W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Simons_cat wrote:No, widziałam ten skutek ❤️ dalej trzymam kciuki ☺️ ale przegapiłam gdzieś to info, że to właśnie po stymulacji 🙂
A czy to prawda, że jest dość duże ryzyko, że się przestymuluje?
Dziękuję☺ Tak, tak udało się właśnie po stymulacji cło, bo wcześniej za nic lewy jajnik nie chciał ruszyć. Już myślałam że coś z nim nie tak, bo ciąża z synem półtorej roku temu z prawej strony, później pozamaciczna też z prawej, i ostatnia poroniona w 6tc też z prawej(lewy jajowód przejął jajeczko). Dopiero stymulacja pomogła. Ja brałam od 2 do 6 dc po jednej tabletce i miałam zazwyczaj dwa,trzy pęcherze. Ale naczytałam się też o przestymulowaniu, i faktycznie się zdarza. Myślę że dużo zależy od odpowiedniej dawki, bo jednak każdy organizm innySimons_cat lubi tę wiadomość
-
Mlodamezatka wrote:Ja tak mam. Nie mam pcos, mam naturalnie owulacje (odkad zaczelismy sie starac to w kazdym cyklu - tak sie zlozylo ze wiem) tylko u mnie byla pozno bo ok 20-22 dc. Lekarz wrzucil mnie na stymulacje bo pewnego pieknego cyklu zrobila mi sie torbiel i powiedzial zeby nie zablokowala owulki daje mi clo i tak juz zostalo do 6 cykli stymulowanych clo mam brac. Pozniej pewnie na inna stymulacje przejde.
Dosc czesto sie zdarza ze mimo wlasnej owulacji u starajacych sie dluzej lekarze daja cos na stymulacje bo powinna ona wspomoc i podkoksowac jajeczko a co za tym idzie pozniej powinno byc lepsze cialko zolte tez z takiego „lepszego” jajeczka.
Dużo was! Nie wiem jak to się stało, że tego nie wychwycilam, a pytanie mi się kołatało w głowie już od dłuższego czasu Umówiłam się do lekarza na wizytę, bo ten mój cykl obecny to jakiś dramat...🤦 Tylko kurcze nie do swojego, tylko do innego i nie wiem czy on będzie chciał się bawić że mną w stymulację a mój to już ma tak wyrobione zdanie na temat mojego przypadku, że też pewnie nie będzie chciał się w to bawić nie wiem co zrobić. Zazdroszczę, że trafilyscie na takich lekarzy 🙂Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Mildred, ależ Twoja szyjka jak na ten tydzień jest w bardzo dobrej długości! ktoś Ci bzdur nagadał strasznie. Ja startowałam z szyjką 2,6. Później się nawet wydłużyła ona się zmienia, rozciąga jak w trakcie cyklu. Oczywiście steryd na płuca to dobry pomysł, zabezpieczenie w razie w, pessar to rzadko zakładają już, w naprawdę skrajnych przypadkach. Trochę Cię ten niedobry lekarz postraszył na wyrost... ale lepiej dmuchać na zimne. Co by nie było - będzie dobrze. 😘 Ale jak na skończone 30 tygodni i niemały ciężar już jakby nie było to szyjka ma super długość postaraj się tak mocno nie zamartwiać 😊 wiem, że to trudne, ale już bliżej niż dalej i... zaczną się jeszcze gorsze stresy 😬
Dawaj znać koniecznie ✊🏻✊🏻
Szonka, tule 😘 nie polubiłam nic, bo ani nie podchodziłam do ivf - w sumie nie wiem, ze strachu pewnie i szkoda tylko tych wszystkich biochemow - ale cieszę się, że macie plan, że pogadaliscie. To mega mega ważne ✊🏻✊🏻 Oby ta kasa poszła na wyprawkęMildred, szona lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Mildred wrote:Ja byłam dziś u gina na NFZ, nie jest dobrze szyjka z 2,8 do 2,2 wy ciągu dwóch tygodni mimo leżenia i dużej dawki luteiny, szyjka z lejkiem wewnętrznym ostry nakaz leżenia i zalecana terapia steroidowa na płucna. W czwartek mam wizytę u profesora on zdecyduje co robić dalej. Ja jestem przerażona, ryczec mi się chce no to moje bobo za małe żeby miało się urodzić. Mam nadzieję że położą mnie do szpitala i podadzą leki może pesser.
