Testujemy 2-3 październik :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
amelia04072006 wrote:sprobuj szalwie na prolaktyne
a sadzisz ze powinnam zmienic obu lekarzy ?
Tsh ładnie spadło. Ale lekarka kieruje sie tylko tym.
Usg tarczycy miałam robione raz.
Ginekolog zwala wszystko na tsh.
Wiem ze sa dziewczyny z gorsza sytuacja, ale ja jestem młoda osoba która chce zajsc w ciaze i ja donosic do konca, ale jak mam to zrobic kiedy sama nie wiem na czym stoje i któremu lekarzowi ufac ?
-
Morwa, spokojnie, nie ma tragedii u Ciebie. Jeżeli tylko antyciała są podwyższone to żeby zagrażać ciąży musiałyby być powyżej 1000, ja tak słyszałam. Mogą one wskazywać na jeszcze nie ujawnione hashimoto, u mnie się tak zaczęło i tak jest często i ujawnia się najczęściej po porodzie bo wtedy hormony szaleją więc i tsh leci w górę i hashimoto staje się jawne.
Morwa, a co to znaczy, że w granicy normy? Ile masz TSH? Kobiety starające się powynny mieć najlepiej w graniacach 1 max 2. Jeżeli jest górna granica, to na bank hashimoto, ale na prawdę się nie martw, już pisałam tu nie raz, że miesiąc temu byłam zdiagnozowana i miałam złe wyniki, a teraz po miesiącu leczenia są bardzo dobre, tylko trzeba być systematycznym w przyjmowaniu leków.
juwelka, myślę, że może trochę pomóc, bo kobietom, które chcą żeby pokarm zanikł zaleca się picie szałwi, a to przecież ma związek z prolaktyną.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 21:23
-
usia89 wrote:chociaz powiem Ci ze ja juz pierdolca dostaje Bo wychodzi na to ze musze zmienic i ginekologa i endokrynologa. Bo endo kieruje sie tylko moim tsh a z kolei ginekolog stwierdza ze skaczaca prolaktyna jest przez tsh. To jak ja ku.wa ma zajsc w ciaze ?
Twój lekarz ma trochę racji. Często przy wysokim tsh występuje również wysoka prolaktyna i często jest tak, że jak unormuje się TSH, to prolaktyna też się normuje.
A to, że kobiety z chorą tarczycą mają większe prawdopodobieństwo poronienia to prawda, ale tylko wtedy jeśli się nie leczą i nie kontrolują swoich wyników. To działa tak, że organizm produkuje antyciała, które atakują tarczycę( i mogą atakować płód jako "coś obcego" )w skutek tego ataku tarczyca nie funkcjonuje prawidłowo i nie produkuje hormonów ( które też są bardzo ważne dla dziecka na początku, bo nie ma jeszcze swojej tarczycy), ale mają one też związek z pracą jajników i stąd mogą być problemy z zajściem w ciąże. Jeżeli bierzemy euthyrox- czyli lek zawierający sztuczny hormon- odpowiednik, tego produkowanego przez tarczycę to może ona bronić się przed atakiem antyciał więc one nie wzrastają i nie atakują organizmu. Może mało medycznie to wytłumaczyłam, wybaczcie mi mój wywód, ale chciałam tak w miarę jasno, mam nadzieję, że nie namotałam za bardzo i że komuś się przyda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 21:41
-
Czyli jeśli moja endo kieruję sie tylko TSH, które przy letrox 50 spada w dół jest, to bez obaw mogę przy tej lekarce zostać ?
Dziewczyny boję się po prostu. mieszkam za granicą a wszystkie badania robię w Polsce. -
usia89 wrote:Czyli jeśli moja endo kieruję sie tylko TSH, które przy letrox 50 spada w dół jest, to bez obaw mogę przy tej lekarce zostać ?
Dziewczyny boję się po prostu. mieszkam za granicą a wszystkie badania robię w Polsce.
Tak ponieważ tarczyca reguluje hormony płciowe mające związek z płodnością i wpływa na pracę jajników, jeżeli TSH będzie już odpowiednio obniżone i będzie na dobrym poziomie się utrzymywać, to wtedy należy sprawdzić prolaktynę i jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że ona też już będzie w normie. Dziewczyny największym wrogiem płodności jest stres i niepotrzebne zamartwianie, trzeba nam luzu, oczywiście badania też są ważne, ale nie ma co przesadzać, damy radę -
Usia to ładnie spadło, byle się teraz utrzymało. Prolaktyna jak na razie w normie, ten ostatni wynik widzę górna granica, ale trzeba pamiętać, że to bardzo czuły hormon i nie wolno serduszkować przed, a nawet pocałunek czy dotknięcie sutka może wpłynąć na jego wzrost.
-
No to nie ma tragedii, ale ze względu na podwyższone antyciała i na to, że się starasz trzeba by jakąś małą dawkę leku wziąć i troszkę obniżyć, leć do endokrynologa i powiedz, że się staracie to na pewno przypisze. Ja miałam zdecydowanie gorsze wyniki niż Ty i zrób jeszcze jeden test, albo betę, bo jeżeli jest ciąża to trzeba szybciutko działać z lekami:)
-
usia89 wrote:Czyli możliwe że ostatni wynik prl był podwyższony przez zmęczenie. Krótki sen, i badanie było robione dzień po przylocie do Polski.
Martika Jesteś wielka !!! Dziękuje Ci Kochana ! Uspokoiłaś mnie
Baaardzo możliwe, że tak było i bardzo się cieszę, że Cię uspokoiłam. Nie nerwować mi się tu dziewczynki tylko pięknie serduszkoawaćusia89 lubi tę wiadomość
-
martika wrote:Baaardzo możliwe, że tak było i bardzo się cieszę, że Cię uspokoiłam. Nie nerwować mi się tu dziewczynki tylko pięknie serduszkoawać
tego samego życzę i Tobie :* Trzymam kciuki za Twój cykl