X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W marcu wiosna świat do życia budzi 🌱, a w naszych brzuszkach rośnie mały ludzik 👶
Odpowiedz

W marcu wiosna świat do życia budzi 🌱, a w naszych brzuszkach rośnie mały ludzik 👶

Oceń ten wątek:
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5273 9172

    Wysłany: 24 marca 2024, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Ostatnie dni przeleciały mi przez palce. Wolny czas pożera mi .. haftowanie :p oszalałam :) z jednej strony się cieszę, bo człowiek trochę odpoczyw od tych promieni monitora. Nie dość że w pracy, to jeszcze wieczorami.

    Odbiło się to na obecności na forum, ale mam nadzieję że mi wybaczycie. Przyznam też że ten gorący czas, kiedy oczekiwałam przyjścia okresu, trochę dał mi popalić. Mam nauczkę na przyszłość.

    Szykuje sobie jeszcze malutki remont przed Świętami, mam nadzieję, że to pozwoli mi odrobinę nie myśleć o nadchodzącej już niedługo owulacji.

    Chyba po świętach wracamy do poszukiwania ośrodka adopcyjnego.

    Powiem Wam, że sama jestem już zmęczona ciągłymi zmianami planów. Czuje się, jakbym sama nie wiedziała co się dzieje, czego ja chcę... Zazdroszczę tym, którzy mają uporządkowane w głowach. Nie wiem, mają dzieci, cieszą się tym, codziennie po coś wstają i z czymś się kładą spać. Ja się czuję jakbym żyła z dnia na dzień. Może to złudne przeświadczenie, że gdybym miała dziecko to życie rodzinne byłoby czyms, co wytycza mi rytm dni, nocy. Mogę się mylić. Może ja tego potrzebuje właśnie, a tego nie mam :/

    Taki ton na wieczór, wydumany jakiś mnie dopadł.

    Może nie miałabym wtedy czasu rozkminiac, zastanawiać się, co robić z wolnym czasem, czego nie mam, a co mam. Obserwuję rodziny z dziećmi i wydaje mi się, że to jest takie, co najmniej JAKIEŚ. Ze to moje życia przy nich jest takie rozciamciane.

    No ale cóż :) może sobie wmawiam. Też tak czasami macie?

    Tedka cieszę się, że wracacie do tematu adopcji, będę bardzo mocno trzymać za Was kciuki ❤️ Może to, że nie możesz odpuścić to kwestia tego, że ta walka czeka na wygranie ☺️ dzieci nie są gwarantem szczęścia, ale widać, że bardzo Ci na tym zależy i czekam na dzień kiedy napiszesz na forum drukowanymi literami JESTEM MAMĄ 😊 a jak to się stanie to już sprawa drugorzędna ☺️

    aambrozjaa93, Chesterka1124, Zielone.Słońce lubią tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1338 1214

    Wysłany: 24 marca 2024, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka, czekam z niecierpliwością aż zostaniesz mamą 😍❤️ trzymam kciuki za Wasze plany 🤞😊

    Macierzyństwo jest męczące, ale nie wymieniłabym na życie bez dziecka. Wiadomo, nie ma łatwo, są wzloty i upadki, chce się uciec z domu czasami...

    Ale my kobiety jesteśmy zaprojektowane by zawsze dać radę, nie ważne ile mamy na głowie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2024, 21:57

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • Zorza Nowa
    Postów: 4 7

    Wysłany: 24 marca 2024, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Po krótce opiszę swoją historię i proszę Was o rady co dalej. Od około sierpnia 2023 zaczęliśmy starania. Stało się to trochę impulsywnie, gdy na kontrolnej wizycie gin zauważyła idealny pęcherzyk. Dała mi dodatkowo ovitrelle. Byłam mega nakręcona, ale nie udało się wtedy. Potem bardzo obserwowałam cykle, mierzyłam temperaturę, wszystko wpisywałam do aplikacji no i nic. W ostatnim czasie przestałam to śledzić ale już z grubsza wiedziałam kiedy powinna być owulka. Mąż też już zaczął to ogarniać więc bez parcia ale w tych okolicach intensywniej się przytulaliśmy jednak bez jakiejś presji.
    Od środy 20.03 spóźnia mi się okres. Wczoraj zrobiłam sikańca no i była niby druga kreska ale taka mocno blada i po długim czasie, jednak czułam że coś jest na rzeczy. Znalazłam laboratorium działające w niedzielę, poszłam dziś i….
    Beta 31,1.

