinnam mieć miesiączkę. Lady Comp z kolei wskazuje sobotę... A temperatura dzisiaj ładnie wzrosła dając mi nadzieję, że coś może z tego być. Udostępnię Wam wykres, co myślicie?
Madziandzia lubi tę wiadomość
-
wyglada obiecujaco daj znac jak juz sie czegos dowiesz
-
malamisia wrote:Sylwian, ja też miałam przy ostatnim poronieniu gorączkę, okazało się, że przyplątała się jakaś infekcja i dawali mi antybiotyk. Dobrze, że jedziesz do lekarza, mam nadzieję, że beta będzie już niziutka.
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Malgonia wrote:Sylwian ja przy poronieniu mialam potworne dreszcze. Nie mialam goraczki sle lezalam pod kilkoma kocami i sie rozgrzac nie moglam.
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
nick nieaktualnySylwian, spróbuj się dobić jeszcze do jakiegoś lekarza innego, tak dla uspokojenia...Te szpitale i ip czasem mają taką zlewkę, że strach się bać...A u nas, zwykłych pacjentów jest jeszcze coś takiego jak intuicja i warto się nią też kierować. Jeśli czujesz, że coś nie jest do końca tak jak powinno to drąż temat, żeby nic złego się nie stało. Trzymaj się dzielnie kochana :* i dawaj znać czy udało Ci się coś zdziałać. CZasem lepiej wyjść na histeryczko-hipochondryczkę niż potem żałować!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 16:20
-
Kittinka83 wrote:Sylwian, spróbuj się dobić jeszcze do jakiegoś lekarza innego, tak dla uspokojenia...Te szpitale i ip czasem mają taką zlewkę, że strach się bać...A u nas, zwykłych pacjentów jest jeszcze coś takiego jak intuicja i warto się nią też kierować. Jeśli czujesz, że coś nie jest do końca tak jak powinno to drąż temat, żeby nic złego się nie stało. Trzymaj się dzielnie kochana :* i dawaj znać czy udało Ci się coś zdziałać. CZasem lepiej wyjść na histeryczko-hipochondryczkę niż potem żałować!!
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Sylwisn ja bralam leki na obkurczenie macicy i leki przeciwbolowe bo te pierwsze powodowaly taki bol, ze chodzilam na czworaka. Mi kazali obserwowac wydzieline i jesli jest intensywna ale nie ma jakiegos nieprzyjemnego zapachu (wiadomo ze krew przy dzisiejszych tempwraturach tez bedzue intensywniej "pachnac"), ale tak na intuicje ze jest to zapach niespotykany dla menstruacji wtedy mam szybko przyjechac. Antybiotyku o ile mnie pamiec nie myli to nie bralam, ale glowy na pien nie poloze.
Za to przezzywajacy chlod byl pierwszym symptomem obumarcia ciazy. Bylo mi strasznie zimno juz na tydzien przed tym, jak sie dowiedzialam, ze ciaza obumarla. Potem juz bylo tylko gorzej. Po jakims tygodniu zaczelo wszystko wracac do normy i tylko mislam takie momenty kiedy nagle robio mi sie super zimno. -
Malgonia wrote:Sylwisn ja bralam leki na obkurczenie macicy i leki przeciwbolowe bo te pierwsze powodowaly taki bol, ze chodzilam na czworaka. Mi kazali obserwowac wydzieline i jesli jest intensywna ale nie ma jakiegos nieprzyjemnego zapachu (wiadomo ze krew przy dzisiejszych tempwraturach tez bedzue intensywniej "pachnac"), ale tak na intuicje ze jest to zapach niespotykany dla menstruacji wtedy mam szybko przyjechac. Antybiotyku o ile mnie pamiec nie myli to nie bralam, ale glowy na pien nie poloze.
Za to przezzywajacy chlod byl pierwszym symptomem obumarcia ciazy. Bylo mi strasznie zimno juz na tydzien przed tym, jak sie dowiedzialam, ze ciaza obumarla. Potem juz bylo tylko gorzej. Po jakims tygodniu zaczelo wszystko wracac do normy i tylko mislam takie momenty kiedy nagle robio mi sie super zimno.
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Sylwian nie wiem co Ci radzic. Ja mialam to szczescie ze trafil mi sue super personel ktory mi wszystko wytlumaczyl a i komplikacji nie bylo wiec nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu. Moze jesli to krwawienie jest prawidlowe to poczekaj do jutra i zobaczysz jak sytuacja bedzie wygladac. Same dreszcze zauwazylam ze ma wiele kobiet jak zachodzi w ciaze lub ja traci. Nie wiem w sumie jak to dziala, ale moze to jest taki spadek lub wzrost hormonow ze tak organizm reaguje?
5ylwian lubi tę wiadomość
-
Oj ja tez przy wywoływaniu poronienia, kiedy już zaczęło wszystko działać pamietam, ze było mi okropnie zimno. Przykrylam się wszystkim co się dało i aż zapytałam pielęgniarek, czy to normalne, bo trzęsę się z zimna a wiem, ze w pokoju jest ciepło, wiec może coś w tym jest ze organizm tak dziwnie reaguje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 18:17
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualny
-
Malinaa90 wrote:Sylwian gorączka jest dopiero powyżej 38, wczesniej nawet nie powinno się jej zbijać. Jeżeli nie przekracza 38 to nie ma powodu do niepokoju. Poronienie niestety boli jak cholera, ja bez ketonalu nie dawalam rady( za 2 razem nie dostałam nawet l4 ).
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g