W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Annamaria wrote:Dziewczyny, zanim wrzucę na OLX, zapytam też tutaj, czy któraś z was potrzebowałaby detektora tętna? Mam ten z wyświetlaczem i dokładnym pomiarem (Jumper), a nie tylko bicie serduszka, z pudełkiem i nawet folii jeszcze do końca z kabelka nie zdjęłam. Do tego jeszcze mam pół butli nowego żelu do usg.
Nic mi nie dało takiego spokoju w ciąży, mega mi się przydał.
Któraś miała w planach sobie kupić, potrzebowałybyście?
Wysłałam zaproszenie -
Kokoszka, jeszcze za wcześnie... Ja nawet nie do końca czuję się gotowa się tu udzielać 🤦🏻♀️
Dopiero 10 tc z Om i trzęsę gaciami przed jutrzejszą wizyta 🤦🏻♀️ -
Ayayanee wrote:Kokoszka, jeszcze za wcześnie... Ja nawet nie do końca czuję się gotowa się tu udzielać 🤦🏻♀️
Dopiero 10 tc z Om i trzęsę gaciami przed jutrzejszą wizyta 🤦🏻♀️Noelle, kokoszka31 lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Wiem że to mega głupie ale jakoś boję się xd nie wiem jakby to miało jakiś znaczenie 🤦🏻♀️ ja nawet reklamy wózków na fejsie pomijam z prędkością światła 🤦🏻♀️ już nie wspomnę o ciągły 'złym przeczuciu' - i nie pomaga mi myśl że objawy mogą słabnąć już powoli w 9 tc 🤦🏻♀️ na wszystko mam negatywne wytłumaczenie 😬
Dzisiaj np stwierdzam że cycki od 2 dni zrobiły się już totalnie zwyczajne i już panika...
I nie chce wam tu śmiecić, nie chce zeby ktoś przezemnie np się stresował bo coś tam - ja przynajmniej strasznie przeżywam co tu się dzieje na forum 😪Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2021, 09:40
-
Mea wrote:Szczepionki to temat zapalny matek, for, grup podobnie spór o CC vs SN lub kp vs mm, czasem takie cuda i wyzwiska przyszło mi czytać że wolę nie wchodzić na nie.
Może i skojarzone lepsze mój homeopata poradził inaczej bo przy skojarzonych jest NOP może i raz ale nie wiesz od której, a w pojedynczych tak i można później bez problemu odtruć szczepionkę. Plus NOP jest bardziej prawdopodobny przy skojarzonych niż pojedynczych bo dostajesz 6 chorób na raz.
Każdy robi jak uważa, nikogo do niczego nie przekonuje absolutnie, ja tak zdecydowałam 10 lat temu i tego się trzymam.
Ja nigdy nie komentuję decyzji innychw żadnej dziedzinie. Bardzo nie lubię jak ktoś daje sobie prawo wymądrzania się też nt cudzych dzieci. Niech kazdy z nas robi jak uważa i już
Ja na razie nie mam zupełnie żadnej wiedzy praktycznej, bo jedyne co mogę powiedzieć to to, co powiedział na zajęciach w szkole rodzenia pediatra. Mówił, że skojarzone są drogie, wiec zrobili je w bezpłatnej postaci dla tych najbardziej delikatnych organizmów. Dostal wiele pytań „które lepsze”. Ale zawsze takie stanowiska biore z ostrożnością i dystansem, bo ilu ludzi tyle opinii - choć na pewno z perspektywy laika byłoby znacznie przyjemniej, gdyby te zdania nie były tak podzielone 🙄
7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
10 cs - ⏸️
12t5d - prenatalne 👶🏼
30.06.2025 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
kokoszka31 wrote:No właśnie Młoda- dziś wizyta?
Szona- a Ty w którym spzitalu masz CC? Bo z tego co pamiętam jesteś z Warszawy..
