X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie STYCZEŃ 2019 - NOWY ROK NOWE NADZIEJE
Odpowiedz

STYCZEŃ 2019 - NOWY ROK NOWE NADZIEJE

Oceń ten wątek:
  • Irvine90 Autorytet
    Postów: 555 1854

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po łyżeczkowaniu - czy bóle w dole brzucha są normalne? Jestem 3 dni po zabiegu, do tej pory nic nie bolało. Teraz od kilku godzin mam dość bolesne skurcze, podobne do tych "okresowych", ale trochę jakby bardziej ostre. Nie jest to jeszcze ból nie do wytrzymania, ale dość mocno dokuczliwy. Wzięłam ibuprom i nie wiem czy cierpliwie czekać czy się martwić :(

    01.2019 - poronienie zatrzymane (10tc) Aniołek

    age.png

    Antoś 25.12.2019 <3 3740 g, 56 cm

    age.png

    Alicja 07.04.2023 <3 3600 g, 57 cm
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Dziewczyny po łyżeczkowaniu - czy bóle w dole brzucha są normalne? Jestem 3 dni po zabiegu, do tej pory nic nie bolało. Teraz od kilku godzin mam dość bolesne skurcze, podobne do tych "okresowych", ale trochę jakby bardziej ostre. Nie jest to jeszcze ból nie do wytrzymania, ale dość mocno dokuczliwy. Wzięłam ibuprom i nie wiem czy cierpliwie czekać czy się martwić :(

    Nie wiem jak po lyzeczkowaniu macicy, ale po lyzeczkowaniu kanału szyjki bolało mnie prawie 3 tygodnie. Właśnie tak jak na @... Spróbuj nie Ibuprom tylko nospe max :*

    Irvine90 lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Ochmanka Autorytet
    Postów: 1466 3962

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    Piękny :* będzie dobrze, bierz się za chłopa porządnie :D upojnej nocki :)
    Dzięki moni. Niech porządnie zrobi żeby tym razem już dorobić jak należy tego bąbla.

    moni05, agge lubią tę wiadomość

    K5IHp2.png

    starania od 09.2018
    **************
    ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
    -euthyrox75, bromergon
    **************
    on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
    **************
    10.2019 - 7tc [*]
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochmanka wrote:
    Dzięki moni. Niech porządnie zrobi żeby tym razem już dorobić jak należy tego bąbla.

    Mój ciągle w nieświadomości żyje, że coś mógł zrobić w tym miesiącu :D

    agge, MonikA_89!, Ochmanka lubią tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    Mój ciągle w nieświadomości żyje, że coś mógł zrobić w tym miesiącu :D

    A moj do mnie z tekstem że chyba cos szykuje niespodziankę bo wczoraj wrocij z podróży a tam pudelko po ciastkach i pizzy :) i to przy znajomych:) musialam szybko sie odwrócić bo cały czas sie usmiechalam :)

    agge, moni05, MonikA_89! lubią tę wiadomość

  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochmanka DO DZIEŁA :) trzymam kciuki. Mam dovre przrczucia, a czasem zdarza mi sie byc taja wiedzma, ze sie dpelnia. Zycze Ci tego z calego serca :)

    Monika no ciezko cos tu wyczarowac. Ale cps sie zadzialo. Tego sie trzymaj. Teraz trzeba szukac przyczyny w tym co jest po zaplodnieniu.

    Kalax resty facelle sa zawsze raz w muesiacu za 14.99. Trzeba sobie na to poczekac. Moim zdaniem jednak przy tak dlugich cyklach to ani owulacja nie jest zbyt wartosciowa ani ilosc cykli nie wystarczajaca. Jesli Twoj lekarz uwaza to za normslne to go zmien.

    agge lubi tę wiadomość


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa... wrote:
    A moj do mnie z tekstem że chyba cos szykuje niespodziankę bo wczoraj wrocij z podróży a tam pudelko po ciastkach i pizzy :) i to przy znajomych:) musialam szybko sie odwrócić bo cały czas sie usmiechalam :)

    Haha, ojej :D taki masz apetyt? Ja nic... Ale też nic z tego, co normalnie przed okresem. Więc dziwnie... Mam nadzieję, że będziemy mogły im powiedzieć jak najszybciej :)