    Chyba udało się w momencie kiedy odpuściliśmy ścisłe kontrolowanie. Co teraz? Umawiać się od razu do gin? Biorę różne leki i nie wiem co z nimi teraz więc chyba muszę iść na wizytę. Powtarzać betę? Jaka ona powinna być i co ile powtarzać? Jestem w szoku i trzęsą mi się ręce od 16 😅

  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 12218 16241

    Wysłany: 25 marca 2024, 06:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba dziewczyny wyłapałam biochema, beta skoczyła do tych 1.5-2 i spada ☺️ dzisiaj na teście jest kreseczka ale bardzo bardzo bardzo blada. Załączam fotkę dla wytrwałych 😅

    IMG-20240325-055719.jpg

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 34l. 👩‍🦰
    On 34l.👨‍🦱

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    🔹10.06 12 dpo ⏸️
    🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
    🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
    🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
    🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
    🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
    🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
    🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
    🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
    🔹05.11 24+6 997 g 🥔
    🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
    🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
    🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
    Walcz maluszku 🙏❤️🫶
    preg.png
  • Angela1108 Autorytet
    Postów: 1601 468

    Wysłany: 25 marca 2024, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu faktycznie jaśniejsza niż wczoraj może więcej piłaś przed snem albo faktycznie biochem ja w dalszym ciągu trzymam kciuki żeby jednak beta urosła

    Tedka warto próbować i tak jak dziewczyny pisały to w jaki sposób zostanie się mamą to sprawa drugorzędna a te dzieci naprawdę potrzebują miłości i kochającego domu trzymam kciuki

    U mnie 🐒 wczoraj jak w zegarku według apki przyszła w 27dc brzuch mnie boli a muszę z małym na wyniki się zebrać i odkąd wstałam próbuje złapać siku jego naklejam mu te specjalne woreczki ale pierwszy już załatwił bo mu się akurat dwójki zachcialo teraz próba nr 2 mam nadzieję że chociaż trochę złapie

    01.23 syn 🧑‍🌾 cud po 14 latach starań 🥰
    12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
    02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
    05.2005 córka 🙎🏼‍♀️
    05.2023 zabieg cholecystostomi
    Dieta lekkostrawna do dziś
    2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
    12.2023 powrót do starań
    Nebilet 💊
    Acard 💊
  • Angela1108 Autorytet
    Postów: 1601 468

    Wysłany: 25 marca 2024, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zorza wrote:
    Cześć dziewczyny.
    Po krótce opiszę swoją historię i proszę Was o rady co dalej. Od około sierpnia 2023 zaczęliśmy starania. Stało się to trochę impulsywnie, gdy na kontrolnej wizycie gin zauważyła idealny pęcherzyk. Dała mi dodatkowo ovitrelle. Byłam mega nakręcona, ale nie udało się wtedy. Potem bardzo obserwowałam cykle, mierzyłam temperaturę, wszystko wpisywałam do aplikacji no i nic. W ostatnim czasie przestałam to śledzić ale już z grubsza wiedziałam kiedy powinna być owulka. Mąż też już zaczął to ogarniać więc bez parcia ale w tych okolicach intensywniej się przytulaliśmy jednak bez jakiejś presji.
    Od środy 20.03 spóźnia mi się okres. Wczoraj zrobiłam sikańca no i była niby druga kreska ale taka mocno blada i po długim czasie, jednak czułam że coś jest na rzeczy. Znalazłam laboratorium działające w niedzielę, poszłam dziś i….
    Beta 31,1.