Nieeee, z BiałegostokuRodzić chciałabym w Klinice, w której zrobili mi laparoskopię i dali mi w ogóle szansę na ten cud.
kokoszka31 lubi tę wiadomość
7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
10 cs - ⏸️
12t5d - prenatalne 👶🏼
30.06.2025 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
Ayayanee wrote:Wiem że to mega głupie ale jakoś boję się xd nie wiem jakby to miało jakiś znaczenie 🤦🏻♀️ ja nawet reklamy wózków na fejsie pomijam z prędkością światła 🤦🏻♀️ już nie wspomnę o ciągły 'złym przeczuciu' - i nie pomaga mi myśl że objawy mogą słabnąć już powoli w 9 tc 🤦🏻♀️ na wszystko mam negatywne wytłumaczenie 😬
Dzisiaj np stwierdzam że cycki od 2 dni zrobiły się już totalnie zwyczajne i już panika...
I nie chce wam tu śmiecić, nie chce zeby ktoś przezemnie np się stresował bo coś tam - ja przynajmniej strasznie przeżywam co tu się dzieje na forum 😪
Ja ze strachu nie mam suwaczka do dziś, a jest już początek 37 tygodnia 😅 chill. I rozumiem Cię doskonale, pisz tak jak czujesz. Nie sadzilam, ze starania tak mi zryją banię, że nawet w dobrze przebiegającej ciąży będę taka obsrana po pachy.
Aaa dodam, że u mnie cycki zaczęły dopiero bolec ok. 8tc, a już w okolicy 10tc przestały zupełnie. Plus zniknęła mi senność. Wszystko mi zniknęło 😅 Później w okolicy połowy miałam cycki jak Pamela, zeby 2 tygodnie później wróciły do moich standardowych, mandarynkowych rozmiarów. I teraz w 3 trymestrze mam je aż fioletowe od żył, zaczęły pęcznieć, sutki wrażliwe. Ogólnie-choć to trudne-musisz Zuchu sobie wbijać do głowy, że nie ma absolutnie stałego zestawu objawów. A jak mnie zemdliło kilka razy na początku, to odszczekalam szybciutko np. czekanie na mdłościMam nadzieje, że po prenatalnych trochę odetchniesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2021, 09:52
kokoszka31, Ayayanee lubią tę wiadomość
7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
10 cs - ⏸️
12t5d - prenatalne 👶🏼
30.06.2025 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
Ayayanee wrote:Wysłałam zaproszenie
Aya, już idę kliknąć z zaproszeniem, znalazłam model w necie, mam ten:
https://e-medyczny.com/glowna/88-medyczny-detektor-tetna-plodu-jpd-100s-6-ktg.html
rób suwaczek, jako takie pozytywne myślenie! Kiedy masz kolejną wizytę z usg? Myślisz, że od kiedy będziesz już ciut spokojniejsza, żeby tu się zagościć..?Ayayanee lubi tę wiadomość
-
Hej, co dzisiaj jest za dzień... Czuję się tak kiepsko, że nic ambitniejszego na ten moment nie ogarnę chyba... Wzięłam telefon w rękę, to zajrzałam do Was.
Moja położna środowiskowa zasugerowała mi, żebym spróbowała diety cukrzycowej, albo przynajmniej jej główne założenia, to może nie będę tak szybko tyła.. Mam tu więc pytanko do Justynki, Miśki i chyba Oli 🙂 Jak w ogóle zabralyscie się do diety, czy macie jakieś stronki www do polecenia? Ja tak sobie czytam już któraś z kolei, ale nie wiem już której wersji się trzymać, bo co stronka to troszkę inaczej piszą. Czy korzystacie stricte z tabel IG? Czy raczej patrzycie na ładunek glikemkczny?
Wiadomo, jeżeli nie wyjdzie u mnie cukrzyca to nie będę musiała aż tak tego pilnować, ale chciałabym wiedzieć jak robią to kobiety wprawione w boju cukrami 🙄 -
Powiem wam że myślałam że uspokoje się trochę jak usłyszę serduszko. To był ten wyznacznik, przejście jakby wymarzonego etapu.. No spokój trwał 3 dni 🤦🏻♀️ później zaczęły się objawy w kratkę i to kolejny stres. Teraz mam wrażenie że te objawy już wgl coraz słabsze, zanikają tak stopniowo...
