X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W lipcu rzucam nam zaklęcie 🧙‍♂️, niech już będzie to poczęcie 🤰
Odpowiedz

W lipcu rzucam nam zaklęcie 🧙‍♂️, niech już będzie to poczęcie 🤰

Oceń ten wątek:
  • Olinek7 Znajoma
    Postów: 28 70

    Wysłany: 15 lipca, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    To chyba ja... czuje się jakby ta ciąża była jedynym celem... czekam z dnia na dzień... wszystko jest puste i bez sensu...
    Czekam np na jutrzejszą wizytę jak na zbawienie... jakby to miało cokolwiek zmienić... a jutro będzie tylko rozczarowanie 😔

    Krysiu, nadal są nadzieje. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i dobre wieści

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 11:53

    Starania od 03.2024

    12.06 ⏸️
    14.06 beta 15
    16.06 cb 💔

    10.09 ⏸️
    11.09 beta 31,9 / prog 28,8
    13.09 beta 108 / prog 31,2
  • M93 Autorytet
    Postów: 626 745

    Wysłany: 15 lipca, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SailorMoon wrote:
    😔
    Ehhh ale jeszcze jest nadzieja 🌸
    Czuję ciągły wkurw, boli brzuch, więc chyba nie tym razem 🫠

    (2cs)
    👧2020

    (12cs)
    ⏸️ 09.08 🥹 ➡️12.08 Beta 52 ➡️14.08 Beta 171

    PCOS.

    preg.png
  • Kreska41 Ekspertka
    Postów: 266 63

    Wysłany: 15 lipca, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysiu,rozumie Cie więcej osób nóż myślisz.
    Nastawmy się na dobre...
    Choćby po to by wstawać każdego dnia.

    Schuyler lubi tę wiadomość

    12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
    03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
    Mutacje hetero pai1 i mthfr1

    Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.

    Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam.
  • Nowa2024 Autorytet
    Postów: 1073 832

    Wysłany: 15 lipca, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vendigo wrote:
    U mnie niestety dzisiaj przyszła 🐒, a planowałam jutro się testować... Trochę się spodziewałam, bo wczoraj i dzisiaj temperatura mi spadła, ale jeszcze się łudziłam. Totalnie się rozkleiłam, nie wiem czemu miałam tak duże oczekiwania od tego cyklu, może przez to że pierwszy raz był monitoring, może przez to że lekarka powiedziała, że mamy super wyniki i była zaskoczona, że przez pół roku się nie udało. Mąż dzisiaj na delegacje wyjeżdżał i tuż przed wyjazdem sprzedałam mu cała we łzach tę informacje. Mam więc dodatkowo wyrzuty sumienia, że mu taka bombę sprzedałam na wyjazd, a przecież to nic nie zmieni i mogłam się wstrzymać aż wróci. Wczoraj mi powiedział, że się zmieniłam. Przez 10 lat byliśmy szczęśliwi, a od kiedy staramy się o dziecko, wszystko się popsuło, chodzę smutna i drażliwa, wszystko się wokół tego tematu kręci i jemu też to zaczyna na psychę siadać. Serce mi pęka, nie potrafię teraz wrzucić na luz i boję się, że ostatecznie stracę i jego 😭 któraś z Was też tak miała? Przepraszam za ten smutny ton, potrzebowałam to z siebie wyrzucić

    Tak to już niestety jest, że starania o dziecko i niepłodność „obnażają”, bo nawet lekarz można powiedzieć, że wie kiedy się bzykamy 🤷‍♀️ a związek dostaje no można powiedzieć lekcje. Bo napięcie jest mega duże, tym bardziej po dłuższych staraniach, parcie, czasem seks „na zawołanie”. Ale no niestety to jest życie…nie tylko dla faceta to jest wkurzające, ale dla nas kobiet też. Jeśli obojgu tak samo zależy na dziecku to trzeba to przetrwać, przejść razem. Ani on nie ma gorzej od ciebie, ani ty od niego. To wspólny cel ♥️ więc zycze Ci powodzenia i abyście się dogadali 😘

    Agacia_11, Vendigo lubią tę wiadomość

    ONA: wszystko ok

    ON: 09.2023 morfologia 2%, 04.2024 morfologia 5%
    💊TenfertilON, olej z czarnuszki

