Testujemy na koniec stycznia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jestem juz po badaniu.Trafiam na bardzo fajna kobietkę bez problemu zleciła wszystkie badania. Z wstępnych badań wynika ze moja szyjka wygląda absolutnie normalnie i nie widziala żadnych niepokojących zmian. Zrobiła wymaz na cytologie pobrała również krew żeby sprawdzić czy nie ma problemów z tarczyca. Wyniki za tydzień
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 16:28
[/link]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kochane dziewczynki, zbysio na wizycie, po opisaniu wszystkich objawów, stwierdził, że wszystko pasuje do nadwyżki prolaktyny ale dla potwierdzenia zrobił badania ginekologiczne i dopochwowe usg a tam co? a tam okazało się, że było jajeczkowanie, które nie powinno mieć miejsca przy hiperprolaktynemi nie potwierdził ciąży, bo jest o wiele za wcześnie ale kazał jutro zrobić badania krwi a w poniedziałek test ciążowy jeżeli @ nie przyjdzie powiedział, że wszystkie moje objawy wskazują na ciążę ale ta wydzielina z piersi jest podejrzana, najważniejsze, że już nic nie wypływa
annielica, mimo że siedziałam u niego ponda 40 minut, to nie zdążyłam się zapytać, bo zadawałam mu wszystkie pytania jakie mi do głowy przyszły powiedział, że nie ma sensu pić żadnego inofolicu, bo suplementacja nie wpłynie specjalnie na działanie jajników a raczej nasze psychiczne nastawienie, czyli placebo. Nie odradzał ale nie zalecał zwłaszcza jak kobieta ma regularne cykle. Co do testów owulacyjnych, to mówił, że ok jeżeli ma się właśnie regularne cykle i potwierdzone wcześniej owulacje, tak to są średnio miarodajne. mówił, że nie można mężów za często męczyć, bo wtedy ich plemniki są lipne i mowil, ze trzeba kochać się nie patrząc na wykresy i powiedział, że jeżeli para mieszka ze sobą i często uprawia seks, a po 3 miesiącach nie ma ciąży, to należy już zgłosić się do lekarza, jeżeli seks jest sporadyczny to po 6 miesiącach nie ma co czekać roku pewnie wiele rzeczy pominęłam ale za tydzień znowu go będę widzieć, to znowu wypytam -
Strzala powiem Ci ze jestem zawiedziona wypowiedzia Zbysia o inofolicu Pokladam w nim nadzieje nadal... I z tym zeby nie meczyc swoich mezow bo plemniki slabna? Zawsze myslalam ze im mezczyzna czesciej wspolzyje tym jakosc plemnikow jest lepsza. Ale chyba sie mylilam. Co do wykresow i testow to sie zgodze bo im do konca nie ufam.A u mnie po badaniu znow plamienie ....[/link]
-
nick nieaktualnyWiecie nie jestem ekspertem ale infolic ma w składzie kwas foliowy i inozytol. Kwas foliowy bierze każda z nas wiadomo dlaczego. A inozytol oprócz tego, ze wchodzi w skład spermy nie ma znanych mi właściwości leczniczych (bynajmniej nigdy o nich nie słyszałam). Ale skoro piszecie jak wam bardzo pomagał, nie zamierzam tego negować, chociaż jak pierwszy raz przyszedł do mojej stażowej apteki (na zamówienie pacjenta) to bardzo się kierowniczka z tego składu i wysokiej ceny naśmiewała.
Strzała, Mania czekamy na dalsze wieści, ale najważniejsze, ze wszystko jest ok.
Jeśli chodzi o współżycie to nie od dziś wiadomo, ze najlepiej co 2-3 dni bo sperma tez musi się wyprodukować. Ale jeśli też jest codziennie to też biedy nie ma.
