X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Styczniowe testowanie (na dobry początek)
Odpowiedz

Styczniowe testowanie (na dobry początek)

Oceń ten wątek:
  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Wam za to powiem, że walczę ze sobą z mierzeniem temperatury. Miałam zacząć mierzyć od dzisiaj, ale udało mi się powstrzymać, tzn wyskoczyłam jak z procy do toalety, żeby już mnie nie kusiło :) z jednej strony fajnie jest wiedzieć, jak tam się sprawy mają, a z drugiej strasznie mnie te pomiary stresują/martwią. Jak tylko trochę temp. spadnie w II fazie cyklu to cały dzień chodzę jak zbity pies i odliczam godziny, jak nie minuty do pomiaru kolejnego dnia. Nie wiem więc jeszcze co zrobię w tym cyklu...

    Oluchna, Amy333 lubią tę wiadomość

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katrina, ja bym powtórzyła betę po 48godz., zwłaszcza w tak młodej ciąży. Choć autorytetem tu nie jestem :)
    Czytałam, że 5 dpo miałaś biegunkę, następnego dnia już dobrze się czułaś? Czy nadal miałaś jakieś objawy? Ja miałam wczoraj podobnie, wieczorem biegunka, a dziś jak nowonarodzona z wyższą temp. I jak tu można nie mieć nadziei? :)

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • Oluchna Autorytet
    Postów: 504 244

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    Ja Wam za to powiem, że walczę ze sobą z mierzeniem temperatury. Miałam zacząć mierzyć od dzisiaj, ale udało mi się powstrzymać, tzn wyskoczyłam jak z procy do toalety, żeby już mnie nie kusiło :) z jednej strony fajnie jest wiedzieć, jak tam się sprawy mają, a z drugiej strasznie mnie te pomiary stresują/martwią. Jak tylko trochę temp. spadnie w II fazie cyklu to cały dzień chodzę jak zbity pies i odliczam godziny, jak nie minuty do pomiaru kolejnego dnia. Nie wiem więc jeszcze co zrobię w tym cyklu...
    Suri mam dokładnie tak samo. :)
    A tak w ogóle, to jak "głęboko" wkładacie termometr do pomiaru tam na dole ?:)
    Monika, chyba jeszcze negatyw, ale zrób jeszcze koło 14. :)

    5 cykl starań w oczekiwaniu na małego Tic-Tac'ka :)

    629a9f03b8017f7d26ef25c33863a9f1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    Monika mi też się wydaje, że to jeszcze nie pozytyw, ale z drugiej strony mi nigdy nie udało się tak trafić z testowaniem żeby były 2 tak samo mocne krechy :)
    Jeśli mozecie zerknijcie na moj wykres, dzisiaj mam skok temp. więc nie wiem zobaczę po 14 czy sie coś zmieniło, odstawiłam pićku i czekam. Ale wydaje mi się że to są granice mojego testu owulacyjnego :-D Jak dzisiaj Mąż nie zechce to mu chyba jajca ciachnę! :D

    Amy333, Flowwer, bertha lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    Ja Wam za to powiem, że walczę ze sobą z mierzeniem temperatury. Miałam zacząć mierzyć od dzisiaj, ale udało mi się powstrzymać, tzn wyskoczyłam jak z procy do toalety, żeby już mnie nie kusiło :) z jednej strony fajnie jest wiedzieć, jak tam się sprawy mają, a z drugiej strasznie mnie te pomiary stresują/martwią. Jak tylko trochę temp. spadnie w II fazie cyklu to cały dzień chodzę jak zbity pies i odliczam godziny, jak nie minuty do pomiaru kolejnego dnia. Nie wiem więc jeszcze co zrobię w tym cyklu...
    Suri ja przez parę dni nie mierzyłam temp. i czułam się wolna. Ale potem zaczęłam bo pomiary mi sie spodobały :-)
    Jeśli się mocno stresujesz odstaw na bok termometr, bo nie ma sensu zeby ciebie stresował :-*

    suri2016 lubi tę wiadomość

  • zubii Autorytet
    Postów: 1736 1645

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katrina17 wrote:
    Oo mój synek też się bardzo budził, może pełnią była ? :P
    Ja to nie dowierzwam, że jestem w ciąży :) a powtarzacie betę ?

