w MAJu testuje, pod koniec roku wyprawkę kompletuje ✊🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
MonikA_89! wrote:Sądząc po spadku glukozy po 2h poniżej poziomu, jaki był na czczo, musiałaś mieć duży wyrzut insuliny. Przy pierwszej krzywej mialam podobne wyniki, przy drugiej (już z insuliną) poziom glukozy w ogóle nie wzrósł, a po 2h spadł do 40. Poczekajmy na wyniki insuliny i będziemy myśleć. Na pierwszy rzut oka mi to wygląda na hipoglikemię reaktywną, choć wcale nie musi tak być. Wiem, że przestrzegasz diety płodnościowej i nie jesz słodyczy, więc na codzień pewnie nie masz takich wahań glukozy. Zresztą kto normalny na śniadanie wypija kubek cukru prostego 😂 Posiłki, których są cukry złożone znacznie dłużej się trawią. A jak się czujesz po ok 3h od poprzedniego posiłku? U mnie ręce się trzęsą i włącza się bardzo zła Monika 😅
-
MonikA_89! wrote:Sądząc po spadku glukozy po 2h poniżej poziomu, jaki był na czczo, musiałaś mieć duży wyrzut insuliny. Przy pierwszej krzywej mialam podobne wyniki, przy drugiej (już z insuliną) poziom glukozy w ogóle nie wzrósł, a po 2h spadł do 40. Poczekajmy na wyniki insuliny i będziemy myśleć. Na pierwszy rzut oka mi to wygląda na hipoglikemię reaktywną, choć wcale nie musi tak być. Wiem, że przestrzegasz diety płodnościowej i nie jesz słodyczy, więc na codzień pewnie nie masz takich wahań glukozy. Zresztą kto normalny na śniadanie wypija kubek cukru prostego 😂 Posiłki, których są cukry złożone znacznie dłużej się trawią. A jak się czujesz po ok 3h od poprzedniego posiłku? U mnie ręce się trzęsą i włącza się bardzo zła Monika 😅
Ooo dzieki Moniu! Nie ma jeszcze insuliny niestety. Czekam. Może wrzucą jutro, razem z wit. D. Po 3 h od posiłku nie czuje nic. Mogę nie jeść pół dnia i nic się nie dzieje.
Umówiłam się już na rozmowę z endo, ale jest dopiero 21.05. Tsh wzrosło z 1,3 do 1,8 - zastanawiam się czy nie zwiększyć dawki letroxu z 25 do 50 🤔 -
Mama8latka wrote:Właśnie chodzi o to ,że nie mam bo lekarz powiedział że wypisze recepte od pozytywnego testu ...a teraz że wątpliwe-powtórzyć.... ehh brak słów,
No trudno będę czekać , widzę po waszych betach że powinno byc super
Rose, ja widzę kreskę doskonale. Też wygląda mi na ciążową. Który dpo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 19:49
Rosa, szona, Mama8latka lubią tę wiadomość
-
ElfiaKsiężniczka wrote:co ty taka uzależniona od tej bety? 😅
Powyżej tysiąca już beta i tak zwalnia. Na usg był pecherzyk i ciałko żółte . Trzeba było jakiegoś bodziaka kupić 😁ElfiaKsiężniczka, Rosa lubią tę wiadomość
Nasz tęczowy synek 😍🌈
05.2016 synek 👦🏻
01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼 -
Pauliśka wrote:Moje wyniki są teraz prawie takie same jak u Szony i moja diabetolog napisała mi, że sa super 🤔 a dodam, że w każdej ciąży miałam hipoglikemię reaktywną dlatego też muszę pilnować cukrów.
Bo to są super wyniki ☺️ Wałkowałam hipoglikemię jakieś 15 lat i prawie zawsze wyglądało u mnie to tak: 60 => 160 => 45
Jak cukier schodził do 45 trzęsłam się jak galaretka, pociłam, a głową byłam już poza rzeczywistością. Poniżej 40 nie było już żadnej rzeczywistości 😛 byle miękko wylądować 😄
Teraz mam wyniki zbliżone do Szony i są wzorowe. Nagroda za odstawienie 🍰🍩🥐
Pauliśka, szona lubią tę wiadomość
Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
szona wrote:Ooo dzieki Moniu! Nie ma jeszcze insuliny niestety. Czekam. Może wrzucą jutro, razem z wit. D. Po 3 h od posiłku nie czuje nic. Mogę nie jeść pół dnia i nic się nie dzieje.
