Testerki 16-19 stycznia,łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No i negatyw Chyba pora przerzucić się na wątek lutowy. Ech... a czułam że tym razem się uda.
Nie będę już robić owalacyjnych pod koniec cyklu bo tylko niepotrzebnie rozbusziły moje nadzieje.
Jedyny plus taki, że wychodzimy dziś ze znajomymi i mogę coś wypić. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKurde ale czlowiek glupi - zrobilam test 4 dni wczesniej ale przeciez moze byc falszywie ujemny (niecierpliwa jestem) a ja sie zalamalam Przeciez kobiety tez maja bole brzucha jak na okres a pozniej okazuje sie ze zaszly. wiec szanse mam jeszcze bo termin @ mam dopiero na 20 czyz nie? ??????
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,moje starania zaczęłam od listopada ale jakoś marnie nam to idzie.
W tym miesiącu już nie wypatrywałam oznak ciąży,żeby znów nie czuć rozczarowania.
Zrobiłam test dwa dni przed spodziewana @ i wyszedł negatywny ,jednak @ nie ma a temperatura nie spada jak to zawsze się działo.
Dziś podczas badania szyjki kropka brązowego śluzu.
Brzuch zaczyna boleć jak na @ ,zobaczymy czy się rozkręci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2015, 14:29
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, przeczytalam cały wątek i mam ochotę się dolaczyc. U mnie w tym cyklu temperatura dziwna bo jest niższa teraz niż w pierwszej fazie cyklu. owu nie wyznaczyło mi w ogóle owulacji jakby jej nie bylo. Bralam clostilbegyt w tym miesiącu, może poprostu pęcherzyk nie pekl ... Dzisiaj jest 34 dc i oczywiście nie omieszkalam zrobić testu kilka dni temu była druga bladziuutka kreska, wczoraj juz negatywny. Z moich objawów to mdlosci , bol jajników i w sumie tyle. Kilka dni temu strasznie bolaly mnie pachwiny kolo piersi a teraz nic kompletnie. Tak jak Wy marzę o zielonych kropeczkach na wykresie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczyny!
Ja testuję jutro. Wcześniej nie wytrzymałam i musiałam już zatestować bo miałam za dużo testów w domu. Chyba lepiej nie kupować ich na wyrost. Prośbę mam o małą poradę. Jutro dla mnie 14dpo. Jedna z dziewczyn w komentarzach zasugerowała, że 11dpo mogło dojść u mnie do zagnieżdżenia. To dość późno i pomyślałam najpierw, że to mało prawdopodobne, ale jak tak dłużej pomyślałam... No cóż człowiek trzyma się wszystkiego by nie tracić nadziei na groszka. Zwłaszcza, że poprzednie testy, które robiłam wyszły negatywnie, a temperatura póki co dość wysoko. Moje pytanie brzmi: Co sądzicie o zagnieżdżeniu w 11dpo, czy to możliwe i czy jeśli zrobię betę 14dpo to coś wykaże czy będzie jeszcze za wcześnie? -
Ja wczoraj po tym całym napięciu podczas oczekiwania na dwie kreski badz @ nalalam se porzadna lampkę wina, poszlam spać jak dziecko nie macalam brzucha, piersi doszukując się jakiś zmian, a zdarza mi się ostatnio Hehh. Tez tak macie ze przygladacie się sobie czy może akurat widać jakieś objawy ciąży np na piersiach?
-
U mnie trwają regularne oględziny ciała w parę dni po owulacji aż do @. Wiele sobie penie wmawiam, ale nie wszystko. Np. trądziku raczej sobie nie wmówię... Ostatnio koleżanka powiedziała mi, że tak jakoś inaczej wyglądam, ładnie, bo te włosy rozpuszczone itp. A ja jej na to, że zawsze mam rozpuszczone... Nawet w takich słowach koleżanki doszukuję się ciąży... Ale to wszystko przez to oczekiwanie na testowanie...
-
alicja_ wrote:ja straciłam nadzieje. Brzuch zaczał boleć na @ i napiłam sie piwa:( i teraz żaluje;/
Ja wczoraj wypiłam dwa na mieście, uznałam że negatywny test w 17dpo jest już pewny, ale teraz zaczynam znowu się łudzić bo okres nie przychodzi cały czas. Może zrobię test jeszcze jutro rano dla świętego spokoju, ale czuję że nic z tego. -
nick nieaktualnyKonEfka wrote:Ja wczoraj wypiłam dwa na mieście, uznałam że negatywny test w 17dpo jest już pewny, ale teraz zaczynam znowu się łudzić bo okres nie przychodzi cały czas. Może zrobię test jeszcze jutro rano dla świętego spokoju, ale czuję że nic z tego.
i jak? ja dzis 15dpo i test negatywny, okresu nie ma. -
nick nieaktualny