w LISTOPADZIE na pewno się uda!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ok, tylko może lepiej w tej formie metylowej? Mamaginekolog kiedys o kwasie foliowym pisala, musze tam zajrzec raz jeszcze.Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Ja bym nie odpuszczała kwasu foliowego. Sama biorę praktycznie od lutego czy marca mimo że antykoncepcja odstawiona dopiero w sierpniu, zaszkodzić w niczym nie zaszkodzi, nawet człowiekowi bez ciąży się przydaje
Mojemu facetowi i jego nastoletniej córce lekarz kazał brać kwas foliowy, bo mieli niskie poziomy, a żadne z nich w ciąży nie jest. 
Ale może postaw na najzwyklejszy, tani kwas w dawce bodajże standardowej 400. No i starając się teoretycznie powinno się zacząć brać na kilka tygodni przed, a niektórzy mowią nawet o miesiącach czy pół roku. Moim zdaniem jeśli nie jest to finansowe obciążenie to kwas warto brać
A ja najpewniej w sobotę do Was dołączam. Kolejne jajeczko spodziewane około święta niepodległości, najem się rogali marcińskich i może to mnie na tyle uszczęśliwi, że się powiedzie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 13:44
Arashe lubi tę wiadomość
💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm
💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm
💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm -
nick nieaktualny
-
Nuch wrote:Moj maz tez ma takie podejscie
tez uwaza ze nie wychodzi bo za duzo sie stresuje i o tym mysle ;(
Moj maz tez tak uwaza!
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
A tu artykul od mamyginekolog o ktorym pisalam - tak do poczytania: https://mamaginekolog.pl/planowanie-ciazy-1-czyli-o-kwasie-foliowym/
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Ja dalej czekam na betę.
Czekałam na mojego pod Biedronką, aż zrobi mini zakupy. Przeciągnęłam się mocno i nagle chwycił mnie ból z lewej strony brzucha. Dokładnie chwycił. Było to takie uczucie ściągnięcia. Jak zatrzymałam się w tej pozycji, bo aż mnie zmroziło, to poczułam pęknięcie. Jakby coś mi w tamtym miejscu pękło. Było to wyżej niż jest jajnik. Nagle zaczęło mi się robić słabo i niedobrze. Otwarłam drzwi. Nie wiedziałam co się dzieje. W momencie zadzwoniłam po mojego, że ma wszystko rzucić i wracać. Jechaliśmy do domu. Przeraziłam się, że może pękły mi jakieś wrzody, albo coś. W końcu bolał mnie przez 7 dni brzuch. Naprawdę byłam przerażona. W domu się rozpłakałam. Bałam się, że dostanę jakiegoś wewnętrznego krwotoku, czy czegoś podobnego. Okresu nie dostałam. Ogólnie nerwowa to ja jestem co chwila, dlatego moje gdybania, że to coś z układu pokarmowego, bo mam różne problemy po nerwach. A ON jak gdyby nic pojechał sobie do pracy. Jest mi strasznie przykro, że mnie zostawił. Chciałam z nim jechać do lekarza. Nigdy się tak nie bałam jak wtedy
Minęło 1,5h. Nie boli mnie tamto miejsce. Kłucia i pobolewanie itp. dalej jest tak jak było w ostatnich dniach. Długo mi zajęło zanim się uspokoiłam. Chyba nigdzie nie pojadę. Do żadnego ginekologa (na USG) nie mieli miejsc, albo ich nie było. Jedynie facet, który mnie wystraszył na początku poprzedniej ciąży "mięśniakiem macicy". Dziękuję bardzo za niego. Wywalę kasę na wizytę prywatną, a okaże się, że nic się nie stało. Obserwuję się teraz..
-
nick nieaktualnymój na takie rzeczy nic nie mówiArashe wrote:Mój mąż pewnie by się obraził xD On nie chce żadnego liczenia, wspomagania... Ale jak się będzie przedłużać, to pewnie inaczej na to spojrzy. On ma teorie, że to przez stres związany z poczęciem wiele kobiet nie zachodzi on słabo przeżyje jeżeli będzie musiał badać nasienie kolejny raz a to, co ja sobie zrobię - to już nie ważne zwłaszcza ja to robię bardziej przez siebie, a nie przez niego. on ma dobre wyniki w badaniach, a może rzeczywiście mam tam za sucho podczas owulki i dlatego plemniczki nie docierają/nie żyją długo
-
Hmmm może i ja się skuszę na ten conceive plus muszę to przedyskutować z moim - kiedyś gdzieś czytałam o tym preparacie.
Nikodema - w grupie zawsze raźniej pisz tutaj na bieżąco jak to będzie z Twoją @ (ale trzymam kciuki, żeby nie przyszła).
Dziwie się sama sobie bo jakoś bardzo emocjonalnie nie przeżyłam dzisiaj tego wyniku bety. W ostatnim miesiącu trochę bardziej przeżywałam to rozczarowanie.
aeioy - ja biorę inofem, kiedyś brałam inofolic (ale drogi był) a inofem skład jest taki sam. W sumie kwas to już biorę od jakiegoś roku. I tak się zastanawiam czy można tak długo ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 15:09
PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, wiecie może po jakim czasie od domiemanej implantacji zarodka zaczyna wydzielać się HCG? Czy dwa dni po niej beta ma szansę już wyjść?
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️ -
nick nieaktualny
-
Właściwie, to miałam na myśli do lykania, bo nie brałam wcaleaeiouy wrote:Żeby odpuścić łykanie? Też właśnie się nad tym zastanawiam... Bo łykam kwas folwioy już od 03.2017 ..... i w sumie nie wiem czy idzie mi to na zdrowie, czy nie...
aeiouy lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
-
Nikodemka bo niby po 2 zaczyna jakoś rosnąć, ale to może być jeszcze malutko.
Parenka, bo Panowie to często mają wysokie poczucie wartości w tych sprawach. Jak powiemm, że będę brać ten kwas (który bierze właściwie każda starająca oprócz mnie
) to pewnie powie, że to nic nie wnosi
Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
-
Kurczę... Właśnie przyjrzałam się dokładnie moim obolałym piersiom, a raczej sutkom i zrobiło mi się przebarwienie na brodawce, jaśniejsza plamka...Jeszcze kilka dni temu jej nie było. Google podpowiedziało mi, że może być to objaw ciąży albo zaburzeń hormonalnych. Jeśli ciąży nie będzie, a to nie zniknie, to chyba będę musiała wybrać się do lekarza
Może któraś z Was coś takiego miała?
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️ -
WitamyPannaKa27 wrote:Hej ja też przechodzę z października na listopad obecnie powinnam mieć owu ale czy mam hmm.. ciężko stwierdzić.
Oby listopad był szczęśliwy!
ja biorę wit, d3 plus k2, kompleks b, wit e i pije inofem.
zobaczymy;) widzę że jesteś obstawiona ja to najwyżej biorę leku na migrene w 1 razie cyklu ;P
Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
