Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W lutym ❤️ na jesień już snuję plany, że w październiku wszystkie wózek z bobasem pchamy. 👶
Odpowiedz

W lutym ❤️ na jesień już snuję plany, że w październiku wszystkie wózek z bobasem pchamy. 👶

Oceń ten wątek:
  • Nina_02 Autorytet
    Postów: 680 994

    Wysłany: 18 lutego, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka, czuję tę chemię 🤩 może dlatego że jak dołączyłam do tego wątku to było Was/Nas już tu niewiele, jak znikłaś na jakiś czas to sama kilka razy o Ciebie pytałam 😘 ja mało się odzywam choć czytam na bieżąco, ale nie czuję się wystarczająco mądra żeby wypowiadać się na różne tematy

    Jutro mam wizytę u lekarza, 5dc, czekam na wyniki tego nieszczęsnego chromosomu x, nie chcę się nakręcać ale tak bardzo mi się łączą wszystkie kropki... pierwszą miesiączkę w życiu dostałam po 16 urodzinach, potem przez dwa lata miałam baaaaardzo nie regularne cykle, jak poszłam z tym do ginekologa to zostały mi wypisane tabletki antykoncepcyjne oczywiście na wyrównanie, tak sobie je brałam ponad 10 lat, odstawiłam i moje cykle praktycznie nie istnieją, a ostatnie 3 miesiączki trwały po 1-2 dni i ciężko to nazwać krwawieniem, raczej plamienie... boje się że lekarz nastawiony na zysk będzie naciskał na iui a mi się wydaje że jak ta miesiączka jest taka skąpa, to moje endo nie jest gotowe na przyjęcie ewentulanego zarodka... mam namiar na innego lekarza, znajmomi znajomych zaszli z nim po 7 latach.. kusi mnie żeby znowu zmienić... trochę chciałabym już pójść w in vitro, ale mieszkam w miejscu gdzie nie ma dofinansowań, trochę czekam na refundację... trochę mam swoich oszczędności...


    Bubu, przytulam Cię najmocniej jak umiem! Będziemy tu na Ciebie czekać ❤️

    Ondzia, czy zaglądasz tu czasem? Ktoś wie co u Ondzi?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego, 22:50

    Chesterka1124, Tedka lubią tę wiadomość

    👩33 ❤️🧔‍♂️34
    Starania od 2020
    03.2024 3️⃣ iui 🙏
    26.03.2024 ⏸️
    27.03.2024 beta 62 😍
    25.05.2024 nifty- niskie ryzyka 💙

    Czekamy na Ciebie Synku 🥰

    preg.png
  • Karo123 Autorytet
    Postów: 4065 4832

    Wysłany: 18 lutego, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu przytulam 🥺♥️ Daj sobie czas, będziemy czekać tu wszystkie z pozytywnymi myślami ♥️

    17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙

    👱🏻‍♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️‍🩹, CB 💔, Mój Cud 💙
  • Malina1111 Autorytet
    Postów: 311 377

    Wysłany: 19 lutego, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiak89 wrote:
    Bo okazało się że mam adenomioze (jak endometrioza, tylko w mięśniówce macicy). I żeby to zmniejszyć czy też wyciszyć trzeba wyłączyć moje własne hormony. Bo reaguje jak endometrium i rośnie pod wpływem estrogenów. Więc jak ich przez dłuższy czas zabraknie, to często maleje.
    Więc jest nadzieja że zmaleje i szanse na ciążę wzrosną.
    Tylko te 3 miesiące bez starań... Trochę przykro. I to nawet nie, że a nuż się trafi, tylko na pewno nie. Choć z drugiej strony 3 miesiące bez okresu... To nie jest zła perspektywa 🤪. No tylko te objawy mogą być nieciekawe.
    Wiem co czujesz, człowiek chcialby się starac a z powodów medycznych nie może, trzeba zaczekać- to trudne, ale jakoś czas mija, zaplanuj sobie różne rzeczy na te miesiące, których normalnie nie mogłabyś zrobic w ciąży- może jakiś zabieg u kosmetyczki, wieczor z lampka wina, wyjazd.
    Ja dziś się obudziłam z bólem jak na okres, a jest 7dpo. Martwie się, że w tym cyklu się nie udalo:(

    🧬Pai-1, MTHFR
    08.23r 💔 19 tc, synek
    24.03.24r ⏸
  • Gusta Blu Autorytet
    Postów: 311 712

    Wysłany: 19 lutego, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i po co człowiekowi ta głupia, naiwna nadzieja? 🐵 przyszła...

