Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie STYCZEŃ 2019 - NOWY ROK NOWE NADZIEJE
Odpowiedz

STYCZEŃ 2019 - NOWY ROK NOWE NADZIEJE

Oceń ten wątek:
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Dziękuję Wam ślicznie wszystkim. Wiem, że wiele z Was wie, co czuję. Wypłakalismy z narzeczonym morze łez. Strasznie boję się zabiegu. Lekarz mówił, że po pierwszej miesiączce starać się znowu.
    Zabiegu się nie bój. Trwa 15 min w znieczuleniu ogólnym. Ja jak się wybudziłam to czułam ból brzucha, ale od razu dali kroplówkę z ketonalem i już później nic nie bolało. Gorzej wspominam czekanie na zabieg, bo próbowali artrotekiem otworzyć szyjkę, a ja słabo reagowałam na te tabletki i jak podali pierwszą dawkę o 11, a drugą o 14 to dopiero o 23 wybłagałam zabieg. Przez cały dzień nawet wody nie mogłam się napić :/ Niby dla kobiety lepiej jak poroni samoistnie po lekach, ale u mnie i tak miał być zabieg że względu na rozmiar dziecka. Stwierdziłam, że dłużej nie dam rady czekać i chcę mieć to za sobą.

    A u Ciebie co lekarz mówił? Jak dziecko jest w małe, to może uda się uniknąć zabiegu? Jak byś wolała?

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    O tych nie słyszałam nawet :) trzeba spróbować
    Grosze kosztują :P Za zestaw 50 testów owu i 5 ciążowych zapłaciłam nieco ponad 20zl :D
    Aaa i plus taki, że to sam pasek, bez plastikowego opakowania, więc nawet nie trzeba się męczyć żeby go rozkładać na części pierwsze :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 08:13

    moni05, Emmainthegarden lubią tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Irvine90 Autorytet
    Postów: 555 1854

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, że pytacie. Jesteście przekochane <3 fizycznie cały czas czuję się dobrze... psychicznie - jak g... :)

    Monika, dzięki śliczne za Twoje doświadczenia. Z wizyty tak nie do końca wszystko pamiętam, ale chyba faktycznie stanęło na tym, że może obędzie się bez zabiegu. Sama nie wiem, co bym wolała. Czytałam, że po cytotecu długo się czeka, a później okropnie boli, co ostatecznie i tak często kończy się zabiegiem. Z jednej strony wolałabym krótki zabieg w znieczuleniu, ale podobno po nim mogą być komplikacje czy coś... a jeśli uda się bez zabiegu to jest to bolesne, makabryczne, ale z drugiej strony Chyba można szybciej się starać... mam czas co najmniej do poniedziałku się zastanowić. Dziś spytam w szpitalu, kiedy mnie przyjmą, ale na pewno po weekendzie.
    Dzięki dziewczyny.

    01.2019 - poronienie zatrzymane (10tc) Aniołek

    age.png

    Antoś 25.12.2019 <3 3740 g, 56 cm

    age.png

    Alicja 07.04.2023 <3 3600 g, 57 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Dziękuję, że pytacie. Jesteście przekochane <3 fizycznie cały czas czuję się dobrze... psychicznie - jak g... :)

    Monika, dzięki śliczne za Twoje doświadczenia. Z wizyty tak nie do końca wszystko pamiętam, ale chyba faktycznie stanęło na tym, że może obędzie się bez zabiegu. Sama nie wiem, co bym wolała. Czytałam, że po cytotecu długo się czeka, a później okropnie boli, co ostatecznie i tak często kończy się zabiegiem. Z jednej strony wolałabym krótki zabieg w znieczuleniu, ale podobno po nim mogą być komplikacje czy coś... a jeśli uda się bez zabiegu to jest to bolesne, makabryczne, ale z drugiej strony Chyba można szybciej się starać... mam czas co najmniej do poniedziałku się zastanowić. Dziś spytam w szpitalu, kiedy mnie przyjmą, ale na pewno po weekendzie.
    Dzięki dziewczyny.

