SIERPNIOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykey_b wrote:Hej dziewczyny, mam problem jak idę do ubikacji to na papierze zostaje mi delikatne plamienie... W xasadzie sluz leciutko zabarwiony bardzo malo, wrecz bezowy lub lekko rozowy, jesli wiece o co chodzi, wczesniej taki Nie był, dziś w pracy musiałam przechodzić przed dość wysokie rurki, myślicie ze to od wysiłku fizycznego? Umowilam wizytę u ginekologa polskiego w prywatne polskiej klinice tu w nl, ale nie wiem czy nie panikuje. Nie mam bólu ani nic, nie wiem czy też to nie za wcześnie na wizytę. poradzcie bo ja panikara jestem
-
sylwia198808 wrote:Ooo, widzę, że jest troszkę "żyraf" na forum Już się bałam, że ja jedna 175cm, a tu nas więcej
Ja mam 174 tylko że 61-63kg w zależności od fazy cyklu
Na początku 2016r postanowiłam że schudnę. Mialam 71kg. I w sumie udało mi się bez większego problemu. Ważne żeby zdrowo i regularnie jeść no i uprawiać jakiś sport.
Teraz nie trzymam jakiejś specjalnej diety. Jem dużo warzyw i owoców, a prawie w ogóle wędlin i chleba. Ale to dlatego że tak lubię. I jak na razie waga się trzyma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 15:44
KateHawke, zubii lubią tę wiadomość
-
-Monika- wrote:U mnie wczoraj była lekka niteczka krwi w sluzie, dzisiaj już śuz zabarwiony na kawe z mlekiem, umówiłam się do ginekologa. Mąz powiedział że już nie chce dziecka, bo czuje ze bedą komplikacje, no rewelacja
Ponoć we wczesnej ciąży plamienia nie muszą oznaczać nic złego, ale lepiej skonsultować z lekarzem. Trzymam kciuki żeby było dobrze!
A co to w ogóle znaczy że nie chce! Chcial, zrobił to już za późno. A teraz nawet jeśli by były komplikacje to ma Cię wspierać z całych sił! Nie ma innej opcji. Chyba musisz chłopa ustawić!Meśka, zubii lubią tę wiadomość
-
Monika - super, że zdecydowałaś się na wizytę! Koniecznie zdaj relację po Trzymamy kciuki, żebyś usłyszała dobre informacje
Melevis - również prosimy o zdanie relacji z wizyty Niech się dzidzi pokaże w pełnej krasie
Key_b - ja także jestem panikara, więc pewnie już bym u gina była
Aha, no i moja teoria o związku pomiędzy tempką a progesteronem właśnie padła. Temka taka sama, a prog skoczył dzisiaj (7dpo) do 20,01 ng/ml. Gin prosiła, żeby 7 dpo zrobić również estradiol. Czy może któraś z Was drogie wie po co? Mój wynik to 92.94 pg/ml. Mniej więcej w połowie normy, ale czy to dla staraczki wystarczająco?12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
Emiilka wrote:Aha, no i moja teoria o związku pomiędzy tempką a progesteronem właśnie padła. Temka taka sama, a prog skoczył dzisiaj (7dpo) do 20,01 ng/ml. Gin prosiła, żeby 7 dpo zrobić również estradiol. Czy może któraś z Was drogie wie po co? Mój wynik to 92.94 pg/ml. Mniej więcej w połowie normy, ale czy to dla staraczki wystarczająco?
Twoja teoria jest dobra ale tylko częściowo. Rzeczywiście progesteron powoduje wzrost temperatury, ale przecież tempka nie może rosnąć w nieskończoność. Już niewielkie ilości prg podwyższają temperaturę. Co by było jakby rosła cały czas razem z progesteronem. Chyba byśmy się ugotowały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 16:01
Meśka, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:A bo widzisz, Tobie ewidentnie "szło w cycki", a mnie niestety w tyłek i brzuch. Dochodzi do tego, że bluzkę kupuję jednego rozmiaru, a spódnicę drugiego. Najgorzej jest z zadkiem, śmieję się, że mój mąż ma prywatną Kim Kardashian w domu (ale tak naprawdę nie jest mi do śmiechu, bo to trochę brak proporcji).