Wizyta już jutro u innego gina - chciałam do niego iść od samego początku ale nie było terminów i dopiero byłam zapisana na teraz a że potrzebowałam heparyny poszłam do starej ginki która aktualnie naprawdę się stara i teraz mam mętlik. Zobaczę jakie wrażenie zrobi na mnie jutro i wtedy zdecyduje u kogo zostać. Szkoda ze oboje prywatnie 🤦🏻♀️
Nie wiem kiedy nastąpi we mnie spokój, może po skończonym 1 trymestrze? A może wcale... Bliżej mi do drugiej myśli 🤷🏻♀️
Niby człowiek wie że te cycki to nic takiego ale i tak obsrany... A jak jeszcze dojdzie w głowie te porównywanie jak to było kiedyś.
Ja naprawdę staram się myśleć pozytywnie... Ale ja swoje a głową swoje 🙄 -
AnnaMaria, napisałam wiadomości ❤️
-
Ayayanee wrote:Powiem wam że myślałam że uspokoje się trochę jak usłyszę serduszko. To był ten wyznacznik, przejście jakby wymarzonego etapu.. No spokój trwał 3 dni 🤦🏻♀️ później zaczęły się objawy w kratkę i to kolejny stres. Teraz mam wrażenie że te objawy już wgl coraz słabsze, zanikają tak stopniowo...
Wizyta już jutro u innego gina - chciałam do niego iść od samego początku ale nie było terminów i dopiero byłam zapisana na teraz a że potrzebowałam heparyny poszłam do starej ginki która aktualnie naprawdę się stara i teraz mam mętlik. Zobaczę jakie wrażenie zrobi na mnie jutro i wtedy zdecyduje u kogo zostać. Szkoda ze oboje prywatnie 🤦🏻♀️
Nie wiem kiedy nastąpi we mnie spokój, może po skończonym 1 trymestrze? A może wcale... Bliżej mi do drugiej myśli 🤷🏻♀️
Niby człowiek wie że te cycki to nic takiego ale i tak obsrany... A jak jeszcze dojdzie w głowie te porównywanie jak to było kiedyś.
Ja naprawdę staram się myśleć pozytywnie... Ale ja swoje a głową swoje 🙄
Moja pierwsza, bardzo szybko zakończona ciąża, była pelnoobjawowa. Miałam wszystko. W tej nie mam nic. Bardzo trudno było mi oddzielić gruba krecha te dwie sytuacje. Aż mi gin powiedziała, że przecież to zupelnie inne ciąże i każda nawet w organizmie tej samej matki, przebiega zupełnie inaczej. I zaczęłam tak o tym myśleć. Trwa tu i teraz. Rośnie we mnie życie. Nie ma to żadnego związku z wcześniejszą sytuacją. Uspokoisz się trochę czując ruchy - oczywiście do momentu, gdy dziecko postanowi przespać pół dnia, albo odwróci się w stronę Twoich wnętrzności i będziesz miała wrażenie, ze nie ruszyło się nawet minimalnie stanowczo za długo. Ciąża to jest hardkor, a na pewno bo długich staraniach i stratach…
Ayayanee lubi tę wiadomość
7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
10 cs - ⏸️
12t5d - prenatalne 👶🏼
30.06.2025 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
Ja zawsze powtarzam ze jest w nas za duża świadomość tego co może się stać.
I to właśnie napędza strach.
Widzisz Szona, ja właśnie w drugą stronę. Na ten moment widzę podobieństwa i bardziej właśnie różnice biorę na plus. -
szona wrote:Nieeee, z Białegostoku
Rodzić chciałabym w Klinice, w której zrobili mi laparoskopię i dali mi w ogóle szansę na ten cud.
https://www.reserved.com/pl/pl/4786g-00x/parasol-d-re?utm_source=facebook&utm_medium=DPA&utm_content=DPA-GLOBAL-SL&utm_campaign=Ecom_PL_Re_facebook_DPA_SL_GLOBAL&fbclid=IwAR3qTGQScR6vobZgld-XJixNQSMQyJYpat3OHbqqbPURYfIY-jREAKJmSAY może któraś fanka się skusi :p -
Ayayanee nie jest łatwo, to pewne. Po stratach człowiek już wszystkiego się boi i do wszystkiego podchodzi ostrożnie.
