Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶
Odpowiedz

W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶

Oceń ten wątek:
  • Niercierpliwa v2.0 Autorytet
    Postów: 1182 2201

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfia podniesie się jeszcze :*

    12.03.2020 II ♡
    H1rnp1.png
  • Pauliśka Autorytet
    Postów: 1557 2139

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou wrote:
    Byłam kupilam, testy z dozu na jutro. Zobaczymy.
    Byłby to prawdziwy cud patrząc na ostatnie serduszkowanie. No ale bardzo bym chciała!
    Kochana a bobek zrobił się ciemniejszy po czasie czy nadal taki sam? Jeśli na bobku jest dziś cień to jutro na innym teście może być jeszcze biało, tylko bobki i facelle się tak wcześnie wybarwić potrafią.

    Elfia łożysko przodujące całkowicie? Wraz ze wzrostem macicy łożysko się podnosi więc myślę, że na tym etapie nie ma się co jeszcze martwić ☺️

    8p3os65gp79cy9ly.png
  • Angelika1313 Autorytet
    Postów: 1194 3302

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfia gratuluję córeczki ! 😍 łożyskiem też się nie zamartwiaj na zapas dużo odpoczywaj, na pewno wszystko będzie dobrze ! wierzę w to z całego serca ! I za to trzymam kciuki ! 😚😚

    Każda, uwaga !! KAŻDA z was będzie ziemską mamą ! Dla tak cudownych kobiet jak wy musi w końcu zaświecic słońce prędzej czy później ! innej opcji nie ma !

    zostawiam wam ostatnie już tutaj wiruski 😉○■•◇~◇}}\♤》○¡☆◇♧[》《▪▪▪☆◇♤•¡☆◇[♡■•》☆¡°♧`°>○》☆◇◇》》《¡•》♤•◇•[`>■☆》☆¡◇☆♡•♤
    Niedalej jak w następnym tygodniu oficjalnie zostanę mamą 😊 w końcu przytulę swoje wyczekane, wuchuchane, wystarane i wymodlone szczęście 😍 na prawdę warto walczyć i robić dosłownie wszystko co tylko sie da, bo to co czeka na końcu tej trudnej drogi jest bezcenne ! <3

    Niercierpliwa v2.0, Pati96, *Agape*, Makino, moni05, lorinka9191, Misiaa, szona, Simons_cat, ElfiaKsiężniczka, Mlodamezatka, Milka85, Magdalena29, Sasanka55., moyeu, agge, GrubAsia lubią tę wiadomość

    Aleksandra 23.06.2020 3090g 51cm 👣❤️

    7bd1324f90.png

    19cs.. 1 cykl po hsg szczęśliwy 💖
    10.10 II
    04.11 : Crl 6,6 mm i jest <3
    14.11 : 1,62 cm szczęścia 😍
    06.12 prenatalne: crl 45,5 mm <3
    07.02 : 287g córeczki ❤
    24.02 : 496g <3
    12.03 : 781g <3
    03.04: 1244g <3
    23.04: 1703g <3
    07.05: 2148g <3
    21.05: 2520g <3
    04.06: 2818g <3
    15.06: 3178g <3

    29.08.2019 HSG oba jajowody drożne
    🌸MTHFR C677T hetero🌸MTHFR A1298C hetero🌸PAI-1 homo🌸Insulinooporność🌸pcos🌸hiperprolaktynemia🌸niedoczynność tarczycy🌸cukrzyca w ciąży.
    💊 Metformina, letrox, acard, heparyna, duphaston, insulina
  • Lilou Autorytet
    Postów: 2221 5114

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauliśka wrote:
    Kochana a bobek zrobił się ciemniejszy po czasie czy nadal taki sam? Jeśli na bobku jest dziś cień to jutro na innym teście może być jeszcze biało, tylko bobki i facelle się tak wcześnie wybarwić potrafią.

    Elfia łożysko przodujące całkowicie? Wraz ze wzrostem macicy łożysko się podnosi więc myślę, że na tym etapie nie ma się co jeszcze martwić ☺️

    Wydaje mi się że kreska jest bardziej wyraźna.
    Magdulina chyba robiła te z dozu i ładna kreseczke miała. Najwyżej po pracy pojadę po bobka.