    Pulsik lubi tę wiadomość

    preg.png

    J.👩🏼+K.👨+J.👧+🐈🐈‍⬛=🏡🩷

    ✅I IUI 28.02.2024 🎉🥳
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 19 lutego, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina_02 wrote:
    Tedka, czuję tę chemię 🤩 może dlatego że jak dołączyłam do tego wątku to było Was/Nas już tu niewiele, jak znikłaś na jakiś czas to sama kilka razy o Ciebie pytałam 😘 ja mało się odzywam choć czytam na bieżąco, ale nie czuję się wystarczająco mądra żeby wypowiadać się na różne tematy

    Jutro mam wizytę u lekarza, 5dc, czekam na wyniki tego nieszczęsnego chromosomu x, nie chcę się nakręcać ale tak bardzo mi się łączą wszystkie kropki... pierwszą miesiączkę w życiu dostałam po 16 urodzinach, potem przez dwa lata miałam baaaaardzo nie regularne cykle, jak poszłam z tym do ginekologa to zostały mi wypisane tabletki antykoncepcyjne oczywiście na wyrównanie, tak sobie je brałam ponad 10 lat, odstawiłam i moje cykle praktycznie nie istnieją, a ostatnie 3 miesiączki trwały po 1-2 dni i ciężko to nazwać krwawieniem, raczej plamienie... boje się że lekarz nastawiony na zysk będzie naciskał na iui a mi się wydaje że jak ta miesiączka jest taka skąpa, to moje endo nie jest gotowe na przyjęcie ewentulanego zarodka... mam namiar na innego lekarza, znajmomi znajomych zaszli z nim po 7 latach.. kusi mnie żeby znowu zmienić... trochę chciałabym już pójść w in vitro, ale mieszkam w miejscu gdzie nie ma dofinansowań, trochę czekam na refundację... trochę mam swoich oszczędności...


    Bubu, przytulam Cię najmocniej jak umiem! Będziemy tu na Ciebie czekać ❤️

    Ondzia, czy zaglądasz tu czasem? Ktoś wie co u Ondzi?


    No tak, podobno się mówi, ze zdrowa miesiączka to połowa sukcesu. Ja zmieniałam lekarzy jak rękawiczki, bo szkoda mi kasy i nerwów było na osoby, które robiły mnie w konia, a wiedziałam że robiły, bo dużo tej wiedzy zyskałam na forum :) ale nie tylko. Jeśli czujesz, że warto, to zmień.

    Na temat pchania w młode dziewczyny tabletek antykoncepcyjnych na wyrównanie się nie wypowiem, bo... Woła to o pomstę do nieba. Nigdy nie brałam tabletek, więc może nie mnie się wypowiadać, ale to chyba niezły syf. Z kim nie rozmawiam, to po odstawieniu więcej kłopotów niż przed nimi.

    No i druga sprawa, choć może teraz się wygłupów że to powiem, ale tak czuję jakoś, więc nie wiem, ale się jednak wypowiem :p że in vitro to też nie jest magiczna różdżka, że żeby się udalo to jednak organizm musi dać radę przyjąć to życie. Choć pewnie w tej całej procedurze zbadają i dadzą leki na endometrium itd itp, to myślę że jeśli myślisz o IVF to warto zacząć już coś robić w tym kierunku wyrównania cyklu, podreperowania się :) może nawet jakimiś naturalnymi sposobami :)

    Ale co ja tam wiem, ja sama przecież nic nie osiągnęłam w tym temacie, może zatem rady od największej porażki forum nie są na miejscu ;)

    Tak czy siak, idź za głosem serca ❤️🤞

    damrade lubi tę wiadomość

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 19 lutego, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    No tak, podobno się mówi, ze zdrowa miesiączka to połowa sukcesu. Ja zmieniałam lekarzy jak rękawiczki, bo szkoda mi kasy i nerwów było na osoby, które robiły mnie w konia, a wiedziałam że robiły, bo dużo tej wiedzy zyskałam na forum :) ale nie tylko. Jeśli czujesz, że warto, to zmień.

