W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja teściowa wpieprza się we wszystko i czepia się wszystkiego, wczoraj nawet przyszła do mnie jak byłam u lekarza i weszła ze mną na USG, wydaje się i mi i mojemu mężowi że ona do końca nie wierzyła że jestem w ciąży..... Cały czas przychodziła i "ty tylko śpisz" albo " że naczynia nie umyte" już raz mój mąż na nią najechał.. aż się boje co to będzie jak urodzę... Pewnie będzie "źle karmisz, źle przewijasz, źle nosisz, za cienko ubrane, głodne" itp.... a i cały czas te teksty "ja w ciąży robiłam wszystko, i kopałam ziemniaki i wszystko..." Jak mówię że się źle czuje to ona że no jak to przecież nie mogę się źle czuć, albo jak mówię że boli mnie brzuch to od razu jest że za dużo jem (gdzie jem 2 max 3 razy dziennie)....
-
O kurcze, to nie zazdroszczę. Moja teściowa wręcz odwrotnie i to też jest trochę irytujące... Bo czasami wszyscy traktują mnie, jakbym była niepełnosprawna 🙈 wiadomo, nie dźwigam, nie kopie ziemniaków 😉 ale znowu bez przesady, żebym nie robiła nic.. Chociaż czasami mam takie dni i o tyle dobrze, że nikt nie robi mi o to wyrzutow.Alutka128 wrote:Moja teściowa wpieprza się we wszystko i czepia się wszystkiego, wczoraj nawet przyszła do mnie jak byłam u lekarza i weszła ze mną na USG, wydaje się i mi i mojemu mężowi że ona do końca nie wierzyła że jestem w ciąży..... Cały czas przychodziła i "ty tylko śpisz" albo " że naczynia nie umyte" już raz mój mąż na nią najechał.. aż się boje co to będzie jak urodzę... Pewnie będzie "źle karmisz, źle przewijasz, źle nosisz, za cienko ubrane, głodne" itp.... a i cały czas te teksty "ja w ciąży robiłam wszystko, i kopałam ziemniaki i wszystko..." Jak mówię że się źle czuje to ona że no jak to przecież nie mogę się źle czuć, albo jak mówię że boli mnie brzuch to od razu jest że za dużo jem (gdzie jem 2 max 3 razy dziennie)....* starania od 10.2020
* pozytywny test ciążowy 01.2021
* ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021
*24.04.2021 II !
*11.05.2021 mamy serduszko
-
Natka ja na położne nie mogę narzekać więc ciężko mi się odnieść ale myślę, że przy mężu będą się bardziej pilnowały jak coś. 😉
A teksty o tym, że dziecku jest zimno a ja jestem nienormalna, że pozwalam leżeć dziecku w samej pieluszce słyszałam od mojej mamy sto razy dziennie. Teściowa z kolei robiła to samo z dopajaniem - jak ja mogę nie dawać dziecku wody jak wszystkie jej znajome dają w takie upały. No widać mogę. 😅
Wraz z porodem zamieniłam się w lwicę jeśli chodzi o moje dziecko. 🤣
Simons_cat, Natka95, Mlodamezatka, kokoszka31 lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️
-
Noelle wrote:Mloda polecam! 😉
https://allegro.pl/oferta/pielucha-tetrowa-biala-duza-80-80-9851341258
Janinka na kiedy masz termin porodu? Wpiszę Cię na pierwszą stronę jeśli chcesz. ☺️
Wyrodna ze mnie matka, ale nie jestem pewna, co uznać za termin 🤔 z OM 19.09, z USG ostatniego 15.09. Zakładam, ze pewnie ta druga data 🤣
Dziękuję! 🙂14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
Ledwo dotarłam do domu taka ulewa, na S1 ( droga expresowa) jechałam max 60km/ h, na światłach przeciwmgielnych i ściana deszczu.
Ta burza przyszła i od nowa muszę prac pranie, jest mega zalane na balkonie ( balkon aka loggia)
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Bebetka93 wrote:O kurcze, to nie zazdroszczę. Moja teściowa wręcz odwrotnie i to też jest trochę irytujące... Bo czasami wszyscy traktują mnie, jakbym była niepełnosprawna 🙈 wiadomo, nie dźwigam, nie kopie ziemniaków 😉 ale znowu bez przesady, żebym nie robiła nic.. Chociaż czasami mam takie dni i o tyle dobrze, że nikt nie robi mi o to wyrzutow.