    Generalnie robiłam bobka w sobotę i było biało, a że dzisiaj już 36 dc, małpy brak, brzuch boli, to zrobiłam sobie tego bobka, z na prawdę bardzo rozcieńczonego moczu. Już conajmniej 10 siku dnia - ja sikam co chwilę bo piję ok 3 litry samej wody dziennie.

    No zobaczymy, to musiałby być na prawdę cud. Ale też pobolewa mnie jajnik, więc jeżeli nie cudne niemalże wiatropylne zapłodnienie, to pewnie zrobiła się torbiel i zatrzymał mi się okres.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2020, 19:30

    PCOS❌
    Starania od 11.2019

    🏳 - 2022 - IVF.
    START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
    2 ❄❄
    24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
    27.05.22 - transfer ❄ 💔😥

    Naturalne cudy:
    26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
    10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔

    06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
    9 dpo - II
    5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i <3 -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm <3 -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹


    Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo

    Zostań z Nami 🙏🙏🙏


    preg.png
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Dzisiaj na insta znalazlam super infertility mems. Dziele sie ! A co!

    2c911b7d16b9.jpg

    45a9077003f7.jpg

    b741fa9aa522.jpg

    To ostatnie to ja 🤦🏻‍♀️ Ale juz nie bede 😅
    To pierwsze koniecznie muszę pokazać mężowi jak wróci z zakupów 😂😂😂 próbuje go namówić na psa pierwszego to się uśmieje, bo nibypiesków to mam już od groma 😁

    szona, Mlodamezatka lubią tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4485 9440

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lawendowe pole współczuję Ci...przechodziłam na przełomie lutego i marca podobną sytuację, na bobku miałam jakiś cień, czego w życiu nie uświadczyłam, kolejny test po dwóch dniach był już biały ale okres przyszedł opóźniony, mega bolesny i bardzo obfity, jak nigdy wcześniej... Do tej pory się zastanawiam czy to był biochem czy nie. Chyba jakieś dwa tygodnie później przyszły tragiczne wyniki badań nasienia mojego męża, chwilę później doszły inne kłopoty i tak samo płakałam po kątach że życie jest niesprawiedliwe i wiecznie mamy w nim pod górkę. Nawet napisałam tutaj wielki żalpost że nie będę się więcej udzielać bo nie mamy i tak szans na dziecko i nie wiadomo czy kiedykolwiek będziemy mieli. Nawet mi się nie chciało starać wtedy, dość miałam seksu na gwizdek i ciągłych porażek, bo po co się starać skoro i tak wszystko idzie jak krew w piach? ostatecznie 20 kwietnia zobaczyłam dwie kreski.
    Moja historia to nic w porównaniu z niektórymi dziewczynami, my staraliśmy się "tylko" rok i nie wiem czy mam prawo się wypowiadać na temat trudności w zajściu. Piszę to po to żeby Ci powiedzieć że po pierwsze czasem trzeba sobie dać przestrzeń na emocje. Wypłakać się, wykrzyczeć lub ulżyć sobie w jakikolwiek inny sposób. Po drugie, też słyszeliśmy pytania rodziny, wtedy zazwyczaj mówiłam że chcielibyśmy mieć dziecko ale czasem nie da się tego zrobić na pstryknięcie palcem. Nie widzę powodu żeby robić dobrą minę do złej gry. To żaden wstyd a cholerny znak naszych czasów. A jak nie chcesz w ten sposób to zawsze możesz wyjechać z pytaniem w stylu kiedy ostatnio uprawiałeś seks albo nie masz przypadkiem kłopotów z wypróżnianiem? Wtedy ludzie się orientują że pytają o delikatne sprawy.
    Teraz kiedy jest mi dane być w ciąży, mogę śmiało powiedzieć że jest to warte wszystkich wylanych nad białymi testami łez i wku*wów. A czasem życie potrafi zaskoczyć wtedy kiedy się tego najmniej spodziewamy. Czasem nawet jest mi trochę głupio się udzielać, bo przecież zostało tutaj tyle walczących, wspaniałych kobiet, które tak cholernie zasługują na zostanie matkami pewnie bardziej niż ja. Nie będę tutaj snuła jakiś filozofii ani górnolotnych myśli, ale jestem PEWNA, że wszystkie dziewczyny które tutaj poznałam dostaną w końcu nagrodę za swoją determinację, zobaczą machające malutkie łapki na USG, przyniosą do swoich domów dzieci, które wypełnią pustkę jaką teraz odczuwają. Myślę o Was codziennie i wiem, że inaczej nie może być! Nawet jeśli teraz myślicie że gówno wiem bo jestem już w ciąży i dobrze mi się gada, to przyjdzie dzień że przyznacie mi rację ♥️

