Testujemy na koniec stycznia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Rozowa zrelaksuj sie i daj sobie na luz z tymi cwiczeniami I tak Ci brzuch urosnie Atak na meza konieczny!!
Kasiu Z nami napewno staniesz szybko na nogi U mnie nici z tego ale jakos nie jestem smutna bo w glebi duszy znalam koniec Sciskam mocno i nastepny cykl bedzie pewnie owocny dla nas[/link]
-
Z dobrym nastawieniem i odpowiednim wsparciem dokonamy cudów )) a powiedzcie mi laseczki, to prawda, że np żele durexa mogą przeszkodzić w zapłodnieniu? my z mężem uwielbiamy ten truskawkowy ale najwidoczniej trzeba zrezygnować czytałam gdzieś o conceive plus, to w ogóle coś daje?
-
Hejka Laski
No ja też się nigdzie nie odnajduję, tylko tu Także ciągniemy dalej wątek
Różowa Ty to i tak bedziesz iała intensywny wysiłek seksujac się z mężem Mnie każdy dłuższy wisiłek fizyczny rozstraja cykl Co do żelów to faktycznie mają one działanie plemnikobójcze, niestety. O tym Conceive czytałam na necie i też o nim myślałam ale wydatek niezły. Moze lepiej na poślizg to siemię lniane pić albo wiesiołka?
A jeżeli chodzi o testy owulacyjne to ten Twój wg. mnie to negatyw, dużo takich miałam Ja w tym cyklu zaczynam je robić od 12 dc aż do skutku, bo ostatnio zezygnowałam z testowania 21 dc i stwierdziłam, ze mam bezowulacyjny a ovu wyznaczyło mi ją na 25 dzień i tu zglupiałam. Takze teraz robie aż wyjdzie taki jak trzeba.
Kasia zobaczysz jutro już będzie lepiej Trzeba s=działać i się nie poddawać bo bez walki i wiary to sie nie uda
Mam mężusia u boku i nie mam czasu za wiele na ovu ale podczytuję Was i uzupełniam wykres
-
Sówka, my nawet tego żelu nie używamy na poślizg, raczej jako urozmaicenie ja w tym cyklu nie miałam kupować żadnych gadżetów ale byłam w aptece i wzięłam kwas foliowy i właśnie te testy, tak z ciekawości i babka z apteki właśnie mówiła, że mnóstwo par, które przychodzą, to starają się o drugie dziecko i są problemy, bo chcą zajść więc co? chyba muszę znaleźć jakiś powód, żeby nie chcieć zajść ;P
-
nick nieaktualnySowka mysle ze juz mi nawet lepiej.. nic mi nieda plakanie po katach i zly chumor..tylko przenosze go wtedy na meza .. Od rana do teraz posprzatalam caly dwupietrowy dom , wyzylam sie na nim i az mi rece odpadaja.Ale mi przeszlo jak nie ten to kolejny cykl.. znajac siebie potrwa to jeszcze z pare cykli zanim nam sie uda..A o tych zelach to tez slyszalam ze sa niezadobre dla plemnikow, a u nas nie raz susza tez ostatnio myslalam zeby ten conceive kupic, co prawda drogi ale raz mozna kupic i wyprobowac..pisalam raz kiedys tu na owu z dziewczyna ktorej pomogl..
Rozowa strzala tak jak piszesz, mysle ze moze sie nie udawac bo tak bardzo pragniemy miec dzidziusia a przestac chciec i o nim nie myslec to przeciez nie takie proste
A tak to z kad jestescie ?? Oczywiscie jesli chcecie napisac -
nick nieaktualny
-
Mania, ja czytałam, że on poprawia żywotność plemników ale babka w aptece mówiła, że tak samo działa cynk a jest o wiele tańszy ja problemy z poślizgiem mam w ostatnich dniach cyklu ale wtedy to nawet nie mam za dużo ochoty na figle
Kasiu, ja piszę z Zielonej Góry województwo lubuskie. I właśnie, im bardziej chcemy tym dalej się oddalamy. Myślę, że w tym cyklu powinnyśmy skupić się na życiu a nie na objawach wiem, ciężko będzie ale mamy siebie, więc damy radęMania1718 lubi tę wiadomość
-
Dziekuje za informacje Rozowa No to juz wiem ze nie potrzebuje napewno bo maz bierze cynk Ja mieszkam w UK (to juz pewnie wiecie) A pochodze z okolic Olsztyna (woj warminsko mazurskie)
Rozowa dobry pomysl z tym pisaniem o zyciu, zawsze moglybysmy sie lepiej poznac A propo malych zmian to powiem wam dziewczynki ze chyba na dniach zmienie prace (obecnie niecierpie swojej) w Sobote znajoma mi da znac co i jak. Narazie widze same pozytywy ale czas pokaze
No i tak po cichu ciesze sie ze nie jestem w ciazy bo za dwa tygodnie szykuje sie mega impreza urodzinowa kumpl Swietna ekipa tance do bialego rana i mnostwo smiechu Rzadko chodze na imprezy tak wiec super ze mnie nie ominie[/link]
-