    Na temat pchania w młode dziewczyny tabletek antykoncepcyjnych na wyrównanie się nie wypowiem, bo... Woła to o pomstę do nieba. Nigdy nie brałam tabletek, więc może nie mnie się wypowiadać, ale to chyba niezły syf. Z kim nie rozmawiam, to po odstawieniu więcej kłopotów niż przed nimi.

    No i druga sprawa, choć może teraz się wygłupów że to powiem, ale tak czuję jakoś, więc nie wiem, ale się jednak wypowiem :p że in vitro to też nie jest magiczna różdżka, że żeby się udalo to jednak organizm musi dać radę przyjąć to życie. Choć pewnie w tej całej procedurze zbadają i dadzą leki na endometrium itd itp, to myślę że jeśli myślisz o IVF to warto zacząć już coś robić w tym kierunku wyrównania cyklu, podreperowania się :) może nawet jakimiś naturalnymi sposobami :)

    Ale co ja tam wiem, ja sama przecież nic nie osiągnęłam w tym temacie, może zatem rady od największej porażki forum nie są na miejscu ;)

    Tak czy siak, idź za głosem serca ❤️🤞

    Przekaże ondzi, że została wywołana, ale wiecie jak to jest z forum, jeśli się nie odezwie to uszanujemy :)

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Pimpi Przyjaciółka
    Postów: 111 41

    Wysłany: 19 lutego, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak tam nastroje przed testowaniem? U mnie dziś 8dpo , 22dc, tydzien dokladnie przed 🐒 Chyba zaczne testowanie nieco wczesniej, znam siebie i nie wytrzymam🙈 Dzis dodatkowo ide na badanie progesteronu pierwszy raz

    damrade lubi tę wiadomość

    👩🏻 32 👦🏽34

    Styczeń 2024- starania o pierwsze dziecko ❤️‍🔥
    20.02.2024- ⏸️ 🥰
    11.03.2024- mamy ❤️
  • ondzia1112 Autorytet
    Postów: 1736 1666

    Wysłany: 19 lutego, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjawiam się wywołana kochane 😍
    Nina - dziękuję za pamięć!

    Zniknęłam drastycznie i nagle dziewczyny, ale również jak Bubu nie miałam sił. Nasz piąty transfer w grudniu, ostatni, oczywiście nieudany... narazie funkcjonujemy "beż kliniki". Nie nazwę tego staraniami naturalnymi bo w nie nie wierzę, ale stan jest taki, że nie ogarniam nawet który mam dzień cyklu. Dużo pracujemy, jak zawsze, pochłonęły nasz inne sprawy. Musieliśmy odpocząć od wszystkiego. Moja głowa, moje ciało, my. Narazie nam dobrze z tym stanem, choć nie ukrywam, że myśli powracają.
    Wydaje mi się, że prędzej czy później zaczniemy druga procedurę, ale jeszcze nie w tym półroczu chyba. M powiedział kiedyś, że jeśli ja się zdecyduje to chętnie spróbuje jeszcze raz, ale teraz na ostateczna decyzję potrzebuje jeszcze kilka tygodni. Ja zaczynam myśleć więcej i obawiam się momentu, że znowu sobie wkręcę korbę i będzie presja. Pozostaję więc poza tematem staraniowym dla własnego dobra, zatem również poza forum.

    To było mi/nam potrzebne. Mój organizm łapie wszystko. Obniżana lekami już i tak niska odporność sprawiła, że na święta covid, teraz angina a pomiędzy przeziębienie...
    Odstawiliśmy prawie zupełnie suple, kochamy się kiedy chcemy i jak chcemy, planujemy różne rzeczy, ale wiadomo... chcielibyśmy mieć tego malucha.