    Chyba udało się w momencie kiedy odpuściliśmy ścisłe kontrolowanie. Co teraz? Umawiać się od razu do gin? Biorę różne leki i nie wiem co z nimi teraz więc chyba muszę iść na wizytę. Powtarzać betę? Jaka ona powinna być i co ile powtarzać? Jestem w szoku i trzęsą mi się ręce od 16 😅
    Serdecznie gratuluję ❤️ i trzymam kciuki 🙂 Ale przeczytaj pierwszą stronę

    01.23 syn 🧑‍🌾 cud po 14 latach starań 🥰
    12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
    02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
    05.2005 córka 🙎🏼‍♀️
    05.2023 zabieg cholecystostomi
    Dieta lekkostrawna do dziś
    2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
    12.2023 powrót do starań
    Nebilet 💊
    Acard 💊
  • Malina1111 Autorytet
    Postów: 371 471

    Wysłany: 25 marca 2024, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Ostatnie dni przeleciały mi przez palce. Wolny czas pożera mi .. haftowanie :p oszalałam :) z jednej strony się cieszę, bo człowiek trochę odpoczyw od tych promieni monitora. Nie dość że w pracy, to jeszcze wieczorami.

    Odbiło się to na obecności na forum, ale mam nadzieję że mi wybaczycie. Przyznam też że ten gorący czas, kiedy oczekiwałam przyjścia okresu, trochę dał mi popalić. Mam nauczkę na przyszłość.

    Szykuje sobie jeszcze malutki remont przed Świętami, mam nadzieję, że to pozwoli mi odrobinę nie myśleć o nadchodzącej już niedługo owulacji.

    Chyba po świętach wracamy do poszukiwania ośrodka adopcyjnego.

    Powiem Wam, że sama jestem już zmęczona ciągłymi zmianami planów. Czuje się, jakbym sama nie wiedziała co się dzieje, czego ja chcę... Zazdroszczę tym, którzy mają uporządkowane w głowach. Nie wiem, mają dzieci, cieszą się tym, codziennie po coś wstają i z czymś się kładą spać. Ja się czuję jakbym żyła z dnia na dzień. Może to złudne przeświadczenie, że gdybym miała dziecko to życie rodzinne byłoby czyms, co wytycza mi rytm dni, nocy. Mogę się mylić. Może ja tego potrzebuje właśnie, a tego nie mam :/

    Taki ton na wieczór, wydumany jakiś mnie dopadł.

    Może nie miałabym wtedy czasu rozkminiac, zastanawiać się, co robić z wolnym czasem, czego nie mam, a co mam. Obserwuję rodziny z dziećmi i wydaje mi się, że to jest takie, co najmniej JAKIEŚ. Ze to moje życia przy nich jest takie rozciamciane.

    No ale cóż :) może sobie wmawiam. Też tak czasami macie?
    Rozumiem twój tok myślenia. To musi być bardzo trudne. Ale nie myśl, że Twoje życie jest rozciamciane. Ja mam masę przyjaciółek bez dzieci, ktore są szczesliwe i mają pełne ciekawe życia. Ale to inna sytuacja, niz to, co "my" osoby które się starają czasem latami, które są po stratach, które oczekują, nasz świat zaczyna się kręcić tylko wokół ciąży i dzieci. Dobrze, że odnalazłaś te pasję- a co haftujesz? Ze wzorów gotowych? Mnie kręcą takie robótki ręczne, myślałam o nauczeniu się robić na drutach. W wolnych chwilach to tylko czytam książki albo gotuje, q czasem bym mogła coś takiego kreatywnego porobić. Daj znać jak zaczęłaś z haftem?

    🧬Pai-1, MTHFR
    08.23r 💔 19 tc, synek
    24.03.24r ⏸
  • Malina1111 Autorytet
    Postów: 371 471

    Wysłany: 25 marca 2024, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zorza wrote:
    Cześć dziewczyny.
    Po krótce opiszę swoją historię i proszę Was o rady co dalej. Od około sierpnia 2023 zaczęliśmy starania. Stało się to trochę impulsywnie, gdy na kontrolnej wizycie gin zauważyła idealny pęcherzyk. Dała mi dodatkowo ovitrelle. Byłam mega nakręcona, ale nie udało się wtedy. Potem bardzo obserwowałam cykle, mierzyłam temperaturę, wszystko wpisywałam do aplikacji no i nic. W ostatnim czasie przestałam to śledzić ale już z grubsza wiedziałam kiedy powinna być owulka. Mąż też już zaczął to ogarniać więc bez parcia ale w tych okolicach intensywniej się przytulaliśmy jednak bez jakiejś presji.
    Od środy 20.03 spóźnia mi się okres. Wczoraj zrobiłam sikańca no i była niby druga kreska ale taka mocno blada i po długim czasie, jednak czułam że coś jest na rzeczy. Znalazłam laboratorium działające w niedzielę, poszłam dziś i….
    Beta 31,1.