Jak nie próby wątrobowe, ciśnienie to i szyja nawala.
Niech ten czas szybko mija.
Ciąża to dla mnie czarna dziura pełna zmartwień i stresu. Niech już będzie bezpieczny tydzień bo ja oszaleje, nie dość że się starasz 3 lata, 3 starty to ciągle coś nigdy nie może być spokojnie i szczęśliwie. Moje pozytywne myślenie spierdoliło się.....
Kochana, na pewno wszystko będzie dobrze 😘 Leż i odpoczywaj jak najwięcej! Kompletnie się na tym nie znam, więc nic nie doradzę w tej kwestii, ale bardzo mocno trzymam kciuki ✊✊✊Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Ostatnio jestem wiecznie do tyłu, przepraszam.
Mildred, wiadomo, fajnie byłoby mieć wypasiona 4 cm szyjke, ale norma jest do 2,5 cm. Nie ma potrzeby panikowac. Nie wiem, czy Twój prowadzący założy Ci pessar, bo chyba na tym etapie robią to rzadko.
Ja w żadnej ciąży nie miałam szyjki dłuższej niż 2,5, w ciąży z córką ostatnie kilka tygodni miałam 1 cm. Dostałam luteine i areszt domowy. W tej samej ciąży miałam lejek wewnętrzny od 17 Tc. Nic się nie działo.
W każdym razie Twoja szyjka nie jest dramatycznie krótka. Jest do obserwacji i do oszczędzania się.
Elfia, dobrze, że się uspokoiło i masz dobrą opiekę w szpitalu. Wszystko będzie dobrze.
Jaszczurek, gratuluję!!!
Rucola, wiedziałam, że będzie dobrze! W ubiegłym tygodniu trafiłaś akurat na moment tuż przed pełnym uwidocznieniem rodzenstwa i się stresowalas, ale teraz maluchy pokazały się mamie Z serca gratuluję!!! Życzę Ci spokojnej ciąży bez komplikacji. Wszystko się ułoży i na pewno sobie doskonale poradzisz
Frelcia, Mamusiu, niech maleństwo pięknie się w Ciebie wgryza Czekam na Twoje dwie kreski jak na moje.Rucola lubi tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
MonikA_89! wrote:Wolałabym żebyś jądra Emka wykorzystała do innych celów, ale dziękuję za chęci 😘😅
Szczerze, mi się wydaje, że po łyżeczkowaniu mi coś skopali. W ogóle mam dziwne @. Pierwszy dzień plamienie, drugi mnie zalewa, trzeci lekkie krwawienie i potem kilka dni plamień. Oczywiście jakieś glutki i skrzepy też są. Normalnie to mi to nie wygląda 🤷 Co prawda miałam tyle cykli stymulowanych i sztucznych, że organizm mógł zgłupieć, ale niech zajrzą w bebechy i powiedzą co jest grane 😁
Monika, mam wrażenie, że piszesz o moich @❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
nick nieaktualnyUff doczytałam..
Elfia najmocniejsze kciuki za Was!!!! ❤ będzie dobrze.
Magddullina, JaSzczurek gratuluje!
Rucola! Wooow ❤ cudownie!
Szona czekam na kolejny test. Frelcia i na Twoje dwie kreski 😍
Sporo się tu działo, ale nie miałam czasu zajrzeć 🤷🏻♀️ zrobiliśmy sobie spontaniczny wyjazd nad morze, a z dwójką maluchów było ciekawie 😂😁
Jak kogoś pominęłam-przepraszam.. Czytałam od 60 str...
