Świąteczne testowanie (grudzień)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewcia88 wrote:Suri u mnie też był brak śluzu płodnego. Kiedyś już tu pisałam, że wspomagam się specjalnym żelem imitującym śluz kobiecy, poprawiającym żywotność i ruchliwość plemników:
http://www.aptekagemini.pl/conceive-plus-lubrykant-75ml.html
Ewcia, właśnie jestem zdziwiona, bo nigdy nie miałam z tym problemu... jakoś obawiam się tylko, bo te żele mimo wszystko są na bazie wody, a niestety plemniki w wodzie raczej nie przeżyją długo...3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
sylvia94 wrote:Hej
Jestem tu nowa, to nasz 4 cs... Pierwszy z ovu i mam nadzieję, że szczęśliwy chociaż tak naprawdę dopiero uczę się obserwacji swojego cyklu.
Testowanie przewiduje na 2.12 - może szybciej mi minie to czekanie razem z Wami
I ja witam u mnie, tak jak u ewci, 3cs a pierwszy z mierzeniem temperatury od początku. Trzymam kciuki za powodzenie Twoich starań. -
Ewcia88 wrote:Hej Sylvia, to mój 3 cs, gdyby nie forum to bym chyba dostała do głowy
Do pierwszych trzech cykli podeszliśmy na luzie, zrobiłam wszystkie potrzebne badania zlecone przez Panią ginekolog i wszystko wyszło ok ale troszkę się rozczarowaliśmy bo nie poszło tak szybko jak chcieliśmy, dlatego teraz zaczęłam obserwację i zobaczymy co z tego wyjdzie. Troszkę się już nakręciliśmy chociaż bez jakiejś większej paniki. -
W składzie jest woda dejonizowana, sama nie wiem, ale myślę, że skoro badania pokazały, że pomaga to może jednak pomaga... Nie mam wyjścia.. U mnie jak w pustyni i w puszczy..1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
MalaMi* wrote:Też właśnie myślałam, że max 3-4 cykle starań i będzie ciąża. Tak sobie zaplanowałam i wymarzyłam, że będzie 2 lata różnicy między maluchami (gdyby nie CP to było by równo 2 lata ) A tu życie weryfikuje plany i marzenia. Z synem udało się w 2cs i myślałam, że teraz też będzie podobnie.
Tak w ogóle to często myślę w którym bym teraz była tygodniu, że zostało by mi tylko 4mc do porodu itp
Wciąż staram się zluzować i przestać tyle myśleć, ale to bardzo ciężkie.
Z mierzeniem temperatury wolę nie zaczynać, bo myślę, że przez to jeszcze bardziej bym się nakręciła. Póki co staram się nastawić "co ma być to będzie". Na razie mi nie wychodzi.
Może to żadne pocieszenie dla Ciebie ale ty przynajmniej masz już jednego brzdąca, a ja 32 lata na karku i nic, a czas goni. Żałuję że tak długo z tym zwlekaliśmy, ale pocieszam się faktem iż moja mam urodziła siostrę gdy miała 37 lat a mnie jak miała 38, więc mam nadzieję że odziedziczyłam po niej geny długoletniej płodności35l, starania o pierwszego bobaska, niedrożny lewy jajowodów,makroprolaktemia, niedoczynność tarczycy, laparohisteroskopia-wszystko ok -
Kaczorka wrote:A ja chyba dziewczynki niedługo do Was wrócę. Byłam wczoraj na USG i wszystko wskazuje na puste jajo.. To już był 8t3d a pęcherzyk malutki, zarodka brak. Jeszcze w piątek idę na wizytę i pewnie dostanę skierowanie do szpitala na czyszczenie.
Od samego początku miałam czuja, że coś będzie nie tak i się nie myliłam. Ale też myślałam, że trochę lepiej to zniosę a tymczasem cały czas mam łzy w oczach
Trzymam kciuki aby piątkowa wizyta przyniosła tylko dobre wiadomości a wrócić na forum możesz tylko z poradami odnośnie pierwszych tygodni ciąży35l, starania o pierwszego bobaska, niedrożny lewy jajowodów,makroprolaktemia, niedoczynność tarczycy, laparohisteroskopia-wszystko ok -
beatka_c wrote:Może to żadne pocieszenie dla Ciebie ale ty przynajmniej masz już jednego brzdąca, a ja 32 lata na karku i nic, a czas goni. Żałuję że tak długo z tym zwlekaliśmy, ale pocieszam się faktem iż moja mam urodziła siostrę gdy miała 37 lat a mnie jak miała 38, więc mam nadzieję że odziedziczyłam po niej geny długoletniej płodności
Mam podobnie. 30 na karku a bobasa brak. Wierzyłam że skoro nigdy nie miałam problemów z okresem to pójdzie za pierwszym razem, a tu takie rozczarowanie.. -
nick nieaktualny
-
dziewczyny, żeby ta cała ciąża to była taka prosta sprawa... śmiałam się ostatnio z koleżanką, że człowiek po prostu powinien odrobić pańszczyznę- kochać się 5 dni przed owulacją i 5 dni po owulacji i wtedy mur beton że będzie ciąża, wtedy nie byłoby wpadek i niechcianych ciąż, a Ci co chcą dziecko wiedzieliby co robić, hihi:)3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
nick nieaktualny
-
Kaczorka wrote:A ja chyba dziewczynki niedługo do Was wrócę. Byłam wczoraj na USG i wszystko wskazuje na puste jajo.. To już był 8t3d a pęcherzyk malutki, zarodka brak. Jeszcze w piątek idę na wizytę i pewnie dostanę skierowanie do szpitala na czyszczenie.
Od samego początku miałam czuja, że coś będzie nie tak i się nie myliłam. Ale też myślałam, że trochę lepiej to zniosę a tymczasem cały czas mam łzy w oczach
Ja dzisiaj mam strasznego doła.. te cykle tak sie wloką, to okropne ze tylko ok 12 szans w roku sie ma na zajscie w ciąże... miesiace mijaja, lata mijaja, a dzieci brak..
za niecaly miesiac koncze 35 lat i czuje sie staro, w niedoczasie...
masakra.... moja rowiesniczka zaczela dopiero teraz starania, i cos czuje ze za pierwszym cyklem jej sie uda... na dzisiaj ma termin @, ale jeszcze nie przyszla i czuje lekkie mdlosci.. dlaczego to nie ja?... doopa blada...https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
A do tego wszystkiego wino mi sie juz skonczylo, migdaly sie skonczyly... jak ja mam pracowac nad endometrium w takich warunkach?!??
Oluchna lubi tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
nick nieaktualny
-
U mnie też wśród znajomych dużo kobietek w ciąży, tylko nie ja. W dodatku jesteśmy świeżo po ślubie (prawie 3 msc) i ciągle sypią się te aluzje, że teraz to tylko dziecka nam brakuje...Nie dobieram sobie tego do głowy i mam nadzieję, że wszystkim przejdzie albo że się uda i dzidziuś się szybko pojawi. Byłoby pięknie gdyby akurat w tym cyklu się udało, piękny prezent na mikołajki i na święta
-
suri2016 wrote:dziewczyny uznałybyście to za pozytyw? sama nie wiem...
https://zapodaj.net/3f104d868aba2.jpg.html
Ja takie już uznaje za pozytywne, chociaż mogę się mylić. Ale w tym cyklu chyba dobrze uznałam taki test za pozytywny bo w tym samym czasie wyznaczyło mi ovu i potem skok temp. to potwierdził.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2016, 12:18