    Kochana, ja mialam podane najpierw tabletki. Faktycznie bolalo, ale pielegniarki co chwile pytaly, czy nie potrzebuje kroplowki z ketonalem. Bol taki jak przy ciut silniejszej @. Bylam w 9tc. Nastepnego dnia, po 1 dawce leku, lekarze stwierdzili, ze ladnie sie oczyszczam i ze moga podac mi kolejna dawke, ale wtedy juz odmowilam, bo wiedzialam, ze szyjka jest otwarta i zabieg nie bedzie juz taki inwazyjny. Bardzo chcialam do domu, do swojego lozka, do meza, stad taka decyzja. Gdybym drugi raz miala wybierac, postapilabym dokladnie tak samo, bo wazne jest, by nie trzeba bylo mechanicznie rozwierac szyjki. Jezeli chcesz szybciej powrocic do staran, to polecalabym najpierw sprobowac z tabletkami, ale jesli nie czujesz sie na silach, to zabieg jest naprawde szybki i bezbolesny, bo w pelnej narkozie. Ja go mialam okolo 12:00, o 12:30 juz sie wybudzilam, a o 13:30 wychodzilam z wypisem. Mnie akurat nic nie bolalo, tylko pozniej przez 2tyg. musialam sie oszczedzac. Kochana, ja jestem tchorzem, szpitali nienawidze, ale uwazam, ze nie bylo tak zle, jak myslalam wczesniej. Jezeli jestes z Wawy lub okolic, polecam Inflancka. Opieke mialam super, nawet dali mi pokoj z lazienka, w ktorym bylam sama, wiec to duzy komfort. Trzymaj sie, jestesmy z Toba

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 08:53

  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine bardzo Ci wspolczuje. Tez o poronieniu fowiedzialsm sie 10+0. Juz czlowiek zdazy miec plany i nagle swiat caly staje w miejscu. Ale dasz rade.

    U mnie testy owu znow sie nie sprawdzily. Bol owulacyjny obudzil mnie w srodku nocy. Bedziemy cos tam dzialac, ale musislam wziac proszek przeciwbolowy bo az mnie skrecalo. Mam nadzieje ze te z czwartku starcza. Chyba od przyszlego miesiaca pojde na monitoring, bo to juz nie pierwszy raz ze owulacje mam w kilka godzin po tescie :/


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Dziękuję, że pytacie. Jesteście przekochane <3 fizycznie cały czas czuję się dobrze... psychicznie - jak g... :)

    Monika, dzięki śliczne za Twoje doświadczenia. Z wizyty tak nie do końca wszystko pamiętam, ale chyba faktycznie stanęło na tym, że może obędzie się bez zabiegu. Sama nie wiem, co bym wolała. Czytałam, że po cytotecu długo się czeka, a później okropnie boli, co ostatecznie i tak często kończy się zabiegiem. Z jednej strony wolałabym krótki zabieg w znieczuleniu, ale podobno po nim mogą być komplikacje czy coś... a jeśli uda się bez zabiegu to jest to bolesne, makabryczne, ale z drugiej strony Chyba można szybciej się starać... mam czas co najmniej do poniedziałku się zastanowić. Dziś spytam w szpitalu, kiedy mnie przyjmą, ale na pewno po weekendzie.
    Dzięki dziewczyny.
    Mega mi przykro i bardzo Ci wspolczuje. Wiem co czujesz. Podobnie jak Monika tez mialam zabieg 1.11. Chcialam unikac go i liczylam na leki. Dostalam lacznie 8 tabletek arthrotecu. Ledwo na mnie dzialaly. @ bola mnie bardziej niz ich dzialanie.wlasciwie ani razu nie dostalam leku pbolowego. Ale lezalam juz 2 dni w szpitalu. Pozostalosc jaja plodowego utknela w szyjce,ktora otworzyla sie tylko na opuszek palca. Powiedzieli,ze jesli chce to dadza rade zrobic zabieg. W domu czekal maz i 4ro letni synek i chcialam juz byc z nimi. Poddalam sie i poprosilam o zabieg. Po 25 min bylam na sali. Dostalam kroplowke i koszmar sie skonczyl. Zabieg mialam o 16.30.Rano wyszlam do rodziny. Nie zaluje decyzji. Zrobilabym tak samo. Po 2 tyg juz mialam owulacje. 1@ po 36 dniach. Dostalismy juz zielone swiatlo. Aktualnie 13dc i czekam na 2 kreski owulaka. Bedzie dobrze chociaz w psychice zostaje.