W tyłek też mi idzie, ale jak to mówi mój mąż (i nie tylko on, bo np. koleżanki też), mam "apetyczną" budowę Jestem klepsydrą, więc nawet z nadwagą nie jest źle Przy 48 byłam raczej gruszką bez tych cycków, także zmiana na plus. A na brzuch polecam hua hop z wypustkami i a6w - nei ma lepszego zestawu Tylko musisz skupić się na technice - inaczej będzie Ciebie bolał kręgosłup.. -
-Monika- wrote:Dziewczyny a ja zaczęłam plamić, na brązowo. Jestem umówiona z ginekologiem prywatnie po 17 pósniej dam zanć coi jak
Kochana trzymam kciuki z całych sił ! Bierzesz obecnie jakieś leki ? Luteinę/duphaston ? Musi być wszystko dobrze, n razie leż, odpoczywaj i się nei stresuj ! Czasem w początkowej ciąży zdarzają się takie plamienia... -
Monia - trzymam kciuki żeby było ok
U mnie w terminie pierwszej @ była nawet krew zamiast śluzu przez dwa dni albo krwawy śluz, potem różowawe plamienia, nitki krwi, z czasem dopiero brązowe. Mąż marudził zanim zaczęliśmy działania, że co jak znowu sie nie uda, że się boi. Ale już w ciąży nawet jak nie zapowiadało sie zbyt wesoło najpierw, to mnie wspierał. Bez szemrania kupił mi kilka testów na moją prośbę co bym robiła sobie przez czas do następnej bety co bym nie zwariowała, pytał o wynik jak dzwonił z pracy.
W każdej ciąży miałam plemienia, choć w tej z córką w pierwszej to było jednorazowo krwawienie, najprawdopodobniej krwiak. Ale w tej miałam długo na początku. Jednak jest okmalka, emi2016 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Cześć ciocie! Jestem zdrową dziewczynką (na 99%), 12,5cm i 185g
Wstawiam fotkę, tak dla lepszego zobrazowania o co walczycie :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 16:31
staraczka1111, Taliana85, Emiilka, KateHawke, Sarna84, key_b, Agniechaaaa, emi2016, Jacqueline, E_w_c_i_a, blue00, Lucia88, Bajkaaa, malka, madzia8lenka, Madżka89, Jedna_z_Wielu, justa., Izape_91, Flowwer, Karma88, Phnappy, Lunaris, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
malka wrote:Twoja teoria jest dobra ale tylko częściowo. Rzeczywiście progesteron powoduje wzrost temperatury, ale przecież tempka nie może rosnąć w nieskończoność. Już niewielkie ilości prg podwyższają temperaturę. Co by było jakby rosła cały czas razem z progesteronem. Chyba byśmy się ugotowały.
Doświadczenie robiłam na swoich tempkach W zeszłych cyklach, po ovu miałam zdecydowanie wyższą tempkę niż teraz, w porywach do 37.00. Przyjęłam, więc że tak do 37.00 temp może wzrastać na równo z progiem U mnie się jednak ta hipoteza nie sprawdziła... Czyli reasumując: tempka wzrasta z progiem, ale po osiągnięciu pewnej temperatury ciała (pewnie innej dla każdej z nas) zależność znika.
Dziewczyny, a któraś z Was badała ten estradiol 7dpo?malka lubi tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
nick nieaktualny
-
Emiilka wrote:Doświadczenie robiłam na swoich tempkach W zeszłych cyklach, po ovu miałam zdecydowanie wyższą tempkę niż teraz, w porywach do 37.00. Przyjęłam, więc że tak do 37.00 temp może wzrastać na równo z progiem U mnie się jednak ta hipoteza nie sprawdziła... Czyli reasumując: tempka wzrasta z progiem, ale po osiągnięciu pewnej temperatury ciała (pewnie innej dla każdej z nas) zależność znika.
Dziewczyny, a któraś z Was badała ten estradiol 7dpo?
Ja niestety nie miałam okazji go badać więc nic o tym nie wiem.