Gratuluję wszystkich bet, testów i cudnych wieści z usg ❤
MamaZuzia! Kolejne maleństwo w drodze? Dobrze zrozumiałam? 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 00:04
szona, Rucola, Magddullina2 lubią tę wiadomość
-
Frelciaa wrote:Szonka nie zgodzę się. Nawet przy IVF potrzebne są te badania np.zdiagnozowania czy są ogniska endo-wypalenie ich i ustalenie w jakiej kondycji jest macica- czy nie trzeba czegoś podleczyć. Endometrium ma przecież ogromne znaczenie przy implantacji Przy endometriozie też jest najlepszy ultra długi protokół- obojętnie jaki stopień endo. Tak samo przy fDNA warto popracować nad tym żeby było niższe jeśli jest za wysokie a przy kiepskim HBA pICSI o którym wspomniałam. Wszystko to ma wpływ na jakość komórek/nasienia a potem powstających zarodków.
Dr widząc moje rozszalałe jajniki już dawno orzekła, że u mnie jeśli ivf to ultra długi protokół. Ale już postanowiłam. Teraz, jak najszybciej laparo/histero. Po tym do października działamy naturalnie. A jak nie wyjdzie to ruszamy z ivf. Pojezdzilam na longboardzie, wywietrzylam głowę, porozmawiałam z naszą Izą, poskładałam wszystko do kupy - i tak jak napisałam - działam. Jutro dzwonię i umawiam się na wizytę do dra. Mam wiatr w żaglach znów 💪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 00:09
GrubAsia, moni05, Mm, Frelciaa, Magdalena29, kasiasiasia28, moyeu lubią tę wiadomość
-
Niby mam tyle czasu, ale tyle się tu wczoraj i dziś działo, że ledwo nadążam 😱
Elfia, Mildred bardzo mi przykro, że musicie tyle stresu się najeść, że spotkać się z waszymi dziećmi, ale jestem pewna, że wszystko się ułoży, dajcie o siebie 😘
Frelciu , jaszczurek, Ania - Mamusie! Gratulacje 🥰
Szonka! Nie ma co wchodzić za głęboko przed ivf, do transferu i tak będziesz obstawiona sterydem, heparyna, acardem i wszystkim co trzeba.
Dodatkowo sama procedura to nie tylko leczenie ale też diagnostyka i daje dużo odpowiedzi (jak się zapladniaja zarodki, jak się rozwijają itd).
Dobrze podejść do tego etapowo, stymulacja, czekasz ile będzie jajek, punkcja, czekasz czy i ile będą dojrzałe, zapłodnienie, czekasz ile się zaplodni, i jak się dalej będą rozwijać, in vitro to wieczne czekanie, kroczrek za kroczkiem, wiele z tych etapów nie zależy od Ciebie zupełnie.
Jeśli chodzi o metodę ivf czy icis itd to na spokojnie Wam lekarka wytłumaczy, oni mają też świetnych embriologow , którzy często podejmują decyzje o konkretnych krokach na podstawie tego co już widzą w łbie-wiedzą co robią, ni musisz się stresować sama wszystkim.
Ogólnie to ja przed pierwszą procedura byłam zielona i byłam pewna że 1 transfer i będzie po wszystkim 😂 a wtedy dopiero zaczęły się schody i największe doły jakie zaliczyłam, w późniejszych procedurach wiedziałam więcej przez co miałam więcej stesu (ale mniej zaskoczenia 😉) - nie wiem co gorsze. Wiem, że u naszej lekarki jesteś bezpieczna, i ona tak samo jak Wy pragnie waszej ciąży 😘 To co leży w Twojej mocy to przygotowanie się na ciążę, zmniejszenie stresu, fizjoterapia, rozluźnienie...
Tak czy siak ja wierzę w Twój niezakończony jeszcze cykl i ✊ za lokatora i II grube krechy za kilka dni 😘szona, Suszarka, Salome lubią tę wiadomość
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Szonka, czekam na obsikańca!PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
Szonka✊✊✊✊✊💖
Elfia czekam na info po o chodzie i fotkę śniadania 😉
Mildred jak się czujesz?
