W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Kokoszka gratulacje 🥰
-
Kokoszka gratulacje ❤️❤️🥰🥰
Młoda, Kochana, czekamy na Ignasia ❤️❤️❤️Mlodamezatka lubi tę wiadomość
Ona+On - wszystkie wyniki w normie
02.20 Lewy jajowód niedrożny
19.09.20 - I IUI ☹️🍷
12.11.20 - II IUI 🍷
31.01.20 - III IUI 🍺🍺🍺🍺
02.2021 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1%
04.2021 morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️
Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️
Gameta Gdynia:
04.21 AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - 03.20 prawie 4 ng/mol)
TSH, FT3, FT4 ✔️
Plan:
Długi protokół:
Ovulastan ✔️
Gonapeptyl Daily ✔️
Bemfola ✔️
Menopur ✔️
Mensinorm ✔️
21.06.21 punkcja 🍀🍀
Mamy 4 komórki
26.06.21 transfer 4.1.1. 😭
27.07.21 transfer 3.1.1. 😭
30.08.21 transfer 4.2.2. 😭
Mamy ❄️ 2.1.2 ostatnia... Najważniejsza... ❤️
Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem...
ANA1 dodatnie
Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ? -
Młoda trzymam kciuki, teraz to już Ignasia kolej zdecydowanie.
Nitka- widziałam że urodziłaś 7ego. Wielkie gratulacje
Opis porodu- będzie zawierał trochę dramatyzmu więc proszę osoby które się nie czują na siłach o przewinięcie postu!!!!! proszę też nie cytować
Jak wiecie zaczęło się od balonika, miałam go 24h. Potem o 8 rano podali mi oksytocynę. O 9.15 lekarz przyszedł i powiedział że proponuje przebicie pęcherza płodowego bo to usprawni akcję. Zgodziłam się- samo przebijanie to luzik, po około godzinie zaczęły się regularne i odczuwalne skurcze. Byłam zadziwiona ich lokalizacją.. spodziewałam się że czuje się jee w brzuchu etc, a ja czułam moje skurcze porodowe w odbycie!! Nie wiem czy ktoś potrafi to sobie wyobrazić lub też tak miał.. normlanie od samego początku miałam wrażenie parcia na odbyt.. koło 12 zrobiło się rozwarcie 4cm i już było niezbyt znośnie.. w tym momencie byłam przerażona doznaniami bo dalej czułam te skurcze w tyłku (uczucie jakby mi ktoś wkładał pieniek od drzewa). Na szczęście trafiłam za moment na salę porodową z moją położną i ona zaproponowała mi ZZO: skorzystałam i powiem Wam że to była najlepsza decyzja mojego życia.. od 4cm do 10cm miałam pełen relaks.. leżałam na łóżku mąż mnie głaskał etc. i zbieraliśmy się na parte.. przez to że miałam oksytocynę podkręcona na maxa to rozwarcie postępowało jak szalone.. o godzinie 15.30 miałam już pełne 10cm.. i wtedy przeszliśmy do tego ekstremalnego etapu.. faza parta. Początkowo faktycznie było spoko bo parcie dawało poczucie ulgi.. głowa ładnie zaczęła schodzić, ale w pewnym momencie zrobił się klin.. nie mogłam zepchnąć Szymonka ani o cm w dół.. zrobiło się trochę nerwowo, położna zawołała lekarkę bo okazało się że mam silne krwawienie i chyba podejrzewała odklejanie łożyska.. na szczęście okazało się że to z pochwy.. kolejne próby parcia a głowa nie cholery nie chciała schodzić.. oczywiście okazało się że źle się wstawił w kanał.. lekarka mnie naciskała na brzuch, stosowaliśmy koszmarne pozycje żeby coś się ruszyło.. i w końcu po nie wiem ilu parciach w końcu ta głowa ruszyła.. moment wychodzenia to był kosmos totalny, nacięcie krocza które czułam plus mój agonalny krzyk.. z barkami też nie było kolorowo ale jakoś poszły.. jak urodziłam łożysko to położna zamarła: na pępowinie miałam węzeł prawdziwy (możecie przeczytać w necie z czym to się wiąże w większości przypadków).. potem szycie krocza, zgodziłam się na żywca i to był błąd.. bo trwało bardzo długo i naprawdę czułam dyskomfort.. summa summarum: jestem przeszczęśliwa ale czuję się jakby tir przejechał mi przez krocze.. jestem wycieńczona do granic możliwości mimo że poród był bardzo szybki.. nie wiem co by było gdyby był długi i bez zzo..
