Sierpniowe staraczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Mabelle wrote:Ale zwariowałas w żaden sposób go nie zawiedziesz,on napewno tego tak nie odbiera.Niestety, na niektóre sytuacje nie mamy wpływu Cycki do góry będzie dobrze[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
Mi pierwsze testy wyszły negatywnie . Mój cały czas mówił że mam dać spokój że jak nie ten cykl to następny. A ja mu mówię że ja wiem ze temperatura na wykresie ani testy na to nie wskazują. Ale ja czuję że coś się we mnie dzieje . Ze jest inaczej . Zi miałam rację. Przeczucia to bardzo dużo. Mnie jeszcze nigdy nie oszukala a to moja 3 ciąża.
-
Kofeina wrote:Mi pierwsze testy wyszły negatywnie . Mój cały czas mówił że mam dać spokój że jak nie ten cykl to następny. A ja mu mówię że ja wiem ze temperatura na wykresie ani testy na to nie wskazują. Ale ja czuję że coś się we mnie dzieje . Ze jest inaczej . Zi miałam rację. Przeczucia to bardzo dużo. Mnie jeszcze nigdy nie oszukala a to moja 3 ciąża.
Moje przeczucia tez się sprawdzają i to też moja trzecia ciążaKofeina lubi tę wiadomość
-
Mabelle wrote:Moje przeczucia tez się sprawdzają i to też moja trzecia ciąża[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
akka88 wrote:Ja dziś robiłam test 10ml i co nic... już sama nie wiem dziś 35 dzień cyklu a co @ nie ma to nie ma już nie wiem co myśleć... Czy to możliwe ,że po mimo wczesnej ciąży testy wychodzą negatywne? bo ja czuje się inaczej tak jak by to było to..[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
akka88 wrote:a wam kiedy tzn w którym tygodniu lub w którym dniu po owulacji wyszedł pozytywny test?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
akka88 wrote:będę trzymać za Ciebie kciuki może się nam uda. Ja następny test będę robić dopiero w poniedziałek bo teak też mam wizytę u gina. na razie dam sobie troszkę wytchnienia.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
akka88 wrote:a wam kiedy tzn w którym tygodniu lub w którym dniu po owulacji wyszedł pozytywny test?
U mnie sytuacja wyglądała następująco:
14 dni po owulacji test negatywny (był to dzień spodziewanej miesiączki)
18 dzień po owulacji - pozytywny i w ten sam dzień beta 500.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 09:08
Kofeina lubi tę wiadomość
-
Moje objawy:
- ból miesiączkowy (lekki, nie zwijałam się z bólu)
- czułe piersi (czułam ból tylko jak np byłam w piżamie i przejechałam po sutkach materiałem)
- ból pleców (ten z kolei był mocny)
- śluz owszem pojawił się, ale z tego co pamiętam jakiś czas po teście
- co jakiś czas ból jajników
- zmęczenie, zadyszka
Chyba tyle
Myślę, że spokojnie. Pamiętam, że wtedy też czułam się inaczej, wręcz byłam zaskoczona, że test wyszedł negatywny (staramy się z mężem od 5 lat, więc można powiedzieć, że znam już swój organizm na wylot) Wystarczy, żeby zagnieżdżenie było troszkę później i już wszystko się przesunie
Trzymam kciuki!Mabelle lubi tę wiadomość
-
Witajcie na tej grupie jestem nowa, bo staramy się o pierwsze maleństwo od prawie roku, w lutym poroniłam w 6tc, potem załamka, jednak wzięłam się w garść... W lipcu znowu poroniłam wcześnie. Myślałam, że więcej nie dam rady, przestałam się obserwować, ale instynkt zadziałał sprawniej, bo udało sie serduchować w czasie szczytu śluzu (od następnego dnia śluzu prawie nie było, a potem tylko sucho). Cykle z reguły miałam 28-29 dni, więc do tego czasu w ogóle nie nastawiałam się na to, że moze się udało, ale dziś 35dc, a @ nadal nie ma... od 27dc mocno boli mnie jedna pierś, druga słabiej, lekko brzuch ciągnie.