    Starania od 06.2023
    Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
    02.2024 badanie drożności, oba jajowody drożne
    05.2024 ⏸️, niestety cp 💔, jajowód zachowany

    06.2024 1 IUI ❌
  • Agacia_11 Koleżanka
    Postów: 60 164

    Wysłany: 15 lipca, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po drugim pobraniu bety, niestety facet strasznie mnie skuł, a najgorsze że nie potrafił pobierać krwi (zboczenie zawodowe pielęgniarka 😅) Jestem załamana jak następnym razem znowu na niego trafię 😫 Ale teraz najważniejsze żeby ładnie przyrastało. Ciągle chce mi się jeść i węch tak się wyostrzył że wszystko mi śmierdzi 😅 ciąża to jednak ciekawy stan. Dziewczyny trzymam za wszystkie kciuki, bo powolutku zaczynają się pojawiać kreseczki tutaj, a tym którym w tym cyklu się nie poszczęściło dużo pozytywnych myśli na następny i naprawdę czasem nawet minimalne odpuszczanie, wyluzowanie dużo daje sama jestem tego przykładem 🍀🍀🍀

    Nowa2024, Chesterka1124, BillieJean, Pulsik lubią tę wiadomość

  • Nowa2024 Autorytet
    Postów: 1073 832

    Wysłany: 15 lipca, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M93 wrote:
    Czuję ciągły wkurw, boli brzuch, więc chyba nie tym razem 🫠

    O a to ja zawsze też mam mega wkurw i to na tydzień przed 🐒 a teraz o dziwo nie miałam i myślałam że się uda a jednak 🐒 przyszła więc życzę żeby u ciebie było odwrotnie 🤞

    ONA: wszystko ok

    ON: 09.2023 morfologia 2%, 04.2024 morfologia 5%
    💊TenfertilON, olej z czarnuszki

    Starania od 06.2023
    Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
    02.2024 badanie drożności, oba jajowody drożne
    05.2024 ⏸️, niestety cp 💔, jajowód zachowany

    06.2024 1 IUI ❌
  • Nowa2024 Autorytet
    Postów: 1073 832

    Wysłany: 15 lipca, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agacia_11 wrote:
    Ja po drugim pobraniu bety, niestety facet strasznie mnie skuł, a najgorsze że nie potrafił pobierać krwi (zboczenie zawodowe pielęgniarka 😅) Jestem załamana jak następnym razem znowu na niego trafię 😫 Ale teraz najważniejsze żeby ładnie przyrastało. Ciągle chce mi się jeść i węch tak się wyostrzył że wszystko mi śmierdzi 😅 ciąża to jednak ciekawy stan. Dziewczyny trzymam za wszystkie kciuki, bo powolutku zaczynają się pojawiać kreseczki tutaj, a tym którym w tym cyklu się nie poszczęściło dużo pozytywnych myśli na następny i naprawdę czasem nawet minimalne odpuszczanie, wyluzowanie dużo daje sama jestem tego przykładem 🍀🍀🍀

    Trzymam kciuki za wynik 🤞😘

    Agacia_11 lubi tę wiadomość

    ONA: wszystko ok

    ON: 09.2023 morfologia 2%, 04.2024 morfologia 5%
    💊TenfertilON, olej z czarnuszki

    Starania od 06.2023
    Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
    02.2024 badanie drożności, oba jajowody drożne
    05.2024 ⏸️, niestety cp 💔, jajowód zachowany

    06.2024 1 IUI ❌
  • Martyna Autorytet
    Postów: 667 817

    Wysłany: 15 lipca, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agacia_11 wrote:
    Ja po drugim pobraniu bety, niestety facet strasznie mnie skuł, a najgorsze że nie potrafił pobierać krwi (zboczenie zawodowe pielęgniarka 😅) Jestem załamana jak następnym razem znowu na niego trafię 😫 Ale teraz najważniejsze żeby ładnie przyrastało. Ciągle chce mi się jeść i węch tak się wyostrzył że wszystko mi śmierdzi 😅 ciąża to jednak ciekawy stan. Dziewczyny trzymam za wszystkie kciuki, bo powolutku zaczynają się pojawiać kreseczki tutaj, a tym którym w tym cyklu się nie poszczęściło dużo pozytywnych myśli na następny i naprawdę czasem nawet minimalne odpuszczanie, wyluzowanie dużo daje sama jestem tego przykładem 🍀🍀🍀
    To jedzenie i mnie męczy 🫣 co chwilę jestem głodna, a jak nie zjem to robi mi się słabo 😅

