W listopadzie druga kreska, będę trzeźwa na sylwestra!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej przykro mi z powodu @ 😔 okropnie nie lubię...
Gośka jeszcze za wcześnie u Ciebie na test, spokojnie zrób tak jak ja i powtórz za kilka dni ✊🏻
A u mnie dzisiaj czysto 🤞🤞 tak teraz myślę, że to plamienie mogło być z nadżerki... -
nick nieaktualnySłomka wrote:Ok rozumiem wszystko dziewczyny. Miłego dnia ☺️
Slomka, doprecyzuje, bo czuje, ze moglam Cie urazic- szanuje dziewczyny w 1szych cs i te, ktore staraja sie o kolejne dziecko, przeciez kazdy na forum jest mile widziany, ale mnie osobiscie bola niektore komentarze, tak po prostu, po ludzku... Boli mnie temat wieku, jak dziewczyny pisza, ze maja 25 lat i to ostatni dzwonek na ciaze, boli mnie, jak pisza, ze staraja sie bardzo krotko i rozumieja, co czuja te, ktore zmagaja sie z problemem nieplodnosci wiele lat i boli mnie rowniez to, gdy pisza, ze starania o 4te dziecko sa tak samo przytlaczajace jak te o 1sze. No ja osobiscie wolalabym starac sie o 4te niz o 1sze, a skoro bym wolala, to uwazam je za latwiejsze, po prostu... Nikogo nie chce urazic, pisze, co czuje, ale jako ze nie jestem stala bywalczynia watku, to i moje zdanie nie ma tu znaczeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 09:11
Słomka, Misiaa, Wiolala, BuBu90, Lilou, Mersalla, Ivanka93, Kaśik, Karo123 lubią tę wiadomość
-
A mnie nie przeszkadza jak którejś uda się w pierwszym cyklu . Ani nie przeszkadzają mi takie które starają się o drugie,trzecie czy czwarte maleństwo.
Każdy ma jakąś swoją historię, nosi swój krzyż ,jedni mówią o swoich problemach, inni tłumią je w sobie. Dlatego też staram się nie oceniać.
Mam koleżankę, leczyła się onkologicznie- poważna sprawa, ona nigdy o tym nie mówiła, mało osób wie o jej przeszłości, udalo jej się w pierwszym cyklu, ktoś by pomyślał oesuu ale szczęściara .. ale .. no właśnie ..Słomka, Sasanka55., Olliiii, Mama_Basia, Karo123, Hania123 lubią tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Sasanka55. wrote:Slomka, doprecyzuje, bo czuje, ze moglam Cie urazic- szanuje dziewczyny w 1szych cs i te, ktore staraja sie o kolejne dziecko, przeciez kazdy na forum jest mile widziany, ale mnie osobiscie bola niektore komentarze, tak po prostu, po ludzku... Boli mnie temat wieku, jak dziewczyny pisza, ze maja 25 lat i to ostatni dzwonek na ciaze, boli mnie, jak pisza, ze staraja sie bardzo krotko i rozumieja, co czuja te, ktore zmagaja sie z problemem nieplodnosci wiele lat i boli mnie rowniez to, gdy pisza, ze starania o 4te dziecko sa tak samo przytlaczajace jak te o 1sze. No ja osobiscie wolalabym starac sie o 4te niz o 1sze, a skoro bym wolala, to uwazam je za latwiejsze, po prostu... Nikogo nie chce urazic, pisze, co czuje, ale jako ze nie jestem stala bywalczynia watku, to i moje zdanie nie ma tu znaczenia
Sasanka55., Wiolala lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeżynka wrote:A mnie nie przeszkadza jak którejś uda się w pierwszym cyklu . Ani nie przeszkadzają mi takie które starają się o drugie,trzecie czy czwarte maleństwo.
Każdy ma jakąś swoją historię, nosi swój krzyż ,jedni mówią o swoich problemach, inni tłumią je w sobie. Dlatego też staram się nie oceniać.
Mam koleżankę, leczyła się onkologicznie- poważna sprawa, ona nigdy o tym nie mówiła, mało osób wie o jej przeszłości, udalo jej się w pierwszym cyklu, ktoś by pomyślał oesuu ale szczęściara .. ale .. no właśnie ..
Mnie tez nie przeszkadzaja, ba, chcialabym, by jak najwiecej dziewczyn zachodzilo w ciaze od razu, przeszkadza mi tylko forma niektorych wypowiedzi, takich przez ktore robi mi sie po prostu przykro, typu "mam 25 lat, staram sie 2 cykle, moje zycie nie ma sensu, nigdy nie zostane matka, skoro w 2 msce nie moglam zajsc"- ok, mocno przerysowane, ale przez tego typu komentarze czuje sie jak stara kupa -
nick nieaktualnySłomka wrote:Po pierwsze Twoje zdanie, tak jak i każdej innej dziewczyny tutaj ma znaczenie. Poza tym spokojnie, rozumiem Twój przekaz 😊 nigdy w życiu nie umiałabym powiedzieć do kogoś kto stara się o dziecko latami, że wiem co czuje.