    lorinka9191, Lilou, lawendowePole, golonat, szona, MonikA_89!, *Agape*, Inga28, Pauliśka, Rucola, JaSzczurek, Mlodamezatka, Milka85, Magdalena29, agge, GrubAsia lubią tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Jaki? Z ananasa? Czy jakiś inny? Dlaczego nie można łączyć z acardem i heparyą?

    Tak z ananasa. Bromelanina wspiera implantację a tam jest tak jakby sam ekstrakt z tego środka ananasa. I wbiłam sobie do głowy ze dzięki temu transfer się udał. Nie wiem czy można czy nie można. Po prostu rozrzedza krew.

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3064 3550

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Suszarko, dziękuję bardzo za słowa otuchy. Co do tego, że inne babki zasługują bardziej na zostanie matkami - wybij to sobie z głowy! Wszystkie zasługujemy tak samo (poza tymi co piją i palą w ciąży albo jeżdżą z niemowlakami obijającymi się w koszu jak pisała szona - te to nie zasługują :/).
    Moim problemem nie jest to, że nie wiem co odpowiedzieć - bo zawsze można powiedzieć "W swoim czasie", tylko, że obawiam się, że nie utrzymam emocji na wodzy. Bo na zewnątrz staram się być twarda, ale w środku mi się zbiera i w końcu skorupa pęka.
    Bardzo się cieszę, że pomimo tych złych doświadczeń wszystko zmierza u Ciebie ku dobremu. Też bym tak bardzo chciała. Muszę chyba całkowicie oczyścić głowę i podejść do tematu na luzaku - jakby mi wcale nie zależało, a jak będzie to będzie. Czy mi się to uda? Nie wiem, ale wiem, że takim myśleniem jak wczoraj to prędzej się wykończę niż zajdę w ciążę.

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4871 7444

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lorinka9191 wrote:
    Misiaa, przykro mi, że u Ciebie też kiepsko z nastrojem. Ja to już nie wiem sama co mam robić. Naprawdę dobija mnie to wszystko co się u mnie dzieje, bo niby wszystko super, a jednak ciągle niepowodzenia. Najgorsze jest to, że ja nie potrafię sobie wyobrazić życia bez dzieci. Przeraża mnie myśl, że mogę ich nigdy nie mieć. Staram się z wszystkich sił wierzyć, że przecież w końcu musi się udać, ale przychodzą takie momenty, jak dzisiaj, że gdzieś ta siła ze mnie ulatuje i nie widzę happy endu...
    P.S. mam nadzieję, że lekarka Ci jednak odpisze!
    Kochana ja mam dokładnie tak samo. Mój M mówi że najważniejsze że mamy siebie ale mi do pełni szczęścia tylko on nie wystarczy..pragnienie bycia mamą ziemskiego dziecka jest u mnie bardzo silne. Z całego serca także chcę udowodnić innym że nie jestem wybrakowana, że ja także potrafię dać mojego mężowi dziecko..walczę, ale brak mi sił z miesiąca na miesiąc...walczymy już o trzecie dziecko po śmierci Poli prawie 2 lata...o pierwsze dziecko na ziemi prawie 4...czuję że braknie mi sił...najgorsze jest to że zaczynam sama siebie nienawidzić za to że przeze mnie 2 dzieci nie żyje, a trzeciego nie potrafię zrobić...już byłam na dobrej ścieżce, nie obwiniałam się, ale to z każdym niepowodzeniem wraca jak bumerang..miałam ponad rok temu hsg..gówno mi pomogło, pierszy cykl na clo..nawet pęcherzyki nie urosły..jestem tak żałosna że słow mi braknie...stwierdziłam dzisiaj że tkwię w martwym punkcie i nie potrafię się z niego wybić...dlaczego inne kobiety mają po kilkoro dzieci a ja nie mogę mieć nawet jednego? (I żeby nie było że mam tu coś do którejś z Was które dzieci już mają i walczą o kolejne) tylko mam takie rozterki jakie to życie jest kurewsko niesprawiedliwe...

