testowanie przed @

Cześć
Mam do Was pytanie. Czy któraś z was nie wytrzymała i testowała przed @. Bo ja zrobiłam test przedwczoraj wieczorem i miałam taką poświatę drugiej kreski. Dziś rano zrobiłam test z porannego moczu i tą drugą kreskę widać gołym okiem. Trochę bledsza i delikatniejsza, ale jest. @ powinnam dostać jutro. Ciekawa jestem czy ten wynik może być wiarygodny? Czy któraś z Was tak miała i okazywało to się ciąża? Dodam że tempka na wysokości 37-37,2 nie bolą mnie piersi ani brzuch, nie czuję też aby miała przyjść @. Jestem w takim zawieszeniu. Co o tym sądzicie?

Ja zrobiłam dzień przed @ i wyszła blada krecha, potem jeszcze zrobiłam 3 dni po terminie i już wyszła wyraźna. Aha, pierwszy test był z porannego moczu, drugi już popołudniu.

Ok dzięki za info Może i u mnie będzie tak jak u Ciebie.

Gratuluję bo to raczej ciąża. Powtórz jeszcze test za 2 dni albo idź na betę.

Nie dziękuje Mam nadzieje że to ciąża prawidłowa To nasz pełny pierwszy cykl starań o rodzeństwo dla synka. Ale czytałam że przy dwóch kreskach też przychodzi @. i wtedy jest po dwóch kreskach. Czekam jeszcze 2 dni i znowu test

Ja o ciąży wiedziałam na dzień przed spodziewaną miesiączką ale z betki, testy wychodziły negatywne. Pierwszy test gdzie zauważyłam bardzo delikatną drugą kreskę wyszedł 3 dni po terminie spodziewanej miesiączki. Nie zdziwiło mnie to bo beta dzień przed wynosiła 9 IU/L a testy, które miałam wykrywają ciąże powyżej 25 IU/L. Tak więc uważam, że jak już naprawdę nie można się doczekać pozytywnych wiadomości to lepiej od razu iść na bete:) Pozdrawiam dziewczynki i życzę owocnych starań i pozytywnych testów. To mój pierwszy cykl starań z Ovu i mam nadzieję, że szybko pojawi się uśmiech na mojej twarzy:)

Na a ja już wariuje
Testy dalej wychodzą mi pozytywnie, cały czas blado różowa druga kreseczka a odebrałam dziś wynik bety i okazuje się że mam 5. Niby małpa powinna być wczoraj tzn we wtorek a betę robiłam w poniedziałek popołudniu czyli przed terminem. Nie wiem co myśleć? Czemu testy mi pokazują drugą kreskę a beta pokazuje tak mało?
A może mi się przesunęła owulacja i przez to tez i @ może być nie we wtorek a parę dni później? Sama już nie wiem co myśleć. Laborantka twierdzi że powinnam jeszcze raz zrobić betę bo może nie będzie wzrastać i to będzie ciąża biochemiczna, no i mnie tym nastraszyła. Co o tym sądzicie?

Ja myślę że laborantce przydałoby się szkolenie z taktu Beta jest poniżej norm jak na 4/5 tydzień, czy tylko wydaje Ci się że za mała? Może zrób jeszcze raz, zobaczysz czy jest przyrost.

Nie 4\5 tydzień tylko we wtorek minęły dwa tygodnie od owulacji, czyli w dniu dzisiejszym spóźnia mi się miesiączka i mam bete na 5 ( beta robiona dzień przed planowaną @ ), testy pozytywne i tempka podwyższona cały czas a laborantka straszy ciąża biochemiczna i sama nie wiem co mam myśleć.

Co do szkolenia to masz rację :)Nie powinna tak mówić tylko zasugerować ponowne zrobienie bety za kilka dni.

no więc zrobiłam drugi raz bete i mam wynik 83 więc jest ciąża testy też są już wyraźne z mocną drugą krechą Teraz wizyta u lekarza Pozdrawiam wszystkie dziewczyny starające się o fasolki

No to gratuluję, teraz tylko do przodu. Ja czekam na wizytę na 19.08, mam wiele obaw z tym związanych, ale mam nadzieję że będzie ok.

Jakich obaw? Może pomogę ci je rozwiać?

Dziewczyny ile po owulacji teoretycznie mozna zrobic test? 10dni?

ja od owulacji do @ mam jakieś 14-16 dni. Robiłam test 2 dni przed @ i miałam taką delikatna poświatę drugiej kreski ledwo widoczna beta dzień przed @ wykazywała 5 więc tez do końca nie było wiadomo. dzień po spóźnionej @ miałam już test z dwiema grubymi kreskami. Dodam że jestem w 5 tygodniu ciąży, nie bolał mnie brzuch ani piersi, nie mam żadnych objawów.

Paulina dzieki za odpowiedz. Ja jestem 3 dzien po owulacji dopiero.. jakos tak mi sie wlecze to oczekiwanie..
Poki co temp na wykresie rosnie, ale te trzy wyzsze temp dopiero potwierdzily owulacje..

Miło, ale chyba nikt nie jest w stanie mi pomóc Jestem takim nerwusem, przy pierwszej ciąży też tak było, boję się czy wszystko będzie ok, czy fasol prawidłowo się rozwija, czy ze względu na charakter mojej pracy mogę liczyć na zwolnienie...

Mimka84 życzę Ci wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Twojej fasolki. Pamiętaj że zawsze jest alternatywa i pogodzisz jedno z drugim jakimś sposobem. Ja też miałam pierwszą ciążę ciężką 80 % czasu leżałam w szpitalu i kilka razy już myślałam że nic z tego nie będzie ale się udało. Bądź dobrej myśli. Pozytywne nastawienie to podstawa.

Karolcia ten czas zawsze się wlecze, na szczęście od decyzji o rodzeństwie dla synka minął tylko jeden cykl więc nie miałam comiesięcznego czekania na @ lub jej brak Życzę Ci tego samego

Paulina nie dziekuje zeby nie zapeszyc. Mam nadzieje, ze poszczesci mi sie tak jak Tobie