    Chyba udało się w momencie kiedy odpuściliśmy ścisłe kontrolowanie. Co teraz? Umawiać się od razu do gin? Biorę różne leki i nie wiem co z nimi teraz więc chyba muszę iść na wizytę. Powtarzać betę? Jaka ona powinna być i co ile powtarzać? Jestem w szoku i trzęsą mi się ręce od 16 😅
    Hej, jak bierzesz różne leki, najlepiej w miarę od razu do Gin, omówić to. Gratulacje! Ja dziś też lecę na swoją betę:) natomiast pecherzyk widoczny jest dopiero w 5 tygodniu, a serduszko to tak w 6/7

    🧬Pai-1, MTHFR
    08.23r 💔 19 tc, synek
    24.03.24r ⏸
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 25 marca 2024, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BuBu, rzeczywiście. Wiem, że się nie zamartwiasz, ale i tak mi przykro, bo życie kopas w dupas, choć mogłoby oszczędzić :/ przytulam ❤️

    Może to głupie co powiem, a może nie na miejscu, ale... Biochem? Hmmm, może trzeba brać była za rogi i niedługo zaskoczy! Organizm podjął jakieś działania, wiesz, że czasami po biochemiach przychodzi jednak ciąża :) nie poddawaj się! 🤞💪

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 25 marca 2024, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina1111 wrote:
    Rozumiem twój tok myślenia. To musi być bardzo trudne. Ale nie myśl, że Twoje życie jest rozciamciane. Ja mam masę przyjaciółek bez dzieci, ktore są szczesliwe i mają pełne ciekawe życia. Ale to inna sytuacja, niz to, co "my" osoby które się starają czasem latami, które są po stratach, które oczekują, nasz świat zaczyna się kręcić tylko wokół ciąży i dzieci. Dobrze, że odnalazłaś te pasję- a co haftujesz? Ze wzorów gotowych? Mnie kręcą takie robótki ręczne, myślałam o nauczeniu się robić na drutach. W wolnych chwilach to tylko czytam książki albo gotuje, q czasem bym mogła coś takiego kreatywnego porobić. Daj znać jak zaczęłaś z haftem?

    Kupiłam na allegro gotowy zestaw do haftowania, kwiatuszki jakieś. Jest tego sporo, a na aliexpress to już w ogóle. Niby dla początkujących, ale instrukcja bardzo skromna. No ale na szczęście YouTube jest skarbnica wiedzy :) więc tam podpatrywałam ściegi, a haftowalam na gotowym wzorze :)

    Póki co gotowe, bo jak już picwicze odpowiednio (a to naprawdę proste i piękne) to namaluje coś sama :) wtedy się zacznie! :)

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 12218 16241

    Wysłany: 25 marca 2024, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    BuBu, rzeczywiście. Wiem, że się nie zamartwiasz, ale i tak mi przykro, bo życie kopas w dupas, choć mogłoby oszczędzić :/ przytulam ❤️

    Może to głupie co powiem, a może nie na miejscu, ale... Biochem? Hmmm, może trzeba brać była za rogi i niedługo zaskoczy! Organizm podjął jakieś działania, wiesz, że czasami po biochemiach przychodzi jednak ciąża :) nie poddawaj się! 🤞💪
    Pysia, ja się nie przejmuję 🤪 już naprawdę za dużo przeżywałam, żeby robić sobie to znów. Bardziej obserwuję swój organizm bo jednak jest to u mnie anomalia. Jeszcze nigdy nie spóźnił mi się okres nawet jak byłam chora 😅 zawsze jak w zegarku co do dnia

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 34l. 👩‍🦰
    On 34l.👨‍🦱

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    🔹10.06 12 dpo ⏸️
    🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
    🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
    🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
    🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
    🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
    🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
    🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
    🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
    🔹05.11 24+6 997 g 🥔
    🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
    🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
    🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
    Walcz maluszku 🙏❤️🫶
    preg.png
  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1338 1214