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ekhm Misia staram się ponad 3 lata i mam za sobą 5 transferów. Skoro nawet in vitro mi do tej pory nie pomogło to jak mogę się czuć? Totalnie zgnojona. Proszę nie myśl tak o sobie. Pomyśl o kobietach, które nie maja takiej siły jak my. Które nie maja takiej woli walki jak my! O tych które po roku się poddają i nie dążą do spełnienia marzeń o byciu mama. Nasz upór pokazuje jak bardzo zasługujemy na to żeby spełniło się i spełni się. Obiecuje. Masz siłe tysiąca kobiet, które nie miały tyle samozaparcia, żeby walczyć. Masz odwagę, by sięgać po to, co z pozoru wydaje się nieosiągalne. Masz wsparcie tylu osób, gdzie osoby które się wstydzą siebie i nie maja śmiałości prosić o pomoc, mogą tylko zamknąć się w otchłani swojej niedojrzałości. Nie jesteś sama. Jesteś cudowna osoba dla swojego Męża, taka jaka jesteś. Piersi do przodu Kochana i idziemy do przodu z podniesiona głowa.

    szona, Sasanka55., moyeu, GrubAsia lubią tę wiadomość

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4485 9440

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa mam nadzieję że Cię nie urażę pytaniem, ale czy Twój mąż jest przebadany? Przepraszam, nie pamiętam czy kiedyś pisałaś.

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z prawej coś co wypadło z opakowania Bobka 8 dni od zastrzyku, z lewej Bobek 10 dni od zastrzyku (z dziś i lepiej widać po kliknięciu). Skubany wyłapuje jakieś resztki pregnylu, których już nie ogarnął ten pierwszy test. Albo po prostu jest typowym Bobkiem, obsikanym przez szonę. Story of my life :)

    6c7e7098a899.jpg

    Edit. I jeszcze przed chwilą zerknęłam to ściemniał, prosiak :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2020, 22:09

    Sasanka55., GrubAsia lubią tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelciaa wrote:
    Ekhm Misia staram się ponad 3 lata i mam za sobą 5 transferów. Skoro nawet in vitro mi do tej pory nie pomogło to jak mogę się czuć? Totalnie zgnojona. Proszę nie myśl tak o sobie. Pomyśl o kobietach, które nie maja takiej siły jak my. Które nie maja takiej woli walki jak my! O tych które po roku się poddają i nie dążą do spełnienia marzeń o byciu mama. Nasz upór pokazuje jak bardzo zasługujemy na to żeby spełniło się i spełni się. Obiecuje. Masz siłe tysiąca kobiet, które nie miały tyle samozaparcia, żeby walczyć. Masz odwagę, by sięgać po to, co z pozoru wydaje się nieosiągalne. Masz wsparcie tylu osób, gdzie osoby które się wstydzą siebie i nie maja śmiałości prosić o pomoc, mogą tylko zamknąć się w otchłani swojej niedojrzałości. Nie jesteś sama. Jesteś cudowna osoba dla swojego Męża, taka jaka jesteś. Piersi do przodu Kochana i idziemy do przodu z podniesiona głowa.

    Jakim Ty jesteś twardzielem!❤️
    Powiem Wam dziewuchy, że będziecie wszystkie wspaniałymi Mamami. Aż się wzruszyłam :)

    Sasanka55., GrubAsia lubią tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelciaa wrote:
    Tak z ananasa. Bromelanina wspiera implantację a tam jest tak jakby sam ekstrakt z tego środka ananasa. I wbiłam sobie do głowy ze dzięki temu transfer się udał. Nie wiem czy można czy nie można. Po prostu rozrzedza krew.

