SIERPNIOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
KateHawke wrote:Dzień dobry wszystkim! Piąteczek!!! U mnie @ zawitała o 2 dni za szybko co oznacza, że owulka była wcześniej. To by wyjaśniało aż tak niski progesteron ( to musiał być 12dpo więc był w porządku).
Jak skończy się @ muszę się wziąć za siebie... Dzisiaj weszłam na wagę a tam 75kg (przy 176cm wzrostu) - nie ma tragedii wg BMI ale mnie to załamuje. Amy dobry pomysł z tym marszem - dołożę do tego jakieś lekkie ćwiczenia typu brzuszki i może coś w końcu ruszy w dół. Powiem wam że czasem żałuję że przestałam palić 4 lata temu. Ważyłam wtedy 56kg i czułam się dobrze, a potem jak waga poleciała w górę to nawet nie wiem kiedy...
Kate dobrze ze rzuciłaś to w cholerę, bleee
To ważymy w sumie tyle samo. Ja na początku tygodnia miałam 70 przy 171cm;-) Tez mieszcze się niby w normie, ale zle się czuje.Na razie zeszlo mi na 68,3kg i to daje mi ochote do dalszych tortur, hehe;-)
A z tym progesteronem, to masz racje i pewnie wszystko jest ok:) No a ja dalej czekam na Pania @, ale lezie baaardzo powoli;-)KateHawke, Meśka lubią tę wiadomość
-
Amy333 wrote:Kate dobrze ze rzuciłaś to w cholerę, bleee
To ważymy w sumie tyle samo. Ja na początku tygodnia miałam 70 przy 171cm;-) Tez mieszcze się niby w normie, ale zle się czuje.Na razie zeszlo mi na 68,3kg i to daje mi ochote do dalszych tortur, hehe;-)
A z tym progesteronem, to masz racje i pewnie wszystko jest ok:) No a ja dalej czekam na Pania @, ale lezie baaardzo powoli;-)
Niech @ przyłazi bo na następną już czekamy
Ja chcę ważyć 64kg - więcej nie pragnę. Przy tej wadze czułam się najlepiej. Nie byłam przeraźliwie chuda ale tego tłuszczu też nie było. Z cycków mogę też trochę oddać komuś jakby chciałAmy333 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa wazę 70kg przy 164 cm przed leczeniem hormonalnym ważyłam 55 i chhce znowu tą wagę ale dla dzidzi moge sie poświecić i narazie wystarczy 65 do transferu, zeby ciaze zacząć trochę lżej, jak juz sie uda i urodzę to bede sie katować na maksa i schudnę nawet i do 50!!!
zubii, Amy333 lubią tę wiadomość
-
Lena21 wrote:Mam dokładnie to samo... każdy wieczór z piłka
Dobrze, że u mnie telewizor wolny bo eMek woli kompa
Agniechaaaa wrote:Ja wazę 70kg przy 164 cm przed leczeniem hormonalnym ważyłam 55 i chhce znowu tą wagę ale dla dzidzi moge sie poświecić i narazie wystarczy 65 do transferu, zeby ciaze zacząć trochę lżej, jak juz sie uda i urodzę to bede sie katować na maksa i schudnę nawet i do 50!!!
Mi na razie wystarczy tak do 69 schudnąć żeby w ciąży było trochę lżej. Co my poświęcamy dla dzidzi zrozumieją tylko tutaj dziewczyny bo reszta tylko patrzy i myśli "ale się spasła" i tylko my wiemy ile tabletek już w boki poszło i ile lodów zostało zjedzonych w rozpaczy nadchodzącej @.Jedna_z_Wielu, Amy333 lubią tę wiadomość
-
Agniechaaaa wrote:Ja wazę 70kg przy 164 cm przed leczeniem hormonalnym ważyłam 55 i chhce znowu tą wagę ale dla dzidzi moge sie poświecić i narazie wystarczy 65 do transferu, zeby ciaze zacząć trochę lżej, jak juz sie uda i urodzę to bede sie katować na maksa i schudnę nawet i do 50!!!
Mi się udało schudnąć przed ciążą 10kg i zaczynałam ciążę z taką samą waga jak z córką 77kg w technikum dużo schudłam ważyłam 64kg marzy mi się wrócić do tej wagi ale to raczej nie możliwe mam 175cm. Teraz mam na plusie 5,5kg gdzie z córką miałam już ponad 7kgWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 10:57
KateHawke lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
To ja chyba mam najwięcej do zrzucenia. przy wzroście 173 cm ważę 88 kg. W pięknych panieńskich czasach ważyłam 60 kg potem przed pierwszą ciążą dobiłam do 80 kg. Niestety po ciąży nie zbiłam wszystkiego a wręcz nadrabiam następne kg. Teraz wiem, że było to po części winą IO, jestem mądrzejsza i ucze się na nowo jeść. Nie cały tydzień za mną a na wadze już 1 kg mniej.