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Dziękuję, że pytacie. Jesteście przekochane <3 fizycznie cały czas czuję się dobrze... psychicznie - jak g... :)

    Monika, dzięki śliczne za Twoje doświadczenia. Z wizyty tak nie do końca wszystko pamiętam, ale chyba faktycznie stanęło na tym, że może obędzie się bez zabiegu. Sama nie wiem, co bym wolała. Czytałam, że po cytotecu długo się czeka, a później okropnie boli, co ostatecznie i tak często kończy się zabiegiem. Z jednej strony wolałabym krótki zabieg w znieczuleniu, ale podobno po nim mogą być komplikacje czy coś... a jeśli uda się bez zabiegu to jest to bolesne, makabryczne, ale z drugiej strony Chyba można szybciej się starać... mam czas co najmniej do poniedziałku się zastanowić. Dziś spytam w szpitalu, kiedy mnie przyjmą, ale na pewno po weekendzie.
    Dzięki dziewczyny.
    U mnie po zabiegu lekarze różnie mówili, kiedy możemy wznawiać starania. Jedni, że można już po pierwszej @, inni żeby odczekać 2-3 cykle. My nie czekaliśmy, bo u nas zajście naturalnie w ciążę i tak graniczy z cudem, a na kolejne ivf miałam czekać do 2019r, żeby dostać dofinansowanie. Tak więc w międzyczasie leczyłam się u napro, żeby hormony doprowadzić do normalnego poziomu. Ona jest dobrej myśli i mówi, że na lekah nam się uda. Zobaczymy, za tydzień w piątek testuję jeśli nie przyjdzie @. To będzie mój 25dc i 13dpo.
    Jeśli wcześniejsze wznowienie starań pomoże wam uporać się z tym, co was spotkało, to działajcie. U nas sprawdziło się to, że mieliśmy plan działania - badania, leki, wizyty u lekarzy. Jakbym miała tylko czekać aż minie mi czas do kolejnej procedury to już bym chyba była w psychiatryku... Możesz też spróbować pogadać z psychologiem, zawsze w szpitalu jest dostępny. Mi to nie pomogło, ale może Ty trafisz na bardziej ogarnięta osobę. Jeśli masz jakieś pytania, czy chcesz się wyżalić, wykrzyczeć, cokolwiek, to pisz śmiało. Wiem co czujesz i jeśli tylko będę umiała to pomogę. Ściskam mocno :*

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine tak mi przykro :(

    Ja w 11t dowiedziałam się, że maluszek odszedł mając 8t. Dostałam dwie dawki leku, bolało bardzo, ale samo nic się nie chciało zacząć i ostatecznie też miałam zabieg po kilku dniach.

    Zaczęliśmy się starać od razu po pierwszej @ i się udało.

    Wiem jak się czujesz i jestem z Tobą.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APrzybylska wrote:
    Irvine tak mi przykro :(

    Ja w 11t dowiedziałam się, że maluszek odszedł mając 8t. Dostałam dwie dawki leku, bolało bardzo, ale samo nic się nie chciało zacząć i ostatecznie też miałam zabieg po kilku dniach.

    Zaczęliśmy się starać od razu po pierwszej @ i się udało.

    Wiem jak się czujesz i jestem z Tobą.

    Takie historie jak Twoja daja duzo wiary, choc nikt nigdy nie powinien przechodzic przez takie straty

  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy jest mozliwe zeby owulak o 6 rano byl negatywny a juz po 10 pozytywny? Zrobilam z ciekawosci 2 raz i wg mnie jest pozytyw. Wiem,ze najlepiej robi wieczorem i na pewno tez zrobie,wczoraj wieczorem nic a dzisiaj chyba jest.
    Mozecie zobaczyc? https://zapodaj.net/99832cc0d5776.jpg.html
    https://zapodaj.net/6e1d5cb75032d.jpg.html
    Przepraszam,ze linki a nie foty ale nie wiem jak skopiowac samo zdjecie :( no i czy jest mozliwa taka roznica miedzy testami allegro a pink? Pink jest pozytywny a allegro nie. Hmmm...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 11:59

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian wrote:
    Dziewczyny czy jest mozliwe zeby owulak o 6 rano byl negatywny a juz po 10 pozytywny? Zrobilam z ciekawosci 2 raz i wg mnie jest pozytyw. Wiem,ze najlepiej robi wieczorem i na pewno tez zrobie,wczoraj wieczorem nic a dzisiaj chyba jest.
    Mozecie zobaczyc? https://zapodaj.net/99832cc0d5776.jpg.html
    https://zapodaj.net/y.jpg.html
    Przepraszam,ze linki a nie foty ale nie wiek jak skopiowac samo zdjecie :( no i czy jest mozliwa taka roznica miedzy testami allegro a pink? Pink jest pozytywny a allegro nie. Hmmm...