Umówiłam się już na rozmowę z endo, ale jest dopiero 21.05. Tsh wzrosło z 1,3 do 1,8 - zastanawiam się czy nie zwiększyć dawki letroxu z 25 do 50 🤔
Szona poczekaj na wizytę może. Mi skacze tsh od 0,8 do 1,8. Dzisiaj pytałam na wizycie o to bo miałam właśnie dwa takie wyniki miesiąc po miesiącu. Powiedziała żeby brać ta dawkę co jest i zobaczymy przy kolejnym badaniu ale myśli ze pewnie będzie znowu w okolicy 1.
Miałam tą biopsje. Powiedziałam ze robiłam testy i widziałam jak po zastrzyku się wmywa + ten spadający próg + widać na usg że okres już stoi na progu i mi macha. Dostałam antykoncepcję, kolejna wizyta 10 lipca i wtedy jeszcze zastrzyk dhiperline.
Mam nową teorie. Mam chyba macice która jest bez czucia i nie ogarnia że trzeba przyjąć zarodek ani nie wie co się z nią dzieje. Wysnułam sobie tą diagnozę w drodze powrotnej. Pani Dr była smutna że się nie udało i powiedziała że szkoda że będę musiała przejść przez tą biopsje bo to bolesne. Okazało się że mam jakieś trudny do przejścia „zakręt" żeby dostać się do macicy. Gniotła mnie i ciągle pytała czy boli, że przeprasza ale musi mocniej popchnąć itd itp a jak już się dostała to mówi proszę wytrzymać teraz najgorsze muszę pobrać ten wycinek... Ja nie czułam NIC.. Nawet smyrnięcia. To jest chyba nienormalne.
No ale poza tą moją wymyśloną diagnozą to wszystko jest ok. Niech okres przychodzi i zaczynam swoją pierwszą antykoncepcję w życiu. Śmiesznie trochę biorąc pod uwagę co chce osiągnąć 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 20:05
ElfiaKsiężniczka, Suszarka, MonikA_89!, szona, GrubAsia, moyeu, Iseko lubią tę wiadomość
ultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
nick nieaktualny
-
Judit wrote:Szona poczekaj na wizytę może. Mi skacze tsh od 0,8 do 1,8. Dzisiaj pytałam na wizycie o to bo miałam właśnie dwa takie wyniki miesiąc po miesiącu. Powiedziała żeby brać ta dawkę co jest i zobaczymy przy kolejnym badaniu ale myśli ze pewnie będzie znowu w okolicy 1.
Miałam tą biopsje. Powiedziałam ze robiłam testy i widziałam jak po zastrzyku się wmywa + ten spadający próg + widać na usg że okres już stoi na progu i mi macha. Dostałam antykoncepcję, kolejna wizyta 10 lipca i wtedy jeszcze zastrzyk dhiperline.
Mam nową teorie. Mam chyba macice która jest bez czucia i nie ogarnia że trzeba przyjąć zarodek ani nie wie co się z nią dzieje. Wysnułam sobie tą diagnozę w drodze powrotnej. Pani Dr była smutna że się nie udało i powiedziała że szkoda że będę musiała przejść przez tą biopsje bo to bolesne. Okazało się że mam jakieś trudny do przejścia „zakręt" żeby dostać się do macicy. Gniotła mnie i ciągle pytała czy boli, że przeprasza ale musi mocniej popchnąć itd itp a jak już się dostała to mówi proszę wytrzymać teraz najgorsze muszę pobrać ten wycinek... Ja nie czułam NIC.. Nawet smyrnięcia. To jest chyba nienormalne.
No ale poza tą moją wymyśloną diagnozą to wszystko jest ok. Niech okres przychodzi i zaczynam swoją pierwszą antykoncepcję w życiu. Śmiesznie trochę biorąc pod uwagę co chce osiągnąć 😅
Fajnie, ze dr zrobiła ci tę biopsje pomimi braku wyniku. U ciebie długość tego protokołu jest meeeega 😱
Edit: ten "zakręt" to może po prostu wygieta szyjka? U mnie cewnik na usg się po prostu wyginal, jakby trafiał na ścianę.
Edit 2: i dobrze, że miałaś to teraz, bo to trochę zadziałało jak ten próbny transfer . Koniecznie przypomnij o tym lekarce przed właściwym transferem, żeby transfer trwal krótko i żeby nie zmarnować zarodka.