Moja teściowa do niedawna myślała, że poprostu się objadam i dlatego tyje a od kiedy się dowiedziała o IO to przestała dogadywać.zubii, Amy333 lubią tę wiadomość
19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
Starania od lipca 2016 r.
Synuś ❤️ 11.2014 r. -
Meśka wrote:To ja chyba mam najwięcej do zrzucenia. przy wzroście 173 cm ważę 88 kg. W pięknych panieńskich czasach ważyłam 60 kg potem przed pierwszą ciążą dobiłam do 80 kg. Niestety po ciąży nie zbiłam wszystkiego a wręcz nadrabiam następne kg. Teraz wiem, że było to po części winą IO, jestem mądrzejsza i ucze się na nowo jeść. Nie cały tydzień za mną a na wadze już 1 kg mniej.
Moja teściowa do niedawna myślała, że poprostu się objadam i dlatego tyje a od kiedy się dowiedziała o IO to przestała dogadywać.
Chyba musimy wysłać Amy czekoladki bezcukrowe za to naprowadzenie na IO. Moja mama jeszcze przed badaniem ale idę o zakład że też się z tym boryka.
Agniechaaaa wrote:Najbardziej wkurza mnie fakt oceniania wyglądu bez jakiejkolwiek wiedzy wcześniej miałam sześciopak na brzuchu nie jeden facet mógł zaZdroscic mięśni a teraz gruby flak bez kondycji a dzidzi jak nie było tak nie ma
U mnie to samo. Nie mogę patrzeć w lustro. A do tej pory myślałam : "nie zacznę się odchudzać bo przecież zaraz będę w ciąży". Od teraz dosyć. Koniec własnych usprawiedliwień, pod koniec okresu biorę się za siebie. Ale muszę ostrożnie bo nie mam w ogóle kondycji. Zeszłoroczne góry pokazały mi jak w ciągu dwóch lat z górskiego łazika można zrobić z siebie sflaczałego kanapowca.
zubii wrote:Mi się udało schudnąć przed ciążą 10kg i zaczynałam ciążę z taką samą waga jak z córką 77kg w technikum dużo schudłam ważyłam 64kg marzy mi się wrócić do tej wagi ale to raczej nie możliwe mam 175cm. Teraz mam na plusie 5,5kg gdzie z córką miałam już ponad 7kg
Marzą mi się 64 kg...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 11:05
Amy333 lubi tę wiadomość
-
Agniechaaaa wrote:Najbardziej wkurza mnie fakt oceniania wyglądu bez jakiejkolwiek wiedzy wcześniej miałam sześciopak na brzuchu nie jeden facet mógł zaZdroscic mięśni a teraz gruby flak bez kondycji a dzidzi jak nie było tak nie ma
Nie ma, ale będzie !!!! Na resztę nie zwracaj uwagi bo w życiorys Ci nie zaglądają :* :* :*KateHawke, zubii, Lunaris lubią tę wiadomość
Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
Udało się po 7 latach !!!
( cukrzyca ciążowa- insulina)
Glukoza: Insulina
na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
-
nick nieaktualnyJedna_z_Wielu wrote:Nie ma, ale będzie !!!! Na resztę nie zwracaj uwagi bo w życiorys Ci nie zaglądają :* :* :*
Chyba sama muszę sobie zrobić IO bo cos mi wewnątrz gada, ze to tez moge posiadaćMeśka, Jedna_z_Wielu, zubii, KateHawke, Amy333 lubią tę wiadomość
-
KateHawke wrote:U mnie to samo. Nie mogę patrzeć w lustro. A do tej pory myślałam : "nie zacznę się odchudzać bo przecież zaraz będę w ciąży". Od teraz dosyć. Koniec własnych usprawiedliwień, pod koniec okresu biorę się za siebie. Ale muszę ostrożnie bo nie mam w ogóle kondycji. Zeszłoroczne góry pokazały mi jak w ciągu dwóch lat z górskiego łazika można zrobić z siebie sflaczałego kanapowca.
U mnie to od roku już jest wymówką. Ale teraz już nawet nie chodzi o wygląd ale o zdrowie bo z IO nie ma żartów.
KateHawke, Amy333 lubią tę wiadomość
19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
Starania od lipca 2016 r.