Ja się cieszę że w mężu mam duże oparcie, że nie jest maminsynkiem i zawsze mnie broni, teściu jest jak mój mąż "nie rób tego" "zostaw to idź odpocznij"
Czemu mężczyźni są bardziej wyrozumiali niż kobiety które przez to przechodziły? Dla mnie to nie jasne...
Przed wczoraj byłam na badaniach w labo, ze mną była jeszcze jedna dziewczyna w ciąży, już na końcówce bo brzuch ogromny, reszta to mohery,
Wyczytali mnie żebym weszła do labo i stare baby, ta z tym wielkim brzuchem w recepcji babki ominęły, więc ja, mimo iż ciężarna również przepuscilam ta dziewczynę, widziałam jak się męczy, tu siadała, tu wstawała, a mohery nic.... -
Pociągnę temat tego szpitala, niedojadanie w ciąży ( aby bobas był mały, aby nie przytyć) powoduje że metabolizm płodu przechodzi w tryb oszczędny. Szybko nadrabia po porodzie i ma skłonności do tycia, insilinoopornosci, więc jeszcze gorzej bo to zmiana na całe życie.
Teściowych współczuję, u mnie spoko. Pytają jak się czuje i kiedy wreszcie przestanę pracować, bo pomimo prawie połowy ciąży dalej ciągnę prawie 3 etaty.
Od Jarka rodzice są już po kilku ciążach córek i synowych, nie wtrącają się. A moja mama to wie że i tak zrobię po swojemu.
Swoją drogą to jakos nas wychowały, że nawet za chwilę będziemy mamami lub już jesteśmy.
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
To niestety smutna norma. Weszłam ostatnio do diabetologa, brzuch już spory, wiecie, gorąco jest... Zapytałam kto ostatni, babcia powiedziała, że ona, więc podziękowałam i powiedziałam, że będę za nią. Oczywiście brak miejsca siedzącego. Jak zauważył mnie dziadzio o dwóch kulach ortopedycznych to chciał mi ustąpić, bym się nie męczyła. Podziękowałam, ale kazałam mu siedzieć. Chwalił mi się, że będzie pierwszy raz pradziadkiem, bo wnuczka jego jest w ciąży i jest mega szczęśliwy. Czekałam godzinę stojąc, bo nie stałam sama i jak ktoś wszedł do gabinetu, to zanim ja się doczołgałam na wolne miejsce, już je ktoś zajął.Alutka128 wrote:Ja się cieszę że w mężu mam duże oparcie, że nie jest maminsynkiem i zawsze mnie broni, teściu jest jak mój mąż "nie rób tego" "zostaw to idź odpocznij"
Czemu mężczyźni są bardziej wyrozumiali niż kobiety które przez to przechodziły? Dla mnie to nie jasne...
Przed wczoraj byłam na badaniach w labo, ze mną była jeszcze jedna dziewczyna w ciąży, już na końcówce bo brzuch ogromny, reszta to mohery,
Wyczytali mnie żebym weszła do labo i stare baby, ta z tym wielkim brzuchem w recepcji babki ominęły, więc ja, mimo iż ciężarna również przepuscilam ta dziewczynę, widziałam jak się męczy, tu siadała, tu wstawała, a mohery nic....
Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
39+3 tc -
Wlasnie przyszly mi wyniki na razie samej ferrytyny i jest mega niska 21 przy normie 13-150. Jednak to zelazo musze wsuwac 🥺 a czuje sie po nim fatalnie
Dalej czekam na wyniki krzywej.13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
A to bez recepty?kokoszka31 wrote:Młoda- spróbuj biofer, ja jedynie po nim nie mam sensacji jelitowych.
Czekamy na krzywą niecierpliwie 🤞
Edit: juz widze ze bez ale ma malutko zelaza. Ja dostalam przepisany tardyferon - 80 mg zelaza azWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2021, 15:38
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Mlodamezatka wrote:A to bez recepty?
Edit: juz widze ze bez ale ma malutko zelaza. Ja dostalam przepisany tarfyderon - 80 mg zelaza az
Uuuu to faktycznie spora różnica w dawce.. poradź się lekarza, może można łykać ten biofer w większej dawce na dobę i by starczyło.. może też być tak, że mimo iż ma mniej mg żelaza ma lepszą przyswajalność
-
Faktycznie, umknęło, przepraszam ! 😊Martyna33 wrote:Justynko, pytałam wyżej ale pewnie Ci umknęło, jak Twoje przygody z jedzeniem? Jest coś lepiej?