    Wysłany: 25 marca 2024, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu biochem to też dobra informacja, widać coś tam się dzieje, może wkrótce zaskoczy. Trzymam kciuki 🤞

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1588 1220

    Wysłany: 25 marca 2024, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BuBu90 wrote:
    Pysia, ja się nie przejmuję 🤪 już naprawdę za dużo przeżywałam, żeby robić sobie to znów. Bardziej obserwuję swój organizm bo jednak jest to u mnie anomalia. Jeszcze nigdy nie spóźnił mi się okres nawet jak byłam chora 😅 zawsze jak w zegarku co do dnia

    Więc może jest jeszcze nadzieja! Trzymam mocno kciuki! Może jednak ruszy.. bardzo Ci życzę!

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • Malina1111 Autorytet
    Postów: 371 471

    Wysłany: 25 marca 2024, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Kupiłam na allegro gotowy zestaw do haftowania, kwiatuszki jakieś. Jest tego sporo, a na aliexpress to już w ogóle. Niby dla początkujących, ale instrukcja bardzo skromna. No ale na szczęście YouTube jest skarbnica wiedzy :) więc tam podpatrywałam ściegi, a haftowalam na gotowym wzorze :)

    Póki co gotowe, bo jak już picwicze odpowiednio (a to naprawdę proste i piękne) to namaluje coś sama :) wtedy się zacznie! :)
    Zainspirowałaś mnie, chyba poszukam zestawu do haftowania ale i popatrzę za tymi drutami:D takie robótki ręczne dobrze działają na głowę i stres.

    Tedka lubi tę wiadomość

    🧬Pai-1, MTHFR
    08.23r 💔 19 tc, synek
    24.03.24r ⏸
  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1588 1220

    Wysłany: 25 marca 2024, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Ostatnie dni przeleciały mi przez palce. Wolny czas pożera mi .. haftowanie :p oszalałam :) z jednej strony się cieszę, bo człowiek trochę odpoczyw od tych promieni monitora. Nie dość że w pracy, to jeszcze wieczorami.

    Odbiło się to na obecności na forum, ale mam nadzieję że mi wybaczycie. Przyznam też że ten gorący czas, kiedy oczekiwałam przyjścia okresu, trochę dał mi popalić. Mam nauczkę na przyszłość.

    Szykuje sobie jeszcze malutki remont przed Świętami, mam nadzieję, że to pozwoli mi odrobinę nie myśleć o nadchodzącej już niedługo owulacji.

    Chyba po świętach wracamy do poszukiwania ośrodka adopcyjnego.

    Powiem Wam, że sama jestem już zmęczona ciągłymi zmianami planów. Czuje się, jakbym sama nie wiedziała co się dzieje, czego ja chcę... Zazdroszczę tym, którzy mają uporządkowane w głowach. Nie wiem, mają dzieci, cieszą się tym, codziennie po coś wstają i z czymś się kładą spać. Ja się czuję jakbym żyła z dnia na dzień. Może to złudne przeświadczenie, że gdybym miała dziecko to życie rodzinne byłoby czyms, co wytycza mi rytm dni, nocy. Mogę się mylić. Może ja tego potrzebuje właśnie, a tego nie mam :/

    Taki ton na wieczór, wydumany jakiś mnie dopadł.

    Może nie miałabym wtedy czasu rozkminiac, zastanawiać się, co robić z wolnym czasem, czego nie mam, a co mam. Obserwuję rodziny z dziećmi i wydaje mi się, że to jest takie, co najmniej JAKIEŚ. Ze to moje życia przy nich jest takie rozciamciane.

    No ale cóż :) może sobie wmawiam. Też tak czasami macie?

