Testujemy na koniec stycznia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu, zasada generalnie jest taka: w ciągu dnia mają być jakiekolwiek ruchy odczuwalne, oczywiście jeżeli już je czujemy, jeżeli (zwłaszcza) w zaawansowanej ciąży nie czujemy ruchów przez 2 dni, to jak najszybciej do lekarza trzeba się udać na kontrolę
a dzieci różne są, pamiętaj, że Twoje nie ma jeszcze za dużo siły, więc możesz nie czuć wszystkich ruchów
-
nick nieaktualny
-
z własnego doświadczenia dziewczyny powiem Wam, że po porodzie najlepsze co można zrobić to ustalić plan dnia bez względu na to, czy karmicie piersią, czy mm pierwsze 3 miesiące zawsze są ciężkie, ale my ten plan mieliśmy od pierwszego dnia Zuzi w domu czyli np codziennie o 19 przebieraliśmy ją, później karmienie i do łóżka w dzień leżała w dużym pokoju i spała w kojcu taki plan mega ułatwia życie wiele moich znajomych nie wierzyło, że kładzenie dziecka o jednej porze może cokolwiek zdziałać, a później się miło zaskoczyli
-
Ja nie miałam wykupionego abonamentu więc u mnie detektor ciąży nie działałKlaudia N. wrote:przygotowania pelna para u Was:)
u mnie 8dpo i sie zastanawiam nad moim wykresem, jest jakis taki dziwnie spokojny
w sensie nie skacza temperatury, zawsze po owu byly skoki, takie jak w tym cyklu na poczatku a teraz 4 dni plasko, ciekawe jak jutro:)
kojarzycie moze kiedy OF mowi ze pozytywny test 36 procent czy jakos tak? wydawalo mi sie ze 7dnia u mnie 8 i nie ma a ciekawi mnie przypuszczalny termin porodu (masochistka ze mnie:D)
Poza tym nie ma co się za bardzo tym przejmować
Klaudia, nigdzie nie uciekaj :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 12:48
-
no mi sie konczy za 5 dni musze wykupic znowu:)
no to zrobcie cos zebym w koncu tez mogla sobie popaplac o mdlosciach itp, nie wiem zarazcie mnie albo cos
beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA
5.10.16 6t6d 136/min 1cm 2.11.16 10t6d 169/min 4,8cm 8.11 5,9 cm 161/min,
-
nick nieaktualnyKlaudia wysyłam wiruski &&&&&&&&&&&&&
Spokojnie, każdą z nas to czeka. Ciebie także. Staracie się dopiero 4 cykl Nam udało się przy 5 Na to nie ma reguły ale liczy się efekt czyli dzidzia w brzuszku
A taki plan fajna sprawa, też taki zrobię Ciężko będzie, bo nie lubię żyć wg planu ale co zrobić
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jak planujecie spać z dzieckiem? Razem w łóżku, łóżeczko w sypialni? Jak długo?
Poszłam do lumpeksu, który jest niedaleko nas, bo musiałam rzeczy do krawca oddać. I co? Ani jednego ciuszka dla niemowlaka
pfff
Klaudia, myślę, że nie powinnaś się skupiać aż tak bardzo na tym, której kiedy pokazywało ile ma % szansy, bo to tylko stresuje niepotrzebnie
Ciąża podczas kp
-
my z Zuzią spaliśmy razem tylko wtedy gdy była chora albo ją brzuszek bolał. Zdarzyło nam się może z 5 razy. Z drugim też nie zamierzamy spać w jednym łóżku, bo to mega niewygodne dzidzię należy od początku do łóżeczka przyzwyczajać. Niektóre koleżanki cały czas np usypiały dzieci w wózku, a później zonk, bo małe drze się niesamowicie na widok łóżeczka ja jestem taka, że na mnie płacz zuzy specjalnie nie działał... tzn oczywiście płacz typu 'nie przestane dopóki mnie nie weźmiesz na ręce'. Mieliśmy taką zasadę, że jeżeli nie uspokoi się przez 15 minut, to wtedy szliśmy do niej i coś tam gadaliśmy, czy jej pokazywaliśmy, czasami jakaś kołysanka najważniejsza jest konsekwencja
-
No wiem wiem, moze sie spinam, ale w sumie juz 6cykl i denerwuje sie bo jakbym wiedziala ze tak latwo nie zajde to bym przestala sie faszerowac antykami juz pare miesiecy przed slubem a nie miesiac po ;/beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA
5.10.16 6t6d 136/min 1cm 2.11.16 10t6d 169/min 4,8cm 8.11 5,9 cm 161/min,
-
No właśnie też tak myślę,że jak się człowiek złamie kilka razy, to potem ciężko odzwyczaić maluszka I dla nas będzie problem..
Klaudia, na pewno się uda Ja też brałam tabsy dobrych kilka lat więc głowa do góry :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 13:12
-
Madzia, najważniejsze to dostosowywać plan dnia do dziecka jak np widzisz, że Filipek o 19 nie jest chętny do zasypiania, to kładź o 20ej my mieliśmy przez kilka dni mega kryzys z Zuzą jak miała hmm... 8-9 miesięcy. Strasznie płakała, rzucała się. Myśleliśmy, że to zęby. Okazało się, że ona przed snem chciała się z nami poprzytulać, bajeczki pooglądać, 'pogadać' i po takich 20stu minutach zasypiała w sekundę a wcześniej była kąpiel, mleko, do łóżka i koniec
