X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie w LISTOPADZIE na pewno się uda!
Odpowiedz

w LISTOPADZIE na pewno się uda!

Oceń ten wątek:
  • Latusia Nowa
    Postów: 4 3

    Wysłany: 29 października 2018, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,

    chętnie się do Was dołączę. U mnie najbliższe testowanie zaplanowane na 10 listopada. :)
    To mój pierwszy cykl starań po poronieniu samoistnym, które miało miejsce w 5/6 tygodniu ciąży.

    22 października byłam na wizycie kontrolnej po poronieniu. Ginekolog dała mi od razu zielone światło na dalsze starania, a przy okazji powiedziała, że niebawem będę miała owulację. Na podstawie wielkości jajeczka oceniła, że będzie miała ona miejsce za 3 dni. Jej słowa znalazły odzwierciedlenie w pozytywnym teście owulacyjnym (25 października). :)

    Starania trwały cały tydzień, kochałam się z mężem codziennie, od poniedziałku do soboty. :D Teraz mam nadzieję, że przyniesie to wyczekiwany rezultat.

    Aha, poprzednia ciąża pojawiła się dwa miesiące po tym, jak postanowiliśmy, że przestajemy się zabezpieczać i zdajemy się na los. Później niestety poronienie. Teraz wracamy do starań. Mam nadzieję, że pójdzie równie szybko - i tym razem już szczęśliwie. :)

    Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i mocno trzymam za nas kciuki!

    aeiouy lubi tę wiadomość

  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 29 października 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe Panie,
    Latusia prawie jak u mnie, w pierwszy cykl starań o rodzeństwo właściwie zaskoczylam, niestety poronilam, kazali czekać bo tak i teraz mam 2 cykl starań po poronieniu

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • Latusia Nowa
    Postów: 4 3

    Wysłany: 29 października 2018, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Arashe, właśnie dlatego pomyślałam, że warto się tu zarejestrować. :) Nie mam żadnych znajomych z podobnymi doświadczeniami, a tu proszę - mój pierwszy post i już znalazł się ktoś, kto przeżył coś takiego, jak ja.
    Współczuję Ci ogromnie Twojej straty i trzymam kciuki za dwie kreski w listopadzie. :)

    Ewa_1988, Arashe lubią tę wiadomość

  • PannaKa27 Znajoma
    Postów: 22 6

    Wysłany: 29 października 2018, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Latusia! Witaj;)

  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 29 października 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Latusia wrote:
    Cześć Dziewczyny,

    chętnie się do Was dołączę. U mnie najbliższe testowanie zaplanowane na 10 listopada. :)
    To mój pierwszy cykl starań po poronieniu samoistnym, które miało miejsce w 5/6 tygodniu ciąży.

    22 października byłam na wizycie kontrolnej po poronieniu. Ginekolog dała mi od razu zielone światło na dalsze starania, a przy okazji powiedziała, że niebawem będę miała owulację. Na podstawie wielkości jajeczka oceniła, że będzie miała ona miejsce za 3 dni. Jej słowa znalazły odzwierciedlenie w pozytywnym teście owulacyjnym (25 października). :)

    Starania trwały cały tydzień, kochałam się z mężem codziennie, od poniedziałku do soboty. :D Teraz mam nadzieję, że przyniesie to wyczekiwany rezultat.

    Aha, poprzednia ciąża pojawiła się dwa miesiące po tym, jak postanowiliśmy, że przestajemy się zabezpieczać i zdajemy się na los. Później niestety poronienie. Teraz wracamy do starań. Mam nadzieję, że pójdzie równie szybko - i tym razem już szczęśliwie. :)

    Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i mocno trzymam za nas kciuki!
    Testujemy prawie w tym samym czasie .
    Trzymam kciuki za wszystkie testujące w listopadzie

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • PannaKa27 Znajoma
    Postów: 22 6

    Wysłany: 29 października 2018, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaStasia :) wrote:
    Testujemy prawie w tym samym czasie .
    Trzymam kciuki za wszystkie testujące w listopadzie

    Ja również 8.11 testuje!;)
    dziś czuję ból lewego jajnika.. nie wiem jak to tłumaczyć.....

  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 29 października 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Latusia tu stety niestety znajdziesz dużo takich osób.
    PannaKa najlepiej wcale nie tłumaczyć ;P jak wiem to może być tak po prostu po owulacji.