Slomka, nie bierz, prosze, tych slow do siebie. Uwazam, ze jestes bardzo taktowna i przemila i nie takie osoby jak Ty mam na mysli, totalnie nieSłomka, Karo123 lubią tę wiadomość
-
Jezynka dokładnie. Niestety nigdy nie wiemy w jakich butach chodzi druga osoba.
Dziewczyny, choć bardzo Was polubiłam i nawet poczułam się tu przez chwilę jak i siebie, uciekam z forum.
Jak wiecie staram się o drugie dziecko. Pierwsze udało się w pierwszym cyklu. Nie wyobrażam sobie nie wstawić tutaj pozytywnego testu gdyby mi się udało. A jednak skoro ktoś ma czuć niesprawiedliwość przez to, że mi się np uda w 3 CS, to byłoby to dla mnie barierą, by się pochwalić Wam. Pewnie poszukam innego miejsca w sieci, na szczęście internety są duże 😂, gdzie będę czuła swobodę w mowieniu o tym, że szkoda, że mi się nie udało w tym cyklu. Tak, ja też odczuwam zawód (oczywiście nieporównywalny z Waszym, ale nie chcę się zastanawiać czyj ból jest większy i go stopniować jak to w polityce miało miejsce rok temu 😁).
Każdej z Was życzę jak najlepiej! Za ciężarne trzymam kciuki, szczególnie za Ciebie Red byś wreszcie mogła cieszyć się ciążą.
Trzymam kciuki za wszystkie dinozaury i ivf.
Trzymam kciuki za średnioterminowe stataczki jak Bubu i za te, które od lat nie widziały cienia cienia.
Lilou czaruj dalej 😊
-
Sasanka55. wrote:Mnie tez nie przeszkadzaja, ba, chcialabym, by jak najwiecej dziewczyn zachodzilo w ciaze od razu, przeszkadza mi tylko forma niektorych wypowiedzi, takich przez ktore robi mi sie po prostu przykro, typu "mam 25 lat, staram sie 2 cykle, moje zycie nie ma sensu, nigdy nie zostane matka, skoro w 2 msce nie moglam zajsc"- ok, mocno przerysowane, ale przez tego typu komentarze czuje sie jak stara kupa
Bo wtedy jak mi się nie udało to czułam się jak łajno, stara pinda
A wiecie co mnie wkurza.
Ja mam dwóch synów, i mi nie którzy mówią, eee przydałaby wam się dziewczynka. A ja mam córeczkę w niebie ( czasami jak bym pierdoła za taki komentarz) 😡
Dziś mija trzy lata, trzy lata wyjęte z życia, trzy lata pytań dlaczego11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
nick nieaktualnySłomka wrote:Jezynka dokładnie. Niestety nigdy nie wiemy w jakich butach chodzi druga osoba.
Dziewczyny, choć bardzo Was polubiłam i nawet poczułam się tu przez chwilę jak i siebie, uciekam z forum.
Jak wiecie staram się o drugie dziecko. Pierwsze udało się w pierwszym cyklu. Nie wyobrażam sobie nie wstawić tutaj pozytywnego testu gdyby mi się udało. A jednak skoro ktoś ma czuć niesprawiedliwość przez to, że mi się np uda w 3 CS, to byłoby to dla mnie barierą, by się pochwalić Wam. Pewnie poszukam innego miejsca w sieci, na szczęście internety są duże 😂, gdzie będę czuła swobodę w mowieniu o tym, że szkoda, że mi się nie udało w tym cyklu. Tak, ja też odczuwam zawód (oczywiście nieporównywalny z Waszym, ale nie chcę się zastanawiać czyj ból jest większy i go stopniować jak to w polityce miało miejsce rok temu 😁).
Każdej z Was życzę jak najlepiej! Za ciężarne trzymam kciuki, szczególnie za Ciebie Red byś wreszcie mogła cieszyć się ciążą.
Trzymam kciuki za wszystkie dinozaury i ivf.
Trzymam kciuki za średnioterminowe stataczki jak Bubu i za te, które od lat nie widziały cienia cienia.