    Agacia_11 lubi tę wiadomość

    04.24 22+2 💔
    06.24 ⏸️
    24.07❤️1,05cm❤️
    7.08 ❤️2,4cm 🐻
    07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
    16.09 120g szczęścia 🥰

    preg.png
  • Agacia_11 Koleżanka
    Postów: 60 164

    Wysłany: 15 lipca, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa2024 wrote:
    Tak to już niestety jest, że starania o dziecko i niepłodność „obnażają”, bo nawet lekarz można powiedzieć, że wie kiedy się bzykamy 🤷‍♀️ a związek dostaje no można powiedzieć lekcje. Bo napięcie jest mega duże, tym bardziej po dłuższych staraniach, parcie, czasem seks „na zawołanie”. Ale no niestety to jest życie…nie tylko dla faceta to jest wkurzające, ale dla nas kobiet też. Jeśli obojgu tak samo zależy na dziecku to trzeba to przetrwać, przejść razem. Ani on nie ma gorzej od ciebie, ani ty od niego. To wspólny cel ♥️ więc zycze Ci powodzenia i abyście się dogadali 😘

    Po poronieniu mój facet stwierdził okej staramy się dalej, ale pierwsze dwa miesiące to była masakra. Wkurzenie że on chce to kojarzyć z czymś przyjemnym a nie ze teraz w tym momencie lekarz ze to ten czas. Gdzieś w głębi bardzo mocno przerzuć też to poronienie i z drugiej strony rozumiem jego reakcje. Także też mieliśmy lekki kryzys miałam wrażenie że jak mówię o płodnych to jemu bardziej się odechciewało niż chciało. Dlatego też później już mi nic nie mówiłam tylko się zapytałam czy jest pewny dziecka i ciąży. A teraz cieszy się, trochę bardziej skrycie bo boi się że znowu się może przydarzyć coś przykrego i ja też nie mam takiej wielkiej euforii. Każdy przeżywa na swój sposób ale właśnie tak jak napisałaś w tym są dwie osoby i każda musi drugą zrozumieć albo chociaż się starać.

  • Agacia_11 Koleżanka
    Postów: 60 164

    Wysłany: 15 lipca, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna wrote:
    To jedzenie i mnie męczy 🫣 co chwilę jestem głodna, a jak nie zjem to robi mi się słabo 😅

    A ja mam tak wczesny etap, że aż w szoku jestem bo dzisiaj dopiero 12 dpo. Jak wcześniej kochałam słodkie i czekoladę to teraz mnie nie rusza. Najchętniej to pasztet hahah nawet jadałam paprykarz pierwszy raz w życiu bo mi zapachniał w pracy 😂😂

    BillieJean lubi tę wiadomość

  • Nowa2024 Autorytet
    Postów: 1073 832

    Wysłany: 15 lipca, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agacia_11 wrote:
    Po poronieniu mój facet stwierdził okej staramy się dalej, ale pierwsze dwa miesiące to była masakra. Wkurzenie że on chce to kojarzyć z czymś przyjemnym a nie ze teraz w tym momencie lekarz ze to ten czas. Gdzieś w głębi bardzo mocno przerzuć też to poronienie i z drugiej strony rozumiem jego reakcje. Także też mieliśmy lekki kryzys miałam wrażenie że jak mówię o płodnych to jemu bardziej się odechciewało niż chciało. Dlatego też później już mi nic nie mówiłam tylko się zapytałam czy jest pewny dziecka i ciąży. A teraz cieszy się, trochę bardziej skrycie bo boi się że znowu się może przydarzyć coś przykrego i ja też nie mam takiej wielkiej euforii. Każdy przeżywa na swój sposób ale właśnie tak jak napisałaś w tym są dwie osoby i każda musi drugą zrozumieć albo chociaż się starać.