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Latusia ja też zaszłam w ciążę poprzednio właściwie w 1cs i też się koniec końców nie udało. Wśród moich koleżanek rówieśniczek więcej jest po poronieniu niż w ciąży, czy posiadających dzieci, więc jest nas naprawdę mnóstwo. Nie wszystkie tylko o tym głośno mówią.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka :) ja sobie grzecznie pije kapsułki z olejem wiesiolkowym i czasem len :) mam 6 dc i jestem świeżo po okresie. :)
    Myśle ze wyprobuje tych aplikatorow z żelem jeszcze przed owu. Jestem ciekawa, czy nie śmierdzą... zeby to nie przeszkadzało :)

    Jestem pozytywnie nastawiona, co by nie było. Gadałam z koleżanka która nie mogła zajść w ciąże 2 lata, a teraz jest w bliźniaczej po inseminacji :) wiec poleciła mi lekarkę i opowiedziała co krok po kroku mogę robić. Nawet jak sie nie uda teraz z tyli żelami, ziołami i suplementami - wiem ze od początku roku idę do lekarza i wszystko sie ułoży. Mój wstępnie się zgodził.

    Witam nowe dziewczyny!
    Przybywajcie, potrzebujemy jak najwiecej 2 kresek w tym wątku ❤️❤️❤️❤️

    Arashe, aeiouy lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 22:20

    Arashe, aeiouy, parenka lubią tę wiadomość

  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 29 października 2018, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parenka masz rację, ja to bym wolała zajsć po pół roku nawet niż kolejny raz poronic... Mam nadzieję, że ominie mnie to, ehhh. 5 listopad się zbliża to coraz więcej o tym myślę, zwłaszcza że dużo dziewczyn z forum co zaszło ze mną, teraz rodzą śliczne dzieciaczki :) obiecałam sobie, że zajdę w ciążę nim ostatnia z nich się "rozpakuje", niestety los nie jest na tyle łaskawy i w tym miesiącu ostatnia szansa ;)
    Na razie nie myślę o wspomaganiu, bo niby 1 dziecko mam od strzału... Ale mogło się coś poprzestawiac

    parenka lubi tę wiadomość

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • aeiouy Autorytet
    Postów: 826 1736

    Wysłany: 29 października 2018, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja termin porodu (gdyby wszystko bylo ok i gdybym nie poronila) mam juz za soba 25.10... to byl bardzo ciezki dzien dla mnie... tak jak pisala Arashe- tez wolalabym zajsc w ciaze po pol roku niz poronic drugi raz... nie wiem czy mialabym sile na to i nie wiem jak podnioslabym sie z tego...
    Dzis moj 10dc. Wedlug monitoringu z zeszlego miesiaca owulacje mialam miedzy 11 a 13 dc, wiec zaczelam juz konkretne serduszkowanie:) dzis bylam u mojego lekarza i zalecil mi luz i spontan... hehe:)
    Witam nowe dziewczyny i zycze kazdej z nas fasolek:)

    Arashe, parenka lubią tę wiadomość

    Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
    5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
    12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
    04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
    Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
    10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
    01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22%
  • Latusia Nowa
    Postów: 4 3

    Wysłany: 29 października 2018, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine03 wrote:
    Latusia ja też zaszłam w ciążę poprzednio właściwie w 1cs i też się koniec końców nie udało. Wśród moich koleżanek rówieśniczek więcej jest po poronieniu niż w ciąży, czy posiadających dzieci, więc jest nas naprawdę mnóstwo. Nie wszystkie tylko o tym głośno mówią.

    U mnie tak się złożyło, że żadna z bliższych koleżanek nie przeżyła poronienia. Wiele z nich chwaliło się ciążą już w 4-5 tygodniu, po zrobieniu testu, a potem donosiły je bez problemów. Dlatego nawet przez myśl mi nie przeszło, że coś takiego mogłoby mnie spotkać. Całe szczęście, intuicja kazała mi zachować wiadomość o ciąży tylko dla najbliższej przyjaciółki. Gdybym musiała odkręcać wśród znajomych i rodziny, każdemu tłumaczyć, ze poroniłam... nawet nie chcę sobie tego wyobrażać :). ALE! Co było, to bylo :) Patrzę z optymizmem w przyszłość i wierzę, ze tym razem będzie już dobrze. :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My musieliśmy odkręcać, bo dosłownie 3 dni przed usg, na którym się dowiedziałam, że serduszko nie bije mąż rozgadal wszystkim. I nie było tak źle,jak sobie wyobrażałam, bo to w sumie dzięki temu się dowiedziałam, że tych poronień wokół było sporo, bo wiele osób mi mówiło, że "ja też poroniłam" albo "moja siostra poronila 4 razy i ma teraz 2 dzieci"
    Ale teraz musi być wszystko już dobrze :)