A na koniec nagroda za tą męczarnię:
https://ibb.co/RpMvnGg
Noelle, Justyna.Optyk, Beza27, Ayayanee, asiek96, Bebetka93, Furka, szona, Simons_cat, Natka95, Janinka, Mlodamezatka, Karo123, Jusia88, Lisa_ lubią tę wiadomość
-
kokoszka gratulacje ogromne, jesteś mega dzielna ❤️
Nitka, dla Ciebie również gratulacje, poród jak z filmu 😁 u mnie w szpitalu kroplówki zastępowali w kolejnych dobach tabletkami i też było spoko 💪Nitka19 lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Kokoszka gratulacje
Byłaś dzielna, śliczny maluszek 😍86' starania od 8.19, od 11.20 w Klinice. M:obniżona ilość i ruchliwość, DFI 28%
4.21 cb, 4.21 IUI, 6.21-2 IUI
7.21 IVF:11pęcherzyków❄️❄️❄️❄️❄️8.21 i 9.21-2 transfery
ANA1 ujemne, NK ok, biopsja endo, MTHFR A1298C homo, PAI-1 hetero. KIR AA, C1C1. AlloMLR 0%
Naturalny cud:
27.11 beta 36
18.06 33+0🐣Adaś
-
Kokoszka dzielna babko masz już swoją nagrodę! Najlepsza w życiu! ❤️
U nas też był problem z pępowiną ale do dzisiaj nie wiem w sumie jaki… bo jak Klara wyszła to położne zrobiły przerażone miny i jedna do drugiej powiedziała tylko „czy Ty widzisz jak ona szła z tą pępowiną”. Więc pewnie była owinięta albo jakieś inne nieszczęście… nie warto o tym pamiętać. 😅
Najważniejsze, że wszystko się szczęśliwie skończyło i wszyscy cali i zdrowi jesteście w komplecie! 🥰Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Kokoszka gratulacje byłaś bardzo dzielna 😘 zazdroszczę tulenie tego przystojniaka 😍2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Kokoszka gratuluję ❤️
Mój synek też miał węzeł prawdziwy na pępowinie. Podobno to przynosi szczęście w życiu 😉kokoszka31, szona, Simons_cat, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
Nasz tęczowy synek 😍🌈
05.2016 synek 👦🏻
01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼 -
Kokoszka, byłaś taka dzielna 🥺 Naprawdę brawa dla Ciebie 🧡 Szymuś cudowny ☺️ No i szycie nigdy na żywca, o nieeee
A ja dziękuje za każdą historie porodu która została i zostanie tu napisana, bo to choć w przybliżeniu pozwala zrozumieć co mnie czeka! I wiecie co, ja chce tego porodu cholera, dawać mi 37tc 😬Noelle, Annamaria, szona, kokoszka31, Simons_cat, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Kokoszka opis faktycznie przyprawia o dreszcze, ale ważne, że już po! Szymon to przystojniak 😁👍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2021, 09:00
kokoszka31 lubi tę wiadomość
👱♀️: 34 lata
AMH: 0,2 ng/ml ⬇️
Problem z niepękającymi pęcherzykami - częste torbiele
Niedoczynność tarczycy -> Letrox 100 👍
10.2021 - córeczka ❤️
07.2022 - wznowienie starań o drugi cud
02.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
03.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
04.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
05.2023 - przerwa
-
nick nieaktualny
-
Kokoszka ja i moje lęki odpuściliśmy opis porodu, ale oszukańczo otworzyłam zdjęcie dzidziusia 🤭 jeszcze raz gratulacje, piękny kawaler 😍
-
Kokoszka, jesteś bardzo dzielna
Piękny Synek, niech Mu będzie pięknie w życiu ❤️kokoszka31 lubi tę wiadomość
7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
10 cs - ⏸️
12t5d - prenatalne 👶🏼
30.06.2025 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html