Styczniowe testowanie (na dobry początek)
-
WIADOMOŚĆ
-
Princesska wrote:Bo jak go zrobiłam spojrzałam i nic nie było. Wiec odłożyłam go ale potem - nie wiem po jakim czasie dlatego sie nie sugeruje widać pod odpowiednim kątem cień cienia ale to taki ze mnie oczy bolą hahaha jak sie dłużej wpatruje. Mąż tez widzi. Ale pod światło juz biało. I to naprawdę nie jest taki cień cienia jak niektóre z was pokazują. Tylko cos dziwnego. I skoro jest to takie nijakie i po dłuższym czasie olewam to kiedys na innych testach tez były takie po czasie... poprostu mój mózg płata mi figle. Jeszcze porównam go z tym czwartkowym. Jeśli tam tez bedzie ta ledwo ledwo widoczna to widocznie one tak mają.2 cs- szczęśliwy !!! 08.01.2017 beta 42,4, 10.01.17 beta 131,1
Synek czeka na rodzeństwo
-
Katrina17 wrote:Ja miałam dzisiaj po prostu cień cienia cienia, tylko ja to widziałam na tym z allegro. A wcześniej były czysto białe a też się dopatrywalam. Także może lepiej inny test użyć
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Hej. Mozecie troche poradzic? Sytuacja troche mi się komplikuje. Tak jak już pisałam spóźnia mi się okres, dziś 4 dzień. Zdarzało się już u mnie, że coś tam się w cyklu poprzesuwało i później zaszłam w ciążę. Jestem po 2 ciążach. W 1 miałam plamienia brunatne i wiedziałam, że zaszłam w ciążę. W 2 nie było żadnych plamień. U ginekologa byłam 5.01 (dzień po planowanej miesiączce) i było widoczne ciałko żółte/torbiel w macicy, pęcherzyka nie było widać. Lekarka powiedziała, że jeszcze później może być widoczny. Testy dodatnie, krwi jeszcze nie robiłam. Chciałam zrobić ją jutro (9.01, 5 dni po spodz. okresie). Ale byłam w toalecie i na bieliźnie miałam zabarwiony śluz. Nie był ani brunatny, ani czerwony, ale różowy. Wcześniej jak dziewczyny pisały o takim śluzie to myślałam, że chodzi im po prostu o jasno czerwony, a tu patrzę rzeczywiście różowy (pastelowy odcień). Pierwszy raz takie coś widzę. Oczywiście rozumiem, że może przyjść okres, ale jakby go dziś nie było to mam iść jutro na betę??
kuki123 lubi tę wiadomość
-
sara - u mnie się taki sam pojawił w ostatnim cyklu na kilka dni przed @. Też nigdy takiego nie miałam.. no ale później przyszła @ i już tego nie rozkminiałam.
A w przypadku gdy nie ma @ to ja bym na betę poszłaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2017, 16:43
-
summer86 wrote:
Dla mnie ten cykl jest symboliczny, do 12 miesięcy udaje się największej ilości par, później ten przyrost % jest już coraz mniejszy..
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer, ja dzisiaj mam małą deprechę, chyba przez tę temperaturę i negatywny test. Trudno. Jak jutro nie pójdzie w górę, to nie testuję. Po prostu kolejny cykl znowu rozczarowanie. Kochana Ty to jesteś dopiero dzielna dziewczyna 101 cykli i walczysz dalej, nie poddajesz się na prawdę podziwiam ciebie i inne dziewczyny z niefajnymi historiami. Wy to macie moc
Na razie przerwa w testowaniu u mnie. W dniu @ będę testować, albo dzień po Odezwała się też u mnie stłuczona w maju kość ogonowa. Nie da się siedzieć normalnie, tylko znowu na poduszce. Normalnie masakra Na dodatek nogi mnie bolą jak za czasów młodości, kiedy kości jeszcze rosły. Chyba mi organizm ześwirowałWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2017, 17:17
zubii lubi tę wiadomość
-
Flowwer, a od dawna się leczycie? Po opisie widzę, że niedawno ruszyliście ze stymulacją. Mocno trzymam kciuki, żeby Wam się udało!