    Ja z kolei zauważyłam, że mój mąż starania bierze bardzo do siebie. W sensie, że jak się nie uda to przez niego, jak by na nim spoczywała odpowiedzialność i „nie lubi” tego okresu okoloowulacyjnego powiedzmy 🤣 ale no chce dziecko więc jakoś musi też to przeżyć

    ONA: wszystko ok

    ON: 09.2023 morfologia 2%, 04.2024 morfologia 5%
    💊TenfertilON, olej z czarnuszki

    Starania od 06.2023
    Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
    02.2024 badanie drożności, oba jajowody drożne
    05.2024 ⏸️, niestety cp 💔, jajowód zachowany

    06.2024 1 IUI ❌
  • OldMe-NewMe Autorytet
    Postów: 720 752

    Wysłany: 15 lipca, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Billie wow ! Jakie piękne kreski 🥰🥰🥰🥰trzymam teraz mocno kciuki za przyrosty 🤞🤞🤞🤞

    BillieJean lubi tę wiadomość

  • Insane Autorytet
    Postów: 622 635

    Wysłany: 15 lipca, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olinek7 wrote:
    Hej dziewczyny. Od kilku miesięcy śledzę comiesięczne wątki, natomiast wcześniej się nie udzielałam. Zastanawiałam się „ a co jak dołączę, a uda się od razu zajść w ciążę”.
    Chciałam się przywitać i powiedzieć opowiedzieć kilka słów o sobie 🙂
    Z partnerem staramy się od 4 cykli. Dziś postanowiłam napisać, ponieważ obudziłam się i znów przywitała mnie 🐒. Mamy za sobą ciążę biochemiczną w drugim cyklu starań. Do dziś przed oczami mam dwie kreski na teście, piękną reakcje mojego narzeczonego, a później niska beta i krwawienie 😢. Teraz mam nadzieję, że dołącze do Was i zajdę w tą ciążę!
    Dziewczyny, podziwiam Was za wsparcie, które sobie okazujecie ♥️ Udało mi się poznać wiele Waszych historii czytając forum.
    Ściskam wszystkie osoby, które w ostatnim czasie doświadczyły ciężkich momentów 🫂
    Gratuluję też tym, które zobaczyły długo wyczekiwane ⏸️!

    Witaj kochana, bardzo miło, że do nas dołączasz 😊 powodzenia w tym zaczynającym się nowym cyklu 🍀 lipiec jeszcze może być Twój!

    Olinek7 lubi tę wiadomość

    40 tc 💔
  • Martyna Autorytet
    Postów: 667 817

    Wysłany: 15 lipca, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agacia_11 wrote:
    A ja mam tak wczesny etap, że aż w szoku jestem bo dzisiaj dopiero 12 dpo. Jak wcześniej kochałam słodkie i czekoladę to teraz mnie nie rusza. Najchętniej to pasztet hahah nawet jadałam paprykarz pierwszy raz w życiu bo mi zapachniał w pracy 😂😂
    Jeszcze przed dwoma kreskami na teście jadłam z moim kolację i tak bardzo naszło mnie na kiełbasę. On normalne kanapki, a ja kiełbasa z chrzanem 🤣 to wtedy pierwszy raz się mnie zapytał „czy to już?”. Później zrobiłam test i okazało się, że tak 🤣🤣

    BillieJean, Agacia_11, Pulsik lubią tę wiadomość

    04.24 22+2 💔
    06.24 ⏸️
    24.07❤️1,05cm❤️
    7.08 ❤️2,4cm 🐻
    07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
    16.09 120g szczęścia 🥰

    preg.png
  • Agacia_11 Koleżanka
    Postów: 60 164

    Wysłany: 15 lipca, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa2024 wrote:
    Ja z kolei zauważyłam, że mój mąż starania bierze bardzo do siebie. W sensie, że jak się nie uda to przez niego, jak by na nim spoczywała odpowiedzialność i „nie lubi” tego okresu okoloowulacyjnego powiedzmy 🤣 ale no chce dziecko więc jakoś musi też to przeżyć

    Ale jaka potem będzie radość i duma 😎

    Nowa2024 lubi tę wiadomość

  • Anikaa Przyjaciółka
    Postów: 109 39

    Wysłany: 15 lipca, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SailorMoon wrote:
    Zrób może facelle paskowy dodatkowo :) no i betę :)
    Trzymam kciuki :)
    Zrobiłam facelle płytkowy od razu po tych pinkach rano https://ibb.co/kGQdnqd