    Moja jest chora :( i mnie zaraziła aj :/

    Nie robiłam bety i nie będę robiła już nie jedna na fioletowej stronie wariuje przez bete więc czekam cierpliwie na pierwszą wizytę.

    wniddf9hp6rxkcqu.png
    n59yi09ken86ewr0.png
  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oluchna wrote:
    Suri mam dokładnie tak samo. :)
    A tak w ogóle, to jak "głęboko" wkładacie termometr do pomiaru tam na dole ?:)
    Monika, chyba jeszcze negatyw, ale zrób jeszcze koło 14. :)

    Tak właśnie sobie myślę, że skoro i tak chodzę na monitoringi, to wiem, że owulacja jest. Temperatura spada u mnie w dniu @, czyli teoretycznie wtedy, kiedy mogę zrobić już test ciążowy i na jego podstawie się dowiedzieć czy ciąża jest czy nie. Co mi więc zatem daje umartwianie się, że wczoraj było 36,97 a dzisiaj jest 36,92, albo cieszenie się z wysokiej temperatury do 13 dpo skoro w 14 dpo może już być wielki spadek. Nie wiem więc właśnie, chciałabym jednak trochę spokojniej "przejść" przez ten cykl i wyluzować na tyle na ile to możliwe, bo uświadomiłam sobie, że od lipca 2016 żyję w ciągłym oczekiwaniu, stresie, pomiarach i domniemanych objawach... Może faktycznie receptą na powodzenie jest lekkie odpuszczenie. Dziś taka mądra jestem, zobaczymy jak potem :)
    Jeśli zaś chodzi o to jak głęboko wsadzam termometr- do oporu ;) Wyczytałam, że tak powinno się wsadzać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 12:06

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • Katrina17 Znajoma
    Postów: 20 21

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cameline wrote:
    Katrina, ja bym powtórzyła betę po 48godz., zwłaszcza w tak młodej ciąży. Choć autorytetem tu nie jestem :)
    Czytałam, że 5 dpo miałaś biegunkę, następnego dnia już dobrze się czułaś? Czy nadal miałaś jakieś objawy? Ja miałam wczoraj podobnie, wieczorem biegunka, a dziś jak nowonarodzona z wyższą temp. I jak tu można nie mieć nadziei? :)
    Następnego dnia już było ok :) także może u Ciebie to też fasolka :D
    Jutro zrobię betę oby urosła !

    2 cs- szczęśliwy !!! 08.01.2017 beta 42,4, 10.01.17 beta 131,1

    Synek czeka na rodzeństwo :)
  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Suri ja przez parę dni nie mierzyłam temp. i czułam się wolna. Ale potem zaczęłam bo pomiary mi sie spodobały :-)
    Jeśli się mocno stresujesz odstaw na bok termometr, bo nie ma sensu zeby ciebie stresował :-*

    No właśnie o to chodzi, czuję się trochę zniewolona przez ten termometr :) Ostatnio spontanicznie chcieliśmy zanocować u rodziny i stwierdziłam, że tego nie zrobię, bo nie mam przy sobie termometru i nie będę mogła zmierzyć temp. rano. Jak chce mi się siku o 5 rano, to jestem cała w stresie, że nie mogę jeszcze iść, bo po 1 jest za wcześnie na pomiar temp przed toaletą, a po 2 , jeśli pójdę to będzie fałszywy pomiar, bo od 5 do 7 (zawsze mierzę temp. koło 7) jest za mało czasu. Pomiar przecież jest wiarygodny po ok 3-4 h spoczynku. I mogłabym jesczze takich sytuacji wymieniać bez końca...

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    Tak właśnie sobie myślę, że skoro i tak chodzę na monitoringi, to wiem, że owulacja jest. Temperatura spada u mnie w dniu @, czyli teoretycznie wtedy, kiedy mogę zrobić już test ciążowy i na jego podstawie się dowiedzieć czy ciąża jest czy nie. Co mi więc zatem daje umartwianie się, że wczoraj było 36,97 a dzisiaj jest 36,92, albo cieszenie się z wysokiej temperatury do 13 dc skoro w 14 dc może już być wielki spadek. Nie wiem więc właśnie, chciałabym jednak trochę spokojniej "przejść: przez ten cykl i wyluzować na tyle na ile to możliwe, bo uświadomiłam sobie, że od lipca 2016 żyję w ciągłym oczekiwaniu, stresie, pomiarach i domniemanych objawach... Może faktycznie receptą na powodzenie jest lekkie odpuszczenie. Dziś taka mądra jestem, zobaczymy jak potem :)
    Jeśli zaś chodzi o to jak głęboko wsadzam termometr- do oporu ;) Wyczytałam, że tak powinno się wsadzać.
    Jeśli masz monitoring, nie mierz temperatury. Ja bym nie mierzyła, nie widze potrzeby. No chyba ze lubisz uzupełniać wykresik :D

    suri2016 lubi tę wiadomość

  • lilka1984 Autorytet
    Postów: 367 265

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, melduje @. W środę miałam usg i lekarz stwierdził, że się spóźni (owulacji w poprzednim cyklu nie było) przynajmniej tydzień a przyszła o czasie, zgodnie z wyliczeniami ovufriend. Będę testować w lutym.