  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 30 października 2018, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie za to irytuje podejście mojego partnera, który ciagle mi powtarza, że za wcześnie i za wcześnie. Ja to bym najchętniej wykrzyczała ze szczytu wieżowca od razu po pozytywnym teście. :D On nie do końca pozwala sobie się cieszyć, a ja, że skoro ta ciąża jest, to należy się cieszyć, jeśli poronię to wtedy będę się smucić. Z powiedzeniem rodzinie czekam tylko do serduszka na usg 9/11. :)
    Czy beta 110 w 14 dniu po owulacji (owulacja była prawdopodobnie o północy z 12/10 na 13/10) i 29 dniu cyklu (26/10 o 8 rano) jest ok?

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 30 października 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek wrote:
    Mnie za to irytuje podejście mojego partnera, który ciagle mi powtarza, że za wcześnie i za wcześnie. Ja to bym najchętniej wykrzyczała ze szczytu wieżowca od razu po pozytywnym teście. :D On nie do końca pozwala sobie się cieszyć, a ja, że skoro ta ciąża jest, to należy się cieszyć, jeśli poronię to wtedy będę się smucić. Z powiedzeniem rodzinie czekam tylko do serduszka na usg 9/11. :)
    Czy beta 110 w 14 dniu po owulacji (owulacja była prawdopodobnie o północy z 12/10 na 13/10) i 29 dniu cyklu (26/10 o 8 rano) jest ok?
    Na moje to najważniejsze jest przyrost bety.

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • misza90 Przyjaciółka
    Postów: 98 180

    Wysłany: 30 października 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej nazywam się Agnieszka od 8 miesięcy staramy się o dziecko.. niesamowite, że tyle kobiet ma takie urojenia ciążowe przed testem jak ja miałam prawie co każdy cykl.. Tym razem właśnie nic nie czuję, owulację wykryłam za pomocą testów i tego dnia i następnego współżyliśmy, przez kolejne dwa dni miałam plamienia... co o tym myślicie? czy owulacja mogła się przesunąć, przez to plamienia były okołoowulacyjne? Później się nie kochaliśmy bo byłam przeziębiona.. dziś jest 22 dzień cyklu, nic nie czuję poza wzdęciami.. co o tym myślicie , jest szansa?

    Mąż kryptozoospermia, zamrożone plemniki, Pick-up 18.10 transfer odwołany - hiperstymulacja
    Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
    27.12 Transfer 5 dniowej blastki
    30.12 beta 40 🥰
    1.09.2020 Blanka 🥳
    14.11.2022 FET 4.2.1 nieudany
    16.01.2023 FET 4.2.2
    7dpt 24,3 bhcg
    9 dpt 40,6
    11 dpt 48 :(
    22.04 transfer 4.22 i 3.22 🙏
    Transfer nieudany
  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 30 października 2018, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek chyba dziewczyny w tym czasie miały podobna, ale ważny jest przyrost, choć wcale nie musisz go sprawdzać tylko czekać na wizytę.

    Misza no szansa jest zawsze póki nie przyjdzie @ ale jeszcze trochę do tego czasu pewnie skoro 22 dzień cyklu.

    Ja na razie żyje sobie błogo póki temperatura nie skończy, później znowu zacznę swirowac :P dziś chyba 12 dc i wyraźny spadek temperatury do 36,1, co świadczy, że niedługo ovu, trzeba działać :P

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • PannaKa27 Znajoma
    Postów: 22 6

    Wysłany: 30 października 2018, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wytrzymałam testowałam dziś... negatyw:(:/

  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 30 października 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PannaKa27 a to nie za wcześnie? Miałaś testować koło 8 listopada chyba, więc skąd pewność, że się nie udało


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
‹‹ 6 7 8 9 10 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