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Dzięki dziewczyny, ale doszłam wczoraj do wniosku, po tym check&go, że nie ma co szaleć. Luteinę mam brać do piątku, to będzie 13 dpo. W sam raz zeby zrobić test i mieć jasną sytuację. Nie chcę znowu robić miliarda testów z milionem cieni. Poczekam cierpliwie i sprawdzę dla formalności - żeby odstawić progesteron. Mam nadzieję, że wybaczycie
moni05, Lilou, Okularnica_:), GrubAsia, Magdalena29, agge, JaSzczurek, Mama_Zuzia lubią tę wiadomość
-
Wszystko Ci wybaczymy
Mm, szona lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Macie rację, napewno macie rację. Pocieszam się tym, że już jutro będę wszystko wiedzieć, nie mogę się doczekać wizyty. Teraz to ja leżę i mam w domu jak królowa, mąż strasznie się przejol, kolacja, śniadanie, obiad do łóżka, wstaje tylko do wc. Głową boli ale to przez łzy i stres.
Poprostu człowiek czuje się jak kupa, i jestem zla na swój organizm, że taki słaby i wybrakowany, ( ja jako ja nie jestem wybrakowana tylko ten organizm cholerny, no nic ..) Ale młody się pręży i daje znać o sobie, dla tego małego człowieka to mogę leżeć i nawet następne 9 miesięcy i więcej.
Dzięki za troskę i dobre słowa.
Niech dla każdej starającej będzie to dobry dzień, z samymi dobrymi wiadomościami 💚💚💚💚💚💚Okularnica_:), Mm, Sasanka55., szona, Magddullina2, GrubAsia, Fiore, Pati96, Milka85, Magdalena29, agge lubią tę wiadomość
-
MIldred mi sie też wydaje, ze Twoja szyjka jest całkiem przyzwoita, hmmm W każdym razie życzę Ci, aby jutrezjsza wizyta Cię uspokoiła. Oszczędzaj się!!!
Szonka, Młodamężatka, opiszę wszystko ze szczegółami tylko prosze dajcie mi trochę czasu. Czuję się kiepsko i fizycznie i psychicznie i jakoś ciężko mi się zabrać do ruszenia szarymi komórkami...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyMildred, dobrze, ze jestes leniwa krolowa i odpoczywasz Twoj organizm nie jest wybrakowany, jest najwspanialszym i najprzytulniejszym miejscem dla Twojego Dzidulka :*
Elfiku, jak sie dzis czujesz?
Lorinko, Misiaa, jak Wasze humory? Powrocila wiara?
Szonka, w pt urodziny mojego M Na pewno ucieszy sie z Twoich IIszona, GrubAsia lubią tę wiadomość
-
Rucola wrote:MIldred mi sie też wydaje, ze Twoja szyjka jest całkiem przyzwoita, hmmm W każdym razie życzę Ci, aby jutrezjsza wizyta Cię uspokoiła. Oszczędzaj się!!!
Szonka, Młodamężatka, opiszę wszystko ze szczegółami tylko prosze dajcie mi trochę czasu. Czuję się kiepsko i fizycznie i psychicznie i jakoś ciężko mi się zabrać do ruszenia szarymi komórkami...
Odpoczywaj! Każda wiadomość o ciąży jest mimo radości stresująca - domyślam się, ze informacja o bliźniakach wymaga oswojenia. Przytulam mocno :*Mlodamezatka, Rucola lubią tę wiadomość
-
szona wrote:Dzięki dziewczyny, ale doszłam wczoraj do wniosku, po tym check&go, że nie ma co szaleć. Luteinę mam brać do piątku, to będzie 13 dpo. W sam raz zeby zrobić test i mieć jasną sytuację. Nie chcę znowu robić miliarda testów z milionem cieni. Poczekam cierpliwie i sprawdzę dla formalności - żeby odstawić progesteron. Mam nadzieję, że wybaczycie
szona, Okularnica_:) lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022