Z jednej strony nie umiem się nie nakręcać, a z drugiej mam plan: jeśli się udało, to powiem mężowi dopiero jak będę 100% pewna (ponieważ przeżywa ze mną wszystko, to nawet naściemniam, że mam okres żeby myślał, że jest ok), wystarczy, że ja się stresuję. Bardzo bym chciała zrobić mu tę niespodziankęMabelle lubi tę wiadomość
"Kobieta w obecności dobrego mężczyzny, prawdziwego mężczyzny uwielbia być kobietą. Jego siła pozwala aby, jej kobiece serce rozkwitało."
Urzekająca
http://inwestycjawmilosc.pl/ -
Trzymam za Was wszystkie kciuki,żeby wszystko było pięknie.Najlepiej ta betę zrobić i może wtedy wszystko się wyjaśni.Kazdy organizm jest inny wiec nie zawsze w tym samym dniu cyklu wyjdą u wszystkich jednakowe testy.Pewnie to zależy od tego kiedy było zagnieżdżenie.Mocno Wam kibicuję z całego sera a nawet dwóch
Aga Inwestująca lubi tę wiadomość
-
Ja się uzbrajam w cierpliwość i jeszcze tydzień poczekam, bo a nuż jednak owulacja była kilka dni po szczycie śluzu i wtedy @ nadejdzie w najbliższym tygodniu.
Trzymam kciuki za nas wszystkieMabelle lubi tę wiadomość
"Kobieta w obecności dobrego mężczyzny, prawdziwego mężczyzny uwielbia być kobietą. Jego siła pozwala aby, jej kobiece serce rozkwitało."
Urzekająca
http://inwestycjawmilosc.pl/ -
akka88 wrote:a powiedzcie mi bete trzeba robić bedąc naczczo? czy można po południu?
Nie, nie trzeba być na czczo"Kobieta w obecności dobrego mężczyzny, prawdziwego mężczyzny uwielbia być kobietą. Jego siła pozwala aby, jej kobiece serce rozkwitało."
Urzekająca
http://inwestycjawmilosc.pl/ -
Aga Inwestująca wrote:Witajcie na tej grupie jestem nowa, bo staramy się o pierwsze maleństwo od prawie roku, w lutym poroniłam w 6tc, potem załamka, jednak wzięłam się w garść... W lipcu znowu poroniłam wcześnie. Myślałam, że więcej nie dam rady, przestałam się obserwować, ale instynkt zadziałał sprawniej, bo udało sie serduchować w czasie szczytu śluzu (od następnego dnia śluzu prawie nie było, a potem tylko sucho). Cykle z reguły miałam 28-29 dni, więc do tego czasu w ogóle nie nastawiałam się na to, że moze się udało, ale dziś 35dc, a @ nadal nie ma... od 27dc mocno boli mnie jedna pierś, druga słabiej, lekko brzuch ciągnie.
Z jednej strony nie umiem się nie nakręcać, a z drugiej mam plan: jeśli się udało, to powiem mężowi dopiero jak będę 100% pewna (ponieważ przeżywa ze mną wszystko, to nawet naściemniam, że mam okres żeby myślał, że jest ok), wystarczy, że ja się stresuję. Bardzo bym chciała zrobić mu tę niespodziankę
Może dla pocieszenia, a raczej świadomości "nie tylko ja" przybliżę moją historię:
Staraliśmy się o dziecko 5 lat, mnóstwo wizyt u lekarzy, klinik, długa historia. W końcu się udało (stąd objawy opisane powyżej). Niestety serce przestało bić na początku 4 miesiąca. Przyjęcie do szpitala, ciąża martwa i wszystko co z procedura z tego powodu związane.
Na szczęście załamania brak. Gdybyś chciała pogadać, albo miała kiepski dzień, zawsze możemy zrobić to na priv. Wiem, że to ciężkie, nie chce się narzucać, ale jak coś pisz śmiałoMabelle, Aga Inwestująca lubią tę wiadomość