Testujemy na koniec stycznia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
o, Hania śliczne imię a co do chłopca, to mężowi też się podoba Eryk ale niezbyt nam pasuje 'Zuzia i Eryk' nie jestem fanką takiego łączenia imion. U mnie na osiedlu rodzinnym jest rodzinka: Agnieszka, Kamila, Malwina i Vanessa no pogięło Zuzia i Staś brzmi super podoba mi się też Kuba ale mężowi już mniej mąż najchętniej chciałby nadać swoje imię, czyli Krzysztof ale mi takie coś nie odpowiada
-
nick nieaktualnyA my z kolei dla chłopca chcemy dać Wiktor ale podoba mi się też Nikodem. A dla dziewczynki nie wiem, podobało mi się Inez. Teraz podoba mi się Marcelina, Martyna, Oliwia... sama nie wiem, znając życie wszystko się jeszcze może zmienić.
Badanie chyba i tak zrobimy - trudno, bo w następnym tyg mam owulację (a przecież wstrzemięźliwość trzeba zachować kilkudniową) a potem pewnie nie będzie czasu.
Kurczę fajnie wam dziewczyny, że macie już pociechy. Ja nie mam pojęcia jakie to uczucie być mamą nieraz się zastanawiam jak to jest patrzeć się na swoje dziecko - połowę siebie i połowę męża ehh:)
A jak to u was? Bardziej pragnęłyście pierwszego czy kolejnego dziecka? -
Jak tak sięgam pamięcią to powiem Ci ze obydwoje chciałam tak samo mocno tylko nie spinalam się jak teraz Żadnych wykresów, testów nic. Najbardziej co mnie cieszy że chciałam pierwszą córce a potem synka rzecz jasna no i udało się!! Teraz wszystko przemawia za kolejną córcia.
Kochana niedługo i ty doświadczysz tego co my Oczywiście będę Ci kibicować mocno!![/link]
-
Mania, my imię dla córy wybraliśmy chyba z rok przed staraniem się o dzidzię i jak już się urodziła to tych Zuź była masa ale nie odpuściliśmy
annielica na pewno się doczekasz i zbierzesz własne doświadczenia każda kobieta to inna mama, a Ty na pewno będziesz mamą wyjątkową i cudowną, bo dziecko które pochodzi z czystego pragnienia i czystej miłości musi być cudowne
my o pierwsze dziecko w sumie nie staraliśmy się tzn zaczęliśmy działać bez gumy i założyliśmy, że dziecko pojawi się za pół roku, no i pojawiło się po miesiącu ale było ono wyczekiwane przeze mnie od 16 roku życia a teraz tak jak mówi Mania, za dużo spinania się jest i może być ciężej. Ale wsparcie jakie tu mamy jest również ważne niż jakbyśmy miały przeżywać wszystko w samotności -
nick nieaktualnyDzien dobry Troche mi zajelo zanim wszystkie wasze posty przeczytalam
Ja pisze z Hamburga,mieszkam tu od 12 lat .. Co do imion to podoba nam sie : Oliwia,Natalia a dla chlopczyka Kubus,Michal u nas troche ciezko byloby wybrac imie bo tutaj malo kto umi polskie imiona wypowiadac, mojego synka tez wolali dziwnie zanim sie przyzwyczaili ze Marcin a nie Martin.. tutaj dawaja takie imiona jak Luka,Tyler( wypowiedziane Tajla) Cezar..
Gdybysmy mieli chlopca moze nazwalabym go Kuba jak wiadomo Jakub, ale tutaj pisza Jakob.. i to juz mi sie nie podoba -
nick nieaktualnyrozowa_strzala ja jestem z okolic Sulechowa, czyli całkiem blisko:) i nie mogę trafić na jakiegoś dobrego lekarza:/ ze względu na torbiel i podejrzenie endometriozy jeden lekarz wysyła od razu na laparoskopię, drugi mówi, że torbiel jest mała i nie trzeba, trzeci chce jakimiś lekami faszerować brak nadziei
I mam pytanie do Ciebie- polecasz jakiegoś dobrego lekarza z ZG? Niby Sandecki jest dobry. Doktora S. Laber tez polecają. -
Ale naskrobałyście!
Ja jestem z Pzn
Co do imion, to właśnie Zuzia W rodzinie i wśród znajomych nie ma żadnej Dla chłopca chciałabym MAciuś ale mężowi się kojarzy z naszym kolegą-sierotą i nie chce
Ale narazie nie zawracam sobie tym głowy.
Zazdroszczę Wam tych Waszych pociech
Tak naprawdę to tyle czynników wpływa na staranka. Wydaje się,że co to za problem przytulać się choćby codziennie od połowy cyklu. A tu też czasem nic. Każdy mówi żeby się nie nakręcać, a wtedy się uda. No niby tak ale co zrobić kiedy się tak bardzo chce Na pewno każdej z Was się uda, już niedługo, zobaczycie! :*
Ja w sumie nie byłam jakoś mocno napalona. W sumie po tym ostatnim cyklu z piękną betą poczułam jak to jest być w ciąży przez chwilę..i wtedy stwierdziłam,że chciałabym już
Ale teraz mimo wszystkich znaków na ziemi i niebie,że to nastąpiło podchodzę do sprawy z wielkim dystansem..Przynajmniej narazie póki nie zobaczę serducha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 08:07
-
gaga polecę Ci dwóch dr Pankiewicza (młody ale ponoć bardzo zdolny jednak drogi) i mojego lekarza (dr Kozłowski), jeżeli chcesz się z nimi skontaktować, to mogę podać Ci nr kontaktowe do Pankiewicza chodzi chyba większość kobiet z Zielonej Góry jednak ja nie przepadam za młodymi, przystojnymi lekarzami, którzy zaglądają mi do waginy, haha chyba jestem zbyt wstydliwa ale gdyby Kozłowski mnie zawiódł, to poszłabym w pierwszej kolejności właśnie do Pankiewicza
Kasiu, a jak Tobie mieszka się w Niemczech? Szczerze mówiąc bardziej chodzi mi o kwestię muzułmanów....
madziulek ja mam takie wrażenie, że ovu to powoduje mega paradoksy bo najpierw wszystkie siedzą i modlą się o ciążę, znajdują każdy najmniejszy objaw, a jak już zajdą w ciążę, to ignorują każdy objaw, bo w ciąży nie są wiem, że jesteś po poronieniu ale pamiętaj, że stres źle działa w tak młodej ciąży ja wierzę, że wszystko pójdzie dobrze btw, bicie serca można czuć w 7 tygodniu ciąży ja się o tym dowiedziałam w bardzo przykrych okolicznościach od połowy 6 tygodnia ciąży miałam straszne mdłości, a później wymioty aż do wycieńczenia... aż w końcu pewnego dnia rzygając poraz 30sty zaczęłam wymiotować krwią... nawet nie ogarniałam co się dzieje. Szwagierka z ówczesnym ukochanym zawieźli mnie do szpitala, gdzie pani w rejestracji traktowała mnie bardzo oschle, a ja nie byłam w stanie nawet myśleć! opowiedziałam jej co się dzieje i natychmiast wzięli mnie na oddział. cały czas płakałam... a jak zobaczyłam męża, to myślałam, że przez okno ucieknę! dostałam milion zastrzyków i kroplówek i jak byłam w stanie sama chodzić, to wzięli mnie na usg i tam usłyszałam jakieś dudnienie, a tam doktor mówi 'to serce Twojego dziecka', i wtedy poczułam, że choćbym miała rzygać dzień i noc, a dziecko będzie zdrowe, to wytrzymam dla tego serca. Niestety do konca ciąży rzygałam całe dnie ale dziewczyny to, co najważniejsze! Pani z rejestracji przyszła do mnie przeprosić mówiąc 'kobieto! ja specjalnie do Ciebie tak mówiłam, żebyś zajęła się czymś innym, bo nie wymioty, nie złe samopoczucie a właśnie stres związany z utrzymaniem ciąży jest najczęstszym powodem poronień! więc ogarnij się i bądź matką'. Także madziulek bądź matką, zrelaksuj się i trzymaj się dobrej nadziei
-
nick nieaktualny
-
Nie no ja jestem happy Tylko teraz wiem,że takie rzeczy się zdarzają Tzn wcześniej też byłam świadoma no ale przecież to się wydawało takie odległe.
Ale fakt - jak podczytuję fioletową stronę to dziewczyny jedna przez drugą panikują Już wcześniej udzielałam się chwilę w lipcówkach i było takie nakręcanie się. Generalnie najlepiej nie latać po forach bo można się tylko zdołować
Ale miałaś 'fajną' ciążę :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 10:10
-
gaga, ja dostawałam od niego wszystko co chciałam myślę, że leczeniem bezpłodności zajmuje się ale to musisz go dokładnie wypytać. 2 lata temu za wizytę brał 80zł a ile teraz? mysle, ze podobnie. jezeli chodzi o nr, to sprobuj ten: 601 920 864. jezeli nie dodzwonisz sie, to ja w przyszlym tygodniu do niego podejde i wezme aktualny nr i przyjmuje na Mieszka I kolo parku tysiąclecia
-
madziulek jak byłam ewenementem, bo ponoc kobiety az tak nie cierpia a najlepsze jest to, ze na pierwszej wizycie u gina, tylko mowil, ze tylko 10% kobiet źle znosi ciaze (chodzi o takie wieksze wymioty), i pozniej wrocilam do niego po hospitalizacji, i mowie, ze awansowalam do tej 10tki, a on do mnie,ze z takimi objawami łapię się na 1% coz, bylam wyjątkowa
madziulek wlasnie o tym mowie, dziewczyny panikują, nakręcają się a stres wydziela rozne substancje, w tym takie, ktore likwiduja przyczyne stresow... -
nick nieaktualnyrozowa_strzala to nie chodzi też o to, żeby mi dawał wszystko to co chce bo to on w końcu jest lekarzem nie ja więc to on powinien zdecydować co powinno się sprawdzić na portalu znanylekarz nie ma za dużo pozytywnych ocen, piszą, że ma stary sprzęt.
-
gaga, ja pisalam,ze ma stary sprzet ale jezeli mialam jakiekolwiek watpliwosci, to jechalismy do szpitala ja nie leczylam u niego nieplodnosci, po prostu dlsa mnie to jest najlepszy lekarz. jezeli chcesz dobry sprzet na miejscu to pankiewicz i laber ale wizyty to 150zł albo 200zł, kolezanka teraz do pankiewicza jezdzila do nowej soli na wizyty o 22 ew mowie, w tygodniu podejde i zapytam kozlowskiego jak to u niego z leczeniem nieplodnosci, co Ty na to?
-
nick nieaktualnyrozowa_strzala w necie taki nr jest 68 326 89 21, w necie jest jako med. Spec. ginekolog położnik, cytolog, androlog - z tym andrologiem to akurat pozytywnie jakbym chciała swojego niemęża przetestować
Obecnie zbieram informacje, jestem na etapie monitorowania dopiero drugiego cyklu więc myslę, że nie będę się jeszcze nakręcała i szukała problemów na siłę chociaż mam podejrzenie endometriozy i to już jest problem