Lilou czaruj dalej 😊
Slomka, ja Cie prosze, nie odchodz. Sama widzisz, ile radosci dal wszystkim watek Lilou niezaleznie od cs... Zapewniam Cie, ze rownie mocno bedziemy cieszyc sie z Twojej ciazyJeżynka, Słomka, Mama_Basia, Mersalla, Lemonka lubią tę wiadomość
-
Słomka
?
Ale jak nie pasujesz? Jak wrzucisz kreseczki to będziemy się z nich cięższych przecież! No co ty!
Kobieto ten wątek jest chyba najbardziej tolerancyjny, zostań tu z nami🧐Sasanka55., Słomka, Wiolala, Mama_Basia, Mersalla lubią tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Słomka wrote:Jezynka dokładnie. Niestety nigdy nie wiemy w jakich butach chodzi druga osoba.
Dziewczyny, choć bardzo Was polubiłam i nawet poczułam się tu przez chwilę jak i siebie, uciekam z forum.
Jak wiecie staram się o drugie dziecko. Pierwsze udało się w pierwszym cyklu. Nie wyobrażam sobie nie wstawić tutaj pozytywnego testu gdyby mi się udało. A jednak skoro ktoś ma czuć niesprawiedliwość przez to, że mi się np uda w 3 CS, to byłoby to dla mnie barierą, by się pochwalić Wam. Pewnie poszukam innego miejsca w sieci, na szczęście internety są duże 😂, gdzie będę czuła swobodę w mowieniu o tym, że szkoda, że mi się nie udało w tym cyklu. Tak, ja też odczuwam zawód (oczywiście nieporównywalny z Waszym, ale nie chcę się zastanawiać czyj ból jest większy i go stopniować jak to w polityce miało miejsce rok temu 😁).
Każdej z Was życzę jak najlepiej! Za ciężarne trzymam kciuki, szczególnie za Ciebie Red byś wreszcie mogła cieszyć się ciążą.
Trzymam kciuki za wszystkie dinozaury i ivf.
Trzymam kciuki za średnioterminowe stataczki jak Bubu i za te, które od lat nie widziały cienia cienia.
Lilou czaruj dalej 😊
Idą święta a atmosfera na forum bardzo się zagęszcza ostatnio 😔
Ja od siebie powiem tak. Dla mnie jakaś forma terapii jest to, że mogę przekazać dziewczynom na początku drogi to, co udało mi się znaleźć czy zbadać, może dzięki temu szybciej im się uda i stąd znikna z brzuszkiem.
Nie powiem, są chwile, w których po prostu im zazdroszczę, że przychodzą, próbują, ⏸️ i koniec, znikają. Ja zostaję, jeszcze na długo 🤷
Natomiast mówię wszystkim regularnie - jeśli nie daj los, ktoś się tak załamuje w pierwszym czy drugim czy nawet trzecim cyklu, poddaje się, nie ma siły na walkę...to co będzie, jak los wybrał ją do niepłodności i będzie sie starać przez wiele długich miesiecy?
Tu nikt jest lepszy czy gorszy, bo stara się chwilę czy kilka lat, bo podchodzi do ivf lub stara się naturalnie. Wszystkie mamy ten sam cel, może czasem się o tym zapomina. Natomiast ja staram się rozumieć ekscytacje pierwszych cykli, bo pamiętam jak to było, ale w drugą stronę - ciężko sobie wyobrazić na początku starań co czuje ktoś po długich miesiącach i po milionie badań i pieniędzy wydanych na to wszystko.
Jest tu mnóstwo wątków, to, że w jednym ktoś się nie odnajduje, to nie znaczy że gdzieś indziej się nie odnajdzie. Myślę, że jesteś w dobrym miejscu, ale zrobisz, co czujesz oczywiście 😘Słomka, Wiolala, Mama_Basia lubią tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Słomka jeśli moja wypowiedź tez Cię obraziła to bardzo przepraszam, bo ani przez chwilę nie miałam Ciebie na myśli a nawet żadnej dziewczyny z tego wątku.
Chodziło mi o dziewczyny z wątków ktore podczytuje.