Edit3: i podobno pobranie wycinka działa jak scratching😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 20:20
Judit, MonikA_89!, szona lubią tę wiadomość
-
ElfiaKsiężniczka wrote:ja przy pierwszym transferze nic nie czułam, chociaż dr używał hegara, dr pytał czy mnie coś boli, ale nic nie czułam. Podczas histeroskopii też nic. Biopsja to było ledwo uklucie, więc myślę, że to nic nie znaczy.
Fajnie, ze dr zrobiła ci tę biopsje pomimi braku wyniku. U ciebie długość tego protokołu jest meeeega 😱
Edit: ten "zakręt" to może po prostu wygieta szyjka? U mnie cewnik na usg się po prostu wyginal, jakby trafiał na ścianę.
Edit 2: i dobrze, że miałaś to teraz, bo to trochę zadziałało jak ten próbny transfer . Koniecznie przypomnij o tym lekarce przed właściwym transferem, żeby transfer trwal krótko i żeby nie zmarnować zarodka.
No pewnie to szyjka no bo tylko przez to się przechodzi do macicy. Długo to trwało bo właśnie nie mogła się dostać. Od razu zapytałam czy to nie będzie problem przy transferze to powiedziala ze nie. Bo przy transferze ta sonda/kateter jest silikonowy i nie jest sztywny jak to do biopsji.
Powiedziała że wtedy łatwo się dostanie. Oby miała rację. Nie wiedziałam że można tak zmarnować zarodek 😵
Noo przeraża mnie długość tego.. 3 miechy żeby w ogóle zacząć. Jakoś dziwnie mega.
A co do do Edit 3 to chyba za te 4 czy nawet 5 miesięcy(no bo nie wiadomo kiedy transfer) to ta macica zapomni że był jakiś ala scratching 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 20:27
ultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
AbD wrote:Kochane, byłam dziś u ginekologa i jestem przerażona ostatnią miesiączkę miałam 8 kwietnia i dziś byłam zrobić usg i jest tylko pęcherzyk nie ma zarodka, czy któraś z Was też tak miała ? Umieram z nerwów 😭
https://zapodaj.net/65c4950b05b61.jpg.html
U mnie ostatnia miesiączka 1 kwietnia. Wczoraj na USG pęcherzyk ciążowy 12mm, z pęcherzykiem żółtkowymAbD lubi tę wiadomość
Nasz tęczowy synek 😍🌈
05.2016 synek 👦🏻
01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼 -
AbD wrote:Kochane, byłam dziś u ginekologa i jestem przerażona ostatnią miesiączkę miałam 8 kwietnia i dziś byłam zrobić usg i jest tylko pęcherzyk nie ma zarodka, czy któraś z Was też tak miała ? Umieram z nerwów 😭
https://zapodaj.net/65c4950b05b61.jpg.html
A co lekarz mówił?
Może tak, jak Agape pisze trzeba jeszcze poczekać na zarodek.AbD lubi tę wiadomość
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Judit wrote:No pewnie to szyjka no bo tylko przez to się przechodzi do macicy. Długo to trwało bo właśnie nie mogła się dostać. Od razu zapytałam czy to nie będzie problem przy transferze to powiedziala ze nie. Bo przy transferze ta sonda/kateter jest silikonowy i nie jest sztywny jak to do biopsji.
Powiedziała że wtedy łatwo się dostanie. Oby miała rację. Nie wiedziałam że można tak zmarnować zarodek 😵
Noo przeraża mnie długość tego.. 3 miechy żeby w ogóle zacząć. Jakoś dziwnie mega.
A co do do Edit 3 to chyba za te 4 czy nawet 5 miesięcy(no bo nie wiadomo kiedy transfer) to ta macica zapomni że był jakiś ala scratching 😂
Co do zmarnowania zarodka, to żaden lekarz tego raczej nie powie, ale jak wspomne sobie ten mój pierwszy, traumatyczny, nieydany transfer i jak później czytałam historię dziewczyn, które miały podobne doświadczenia to jakoś trudno uznać to za przypadek. Po prostu podejrzewam, że zarodek obumarl w tym cewniku. Niestety nic nikomu nie udowodnie 😔
Co do tej rurki przy transferze to u mnie się właśnie ona wyginala i nie było opcji żeby poszła dalej.