No cóż, mi się zdarza nawet teraz zwrócić jakiś posiłek. Ale Kochana, jest o wiele lepiej. Napisałam po radę do Ateny. Nie dość, że ocaliła moje jelita przed totalnym rozstrojem to w dodatku wrócił choć trochę apetyt. Wystarczył probiotyk, o którym tu kiedyś pisała
kokoszka31, Mlodamezatka, Natka95 lubią tę wiadomość
Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
39+3 tc -
Dzieki dziewczyny za rady ❤️❤️ Dzis jestem tu meczybula i jeszcze bede jak juz wyniki przyjda z krzywej 😅13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
A jeszcze tak apropos mam i tesciowych. Moja mama wiem, ze wtracac sie nie bedzie. Co najwyzej pewnie rzuci jakas rada ale w sumie w to wapie. Na pewno nie bedzie w tym natarczywa bo ona taka nie jest. Jak sie jej teraz pytam o jakies rady np wyprawkowe to czesto mowi, ze ona nie wie bo ona to miala inne mozliwosci niz my teraz i dostepnosc i roznorodnosc produktow a poza tym robila to 25 lat temu. ❤️
Za to tesciowa… hmm na razie sie nie angazuje zbytnio, czasem cos rzuci jakas ciazowa rada (najczesciej dotyczaca jedzenia 😅) ale po porodzie. Moze sie jej wlaczyc tryb babcia-wariatka i nie wiem czy z domu sie jej wtedy pozbedziemy 😅13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Młoda mężatka wiem coś o tym. Pytam mojej mamuśki "Mamuś, jak myślisz, który śpiworek kupić do wozeczka?" A mama do mnie "Ale sobie autorytet znalazłaś, jak Ty byłaś mała to miałaś wózek z ceraty i leżałaś owinięta kocem. Pytaj się kogoś młodszego ode mnie." 🤣
Za to teściowej włączył się tryb babcia i jak wcześniej wciskała mi niebieskie ciuszki z napisem "Im new boy in town" czy coś takiego tak teraz dogadała się z koleżankami z pracy, wysyła mi zdjęcia ciuszkow i mam sama wybrać. 😊
Natka95, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
39+3 tc -
A propos tej insulinooporności u dzieciaczków. Moja koleżanka, która przed ciążą miała 155cm wzrostu i jakieś 50kg wagi (więc chyba norma) baaaardzo przytyła w ciąży, mimo jedzenia normalnego (ona tak twierdzi). Ok 30kg. Zbędne kg już zrzuciła, ale maluszek, który dziś ma 2 latka, ma zdiagnozowana insulinooporność (łatwo tył, nie mógł chodzić, bo był ciężki, późno podnosił główkę - tyle wiem). Czy takie duże zwiększenie wagi w trakcie ciąży mogło to spowodować ?Atena37 wrote:Pociągnę temat tego szpitala, niedojadanie w ciąży ( aby bobas był mały, aby nie przytyć) powoduje że metabolizm płodu przechodzi w tryb oszczędny. Szybko nadrabia po porodzie i ma skłonności do tycia, insilinoopornosci, więc jeszcze gorzej bo to zmiana na całe życie.
Teściowych współczuję, u mnie spoko. Pytają jak się czuje i kiedy wreszcie przestanę pracować, bo pomimo prawie połowy ciąży dalej ciągnę prawie 3 etaty.
Od Jarka rodzice są już po kilku ciążach córek i synowych, nie wtrącają się. A moja mama to wie że i tak zrobię po swojemu.
Swoją drogą to jakos nas wychowały, że nawet za chwilę będziemy mamami lub już jesteśmy.
Ja od początku ciąży przytyłam ok 3kg, ale ja startowałam z kg nadprogramowymi (nawet nie będę się chwalić ile, bo wstyd
) i do tej pory się cieszyłam, a teraz zaczynam się martwić, że mogę zaszkodzić dzieciaczkowi, bo do momentu, w którym nie wsparlas mnie swoją rada wbrew pozorom bardzo mało jadłam jak na ciężarna (nie specjalnie, to był brak apetytu).
Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
39+3 tc
