Styczniowe testowanie (na dobry początek)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaczorka wrote:A ja mierzę temperaturę w ustach cały czas.
Jak już będziesz wiedziała kiedy zamierzasz testować to daj znać - zapiszemy
Napisałam wcześniej, że 6.01 od jutra zacznę mierzyć
Hashimoto, niedoczynność, PCOS, problemy z immunologią
Cykl starań.... wolę nie liczyć
7 cykli CLO + pregnyl
2 cykle CLO + Gonal + pregnyl
-> Gonal + pregnyl
styczeń-luty hiperstymulacja
-
ja się wpisuje na 6.01. Super uczucie obudzić się o 4 po imprezie rodzinnej z mega bólem brzucha i czerwonymi piżamami
ja od tego cyklu też będę mierzyć w ustach pozdrawiam i trzymam kciuki za nas wszystkie ja mam w tym cyklu pić coś na wzmocnienie miovarian ciekawe czy coś to pomaga...Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Oluchna wrote:Kochane moje. Słuchajcie. Mój okres robi ze mnie sobie jaja. miał być normalny, a tu nagle takie lekkie plamienie, że nawet na podpasce nie widać. Nasz chole**.
Oluchna, weź niech się ogarnie ten Twój organizm :p
Justyna - no słaba niespodzianka z rana.. -
Oluchna wrote:Kochane moje. Słuchajcie. Mój okres robi ze mnie sobie jaja. miał być normalny, a tu nagle takie lekkie plamienie, że nawet na podpasce nie widać. Nasz chole**.
A weź ty test zrób co?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
UlaFalka wrote:Dziewczyny, śledzę wasz wątek od grudnia i postanowiłam, że dołączę na styczniowe testowanie : )
W tym miesiącu niestety nie poszło dobrze, chociaż wszystko się dobrze zapowiadało. Miałam zgagę, obolałe piersi, bóle menstruacyjne inne niż zwykle. Wczoraj miałam dostać okres a zamiast zwykłego krwawienia miałam godzinne plamienie i cisza...jednak to była cisza przed burzą bo dziś @ na dobre się rozkręciła.
Dobrze, że pojechałam an strzelnicę, to przynajmniej się trochę wyżyłam
Ja w tym miesiacu też miałam wszystkie objawy. Łacznie z porodem już chyba. Nasze organizmy to szuje. Pokazuja nam co chcemy widzieć.
-
Kaczorka wrote:Niech lepiej pokazują II na teście
Też tak uważam. Ale co zrobisz jak nic nie zrobisz? No nic nie zrobisz -
Jeszcze się okażę, że jak faktycznie zajdziemy w ciąże to właśnie żadnych objawów nie będzie dopiero II kreski na teście
Wczoraj w nocy urodził się bratu mojego mężą synek. Już byliśmy ich odwiedzić Jego dziewczyna nie dość, że miała super ciąże - w ogóle się źle nie czuła, ani jednego dnia nie było jej niedobrze, no kompletnie nic, to jeszcze przed porodem wieczorem wysprzątała całe mieszkanie, na luzie pojechała do szpitala, 3 godziny później urodziła. Wszystkim nam życzę takiej ciąży i porodu -
melonek wrote:Jeszcze się okażę, że jak faktycznie zajdziemy w ciąże to właśnie żadnych objawów nie będzie dopiero II kreski na teście
Wczoraj w nocy urodził się bratu mojego mężą synek. Już byliśmy ich odwiedzić Jego dziewczyna nie dość, że miała super ciąże - w ogóle się źle nie czuła, ani jednego dnia nie było jej niedobrze, no kompletnie nic, to jeszcze przed porodem wieczorem wysprzątała całe mieszkanie, na luzie pojechała do szpitala, 3 godziny później urodziła. Wszystkim nam życzę takiej ciąży i porodu
No to tylko pozazdrościć
Ale chyba wolałabym mieć wszystkie możliwe objawy, byle tylko ciąża rozwijała się poprawnie. Po ostatnim niefarcie to przyjmę wszystko z pokorą -
nick nieaktualny
-
melonek wrote:kaczorka, no tak, wiadomo ale w ogóle jak to u Ciebie było? pytam bo się nie znam za bardzo. Do zapłodnienia doszło, ale z jajem coś było nie tak? Jest tego jakaś przyczyna czy taka losowa kwestia?
W moim przypadku było tak, że doszło do zapłodnienia i zagnieżdżenia, ale nie pojawił się zarodek. Była to tzw. ciąża bezzarodkowa. Przestała się rozwijać wraz z 6-tym tygodniem. A do poronienia doszło w 11-tym tygodniu. Na szczęście obyło się bez szpitala I oby tak już zostało.
Przyczyną takiej ciąży prawdopodobnie są jakieś błędy w budowie chromosomów jajeczka lub plemnika. Wtedy już na etapie podziałów w komórce jajowej coś się blokuje.
Aczkolwiek nie ustalili jeszcze naukowcy tak naprawdę co jest taką ewidentną przyczyną.
Ogólnie jest to przypadek losowy i nie świadczy o jakiś problemach. Niby najczęściej zdarza się tylko raz
Dlatego mam nadzieję, że uda mi się znów zajść w ciążę i tym razem będzie wszystko ok