    agge lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wsparcie, ale coś mam złe przeczucia. W poprzednim cyklu miałam USG w 28dc, betę 0.1 i 1mm pęcherzyk w macicy. Lekarka mówiła, że doszło do zapłodnienia i musiała być styczność z zarodkiem, bo inaczej bylo by 0. Z kolei dr z kliniki jak składaliśmy wniosek o dofinansowanie IVF wyśmiał ten wynik...
    Dzisiaj z kolei jest 0.4. Sama nie wiem co myśleć. Myślałam, że to jest pozostałość ovitrelle, ale po 2 tygodniach nie powinno już być śladu po zastrzyku. Lekarka mówiła, że wykrywalny jest 7 dni. Nawet owulaki robiłam i widziałam jak blednie ta drug kreska, czyli ovitrelle było coraz mniej. Wczoraj owulak mi wyszedł bardziej pozytywny niż 3-4 dni wcześniej, ale nadal blady. No a ciążowy raził po oczach. Mam powtórzyć betę jutro i jeśli będzie rosła, to dobry znak. No chyba, że mi temp rano spadnie do magicznych 36.4, to wtedy wiem że nadchodzi @. Nie wiem tylko czy dam radę jutro podjechać do labu, bo popołudniu mam gości, a od rana buszuję w kuchni. Najwyżej podjadę w niedzielę z rana.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Dziewczyny po łyżeczkowaniu - czy bóle w dole brzucha są normalne? Jestem 3 dni po zabiegu, do tej pory nic nie bolało. Teraz od kilku godzin mam dość bolesne skurcze, podobne do tych "okresowych", ale trochę jakby bardziej ostre. Nie jest to jeszcze ból nie do wytrzymania, ale dość mocno dokuczliwy. Wzięłam ibuprom i nie wiem czy cierpliwie czekać czy się martwić :(
    Kurczę, mnie nic nie bolało. Jak dostałam Ketonal w kroplówce po zabiegu, to później już nic więcej nie brałam. A krwawienie jeszcze się utrzymuje? Może w macicy zostały jakieś resztki i organizm próbuje to wypchnąć. Spróbuj wziąć nospę

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Irvine90 Autorytet
    Postów: 555 1854

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Kurczę, mnie nic nie bolało. Jak dostałam Ketonal w kroplówce po zabiegu, to później już nic więcej nie brałam. A krwawienie jeszcze się utrzymuje? Może w macicy zostały jakieś resztki i organizm próbuje to wypchnąć. Spróbuj wziąć nospę
    Tak, krwawienie jest dalej. Dzień po zabiegu nie miałam już nic i myślałam, że to koniec, ale od drugiego dnia po zabiegu znów krwawienie i jest nadal. Może rzeczywiście się coś jeszcze oczyszcza... dzięki śliczne kochana za odpowiedź. Trzymam mocno kciuki za Ciebie! Oby beta jednak jutro urosła :* te 0.4 moim zdaniem też znaczy, że coś się zadziało.

    01.2019 - poronienie zatrzymane (10tc) Aniołek

    age.png

    Antoś 25.12.2019 <3 3740 g, 56 cm

    age.png

    Alicja 07.04.2023 <3 3600 g, 57 cm
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine ja nie mualam zabiegu tylko sama ronilam. Przez tydzien po wyjsciu ze szpitala zwijalam sie z bolu. Tylko u mnie mocno potegowaly to leki na obkurczenie macicy. Moze i Tobie die obkurcza i stad bol.


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • Irvine90 Autorytet
    Postów: 555 1854

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgonia wrote:
    Irvine ja nie mualam zabiegu tylko sama ronilam. Przez tydzien po wyjsciu ze szpitala zwijalam sie z bolu. Tylko u mnie mocno potegowaly to leki na obkurczenie macicy. Moze i Tobie die obkurcza i stad bol.
    A może... No dobrze, to panika była zbędna. :) Zresztą po tabletce jest znacznie lepiej. Nie przeszło całkiem, ale prawie nie czuć.

    01.2019 - poronienie zatrzymane (10tc) Aniołek

    age.png

    Antoś 25.12.2019 <3 3740 g, 56 cm

    age.png

    Alicja 07.04.2023 <3 3600 g, 57 cm
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Tak, krwawienie jest dalej. Dzień po zabiegu nie miałam już nic i myślałam, że to koniec, ale od drugiego dnia po zabiegu znów krwawienie i jest nadal. Może rzeczywiście się coś jeszcze oczyszcza... dzięki śliczne kochana za odpowiedź. Trzymam mocno kciuki za Ciebie! Oby beta jednak jutro urosła :* te 0.4 moim zdaniem też znaczy, że coś się zadziało.
    U mnie krwawienie trwało 3-4 dni, a potem plamiłam jeszcze ponad tydzień. Są jednak dziewczyny, które po zabiegu mają 2 dni krwawienia i później koniec. Jak więcej się ruszasz, to może się bardziej rozkręcać, ale pewnie też szybciej się skończy. Ja bym jeszcze poczekała do jutra. Jak dalej będziesz się niepokoić skurczami czy krwawieniem, to może skontaktuj się z lekarzem. Kiedy masz wizytę kontrolną?

