Styczniowe testowanie (na dobry początek)
-
WIADOMOŚĆ
-
Laura, przykro mi. Ale tak jak pisze Kaczorka, na Twoim miejscu sprawdziłabym czy wszystko jest ok, skor nie ma ciąży a testy wychodzą. Trzymaj się!
Ewi, nie smuć się, to dopiero 4 cykl i wcale nie musi oznaczać żadnych problemów. Poczekaj spokojnie na powrót męża i wracajcie do starań. Na długo mąż wyjechał?
Kaczorka, błyskawiczny ten cykl u Ciebie Trzymam kciuki!
U mnie OF wyznaczył owu na sobotę, no to teraz najgorsza część cyklu i 12 dni długich dni czekania. -
Melduje biel Vizira - standard. Na kolejne testowanie się nie nastawiam - to chyba ponad moje siły.
W oczekiwaniu na @Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 06:00
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Summer, wszystko jest ok... Okres kilkumiesięczny albo jego brak przez kilka miesięcy jest ok. Badane przez 3 ginekologów i to jednych z lepszych w dwóch oddalonych od siebie miastach o ponad 300km w PL. Tu mi nic mądrzejszego nie powiedzą. A te testy kłamią. Zastanawia mnie tylko ta anemia, naprawdę jest taka niebezpieczna w ciąży?
Wiecie co mnie wkurza? Ja siedzę i płaczę, a mój narzeczony użala się bo boli go głowa i ma gorączkę...
A ja równie dobrze mogłam skrzywdzić maleństwo przez to że nie zrobiłam badań wczesniej.. bo tak mi powiedział lekarz, że mogłam być, ale mogło się po prostu nie zagniezdzic przez takie wyniki badan jakie mam. Bosko nie... -
Kaczorka - widziałam, czytałam ale to już chyba jest przegięcie. Ile można czekać, jeszcze żeby faktycznie coś mi dolegalo, miałabym źle wyniki to rozumiem. Ale jest wszystko w normie i u mnie i u mojego Męża - wiec dla mnie taka 15 porażka jest niewytlumaczalna👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Karolina90 wrote:Kaczorka - widziałam, czytałam ale to już chyba jest przegięcie. Ile można czekać, jeszcze żeby faktycznie coś mi dolegalo, miałabym źle wyniki to rozumiem. Ale jest wszystko w normie i u mnie i u mojego Męża - wiec dla mnie taka 15 porażka jest niewytlumaczalna
Domyślam się - taka trochę walka z wiatrakami.. No ale mimo wszystko trzeba. Może akurat w następnym cyklu zaskoczy
Niestety los nas uczy pokory i cierpliwości..
Mnie od 20 minut napierdziela prawy jajnik.. tak pulsująco. Wszystko super, tylko czemu prawy?? -
Kaczorka wrote:Domyślam się - taka trochę walka z wiatrakami.. No ale mimo wszystko trzeba. Może akurat w następnym cyklu zaskoczy
Niestety los nas uczy pokory i cierpliwości..
Mnie od 20 minut napierdziela prawy jajnik.. tak pulsująco. Wszystko super, tylko czemu prawy??
Oj pokory to on mnie uczy przez całe życie i mojego męża też - jakoś tak dwóch pechowców na siebie trafiło i teraz pech stał się ogromny.
A ja miałam niby owu z prawego, a też częściej bolał mnie lewy pewnie jest zazdrosny👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Hej kobitki.
Sikałam z rana i niestety kreska mnie nie powwaliła...a miałam nadzieje ze bedzie ładniejsza niż wczoraj. Do gina z buta sie nie dostane....wiec pozostaje mi jedynie czekać. moze sikne jutro,allbo w czw i kreseczka bedzie mocniejsza.
Nie mam punktu odniesienia. Bo jak porownuje testy to ten z wczoraj jest suchy i wyraźniejszy... ehh
Karolina90 wrote:Melduje biel Vizira - standard. Na kolejne testowanie się nie nastawiam - to chyba ponad moje siły.
W oczekiwaniu na @Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 07:21
-
nick nieaktualny
-
Karolina90 wrote:Melduje biel Vizira - standard. Na kolejne testowanie się nie nastawiam - to chyba ponad moje siły.
W oczekiwaniu na @
Eh kochana co tu mowic...tulasy i trzymaj sie :*
Dziewczyny ktore mierza tempke dowcipnie. Czy wy tez zauwazacie zmiane w ciasnosci pochwy? U mnie niby na dniach ma byc owulka a tam wszystko takie opuchniete ze ciezko termometr wsadzic. Zapalenia zadnego nie mam. -
wrazliwaa wrote:U mnie też biało jak śnieg..
Czekam na małpe jesz że 4 dni.
Moze za wcześnie testowalam, nie wiem.
Już na nic się nie nastawiam
Ja tak samo, ja powinnam dostać @ w czwartek, więc też cierpliwie sobie czekam aż moja wielmożna przyjaciółka się zjawi jak ja bym chciała mieć takie podejście do tego jak moj mąż, który cały czas powtarza, że na wszystko przyjdzie czas i pora i żebym się nie załamywała👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
mycha91 wrote:Eh kochana co tu mowic...tulasy i trzymaj sie :*
Dziewczyny ktore mierza tempke dowcipnie. Czy wy tez zauwazacie zmiane w ciasnosci pochwy? U mnie niby na dniach ma byc owulka a tam wszystko takie opuchniete ze ciezko termometr wsadzic. Zapalenia zadnego nie mam.
Ja jak badałam szyjkę to kilka dni po owilacji też np. zauważyłam, że jest ciasno, ale to chyba tak ma być. Raz ciasno raz luźnozubii lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Kaczorka wrote:mamusia - test powinien być ciemniejszy po 2 dniach, więc jutro dopiero spokojnie, z pewnością wszystko jest dobrze
A do lekarza najlepiej iść za 3 tygodnie -
Gratuluje wszystkim zafasolkowanym! Ściskam za was kciuki z całych sił za spokojne 9 miesięcy
A niezafasolkowanym tulę i życzę powodzenia.
Powiem wam, że w sumie dobrze i zrobiło te kilka dni bez OF. Już się tak nie nakręcałam i szybko mi zleciało W ogóle tak wyszłam z założenia, że musiało się wszystko poukładać: praca, wyniki i inne rzeczy i teraz na spokojnie, już bez spiny możemy działać. U mnie chyba podświadomy stres związany z perspektywą braku pracy działał tak niekorzystnie. -
Stres z pewnością dobrze nie robi.. Ja zaszłam za pierwszym razem akurat jak byliśmy na urlopie w górach
A teraz po prostu mam wyrąbane :p nie mam zamiaru się robotą stresować! Za mało mi płacą, żeby się czymś przejmować :p
A ten mój prawy uparciuch nie odpuszcza! Co za osioł :p -
Kaczorka wrote:Stres z pewnością dobrze nie robi.. Ja zaszłam za pierwszym razem akurat jak byliśmy na urlopie w górach
A teraz po prostu mam wyrąbane :p nie mam zamiaru się robotą stresować! Za mało mi płacą, żeby się czymś przejmować :p
A ten mój prawy uparciuch nie odpuszcza! Co za osioł :p
O ja też w kolejnych dniach płodnych jadę w góry właśnie 9-12 lutego👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Kaczorka wrote:Góry dobrze robią na płodność :p
Szkoda, że ja mam tak daleko to bym częściej jeździła
Ja też za blisko nie mam ale potrzebuje takiego kilkudniowego urlopu termy, placek po góralsku i klimat Krupówek:P ajj..juz się nie mogę doczekać👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️