    Jeśli podejdziemy do drugiej procedury to na pewno z badaniem zarodkow. Tymczasem ogarniamy naszych trzech synów, szukamy projektu domu i... ja się wkręciłam w nowy rodzaj działań zawodowych - zostałam przedstawicielem Thermomixa także jakby ktoś coś to służę informacjami 😉😆😅

    Podpytuje Haneczkę co u Was słychać jak się macie i czekam na dobre wieści. Wczoraj wlasnie rozmawiałyśmy o forum i o tym co dalej... miło wrócić 🥰😍

    Tedka, Kasiak89 lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 35l.
    TSH ✔️ ft3 ✔️ ft4 ✔️ antyTPO ✔️antyTG ✔️
    krzywa cukrową ✔️ insulinową ✔️ glukoza ✔️ insulina ✔️ wit. D ✔️ antytrombina III- lekko ponad normę, białko S ✔️ białko C ✔️homocysteina ✔️ B12❌️
    💊siofor 850 2x1, neurovit 1x1
    AMH 6,63=>3,11
    Czynnik II hetero
    MTHFR hetero
    PAI-1 hetero
    Suple: pregna start, ogestan inozytol, eyeQ

    🧔 41l. Lekkie nadciśnienie, alergik
    Hormony ok!
    Ilość 240mln/ejakulat
    Konc. 40mln/ml
    Ruch ogólny 53%
    Żywotność 56%
    Morfologia 2%
    HBA 90%
    Stres oks. 2,64 mV
    Suple: maca, kw.foliowy, NAC, selen, cynk, koenzym q10, l-arginina, wit D, wit. C 4tys.j., ACC
    04.2023 IUI ❌️
    05.2023 biopsja i immuno: alloMLR 0%=>49,8%, kiry: AA, jeden implantacyjny,
    23.06.2023 ET 3.1.2. Accofil, intralipid ❌️💔
    26.07.2023 FET 4.2.2.❌️💔
    Accofil, intralipid
    26.09.2023 FET IVIG, accofil ❌️💔
    27.10.2023 FET IVIG, accofil, prograf, clexane 😔
    ❄️❄️
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3060 3549

    Wysłany: 19 lutego, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Na temat pchania w młode dziewczyny tabletek antykoncepcyjnych na wyrównanie się nie wypowiem, bo... Woła to o pomstę do nieba. Nigdy nie brałam tabletek, więc może nie mnie się wypowiadać, ale to chyba niezły syf. Z kim nie rozmawiam, to po odstawieniu więcej kłopotów niż przed nimi.
    To mi przepisano antykoncepcję na... trądzik 🙃. Nie zdecydowałam się, bo mimo młodego wieku czułam, że to coś nie tak. Potem przepisano mi antyki na torbiel. Tu już brałam, ale po miesiącu odstawiłam, bo cały czas plamiłam/krwawiłam. Jak powiedziałam o tym lekarzowi to mi przepisał lek, który miał za zadanie wywołać miesiączkę (pewnie z jakąś pochodną progesteronu). Czyli co, się dało bez tabletek antykoncepcyjnych? Dało. Ale pewnie lekarze mają prowizję od tych anty, że je tak chętnie przepisują 🙄.

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • Malina1111 Autorytet
    Postów: 311 377

    Wysłany: 19 lutego, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pimpi wrote:
    Dziewczyny jak tam nastroje przed testowaniem? U mnie dziś 8dpo , 22dc, tydzien dokladnie przed 🐒 Chyba zaczne testowanie nieco wczesniej, znam siebie i nie wytrzymam🙈 Dzis dodatkowo ide na badanie progesteronu pierwszy raz
    Ja niestety też nie wytrzymam do 14 dpo, myślę, że wcześniej będę próbować testować. Oczywiście negatywny test nic nie znaczy przed terminem miesiączki, więc po co to sobie robimy? Nie wiem 🙈

    Pimpi lubi tę wiadomość

    🧬Pai-1, MTHFR
    08.23r 💔 19 tc, synek
    24.03.24r ⏸
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 781 1067

    Wysłany: 19 lutego, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusta Blu wrote:
    No i po co człowiekowi ta głupia, naiwna nadzieja? 🐵 przyszła...

    Mocno tulę 🫂

    30.03.24 ⏸️ 5cs
    02.04💉beta 261🥳/04.04💉beta 539💪🏻
    18.04🩺 2,8mm🥰
    29.04🩺 jest ❤️
    13.05🩺 3,22cm😍
    28.05🩺 1.prenatalne - pomiary prawidłowe🥹 termin porodu z OM-10.12/z usg 13.12.😉
    06.06💉wynik testu podwójnego PAPP-A i czynnika PLGF - niskie ryzyka🎉
    24.06🩺chłopczyk na 70%🩵
    22.07🩺 jednak dziewczynka🩷
    05.08🩺 2.prenatalne - pomiary prawidłowe, na 100% chłopczyk💙
    26.08🩺 już ponad 800g Henia😃
    23.09🩺 około 1500g kawalera🤩
    30.09🩺 3.prenatalne - pomiary prawidłowe i 1783g Słodkości🍬
    21.10🩺 około 2450g mojego Szczęścia🍀
    18.11🩺 około 3600g Henrysia🌞
    10.12🏥 szpital