Jeśli chodzi o tempki to są różne co cykl. Ja czasem mam 37.1 a czasem najwyższa to tylko 36.9 a progesteron ok 20.Emiilka lubi tę wiadomość
-
Emiilka - ja badałam. Tak samo dobry poziom estradiolu świadczy o jakości owulacji jak progesteron. Niedomoga ciałka żółtego nie dotyczy tylko samego progesteronu, estradiol też można suplementować. W cyklu co badałam razem z progesteronem estradiol dwukrotnie w ciągu 48h, to było 6 i 8 lub 7 i 9 dpo, progesteron kolejno w badaniu wzrósł a estradiol nieco spadł, poziom progesteronu wskazywał na raczej słabą owulację, estradiol wyglądał jeszcze gorzej.
Emiilka lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Lena21 wrote:No widzicie dziewczyny, a ja wazę 50kg przy wzroście 160 cm, ale naprawdę musiałam się napracować żeby waga wzrosła, ważyłam 46 kg i nie wyglądałam fajnie... zero cycków i szkielet i nie zmienia to niestety faktu, ze bez kondycji i tak jestem . Każda ma swoje problemy zna się ktoś na tych wynikach? Wg norm wyglądają ok, ale nie wiem jak przy staraniu się
A jak to zrobiłaś? Bo ja właśnie mam ten problem, też 160 cm i tylko 44 kg. A kondycji też nie mam...PRZERWA W STARANIACH
29.05- neurolog
31.05- psychiatra -
Melevis wrote:Cześć ciocie! Jestem zdrową dziewczynką (na 99%), 12,5cm i 185g
Wstawiam fotkę, tak dla lepszego zobrazowania o co walczycie :*
Gratulacje! Cudna fotka, zazdroszczę pozytywnie!PRZERWA W STARANIACH
29.05- neurolog
31.05- psychiatra -
nick nieaktualnyDziewczyny pomóżcie..
Odebrałam wyniki..
AMH - hormon antymillerowski
0,53 ng/ml
Wykres
18-25 lat - 0,96-13,34 ng/ml
26-30 lat - 0,17-7,37 ng/ml
31-35 lat - 0,07-7,35 ng/ml
36-40 lat - 0,03-7,15 ng/ml
41-45 lat - 0,29-3,27 ng/ml
>46 lat - 0,01-1,15 ng/ml
Różyczka
163,00 IU/ml
Wykres
< 5,0 IU/ml - wynik negatywny
5,0 - 10,0 IU/ml - wynik graniczny
> 10,0 IU/ml - wynik pozytywny
Reszta niby w normie.. Ale jestem załamana tym AMH, co to oznacza dokładnie?
Wg norm powinnam mieć 0,17-7,37 ng/ml..
Cała się trzęsę -
nick nieaktualny
-
staraczka1111 wrote:Iza nie rezygnuj tak szybko my tu tyle lat walczymy i dla każdej z nas przyjdzie ten szczęśliwy moment. Daj mężowi jakieś witaminy na poprawę żołnierzy, będzie dobrze musi być. Podnoś z ziemi tyłek popraw koronę i do przodu
staraczka1111 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
sylwia198808 wrote:Dziewczyny pomóżcie..
Odebrałam wyniki..
AMH - hormon antymillerowski
0,53 ng/ml
Wykres
18-25 lat - 0,96-13,34 ng/ml
26-30 lat - 0,17-7,37 ng/ml
31-35 lat - 0,07-7,35 ng/ml
36-40 lat - 0,03-7,15 ng/ml
41-45 lat - 0,29-3,27 ng/ml
>46 lat - 0,01-1,15 ng/ml
Różyczka
163,00 IU/ml
Wykres
< 5,0 IU/ml - wynik negatywny
5,0 - 10,0 IU/ml - wynik graniczny
> 10,0 IU/ml - wynik pozytywny
Niski wynik AMH oznacza, że masz małą rezerwę jajnikową, ale tragedii nie ma. Dziewczyny z 0,02 zachodzą, po prostu nie możesz czekać do 40-tki z ciążą. Tak naprawdę ważniejsza jest jakość a nie ilość jajeczek.
Reszta niby w normie.. Ale jestem załamana tym AMH, co to oznacza dokładnie?
Wg norm powinnam mieć 0,17-7,37 ng/ml..
Cała się trzęsęPRZERWA W STARANIACH
29.05- neurolog
31.05- psychiatra