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Irvine90 Autorytet
    Postów: 555 1854

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    U mnie krwawienie trwało 3-4 dni, a potem plamiłam jeszcze ponad tydzień. Są jednak dziewczyny, które po zabiegu mają 2 dni krwawienia i później koniec. Jak więcej się ruszasz, to może się bardziej rozkręcać, ale pewnie też szybciej się skończy. Ja bym jeszcze poczekała do jutra. Jak dalej będziesz się niepokoić skurczami czy krwawieniem, to może skontaktuj się z lekarzem. Kiedy masz wizytę kontrolną?
    Wlasnie nikt mi nic nie mówił o kontrolnej... czy ja na nią mam iść do swojego lekarza prowadzącego? I kiedy powinnam iść? Ja nic nie wiem, właśnie sobie uświadomiłam :(
    Jeśli mi nie przejdzie, to przejadę się najwyżej na IP.

    01.2019 - poronienie zatrzymane (10tc) Aniołek

    age.png

    Antoś 25.12.2019 <3 3740 g, 56 cm

    age.png

    Alicja 07.04.2023 <3 3600 g, 57 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    Haha, ojej :D taki masz apetyt? Ja nic... Ale też nic z tego, co normalnie przed okresem. Więc dziwnie... Mam nadzieję, że będziemy mogły im powiedzieć jak najszybciej :)
    Pizza to były raptem dwa małe kawalki co zostały mu z dnia poprzedniego a ciastka rossmannowe bez cukru więc znowu nie taki apetyt :) po prostu menda jest złośliwa :D
    I aż się zdziwi że miał racje :)

    moni05, agge lubią tę wiadomość

  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa... wrote:
    Pizza to były raptem dwa małe kawalki co zostały mu z dnia poprzedniego a ciastka rossmannowe bez cukru więc znowu nie taki apetyt :) po prostu menda jest złośliwa :D
    I aż się zdziwi że miał racje :)

    Najlepiej :D
    Ja przysiegalam sobie czekać, ale skitralam w łazience kolejny test... Sama ze sobą zwariuje.

    agge lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Wlasnie nikt mi nic nie mówił o kontrolnej... czy ja na nią mam iść do swojego lekarza prowadzącego? I kiedy powinnam iść? Ja nic nie wiem, właśnie sobie uświadomiłam :(
    Jeśli mi nie przejdzie, to przejadę się najwyżej na IP.
    Mi kazali iść na wizytę po 3 tygodniach, ale, że miałam zaplanowaną ciążową wizytę, której nie odwołałam, to poszłam gdzieś po 10dniach

    Irvine90 lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 25 stycznia 2019, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Dziewczyny po łyżeczkowaniu - czy bóle w dole brzucha są normalne? Jestem 3 dni po zabiegu, do tej pory nic nie bolało. Teraz od kilku godzin mam dość bolesne skurcze, podobne do tych "okresowych", ale trochę jakby bardziej ostre. Nie jest to jeszcze ból nie do wytrzymania, ale dość mocno dokuczliwy. Wzięłam ibuprom i nie wiem czy cierpliwie czekać czy się martwić :(
    Irvine ja na 2 dzień miałam skurcze i okazało się że jeszcze spory kawał endo odkleil się

    Irvine90 lubi tę wiadomość

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 05:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irvine90 wrote:
    Dziewczyny po łyżeczkowaniu - czy bóle w dole brzucha są normalne? Jestem 3 dni po zabiegu, do tej pory nic nie bolało. Teraz od kilku godzin mam dość bolesne skurcze, podobne do tych "okresowych", ale trochę jakby bardziej ostre. Nie jest to jeszcze ból nie do wytrzymania, ale dość mocno dokuczliwy. Wzięłam ibuprom i nie wiem czy cierpliwie czekać czy się martwić :(

    Kochana, jesli dzis bedzie bolec, przeszlabym sie na wizyte, bo niby strasza zakazeniem. Koniecznie zmierz temperature, jesli jest goraczka, jedz na IP. Bierzesz antybiotyk? Kurcze, nie pamietam, czy mnie bolalo, chyba tak, bo wszystko sie obkurczalo, goilo, ale jak mocno, to juz nie powiem :/ Kolezanka z pracy miala lyzeczkowanie ostatnio (tez Inflancka), ale nie z powodu poronienia. W kazdym razie przez 2tyg. sie zalila, ze ja boli, ze plami itd. Dzien w dzien wysylalam ja na kontrole, w koncu poszla i wszystko ok, zadnych nieprawidlowosci. Irvine, nie martw sie, ale na wizyte idz, bo ta da Ci spokoj. W soboty z pilnymi wizytami jezdzilam do dr Roberta Gardockiego, do Ochota Medical Center, tyle ze prywatnie, choc pewnie masz swoich awaryjnych ginow :)

    Irvine90 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z rana :)
    Zrobiłam wlasnie pink i jak ostatnio pokazał biel vizira to teraz jest słaba kreska wiec liczę że ta beta jednak przyrasta.

    Nie mogę sie doczekać poniedziałku żeby rozwiać wątpliwości.
    Piersi stały sie jednak mniej bolące, co mnie troche martwi.



    MamaStasia :), Arashe, agge, APrzybylska, aeiouy lubią tę wiadomość

‹‹ 174 175 176 177 178 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