    preg.png
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3060 3549

    Wysłany: 19 lutego, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ondzia, odpoczywaj, łap chwile. My będziemy po cichu trzymać kciuki ✊😉. Szczęścia! 🍀🌞

    ondzia1112 lubi tę wiadomość

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • Pimpi Przyjaciółka
    Postów: 111 41

    Wysłany: 19 lutego, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina1111 wrote:
    Ja niestety też nie wytrzymam do 14 dpo, myślę, że wcześniej będę próbować testować. Oczywiście negatywny test nic nie znaczy przed terminem miesiączki, więc po co to sobie robimy? Nie wiem 🙈

    Bo w głębi duszy mamy nadzieję, że już w tej ciąży jesteśmy i szybciej już się o niej dowiemy🤭

    Malina1111, damrade, aambrozjaa93 lubią tę wiadomość

    👩🏻 32 👦🏽34

    Styczeń 2024- starania o pierwsze dziecko ❤️‍🔥
    20.02.2024- ⏸️ 🥰
    11.03.2024- mamy ❤️
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 19 lutego, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lawendowePole wrote:
    To mi przepisano antykoncepcję na... trądzik 🙃. Nie zdecydowałam się, bo mimo młodego wieku czułam, że to coś nie tak. Potem przepisano mi antyki na torbiel. Tu już brałam, ale po miesiącu odstawiłam, bo cały czas plamiłam/krwawiłam. Jak powiedziałam o tym lekarzowi to mi przepisał lek, który miał za zadanie wywołać miesiączkę (pewnie z jakąś pochodną progesteronu). Czyli co, się dało bez tabletek antykoncepcyjnych? Dało. Ale pewnie lekarze mają prowizję od tych anty, że je tak chętnie przepisują 🙄.

    No właśnie! O tym mówię! :) Ale to jak z każdą profesją lekarza, gdzie nie pójdziesz, to utarte schematy. Czasami to myślę, że obecnie to chyba nie jest trudno zostać tym lekarzem, skoro wszyscy bazują na wiedzy niejednokrotnie gorszej niż niejeden człowiek, który choć trochę lubi zgłębiać wiedzę. Tak jest z endokrynologią (wiemy lepiej co badać, ze nie tylko TSH... etc.), ginekologią w tym niepłodnością (przykładów nie trzeba wymieniać), no kurczę... zwykła morfologia dla niektórych stanowi próg nie do przejścia. O czym tu mowa...

    Ja teraz jak byłam z trądzikiem u lekarza, to tylko czekałam na taką propozycję tabletek anty. Nie dostałam jej chyba tylko dlatego, że teraz popularne są leki na bazie izotretinoiny, którą to zresztą kurację przeszłam już dwa razy w młodości i nic :P

    Ja dzisiaj 22dc... który dzień po owulacji - nie mam pojęcia. Niestety tak się wydarzyło w tym cyklu, że <3 były 10dc, a później długo nic i w związku z tym wiem, że żaden cud nawet nie miał jak się tutaj zadziać. Oczywiście mój chory mózg wkręca sobie, że bolał mnie wtedy bardzo brzuch, pamiętam, więc może była ta owulacja?! Ale śluz był jakiś skąpy... tak więc moje drogie, c'est la vie...

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Angela1108 Autorytet
    Postów: 1601 468

    Wysłany: 19 lutego, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was moje kochane u mnie ok żyje sobie spokojnie mąż wrócił z delegacji narobił takiego bałaganu w domu jeszcze przez weekend był w domu że dzisiaj mam tyle sprzątania że nie wiem nawet od czego zacząć…. Nie wiem jak on to robi..