Ja postanowiłam się rzucić na głęboką wodę. Na początku II trymetru powiedziałam wszystkim o ciąży, zaczęłam kupować rzeczy dla dziecka. Najpierw sobie wyrzucałam, że "co jak coś będzie nie tak", ale potem zauważyłam, że podchodząc w ten sposób coraz bardziej dociera do mnie, że jestem w ciąży. Dalej boję się każdej wizyty, ale coraz mniej. No może poza myślą o porodzie xD Wiadomo, że to nie jest przepis dla każdej. Jedna będzie miała więcej spokoju psychicznego mówiąc o ciąży, druga zostawiając to dla siebie. Detektor też polecam. Tylko nie słuchaj, że po kilku użyciach już będziesz szybko znajdywać serduszko. Mój dzieć nie lubi współpracować i napędził mi nie raz stracha. Od kiedy czuję ruchy to praktycznie z niego nie korzystam, ale to kwestia tego, że mój mały jest dość ruchliwy.
P.S. Jestem taka nijaka dzisiaj, że na gimnastyce w szkole rodzenia przeleżałam połowę na karimacie i stwierdziłam, że ja już się męczę w ciąży to mi wystarczy xD. -
Co do cukrów, serdecznie polecam:
https://allegro.pl/oferta/insulinoopornosc-w-polskiej-kuchni-11030861536
Ja akurat mam tę książkę ale zawsze na początku jest wyjaśnione wszystko + jeszcze są super przepisy. Cukrzyca ciążowa to nic innego jak naturalna insulinooporność... A ja miałam ją przed ciążą i powoli wprowadzałam różne przepisy z tej książki. Kupiłam wersję o kuchni polskiej bo mój mąż przyzwyczajony jest do babcinego gotowania, trudno byłoby przestawić się na hummus tofu i przegrzebki :p -
Aya to co opisujesz to totalnie ja w tej ciazy. I powiem Ci, ze to normalne po staraniach. Najpierw strach czy jest zarodek, potem czy serduszko, potem czy nie orzestalo bic, potem prenatalne i czy zdrowe, potem od wizyty do wizyty czy wszystko jest w porzadku, potem zaczynaja sie ruchy i strach gdy przez dluzsza chwile sie nie rusza a przeciez musi spac, moze sie obrocic jest malenkie. W miedzyczasie wszystko przeplatane niepokojem bo cycki przestaly bolec, bo jakby mniejszy sie zrobily, bo wczoraj mnie mdlilo a dzis nie, bo nie jestem zmeczona/senna/nie wymiotuje albo na odwrot wszystko jest az za bardzo…
Potem strach przed przedwczesnym porodem, strach czy szyjka sie nie skraca, czy przelywy sa okej, czy przybiera prawidlowo na wadze, przeplatane strachem z dni gdy maluch postanowi wiecej przespac.
Teraz poza strachem o przeplywy, o ruchy (bo przeciez ma juz malo miejsca i ruchy sa inne) okropnie boje sie o porod. Czy wszystko pojdzie dobrze, czy nic sie malemu nie stanie… ciaza po staraniach i po stratach jest w opor ciezka. Od jej pierwszych momentow do ostatnich. Nie ma latwiejszego etapu bo na kazdym jest „cos”. Trzeba sobie z tym probowac radzic, wyznaczac sobie male cele co mi pomoglo. Nie martwic sie na zapas a skupic sie na tym co tu i teraz. Jak masz potrzebe to czesciej chodzic na wizyty.
Bedzie dobrze, kropus juz pokazal ze pieknie walczy wiec teraz ani sie obejrzysz bedziesz codziennie cos zmieniala w kaciku malucha bo „ nie jest idealnie” 😅❤️13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Justyna.Optyk wrote:https://www.reserved.com/pl/pl/4786g-00x/parasol-d-re?utm_source=facebook&utm_medium=DPA&utm_content=DPA-GLOBAL-SL&utm_campaign=Ecom_PL_Re_facebook_DPA_SL_GLOBAL&fbclid=IwAR3qTGQScR6vobZgld-XJixNQSMQyJYpat3OHbqqbPURYfIY-jREAKJmSAY może któraś fanka się skusi :p
Jak coś to matkapromocja podaje kod magdajagnicka20.
W ogóle czy Was też tak wkurzają te kolekcje dla mam? Zwykłe Tshirty po 60-80zł, bluzek do karmienia w ogóle nie ma, ewentualnie takie na ramiączkach po jakiś mega wielkich cenach. Wszystko drogie, nieprzydatne i w samych nudnych kolorach.szona lubi tę wiadomość