    Tedka,wybaczymy pod warunkiem że wrzucisz zdjęcie efektu końcowego 😉🙃
    Ja tak czasem mam, wtedy siadam, staram się wyciszyć i zastanowić czego mi brakuje, jakie są te niezaspokojone potrzeby. A jak mi się uda je odkryć, co często dużo czasu zajmuje, to zastanawiam się co z tym zrobić. To taki mój sposób na przychodzący czasami smutek czy jakaś nostalgię, które nie zawsze wiem skąd się biorą.
    Bo to nigdy nie jest proste.
    Żeby z czymś budzić się i z czymś wstawać dzieci nie są potrzebne ;) tylko jakiś... Wyższy cel. Moja przyjaciółka (też nie mogą się dziecka doczekać) bardzo mocno właśnie w ten haft poszła i teraz trochę tym żyje. Jeździ na różne szkolenia, ostatnio nawet wystawę miała... A zaczęła od kursu w domu kultury. Plus poszła na kurs pszczelarski i postawiła sobie dwa ule w ogródku i teraz jeździ na spotkania koła pszczelarzy regularnie.
    A ja się pochwalę, poszłam ostatnio na spotkanie osiedlowej komisji do spraw zieleni 😅 i za jakiś miesiąc będziemy robić inwentaryzację drzew i krzewów na osiedlu 😁.

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1588 1220

    Wysłany: 25 marca 2024, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina1111 wrote:
    Zainspirowałaś mnie, chyba poszukam zestawu do haftowania ale i popatrzę za tymi drutami:D takie robótki ręczne dobrze działają na głowę i stres.
    Są też kursy super, np maskotki na szydełku :)
    Można fajne rzeczy porobić i potem rozdawać znajomym 😁

    Malina1111 lubi tę wiadomość

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • kknn Autorytet
    Postów: 631 1201

    Wysłany: 25 marca 2024, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    W końcu znalazłam trochę odwagi, żeby założyć konto, więc chciałam się z Wami przywitać :)
    Od ponad roku jestem cichą obserwatorką na różnych wątkach. Szukałam tu nadziei na lepsze jutro po dwóch poronieniach, ciąży biochemicznej i kolejnych zawiedzionych nadziejach uwieńczonych bielą wizira. Co prawda moje starania o powiększenie rodziny zaczęły się dopiero w grudniu 2022 roku, ale rok 2023 dał mi nieźle w kość.

    Aktualnie chce tylko podziękować za wasze historie, które były dla mnie inspiracją i pomagały mi wierzyć w trudnych chwilach. Dziękuję Wam <3

    Malina1111, aambrozjaa93, Magda_O lubią tę wiadomość

    04.2023: 8+2, triploidia 💔
    08.2023: 6+5 monoploidia 💔
    01.2024 & 03.2024: cb

    20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀

    13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
    27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
    10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
    24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
    22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
    19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
    16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
    14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
    15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
    29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
    13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
    30.12 🩺 (39+4) 3500 gramów


    Ja&On: 34 lata
    Kariotyp ✅
    Trombofilia: białko S 56%❌
    MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
    ANA1: dodatni ❌
    ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌

    age.png
  • Pulsik Ekspertka
    Postów: 243 372

    Wysłany: 25 marca 2024, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Ostatnie dni przeleciały mi przez palce. Wolny czas pożera mi .. haftowanie :p oszalałam :) z jednej strony się cieszę, bo człowiek trochę odpoczyw od tych promieni monitora. Nie dość że w pracy, to jeszcze wieczorami.

    Odbiło się to na obecności na forum, ale mam nadzieję że mi wybaczycie. Przyznam też że ten gorący czas, kiedy oczekiwałam przyjścia okresu, trochę dał mi popalić. Mam nauczkę na przyszłość.

    Szykuje sobie jeszcze malutki remont przed Świętami, mam nadzieję, że to pozwoli mi odrobinę nie myśleć o nadchodzącej już niedługo owulacji.

    Chyba po świętach wracamy do poszukiwania ośrodka adopcyjnego.

    Powiem Wam, że sama jestem już zmęczona ciągłymi zmianami planów. Czuje się, jakbym sama nie wiedziała co się dzieje, czego ja chcę... Zazdroszczę tym, którzy mają uporządkowane w głowach. Nie wiem, mają dzieci, cieszą się tym, codziennie po coś wstają i z czymś się kładą spać. Ja się czuję jakbym żyła z dnia na dzień. Może to złudne przeświadczenie, że gdybym miała dziecko to życie rodzinne byłoby czyms, co wytycza mi rytm dni, nocy. Mogę się mylić. Może ja tego potrzebuje właśnie, a tego nie mam :/

    Taki ton na wieczór, wydumany jakiś mnie dopadł.