Na prawdę jesteś tu mile widziana, tak samo jak będzie mile widziany Twój pozytywny test 😘21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Jes to forum dla wszystkich bez wyjątku, ale no nie ukrywajmy "dinozaury" będą zawsze odczuwały niesprawiedliwość i zazdrość, że komuś udało się w 1 czy 2 cs,tak po prostu jest. Wiem też, że są tu "stare weteranki", które podczytują,ale się nie udzielają,bo mają właśnie takie poczucie, że mają już swój wiek, a tu czasami właśnie są teksty mam 24 lata i mi nie wychodzi, mój zegar biologiczny tyka, boje się, że nie zdążę. Oczywiście każdy ma prawo do swoich uczuć, emocji itp, ale pamiętajmy, że na te odczucia każdy ma prawo mieć inne. Ja też jestem o ponad 10 lat starsza od wielu z Was, mam swoją historię jak każda z Was...i ja no cóż..myślę podobnie jak Sasanka, że jest mi po prostu czasami przykro itp, ale wiem też, że może komuś innemu może być przykro,że ja jestem kolejny raz w ciąży... tak czy siak.. forum jest dla każdego i takie uciekanie,bo coś tam coś tam dla mnie jest po prostu dziecinne.24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Moim zdaniem każda z nas przeszła jakąś drogę i ma jakieś doświadczenia w staraniu się o maleństwo. Część się stara się kilka lat, ktoś rok, a ktos inny miesiąc, ale zawsze towarzyszą temu ogromne emocje. To forum zbliża nas do siebie, bo mimo wszystko mamy wspólne tematy i wspólne cele. Wyobrażacie sobie, żeby znaleźć w realnym świecie kogoś, albo całe grono osób z podobnym doświadczeniem i móc tak poprostu porozmawiać. To niemal niemożliwe. Ok, może mamy jakieś przyjaciółki, kogoś z rodziny, komu możemy się zwierzyć, ale czy ta osoba faktycznie będzie nas rozumiała? A tutaj, wspieramy się, podtrzymujemy na duchu, jak trzeba to się kogoś postawi do pionu bp sytuacja nie jest wcale taka beznadziejna. W końcu cieszymy się jak którejś z nas się uda.
Mnie np bardzo bolało jak w tym roku dowiedziała się o 3 ciążach w moim bliskim otoczeniu. Zazdrościłam, płakałam, mówiłam "dlaczego nie ja". A tutaj nie mam takiego uczucia. Cieszę się szczęściem każdej starczki, choćby to miałby być tylko, albo aż pozytywny test owu, dobre wyniki badań, bez zazdrości czy żalu.
I to jest chyba siła tego forum. Choć brak mi fizycznego spotkania z niejedną z Was, bo jednak jestem staroświecka i wolę spotkać się na żywo albo pogadać przez telefon to cieszę się że Was poznałam. 😘😘😘😘Wiolala lubi tę wiadomość
20.11 - ⏸, 22. 11 - beta: 526, 24.11 - beta: 1128
13.12 - mamy ♥️ 7+2, CRL 0,94 cm
05.01 - 10+2, CRL 4,00 cm, FHR 174 ud/min
17.01 - nifty pro niskie ryzyka, ♂️
18.01 - (wg usg 12+5) CRL 7,00 cm, FHR 163 ud/min; NT 1,6 mm
15.03 - (wg usg 20+0) 330g zdrowego chłopaka
20.05 - (29+6) 1472 g🦁
19.07 - (38+3) 3265 g małego mężczyzny
29.07.2022 godz. 14.50 (39+6) DETONACJA💣💣💣 Julian Michał 3260g, 55cm 🦁 -
Misiaaa cukry na czczo 90-92 ? Nie są chyba jakieś tragiczne?
Mam wrażenie że cukry mi zaczynają szaleć 🙈11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Jeżynka wrote:Misiaaa cukry na czczo 90-92 ? Nie są chyba jakieś tragiczne?
Mam wrażenie że cukry mi zaczynają szaleć 🙈Jeżynka lubi tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Wiolala wrote:Hej przykro mi z powodu @ 😔 okropnie nie lubię...
Gośka jeszcze za wcześnie u Ciebie na test, spokojnie zrób tak jak ja i powtórz za kilka dni ✊🏻
A u mnie dzisiaj czysto 🤞🤞 tak teraz myślę, że to plamienie mogło być z nadżerki...
Tak, za wcześnie a i tak mnie korciło, żeby zrobić 😁😉Wiolala lubi tę wiadomość
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Starałam się dokładnie 5 lat o dziecko a na forum jestem od roku ( z przerwą na styczeń/luty gdzie nie mogłam się pozbierać po cp i tutaj serdecznie i z całego serca dziękuję dziewczynom z wątku ciąża ektopowa, zwłaszcza Jusi ♥️). Ale do sedna, dopóki nie trafiłam tutaj przez te 4 lata czułam się osamotniona, myślałam że tylko ja mam problem, byłam bardzo zagubiona i co miesiąc był płacz. Tutaj dostałam dużo wsparcia i poznałam dziewczyny takie jak ja, które dążą do spełnienia marzenia o dziecku. Mamy jeden wspólny cel i ja się po prostu uzależniłam od kontaktu z Wami. Chciałabym kiedyś spotkac sie w realu🙂
Słomka nie rozumiem Twojej decyzji i dlaczego uciekasz??