Synuś ❤️ 11.2014 r. -
nick nieaktualnyOoo, widzę, że jest troszkę "żyraf" na forum Już się bałam, że ja jedna 175cm, a tu nas więcej
Ja aktualnie prawie 70kg na liczniku, ale to tylko i wyłącznie moja wina
Od września ruszam na siłkę, w końcu mój dzidziuś musi mieć zdrową mamę!!
Aksamitna, ale super z tymi kreseczkami!! Będzie tylko ciemniej Musi być
Razem ze Staraczką i Inną dajecie mi mega wiarę w IVF !! Takie wiadomości tylko mnie podbudowują
Ja dziś byłam upuścić krwi na badanka, prawie 600zł zostawiłam w labie, a to jeszcze nie komplet badań.. No ale nie będę narzekać, dla dzidziutka wszystko, każde pieniądze!!
Teraz czekam na wyniki jak na szpilachzubii, Aksamitna, KateHawke, staraczka1111, Flowwer lubią tę wiadomość
-
Agniechaaaa wrote:Masz racje, bede teraz walczyć ile moge o stratę kg potem walczę o dzidzie a jak sie urodzi to obiecuje, ze chodz bym miała trenera personalnego oplacic to schudnę!!!
Chyba sama muszę sobie zrobić IO bo cos mi wewnątrz gada, ze to tez moge posiadać
Ważne jest to co serce "mówi" .
Trzymam kciuki, aby się potoczyło tak jak piszesz
Co do tego trenera to i ja częściej o tym myślę, bo wiem, że taka osoba potrafi przypilnowac i nie ma zmiłuj
Jak się samemu ćwiczy to wystarczy moment i z jednych odpuszczonych ćwiczeń robi się tydz., dwa
Głowa do góry, osoby z zewnątrz z Tobą nie żyją, a to jak się wypowiadają to świadczy tylko o ich braku przemyślenia wypowiadanych słów/zdań.
:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 11:24
Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
Udało się po 7 latach !!!
( cukrzyca ciążowa- insulina)
Glukoza: Insulina
na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
-
No widzicie dziewczyny, a ja wazę 50kg przy wzroście 160 cm, ale naprawdę musiałam się napracować żeby waga wzrosła, ważyłam 46 kg i nie wyglądałam fajnie... zero cycków i szkielet i nie zmienia to niestety faktu, ze bez kondycji i tak jestem . Każda ma swoje problemy zna się ktoś na tych wynikach? Wg norm wyglądają ok, ale nie wiem jak przy staraniu się
-
Lena ja się za bardzo nie orinetuję. Wiem że TSH najlepiej przy staraniach jak jest 1-1,5. Sama mam prawie 1,8. Endo u której byłam powiedziała że nie da mi nic na zbicie bo nie jest źle. Jakby było powyżej 2 to wtedy tak.19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
Starania od lipca 2016 r.
Synuś ❤️ 11.2014 r. -
nick nieaktualnyzubii wrote:Jakby nie było dla naszych dzieci będzie się liczyć jedynie nasza miłość i oddanie a także poświęcenie a nie kg
zubii lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny w piąteczek
KateHawke wrote:Mi się wydaje że przy takim progesteronie nie trzeba brać lutki. Ładny miałaś przyrost, do jutra pewnie jeszcze podskoczy więc ja bym nie brała:)
Dziękuję KateHawke, krew już upuściłam i czekam na wyniki. Rewelacji nie oczekuję, bo wydaje mi się, że niczym Sherlok Holmes odkryłam zależność pomiędzy temką a progesteronem. Jeżeli temka wzrasta, to prog też. Ja od pięciu dni mam taką samą temkę z rana, wiec i ten prog już nie podskoczy.
Lena21 - ja też słyszałam, że TSH powinno być jak najbardziej zbliżone do 1,00. Ja w 2dc miałam 1,238. Słyszałam jednak, że dziewczyny z dużo wyższym TSH zachodziły bez problemy... Co do reszty się niestety nie wypowiem...
Monika - siknęłaś dzisiaj? A może upuściłaś krew w swoim labo? Trzymam mocno kciuki za fasolkę
Kurcze, niby jest ok, po dobrnęłam do magicznej 16 ng/ml 6 dpo, ale z drugiej strony liczyłam, że nie mogę zajść przez niski progesteron, który da się łatwo podnieść. Teraz, po 7 mies., dalej jestem w punkcie wyjścia. No zobaczymy, co moja nowa gin wymyśli dalej.
KateHawke lubi tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc.