U progu jesieni druga kreska się czerwieni czyli WRZEŚNIOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka !!! Suszarka napisala wszystko ze pozostaje sie podpisaac rekami i nogami. Tak jak kiedys chyba Frelcia pisala ze po poronieniu nastepna ciaza i bedzie sie wzorowo rozwijac. Wiele przeszlas ale masz dla kogo walczyc po tylu latach zaszlas w ciaze to jakis znak. dostalas teraz silnego kopa w tylek. Musisz sie jakos podniesc i walczyc dalej o dziecko . organizm napewno pamieta tryb ciaza i zycze Ci bys szybko sie uporala i zawalczyla o swoje szczescie.
-
weszlam tu specjalnie dla Moniki. Najszczersze gratulacje ode mnie. jestes w zdrowej ciazy . Po 6 latach walki bedziesz mama a nie juz jestes bo nosisz swoje cuda pod sercem. Jeszcze raz Ci serdecznie gratuluje i kibicuje z calego serca. zreszta kazdej z was kibicuje. Sasanko jesli to czytasz to pamietaj ze jestes zawszew moich myslach.
Sasanka55., MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Milka, tak bardzo mi przykro. Tyle w życiu przeszlas i wycierpialas... Będziesz wspaniałą mamą i Twoj maluszek na pewno za niedługo do Was wroci. Uda się, a Twój aniołek na pewno roztoczy opiekę nad waszą rodziną 🌈
-
Magddullina2 wrote:Tak na nfz... Nie dosc ze ciagle spycholandia i wysyłanie po innych lekarzach co rusz to jeszcze takie cos teraz... Masakra, 2ciaze prowadziła mi inna p doktor ale co chwile wysylala do szpitala po połowie ciazy wiec zmienilam, chodzilam do niego z problemami i tak zostalo ale nie wiedziałam ze tak traktuje ciezarne... Zlosc jest taka we mnie ze na nowo boegunki dostalam 🙉🤷♀️🤯😡
Akurat tak wszystko się nawarstwia i naklada na siebie jak finansowo tak i z jezdzeniem po lekarzach bo z synkiem mam maly kłopot i tez mamy badania, leki usg mam mu zrobic w czwartek i tak mnie wszystko dobija. Jeszcze jakby tak na to wszystko pieniazki zechcialy spadac z nieba
dlatego nie prowadzę ciąży na nfz 😉
Na prenatalne miałam skierowanie z kliniki, tylko jedno, ale ono obejmowało pierwsze i drugie prenatalne, czyli te polowkowe. Zadzwoń tam, gdzie robiłaś pierwsze i zapytaj.
Usg prenatalne III trymestru jest zawsze dodatkowo płatne.Magddullina2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMilka, jestes naprawde wielka wojowniczka, silna kobieta i masz w sobie tyle ciepla i milosci, ze pozostaje mi tylko nisko Ci sie uklonic, az do samych stop. Plakalam, czytajac o tym, ile przeszlas To potworne. Blagam, nie mysl, ze kogokolwiek zawiodlas! To podly, paskudny los, nie Ty. Jestes tak samo ofiara tego, co sie stalo, jak i Twoj maz. Ofiara, nie winowajca! Takie tragedie czesto zblizaja do siebie ludzi, tak bylo u mnie i wierze, ze Ty rowniez zaciesnisz wiezi z Mezem, dlatego nie unikajcie sie, nie placzcie osobno, placzcie i krzyczcie razem, wspolnie, a wierze, ze ktos, kto decyduje o naszym losie, zesle na Was juz tylko samo dobro. Pobyt w szpitalu wydaje Ci sie przerazajacy, ale wiedz jedno, ze najgorsze juz jest za Toba, bo bol psychiczny jest nieporownywalnie wiekszy od tego fizycznego, ktory mozna porownac do miesiaczki. Jestes wspaniala kobieta i Twoj Maluszek do Ciebie wroci, nie mam co do tego watpliwosci.
-
nick nieaktualnyMalaMi wrote:weszlam tu specjalnie dla Moniki. Najszczersze gratulacje ode mnie. jestes w zdrowej ciazy . Po 6 latach walki bedziesz mama a nie juz jestes bo nosisz swoje cuda pod sercem. Jeszcze raz Ci serdecznie gratuluje i kibicuje z calego serca. zreszta kazdej z was kibicuje. Sasanko jesli to czytasz to pamietaj ze jestes zawszew moich myslach.
Dziekuje. Napisz, prosze, co u Ciebie -
ElfiaKsiężniczka wrote:dlatego nie prowadzę ciąży na nfz 😉
Na prenatalne miałam skierowanie z kliniki, tylko jedno, ale ono obejmowało pierwsze i drugie prenatalne, czyli te polowkowe. Zadzwoń tam, gdzie robiłaś pierwsze i zapytaj.
Usg prenatalne III trymestru jest zawsze dodatkowo płatne.
No wlasnie dzwoniłam i jednak nie, na kazde jedno musi być skierowanie,
Bede dzwonic do bb i sie zarejestruje od razu bo musialabym już w przyszlym tygodniu robic jak poinformowała mnie pani w Tychach bo to juz bedzie 21 tydzień
Wrr... Jak nie urok to sraczka ktora i tak już mam więc co tam, a jednak 65 km a 27km-do bb to jednak jakby nie patrzeć oszczędzę chociaz na paliwie👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
Milka, kochana, dziewczyny już wiele napisały, ale i ja dodam. Nie udzielam się tu na bieżąco, ale śledzę i kibicuję każdej z Was.
Brakuje słów na to, co przeszłaś. Dobrze rozumiem o tyle, że w podobnych okolicznościach straciłam ciążę na początku 2019 r. Cały 2018 rok był dla mnie pasmem nieszczęść. Nie wchodząc w szczegóły, to był najgorszy rok mojego życia. Sypało się wszystko, po kolei. Na koniec tego roku zaszłam w upragnioną ciążę. Cieszyłam się 2 dni... do drugiego wyniku bety - przyrost 55%. Kolejna beta, znów 55%. Potem usg, ciąża 3 tygodnie młodsza, słabe bicie serca, tydzień później serduszko już nie biło. Po całym roku nieszczęść, kiedy musialam brać leki, aby normalnie funkcjonować, straciłam jeszcze dziecko po 10 tygodniach ciąży w ciągłej niepewności, bo już od drugiej bety było wiadomo, że coś jest nie tak. Pisalam nawet tutaj dziewczynom, że moje życie się chyba po prostu skończyło.
Ostatecznie ta strata zbliżyła mnie i męża. Zaczęliśmy się znowu starać miesiąc po stracie. W drugim cyklu się udało. Dokładnie taki scenariusz czeka i Ciebie, w co bardzo wierzę.
Wyczerpałaś już limit nieszczęść na wiele, wiele lat. Nigdy nie jest tak, że cały czas jest źle. Teraz mierzysz się z tragiczną sytuacją i masz pełne prawo mieć żal do losu, bo zupelnie na to nie zasłużyłaś. Ale jeśli tylko to przejdziesz, a wiem, że Ci się uda, to czeka już na Ciebie najpiekniejszy prezent. Bardzo, ale to bardzo wszystkie na to czekamy. To normalne, że teraz zastanawiasz się, co z Tobą nie tak, ale to zupełnie niesłuszne myślenie... to po prostu obrzydliwy, niesprawiedliwy los, który sprawił, że taką dobrą osobę spotkało tyle zlego. W ogole mam wrażenie, że najlepsi ludzie mają najbardziej w życiu przewalone. Ale bardzo wierzę w to, że to juz ostatnia tragedia, ktora Cię spotyka.
Dalej MUSI być już tylko pięknie. Przytulam! 😘 -
Milka jestes wspaniala osoba i nie mysl tak o sobie i swoim życiu 😢 plakac sie chce czytajac Twoj post ale nie obwiniaj siebie bo to nie Twoja wina... To co przeszlas... 💔Rozrywa serce... Myślę że dziewczyny tak pieknie sformulowaly swoje posty do Ciebie że nie trzeba już nic dodawać. Bądź silna kochanie w końcu musi być dobrze ❤️ trzymaj sie dzielnie ❤️👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
nick nieaktualny
-
Kittinka 3.0 wrote:Irvine jak miło Cie widzieć!!! Napisz kilka słów, co u Was??
Lawendowe, kochana, masz już wyniki?? Zaciskam kciuki!!! Dawaj znać!!! :*
U nas w miarę dobrze, Antonio rośnie, jest śliczny, kochany i uzależniony od mamusi 😁 No i bardzo wymagajacy, pochłania serio 100% mojego czasu (a jakby się dało więcej to też by pochłaniał...), czasem mam wrażenie, że niczego już nie ogarniam poza dzieckiem.Magddullina2, MonikA_89!, Suszarka, Kittinka 3.0 lubią tę wiadomość
-
Beta 93,3, Prog 8,79 (pewnie pobudzony przez duphaston). Koniec tej przygody, byłam tydzień w ciąży.
W sumie to chyba czuję ulgę - wiecie, że czułam od początku, że coś jest nie tak. Dziękuję babciu.
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
lawendowePole wrote:Beta 93,3, Prog 8,79 (pewnie pobudzony przez duphaston). Koniec tej przygody, byłam tydzień w ciąży.
W sumie to chyba czuję ulgę - wiecie, że czułam od początku, że coś jest nie tak. Dziękuję babciu.
... Tak bardzo mi przykro...
👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
MalaMi wrote:weszlam tu specjalnie dla Moniki. Najszczersze gratulacje ode mnie. jestes w zdrowej ciazy . Po 6 latach walki bedziesz mama a nie juz jestes bo nosisz swoje cuda pod sercem. Jeszcze raz Ci serdecznie gratuluje i kibicuje z calego serca. zreszta kazdej z was kibicuje. Sasanko jesli to czytasz to pamietaj ze jestes zawszew moich myslach.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
lawendowePole wrote:Beta 93,3, Prog 8,79 (pewnie pobudzony przez duphaston). Koniec tej przygody, byłam tydzień w ciąży.
W sumie to chyba czuję ulgę - wiecie, że czułam od początku, że coś jest nie tak. Dziękuję babciu.
Przykro mi strasznie 😢😢 trzymaj sięStarania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
lawendowePole wrote:Beta 93,3, Prog 8,79 (pewnie pobudzony przez duphaston). Koniec tej przygody, byłam tydzień w ciąży.
W sumie to chyba czuję ulgę - wiecie, że czułam od początku, że coś jest nie tak. Dziękuję babciu.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Milka, nic nowego nie napiszę, bo dziewczyny trafiły w sedno. Pamiętaj tylko, że jesteście z partnerem w tym razem i tylko razem jesteście w stanie to przerywać. Porozmawiajcie o tym co czujecie. Jak się dowiedziałam na prenatalnych, że nie ma czynności serca to poczułam, że świat mi się zawalił. Była to pierwsza ciąża po in vitro, słabe przyrosty po 50%, podejrzenie pozamacicznej, 4 dni w szpitalu i jak się okazało, że jest serduszko to myślałam, że najgorsze za nami. A tu się okazało, że los miał inne plany i na prenatalnych maluszek już nie żył. Jedyne co mnie wtedy trzymało przy życiu to wsparcie męża. Nie musiał nic mówić. Po prostu był. Płakaliśmy razem chyba przez tydzień. Myślałam, że już nigdy serca nie posklejam.
Pochowaliśmy synka i to dało mi trochę ukojenia. Bo chociaż mogę pójść i zapalić mu znicz. Może warto rozważyć taką opcją w waszym przypadku?
Myślę, że jeśli czujesz taka potrzebę, nie bój się prosić o pomoc psychologa/psychiatry. To żaden wstyd! Moim sposobem na poradzenie sobie z tym co nas spotkało było skupienie się na badaniach, żeby odkryć przyczynę. Skorzystałam też z 8tyg urlopu macierzyńskiego i zmieniłam pracę. Starałam się robić to, co poprawiało mi humor. Z czasem będzie łatwiej, uwierz mi. Trzymam za łapkę i jestem gdybyś chciała pogadać
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Milka, przykro mi, że spotkały cię takie nieszczęścia w życiu 😔 mam nadzieję, że w szpitalu trafisz na ludzki personel. W miarę możliwości pamiętaj, że masz prawo do tego by nie leżeć na jednej sali z ciężarnymi!
LawendowePole, bardzo mi przykro 😔
Mam nadzieję, że dla was obu szybko na nowo zaświeci słonko 😘 przytulam was mocno!Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%