    Czekamy na Stasia!!!
    ponad 2 lata starań, szczęśliwa 2 IUI, ciąża zawierzona Maryi
    p19u9n73sbrglaq2.png

    f2w3yx8duzgrf5y5.png
  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilka1984 wrote:
    Hej dziewczyny, melduje @. W środę miałam usg i lekarz stwierdził, że się spóźni (owulacji w poprzednim cyklu nie było) przynajmniej tydzień a przyszła o czasie, zgodnie z wyliczeniami ovufriend. Będę testować w lutym.

    Lilka dobrze, że @ szybko przyszła, niech kończy się jak najszybciej. Trzymam kciuki za ten cykl <3

    lilka1984 lubi tę wiadomość

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że miałaś robione HSG i oba jajowody poskręcane. Co na to lekarz, nie mówił, że może to utrudniać zajście w ciążę? Ja w ten czwartek mam właśnie HSG i jestem pełna obaw co do wyniku...

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Jeśli masz monitoring, nie mierz temperatury. Ja bym nie mierzyła, nie widze potrzeby. No chyba ze lubisz uzupełniać wykresik :D

    Monika dziękuję za wsparcie <3 będę walczyć ze wszystkich sił, żeby w tym cyklu nie mierzyć :) Może akurat pomoże mi to jakoś w staraniach :)

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gg88 wrote:
    ale u mnie pierońsko zimno w pracy.... siedzę w rękawiczkach i szaliku, ppiec nam nie wyrabia :( a u was jak tam w domu czy pracy???

    a u nas w pracy zamarzły rury i nie mamy wody ani WC ;-)

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
  • sylvia94 Ekspertka
    Postów: 238 95

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja temperatura znowu wariuje chyba bo tak niskiej jeszcze nigdy nie miałam ale cierpliwie czekam...

    m3sx3e3kjs2lipyv.png
  • sylvia94 Ekspertka
    Postów: 238 95

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    Monika mi też się wydaje, że to jeszcze nie pozytyw, ale z drugiej strony mi nigdy nie udało się tak trafić z testowaniem żeby były 2 tak samo mocne krechy :)


    Ja na allegrowych testach tych różowych pięknie mi pokazywało dwie krechy za to teraz mam niebieskie i wydaje mi się że są dużo mniej czułe od tych różowych (mimo że i różowy i niebieski miały być o takich samych czułościach). Na różowych na kilka dni przed owulacją pokazywał się cień coraz mocniejszy, a na niebieskich ani widu ani słychu, chyba że znowu coś z cyklem mam nie tak

    m3sx3e3kjs2lipyv.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja lubię mierzyć temperaturę i się tym nie stresuję ;) w nocy jak się budzę to idę siusiu. Chyba że jest 4:00 to próbuję przetrzymać do 4:30 ;) pomiary robię o 5:00.
    Ale w tym cyklu i tak luźniej do tego podchodzę :)

    Nam ogrzewanie padło w pracy :p Ale to chyba teraz, bo grzejniki jeszcze letnie i ogólnie ciepło jest. Ponoć do północy mają naprawić :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    A ja lubię mierzyć temperaturę i się tym nie stresuję ;) w nocy jak się budzę to idę siusiu. Chyba że jest 4:00 to próbuję przetrzymać do 4:30 ;) pomiary robię o 5:00.
    Ale w tym cyklu i tak luźniej do tego podchodzę :)

    Nam ogrzewanie padło w pracy :p Ale to chyba teraz, bo grzejniki jeszcze letnie i ogólnie ciepło jest. Ponoć do północy mają naprawić :)

    U mnie też zimno w pracy, ale przy takiej temp to nic dziwnego... już myślę o kocyku, herbatce i książce :)

    edit: Czekaj, wróć! Teraz zamiast herbatki przyszło mi do głowy grzane wino :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 13:06

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    U mnie też zimno w pracy, ale przy takiej temp to nic dziwnego... już myślę o kocyku, herbatce i książce :)

    edit: Czekaj, wróć! Teraz zamiast herbatki przyszło mi do głowy grzane wino :)


    A ja gorace kakao chce :D podobno przy pcos powinno sie pic duzo produktow mlecznych wiec z rizkosza wypije :D

‹‹ 130 131 132 133 134 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