    M93, OldMe-NewMe, Olinek7, SailorMoon, BillieJean, edka85, Agacia_11, xmadziax, JoAnn, Pulsik lubią tę wiadomość

  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 10389 14127

    Wysłany: 15 lipca, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agacia_11 wrote:
    A ja mam tak wczesny etap, że aż w szoku jestem bo dzisiaj dopiero 12 dpo. Jak wcześniej kochałam słodkie i czekoladę to teraz mnie nie rusza. Najchętniej to pasztet hahah nawet jadałam paprykarz pierwszy raz w życiu bo mi zapachniał w pracy 😂😂
    Też jadłam na początku kanapki z pasztetem i pomidorem 😅 później miałam fazę na smalec 😅

    BillieJean, Agacia_11 lubią tę wiadomość

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 33l. 👩‍🦰
    On 34l.👨‍🦱

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉
    07.10 punkcja mamy 3 dojrzałe 🥚
    10.10 jeden maluszek w 3 dobie na zimowisku ❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    🔹10.06 12 dpo nieśmiałe ⏸️ -> 11.06 ⏸️ -> 12.06 ⏸️
    🔹14.06 126,27 prog. 42,12->16.06 263,26 prog. 38,46, 17.06 339.86, prog. 50.3 -> 19.06 948,19 prog.52.01
    🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy GS 7mm z echem zarodka 🥰
    🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
    🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
    🔹27.07 10+2 krwawienie, szpital 3.44 cm łobuza 🥰
    🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26 cm zdrowego synka 💙
    🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
    🔹03.09 15+6 (wg USG 16+6) 11 cm i 151 g śpiocha 💙

    Walcz maluszku 🙏❤️🫶
    preg.png
  • Martyna Autorytet
    Postów: 667 817

    Wysłany: 15 lipca, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anikaa wrote:
    Zrobiłam facelle płytkowy od razu po tych pinkach rano https://ibb.co/kGQdnqd
    To już nie ma wątpliwości ❤️

    04.24 22+2 💔
    06.24 ⏸️
    24.07❤️1,05cm❤️
    7.08 ❤️2,4cm 🐻
    07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
    16.09 120g szczęścia 🥰

    preg.png
  • Schuyler Autorytet
    Postów: 339 314

    Wysłany: 15 lipca, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swojemu wcale nie mówię o fazach cyklu. Nie chce go dodatkowo stresować. Poprostu przytulamy się co drugi dzień, ale to u nas standard więc mam nadzieję że to wystarczy. Denerwuje mnie tylko to że nie wiem jak mój cykl po biochemię wyglądał. Czy w ogóle była owulacja. Wydaje mi się że mogła być taka opóźniona bo miałam taki śluz jak owulacyjny jakieś 6 dni temu. Więc jeszcze czekam cierpliwie że może coś wyjdzie. Mogłam zrobić testy, ale nie miałam akurat w domu a przez tą złamaną nogę nie miałam jak się wybrać do miasta, bo najbliższą aptekę mam 20 km od domu. A przez Internet już było za późno zamawiać . Ogólnie powinnam dostać miesiączki dwa dni temu ale biorę poprawkę na to. Więc jestem taka wolna strzelczynią w tym miesiącu jednak. Ostatnio mam bardzo duzo stresów więc nie nastawiam się. Ale chciałabym chociaż dostać tej 🐒 i zacząć cykl normalny…

    Chesterka1124, DaruniaKa lubią tę wiadomość

    12.11.2021 Hania 👧🏼🤍
    4.2024 rozpoczynamy starania o rodzeństwo. 😍
    06.2024 CB 💔

    age.png
  • Schuyler Autorytet
    Postów: 339 314

    Wysłany: 15 lipca, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BuBu90 wrote:
    Też jadłam na początku kanapki z pasztetem i pomidorem 😅 później miałam fazę na smalec 😅
    Ja w pierwszej ciąży kanapki z masłem serem żółtym i keczupem tortex. Boże jaki to był rarytas. Normalnie nie przepadam za takim „daniem „ xD

    BillieJean lubi tę wiadomość

    12.11.2021 Hania 👧🏼🤍
    4.2024 rozpoczynamy starania o rodzeństwo. 😍
    06.2024 CB 💔

    age.png
‹‹ 49 50 51 52 53 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