    Może nie miałabym wtedy czasu rozkminiac, zastanawiać się, co robić z wolnym czasem, czego nie mam, a co mam. Obserwuję rodziny z dziećmi i wydaje mi się, że to jest takie, co najmniej JAKIEŚ. Ze to moje życia przy nich jest takie rozciamciane.

    No ale cóż :) może sobie wmawiam. Też tak czasami macie?
    Kochana może coś w tym jest ze z dziećmi jest "rytm dnia", nie zamieniłabym swoich na nic w świecie, ale czasami rzeczywistość powoduje zderzenie ze ścianą. Nie płacze z tego powodu, jestem cholernie silna, ale czasami bywa to męczące. Mam pracę która mnie pochłania w 200% nie mogę nic zaplanować, nic określić znam okolice godzin swojej pracy nic poza tym. To jest gorsze niż rollercoster. Do tego dzieciaki młoda w szkole więc lekcje, nauki, konkursy (strasznie się cieszę że ma tyle pasji) jest grzeczna, a młody w przedszkolu..... istny diabeł, nie do ogarnięcia.... zmieniła się Pani dyrektor i zjechana po pracy odbierałam syna, usłyszałam tylko "Musi Pani porozmawiać z synem, bo ma mnie głęboko w dupie!' To ta sama Pani co mówiła tydzień temu ze nie ma niegrzecznych dzieci tylko "potrzebujące uwagii". Jestem w tak wiecznym pędzie życia ze nie doszłam do siebie po okresie świąt Bożego Narodzenia a już mamy wielkanoc.... w pracy jak nie święta to rewizje, dyrektorzy, prokurenci wiecznie w stresie i na baczność... do tego każda wolna chwile poświęcam dzieciom i okiełznaniem domu. Czasami marzę o tym żeby zniknąć. Schować się pod kołdrę, życie nas kotłuje i niszczy by sprawić byśmy były silniejsze na to co nas czeka niedługo! Nieważne jakim sposobem zostaniesz mamą, ale zostaniesz w odpowiednim czasie! Zobaczysz kochana dobro wraca i wróci do Ciebie z podwójna siłą ❤️🥰

    Alicja 🩷 2016r.
    Antoni 🩵 2018r.

    D&S 👰‍♀️🤵 13.07.2024r.

    L. 🩷 🎀 🤰🧨 15.12.2024r.
    19+2 tc 286g. 🍊


    preg.png
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 931 1380

    Wysłany: 25 marca 2024, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kknn wrote:
    Cześć dziewczyny!

    W końcu znalazłam trochę odwagi, żeby założyć konto, więc chciałam się z Wami przywitać :)
    Od ponad roku jestem cichą obserwatorką na różnych wątkach. Szukałam tu nadziei na lepsze jutro po dwóch poronieniach, ciąży biochemicznej i kolejnych zawiedzionych nadziejach uwieńczonych bielą wizira. Co prawda moje starania o powiększenie rodziny zaczęły się dopiero w grudniu 2022 roku, ale rok 2023 dał mi nieźle w kość.

    Aktualnie chce tylko podziękować za wasze historie, które były dla mnie inspiracją i pomagały mi wierzyć w trudnych chwilach. Dziękuję Wam <3

    Witamy🥰 jeśli tylko będziesz chciała się wygadać to pamiętaj, że jesteśmy i trzymamy kciuki ❤️🤞🏻🤞🏻

    kknn lubi tę wiadomość

    Henio🩵 4065g i 57cm💙

    age.png

    Staś🩵 3980g i 58cm💙

    age.png
  • Pulsik Ekspertka
    Postów: 243 372

    Wysłany: 25 marca 2024, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BuBu90 wrote:
    Ja chyba dziewczyny wyłapałam biochema, beta skoczyła do tych 1.5-2 i spada ☺️ dzisiaj na teście jest kreseczka ale bardzo bardzo bardzo blada. Załączam fotkę dla wytrwałych 😅

    IMG-20240325-055719.jpg
    Bubu tulam mocno 👐

    Alicja 🩷 2016r.
    Antoni 🩵 2018r.

    D&S 👰‍♀️🤵 13.07.2024r.

    L. 🩷 🎀 🤰🧨 15.12.2024r.
    19+2 tc 286g. 🍊


    preg.png
‹‹ 40 41 42 43 44 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