    Muszę trochę nadrobić watęk bo przyznam się że wcześniej wchodząc szukałam tylko postu od bubu czy już coś wiadomo

    Tedka trzymam kciuki żeby to nie było tylko wkręcanie sobie bo z takich nieświadomych cykli często są miłe niespodzianki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 10:43

    Tedka lubi tę wiadomość

    01.23 syn 🧑‍🌾 cud po 14 latach starań 🥰
    12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
    02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
    05.2005 córka 🙎🏼‍♀️
    05.2023 zabieg cholecystostomi
    Dieta lekkostrawna do dziś
    2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
    12.2023 powrót do starań
    Nebilet 💊
    Acard 💊
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 19 lutego, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela1108 wrote:
    Witam was moje kochane u mnie ok żyje sobie spokojnie mąż wrócił z delegacji narobił takiego bałaganu w domu jeszcze przez weekend był w domu że dzisiaj mam tyle sprzątania że nie wiem nawet od czego zacząć…. Nie wiem jak on to robi..

    Muszę trochę nadrobić watęk bo przyznam się że wcześniej wchodząc szukałam tylko postu od bubu czy już coś wiadomo

    Tedka trzymam kciuki żeby to nie było tylko wkręcanie sobie bo z takich nieświadomych cykli często są miłe niespodzianki

    Ja to sama nie wiem, jak szybko u mnie się robi syf też, a jesteśmy tylko ja, mąż i pies.

    Dodatkowo mam problem z sąsiadami z góry. Strasznie wszystko od nich słychać, ja jestem już na skraju nerwicy... Wieczorem/nocą ruchają się (przepraszam za słowo, ale tego inaczej się nie da opisać) tak, że u mnie cały sufit chodzi... w całym mieszkaniu... o 5 rano budzik i wibracje ze 30 minut słyszę... po 6 zaraz psy szczekają żeby ich wypuścili na siku, a oni nic... 20 minut darcia pyska... Kolejno ich młodsza córka ryczy, wrzeszczy i drze się tak, jakby się nad nią znęcali - kilka razy dziennie. Ich psy sikają na podjazd (wyłącznie!!!! nie chodzą z nimi na spacery) tak, że jebie pod moimi drzwiami do porzygu! Gówna leżą pół dnia, a czasami wpadają na mój podjazd! (A podjazdy są u nas jedno przy drugim, odgrodzone siatką do pasa). Pralka chodzi czasami do północy... No jednym słowem utrapienie!

    I nie, nie jestem czepialską sąsiadką, która musi mieć ciszę, mimo, ze mieszka w bloku. Ja pochodzę z blokowiska, mieszkałam całe życie w betonozie, ale czegoś takiego to nigdy w życiu nie doświadczyłam.

    Już pal licho to dziecko, te pralkę, ale to ich ruchanie to naprawdę... sidzimy 22:30 ze znajomymi a tu telewizora nie słychać bo tam na górze ujeżdżanie się odbywa... No i powiedzcie czy to nie jest tak, że oni tego nie słyszą? Że nie wiedzą, że na dole ktoś mieszka? Nosz.... A zwrócić uwagę jak? Krępujące to jest dla mnie mocno, ale chyba w końcu się odezwę, bo przez to wszystko straciłam ochotę na mieszkanie tutaj :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 10:59

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1743 2230

    Wysłany: 19 lutego, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.

    Wracam na pole bitwy 😉 Musiałam się trochę pozbierać. Rocznica naszej straty mocno mnie dobiła, a Mąż znów w delegacji. Ledwo dawałam radę ogarnąć siebie, syna i psa... I chociaż czytam Was na bieżąco, to jakoś ciężko mi się odezwać.

    Mam nadzieję, że teraz będzie mi łatwiej, bo wróciliśmy do kliniki. W sobotę byłam na wizycie, zrobiłam AMH i mamy z Mężem zlecone badania do zrobienia przed rozpoczęciem kolejnej procedury. Liczymy, że może w wakacje się uda... Jak ruszy dofinansowanie.

    Tedka ja miałam za ścianą podobnych sąsiadów. Ich "miłosne" odgłosy było słychać o każdej porze. Byli tak głośni, że słychać było dosłownie wszystko, a ściany wiadomo, cienkie. Na szczęście się wyprowadzili 😁

    Ja nie mogę się już doczekać wiosny i powrotu na budowę. Bardzo chciałabym się już wyprowadzić z bloku, mimo że sąsiadów mamy teraz nie takich najgorszych.