U nas niby wszystko jest ok., poza moimi krętymi jajowodami, ale wg lekarza najważniejsza jest drożność.
W ogóle jak tam dziewczyny jest u Was z najbliższymi, wiedzą, że się staracie? U nas nikt nie wie i zaczyna się to robić kłopotliwe.. -
Oluchna a jesteś pewna, że to kość ogonowa? Mnie kiedyś tak bolało co jakiś czas w tych okolicach i też byłam przekonana, że to od kości. Dopóki nie zrobił mi się stan zapalny i nie okazało się, że to torbiel włosowa..
A tym negatywem i temperaturą się nie przejmuj - dobrze będzie
Summer - u mnie rodzice wiedzą, że się staramy, teściowie chyba też. I koleżanka dobra i dziewczyny ode mnie z pokoju z pracy. A wszystko dlatego, że pojawiła się pierwsza ciążaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2017, 17:30
summer86 lubi tę wiadomość
-
Ewi28 wrote:Ośmiorniczka wiem co czujesz bo mój mąż za tydzień tez wyjeżdża na kawal czasu wiec jesli teraz nie zaskoczyło to lipa aż do kwietnia majaCiąża to byłby cud..może Bóg da........
-
summer86 wrote:Flowwer, a od dawna się leczycie? Po opisie widzę, że niedawno ruszyliście ze stymulacją. Mocno trzymam kciuki, żeby Wam się udało!
U nas niby wszystko jest ok., poza moimi krętymi jajowodami, ale wg lekarza najważniejsza jest drożność.
W ogóle jak tam dziewczyny jest u Was z najbliższymi, wiedzą, że się staracie? U nas nikt nie wie i zaczyna się to robić kłopotliwe.. -
Hej. Proszę mnie przepisać ma 14.01. Możecie spojrzeć na mój wykres? Czy jest jakaś szansa? W tym cyklu zauważyłam kropkę krwi na bieliźnie i biały kremowy śluz, ale te temperatury jakies takie niskie i bez żadnych schodkówSzczęśliwa mama Majeczki :*
Dziecinka (10 tydzień) (*) 8.2015 -
skorpionek82 wrote:co myslicie? https://naforum.zapodaj.net/9a7065edbaf9.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/358ed0d9966c.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/5448e15f6fa1.jpg.html
Przykro mi, ale nic nie widzę - mimo że wnikliwie się wypatrywałam..
Ewcia - taki spokojny masz ten wykres. Ciężko cokolwiek powiedzieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2017, 18:18
-
summer86 wrote:Flowwer, a od dawna się leczycie? Po opisie widzę, że niedawno ruszyliście ze stymulacją. Mocno trzymam kciuki, żeby Wam się udało!
U nas niby wszystko jest ok., poza moimi krętymi jajowodami, ale wg lekarza najważniejsza jest drożność.
Książkę bym mogła napisać o moich staraniach. Generalnie to pierwszy gin mi zawalił jajniki torbielami gdyz kazał mi uparcie brac dupka od 16dc przy 34c doprowadził do torbieli i skrucenia cyklu do 20d. Leczenie kokejne rok tych torbieli. Później pare lat leczenie ciężkiej hiperprolaktynemi teraz mam ksiazkowe wyniki. Po 2 klinikach i stymulacjach po ktorych mi nic nie rosło dałam sobie spokój na 4 lata.
Od sierpnia wróciłam na ring w 3 klinice i efekty mam bo jajniki mi funkcjonują ovu jest !!
Badań to przez ten czas zrobiłam to segregator nie mieści.
To tak w krótkim opisie..
Co ma byc to będzie na niektóre sprawy nie mamy wpływu.
Po tylu latach nadzieji na cud podchodzę z dystansem.
Moj M przez pół roku przekonywał mnie do powrotu do leczenia.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