Mania, ja kiedyś mieszkałam w UK przez rok dziwne państwo. Wolę chyba mniej multi kulti co do imprez, to ja bardzo chętnie chodzę ale na takie hmm... VIP nie lubię siedzieć na wspólnych salach, jakaś taka rozpieszczona dupa ze mnie jest wolę pooszczędzać trochę kasy i posiedzieć na osobnej sali z czystym kiblem bez pustych lal porównujących swoje plastikowe cyce no chyba, że już będę miała te cyce, to wtedy też będę porównywać, haha
Co do pracy, to ja jestem zatrudniona od x lat u rodziców mają sklep kosmetyczny, przez kilka lat pracowałam w nim jako sprzedawczyni, no i powiem wam laseczki, że to nie dla mnie ale oczywiście gdybym musiała, to bym nawet kible sprzątała obecnie chcę wykorzystać to, że mam umowę o pracę i dlatego staramy się o drugie bobo
Co do cynków i innych, to my będziemy coś stosować od następnego cyklu jeżeli w tym moje jajo nie załapie plemnika alfa później właśnie stary będzie jadł cynk, ja zakupię inofolic (od dzisiaj zaczęłam brać kwas foliowy) i koniecznie odwiedzę gina lubię mojego ginekologa a wy macie dobry kontakt ze swoimi lekarzami? -
Rozowa masz racje mieszkam tu 4 lata a nadal napotykam sie na niespodzianki Ale musialam sie dostosowac bo najwazniejsze ze praca jest. W PL w mojej miescinie panowalo niezle bezrobocie i bylo ciezko Co do imprezki to spotykamy sie na wynajetej sali polskiego klubu Sami swoi EXCITED!!! Zawsze jest wesolo
W poniedzialek ruszam do mojego lekarza GP Fajny gosc i lekcewazy obaw Mam nadzieje ze skieruje mnie na badania tarczycy oraz sprawdzenia czy nie mam torbieli bo przeciez musze jakos wyjasnic te bladziochy na testach
Od nastepnego cyklu bede brala inofolic i witaminy prenatalne a mezus zajada cynk i magnez. Chyba wystarczy nie ma co sie faszerowac
Nigdy nie pomyslalabym ze kiedykolwiek to powiem ale brakuje mi ginekologa Tutaj ich nie ma tak jak w PL. Jak zalece do kraju to pierwsza osoba ktora odwiedze bedzie GIN haahah[/link]
-
Ja mam świetnego ginekologa ma gabinet rodem z prlu ale jak są jakiekolwiek, nawet najmniejsze, wątpliwości to od razu zabiera do szpitala na badania najnowocześniejszą aparaturą za free do tego jak leżałam na patologii przy pierwszym podejściu do porodu, to wpadał i brał mnie na badania ku ogólnemu niezadowoleniu pielęgniarek plus odpowiadał na każde, nawet najgłupsze pytanie
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny.
Ja niby też miałam się oddalić, ale jakoś nie mogę. Podczytuję Was cały czas. No i powracam dobrze wiedzieć, że też tutaj zostałyście
Ja już nie wariuję, nie świruję z tym zachodzeniem w ciążę (przynajmniej na razie) i dałam sobie na luz - co ma być to będzie. To pewnie też dlatego, ze ostatnio nie mam czasu za dużo o tym myśleć bo mam dużo pracy w firmie.
Chcemy zrobić z mężem badanie nasienia, ale maż jest przeziębiony a podobno to wpływa na jakość nawet do 3 miesięcy:/ i nie wiem co robić... myślę, ze orientacyjnie zawsze można zobaczyć czy gra gitara czy nie bardzo. Conceive zamierzam kupić bo u mnie często sucho i często musimy coś stosować. Na razie nie miałam czasu, ale jutro robię sobie wolne to usiądę i pozamawiam witaminki dla męża, testy owulacyjne itp. Chciałam tez kupić termometr, ale nie wiem czy jest sens bo ja i tak pewnie zapominałam o mierzeniu tempki:P no nic zobaczę...
Jeszcze raz gratuluję tym którym się udało. A do pozostałych - DZIEWCZYNY DO DZIEŁA jestem z Wami całą sobą !!! -
Annielica witamy z powrotem Wcześniej pomyślałam że styczeń się skończy i pewnie zapomniemy o sobie ale najwidoczniej myliłem się. Kilku z nas się udało innym nie ale zawsze nadal możemy się wspierać Fajnie ze przeszło Ci i nie podajesz się.Nie miałam pojęcia ze zwykłe przeziębienie może wpłynąć na jakość nasienia Może dowiedz się więcej u swojego lekarza bo co jeśli przeziębienie zawita znowu za dwa miesiące? Badanie będzie odwlekane w nieskaczonosc. ..[/link]
-
annielica mocno trzymam kciuki za wasze powodzenie )) a może dziewczyny jak już działamy z tym potomstwem, to może wybierzmy imiona?
my dla drugiej dziewczyny myślimy nad Madzią , a dla chłopaka, hmm... ubóstwiam imię Eryk ale raczej się nie zdecydujemy i z chłopcem mamy wieeelki problem