    Znam wlasnie wpływ bromelaniny na implantację, ale wyczytałam, że podnosi NK - dlatego podeszłam ostrożnie. O rozrzedzeniu krwi nie czytałam.

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Znam wlasnie wpływ bromelaniny na implantację, ale wyczytałam, że podnosi NK - dlatego podeszłam ostrożnie. O rozrzedzeniu krwi nie czytałam.

    A to pieprze to. Wezmę. Jeszcze jutro przed transferem dopytam doktora ale pewnie powie ze jak pomoże mi na głowę to mogę brać 🙈😂

    szona, *Agape*, Mlodamezatka, moyeu, GrubAsia lubią tę wiadomość

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wróciła wiara na forum, aż ciężko się do wszystkich odnieść 😅

    Młodamezatko, dzięki za te memy, leżę na ziemi że śmiechu, to takie prawdziwe 😂

    Elfia, gratulacje! Cieszę się, że wszystko dobrze :) Rośnijcie zdrowo :) a to łożysko? Nie znam się za bardzo, ale chyba jeszcze może się zmienić, nie? Trzymam za to kciuki.

    Sasanka, Szona, Moni, ja mam plac zabaw pod oknem, ale w sumie nawet lubię te dzieciaki, mój kot na nie ciągle patrzy i ma teatr😅 ale czasami trafiają się takie gagatki, które potrafią wszystkich sterroryzować i tylko ich słychać i koniec. A dzisiaj też mam dzień bólu głowy i jedyne o czym marzę, to cisza.

    Frelciaa, Misia - jeszcze będziemy tu wymieniać się radami jaki wózek wybrać, zobaczycie :)

    Szona, jak ja widzę Twoje testy to już nic nie chcę mówić 🙈 kreska może oznaczać ciążę lub brak ciąży, za to brak kreski świadczy o braku ciąży lub o ciąży.

    U mnie dzisiaj spokojnie. Chyba już po ovu. Seks jakiś był, więc i sza nada jest, ale coś czuję, że to nie to. Ale łykam wszystko co muszę, kłuję się czym muszę i czekam :)

    szona, Sasanka55., GrubAsia lubią tę wiadomość

  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfia, cudownie, że Malutka zdrowa! Nie ogarniam jeszcze tematu łożyska, ale za dziewczynami - wierzę, że się podniesie ✊

    Sasanka55. lubi tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Znam wlasnie wpływ bromelaniny na implantację, ale wyczytałam, że podnosi NK - dlatego podeszłam ostrożnie. O rozrzedzeniu krwi nie czytałam.
    O kurczę, dobrze, że o tym piszesz, bo nie słyszałam, a te komórki NK trochę u siebie po cichu podejrzewam (Oczywiście wróże, bez badań 😂). Chyba odpuszczę sobie ananasa.

  • *Agape* Autorytet
    Postów: 1019 1877

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Z prawej coś co wypadło z opakowania Bobka 8 dni od zastrzyku, z lewej Bobek 10 dni od zastrzyku (z dziś). Skubany wyłapuje jakieś resztki pregnylu, których już nie ogarnął ten pierwszy test. Albo po prostu jest typowym Bobkiem, obsikanym przez szonę. Story of my life :)

    6c7e7098a899.jpg

    Edit. I jeszcze przed chwilą zerknęłam to ściemniał, prosiak :)
    Szona jak ja Ci życzę, żeby tym razem ciemniał... Rany, no niech to się w końcu uda!

    szona, Sasanka55., GrubAsia lubią tę wiadomość

    Nasz tęczowy synek 😍🌈
    mhsv6iyef4wh4u59.png

    05.2016 synek 👦🏻
    01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Agape* wrote:
    Szona jak ja Ci życzę, żeby tym razem ciemniał... Rany, no niech to się w końcu uda!

    Ściemnieje jesienią. Tak myślę :)

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