    👩36 lat 🧑39 lat

    14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
    9 dtp - beta 32 mIU/ml
    11 dpt - beta 75 mIU/ml
    13 dpt - beta 225 mIU/ml
    16 dpt - beta 1028 mIU/ml
    18 dpt - beta 1804 mIU/ml
    20 dpt - beta 2872 mIU/ml
    24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
    14.10 - pusty pęcherzyk 💔

    kwalifikacja z MZ - 10.06

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • Roszponka Autorytet
    Postów: 553 757

    Wysłany: 19 lutego, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu, Ondzia, mam nadzieję, że dla Was wyjdzie jeszcze słońce ☀️
    Tedka, mam podobną sąsiadkę, z tym że ona ma 60+ i młodszego gacha, no lekko nie jest...
    Ktoś wie co u Japoneczki?

    ondzia1112, Japoneczka z Porcelany lubią tę wiadomość

    start: 06.2021
    ______________________________
    10/11/12.2022 clo+ovi❌
    05.2023 7/9tc💔
    11.2023 6/7tc 💔 cp P
    05.2024 💔 cb
    ______________________________
    MTHFR hetero, PAI hetero
    Niskie APTT
    PCOS, IO
    Niedrożny lewy jajowód
    ❌❌❌
    08.2024🍀🍀🍀🍀
    17.10 ⏸️
    21.10 250,0
    23.10 462,9 (84,4%)
    25.10 1099,0 🎉
    31.10 GS 15x7mm YS 3,8mm
    08.11 CRL 0,64cm FHR+
    15.11 CRL 1,43cm FHR 161/min❤️
  • damrade Autorytet
    Postów: 612 1338

    Wysłany: 19 lutego, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka, chyba bym zwróciła uwagę, pozostaje jeszcze kontakt z policją jeśli będą przeginać złośliwie po Twojej uwadze. Nie jest to miła rzecz, ale jak żyć inaczej 😔

    Tedka lubi tę wiadomość

    👩🏻28
    👨🏼31

    👦🏼 12.2019 syn

    11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞

    od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼

    02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼

    26.02 ⏸️
    27.02 beta 18.13
    29.02 beta 71.04
    04.03 beta 428
    06.03 beta 1191.42
    08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
    25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
    02.05 badania prenatalne
    preg.png
  • szafraanka Debiutantka
    Postów: 13 15

    Wysłany: 19 lutego, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    damrade wrote:

    Mocno trzymam za ciebie kciuki!! Który to dpo dziś? Szybko zleci do czwartku ❤️🤞🏼🤞🏼🤞🏼

    Dzisiaj 11 dpo, więc wiem że już coś mogłoby wyjść... Ale chcę poczekać z testowaniem, obawiam się rozczarowania jeśli zrobię go zbyt wcześnie. Nie znoszę niepewności.. Może się skuszę jednak i poczekam tylko do środy. 13dpo już chyba powinien być już dość pewny wynik testu :)

    Ale te objawy napawają mnie coraz większym optymizmem. Przykładowo męczą mnie lekkie dreszcze na zmianę z uczuciem gorąca, mam lekkie bóle głowy a śluz znów zrobił się wodnisty - nigdy takich rewelacji nie miałam na koniec cyklu. Wykres temperatury też wygląda nadzwyczaj zacnie... jestem fanką tempki, u mnie to się świetnie sprawdzało do tej pory.

    Mam pytanie techniczne dziewczyny, bo nie mogę tego sama znaleźć. W jaki sposób załączacie wykresy temperatur z apki ovu friend?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 12:35

    magnife, damrade lubią tę wiadomość

    👩🏻 ONA 36 (17 lat brania tabletek anty, lekka insulinooporność, cykle 90-120 dni)
    🧑🏻 ON 41 (siedzący tryb życia, niskie libido)

    🔹01.2023 start przygotowań - odstawienie używek, suplementacja, akupunktura...
    🔹05.2023 przywrócenie regularnych okresów 28 dni❤️ i start naturalnych starań

    08.2023 ❌ badania hormonalne (niski estrogen, niski progesteron, niski korytyzol, niski testosteron, lekka niedoczynnośc tarczycy i więcej...) ale owulacja jest 🍀

    09.2023 ❌ciężki atak AZS i walka o zdrowie 😭
    10.2023 start diety carnivore i protokołu jodowego
    12.2023 powrót owulacji ❤️ po pustych cyklach!
    02.2023 🍀w oczekiwaniu na testowanie 🤞
‹‹ 26 27 28 29 30 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