Testerki 16-19 stycznia,łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Clo powoduje dojrzewanie większej ilości pęcherzyków. A na pęknięcie raczej nie ma wpływu. Wcześniej chyba z 3 razy dostawałam pregnyl na pęknięcie ale jak widać dupa. Trochę tak do bani, że wcześniej nie miałam monitoringu po podaniu pregnylu - czy faktycznie pęcherzyk pękł. Zdarzyło się, że pęcherzyk nie pękł i zrobiła sę torbiel czynnościowa. W tym cyklu jak byłam (niby 2 dni po owu) na USG były widoczne jeszcze 4 cosie (pęcherzyki?) gin tak mnie zakręcił, że nawet nie dopytałam o co chodzi, ale skoro wszystkie znaki na niebie wskazywały na owu to założyłam, że choć jeden wybuchł. Dostałam Duphaston 2x2 i jak widać dzień po skończeniu tempka w dół...Dziś zaczynam mieć wątpliwości już co do wszystkiego...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Babeczki
szkoda ze u żadnej z Was nie zrobiło sie dzis zielono , ale tez dobrze ze nie czerwono
u mnie dziś termin @ , na razie jej nie widac ale czuje że jest tuż tuż
powstrzymuje sie zeby nie pójść do apteki po testa ... boję sie ze nic z tego 
A tak liczyłam na ten cykl..... tak sie wszystko pięknie składało , magicznie..... ovu w Nowy Roczek, małpa w urodziny.... i fakt chyba @ mnie dzis oszczędzi ale jutro za to mnie zaleje bez litości , czuję ją
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja o pierwsze , chociaż kiedys jak miłam 22 lata to byłam w ciąży ale poroniłam w 6 tyg i tak patrząc z perspektywy czasu to Pan Bóg wiedził co robi zabierając fasolkę do siebie
nie dała bym wtedy rady, facet gnój nieodpowiedzialny, zaraz potem ciężko zachorowała moja mama i wkrótce zmarła, została bym z maleństwem całkiem sama , samiusieńka ...
-
nick nieaktualny
-
ważka wrote:A co do lekarzy to trzeba walczyć o swoje bo niestety służba zdrowia u nas taka ze nic tylko zaorac

Nie mów nic...jeżdżąc do lekarzy w ramach NFZ straciłam kupę czasu i nerwów...teraz jeżdżę prywatnie i tracę trochę czasu, ale kupę kasy.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo i tak nic, mój mąż w sierpniu miał biegunkę i wymiotowal i miał bóle brzucha dwóch lekarzy (jeden w ośrodku drugi na pogotowiu ) stwierdziło grypę jelitowa, na czwarty dzien pojechałam z nim na SOR gdzie po badaniach wyszło ze ma skręt jelit, wzięli go na stół. Po operacji okazało się ze miał zapalenie wyrostka, który się rozlal zrobiło się zapalenie otrzymanej, skręt jelit i gangrenoza, lekarze w szpitalu byli w szoku, że żyje. I jak udać naszym lekarzom, do tej pory mąż nie może dojść do szrobiło:-(Kena1983 wrote:Nie mów nic...jeżdżąc do lekarzy w ramach NFZ straciłam kupę czasu i nerwów...teraz jeżdżę prywatnie i tracę trochę czasu, ale kupę kasy....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny



u mnie na razie brak @ nawet nie szczególnie ja czuje za rogiem ale na pewno czai się na mnie jak przyczjony tygrys - ukryty smok 