    Mi te z allegro nigdy nie wyszły super pozytywne. Sprawdziłabym jeszcze wieczorem ale owu jest blisko.

    5ylwian lubi tę wiadomość

  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa... wrote:
    Mi te z allegro nigdy nie wyszły super pozytywne. Sprawdziłabym jeszcze wieczorem ale owu jest blisko.
    Kluja mnie troche jajniki ale dziwi mnie,ze sluz jest bialawy.tzn ciagnie sie ale nie jest niezroczysty jeszcze. I to mnie zastanawia

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian wrote:
    Kluja mnie troche jajniki ale dziwi mnie,ze sluz jest bialawy.tzn ciagnie sie ale nie jest niezroczysty jeszcze. I to mnie zastanawia

    A zawsze jest przezroczysty? Ja rozciągliwy mam białawy zawsze ostatnio.
    Kiedyś miałam przezroczysty ale w ostatnich miesiącach nie widziałam takiego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 12:11

    5ylwian lubi tę wiadomość

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj bez pomiaru temperatury. Obudzil mnie ból brzucha i jakies takie przeczucie, że ten cykl pójdzie na straty.l, więc odwróciłam sie na bok i poszłam spac dalej

    Mimo wszystko zamówiłam wyżej wspomniane Nordtest, żeby mnie Rossmann nie kusił.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 12:20

  • Irvine90 Autorytet
    Postów: 555 1854

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem co powiedziec dziewczyny. Jesteście lepsze niż terapeuta :) strasznie Wam dziękuję.

    Sasanka, dzięki Tobie właśnie rozwiązał się jeden z moich problemów - wsiadamy właśnie do auta i jedziemy na Inflancką. Wcześniej nie miałam nawet siły się zastanawiać, gdzie iść.

    Sasanka5, MonikA_89!, moni05 lubią tę wiadomość

    01.2019 - poronienie zatrzymane (10tc) Aniołek

    age.png

    Antoś 25.12.2019 <3 3740 g, 56 cm

    age.png

    Alicja 07.04.2023 <3 3600 g, 57 cm
  • Emmainthegarden Autorytet
    Postów: 499 563

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia Irvine oby wszystko trwało jak najkrócej.

    Cukrzyk, wysłałam priv, mam prośbę. :)

  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa... wrote:
    Ja dzisiaj bez pomiaru temperatury. Obudzil mnie ból brzucha i jakies takie przeczucie, że ten cykl pójdzie na straty.l, więc odwróciłam sie na bok i poszłam spac dalej

    Mimo wszystko zamówiłam wyżej wspomniane Nordtest, żeby mnie Rossmann nie kusił.

    Ale Ty jeszcze jesteś chyba dobre kilka dni przed @? To bol brzucha nic nie musi oznaczać ;)

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Nie wiem co powiedziec dziewczyny. Jesteście lepsze niż terapeuta :) strasznie Wam dziękuję.

    Sasanka, dzięki Tobie właśnie rozwiązał się jeden z moich problemów - wsiadamy właśnie do auta i jedziemy na Inflancką. Wcześniej nie miałam nawet siły się zastanawiać, gdzie iść.

    Kochana, mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, ze nie pozalujesz decyzji z Inflancka. Mnie ten szpital doradzila kolezanka, ktora stracila ciaze 5 razy i na inne placowki mocno narzekala. Jakbys miala jakies pytania, to smialo i mnostwo buuuziakow dla Ciebir

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    A zawsze jest przezroczysty? Ja rozciągliwy mam białawy zawsze ostatnio.
    Kiedyś miałam przezroczysty ale w ostatnich miesiącach nie widziałam takiego.
    U mnie podobnie, takie jakby mleczne białko jajka :)

    agge, 5ylwian lubią tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie 3 dni do okresu. Na razie cisza, ale to jak zwykle, przed @ nigdy nic mi nie dolega oprócz bólu cycków :P

    Nawet jajnik na razie milczy, od 2 dni nie kłuje.

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
‹‹ 126 127 128 129 130 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