Ja i tak jestem zdania, ze jeśli nam nie wychodzi a mamy regularne cykle itp. to warto poszukać przyczyny w partnerze. Bo często skupiamy się na sobie, a problem płodności mężczyzny schodzi o dalszy plan. -
nick nieaktualny
-
gaga, nawet jak kasował 80zł, to siedziałam u niego po godzinie, bo miałam tyle pytań, a wczoraj 100zł on na wszystkie pytania odpowiada bardzo obszernie, za tydzień zapytam go o leczenie niepłodności i dam Ci znać co i jak
coś tak dziewczyny czuję, że @ zbliża się -
annielica moj ginekolog mowil, ze jak nie wychodzi, to wlasnie oboje partnerów powinno się badać. przeciez nie tylko kobieta stara się o dziecko. Dla mnie to dziwne, że facet ma opory przed badaniem, bo przecież wydłuża cały proces. Kilka moich koleżanek właśnie mówiło, że och mężowwie nie pojda, bo są pewni! że z nimi wszystko w porządku,a po 2óch latach starania się kiedy 10ty z kolei lekarz mówił, że wszystko z Panią okej, to szli się badać, i co? i marna sperma... 2 małżeństwa tego nie przetrwały, bo było za dużo obwiniania się...
-
nick nieaktualnyrozowa strzala piszesz ze twoj ginekolog powiedzial ze byla owulacja, wiec trzymam mocno kciuki aby wyszla z tego fasolka
Ja mam sasiadow ktorzy sa w moim wieku (25 lat ) i od dwoch lat staraja sie o dzidziusia.. i tak jak piszesz, on rowniez nie chcial isc na badania nasienia bo mowil ze z nim wszystko ok. a jak po dwoch latach poszedl to lekarz potwierdzil ze plemniki sa za powolne i nie plyna w kierunek ktory maja plynac.. no i teraz podchodza pomalu do in vitro..
Dlatego tez uwazam ze jesli z kobieta wszystko ok, to powinien facet sie zbadac..
My tez chcielismy aby maz szedl, ale moj ginekolog mowil mi ze w naszym wypadku niema do obaw. Poronic poronilam, ale do zaplodnienia doszlo,wiec z meza zolnierzykami wszysto ok. Problem tkwi troche we mnie ,bo nie owuluje co miesiac, ale co waze owuluje. Wiec czekamy cierpliwie na ten szczesliwy miesiac -
Kasiu, u nas też pierwsza próba zakończyła się ciążą biochemiczna..Taka naturalna selekcja Ale po tej sytuacji wiedziałam, że z samym zajściem w ciążę nie ma problemu.
Ja chyba osiwieję do kolejnej wizyty..a to dopiero z 2 tygWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 08:47
-
nick nieaktualnyrozowa_strzala to u mnie w Sulechowie biorą za wizytę, w której robią usg minimum 150zł, jak w najbliższym czasie nic nie wykiełkuje to udam się do lekarza:) ja mam podejrzenie endometriozy, jedna lekarka kazała wycinać, drugi lekarz powiedział że torbiel jest za mała i lepiej nie bo jajnik pracuje, więc na wycinanie jeszcze się nie nastawiam obecnie intensywnie działamy i zobaczymy co z tego wyjdzie
-
nick nieaktualnyMadziulek , zato teraz masz juz w sobie upragnionego dzidziusia ktory pewnie sie ma bardzo dobrze w twoim brzuszku Spokojnie bezstresowo przeczekaj termin, bedzie napewno wszystko dobrze
U nas byla to juz druga proba.. jednego synka mamy i sie nie poddajemy. Dzialamy o braciszka lub siostrzyczke -
nick nieaktualnyZemnie straszny nerwus .. i od tego pewnie owu u mnie zadko wystepuje, dlatego musze zaczac prowadzic troche inaczej kazdy dzien i wiecej wyluzowac.. co wcale nie jest takie proste, tym bardziej jak juz sie ma brzdaca..no ale w koncu sie uda. Daje sobie czas spokojnie do grudnia,jak do tego czasu nic sie nie uda, to pojde do lekarza ..