WRZEŚNIOWE TEŚCIORY :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa jak zjem czosnek to od razu mi się słabo robi, ale za to mój syn błaga mnie żebym mu dała ząbek o cukierki tak nie prosi i bardzo dobrze może końcu skończą się te choroby.
U mnie zmiana pogody i od razu pojawił się ból, normalnie ciężko mi pedał wcisnąć w samochodzie. -
nick nieaktualny
-
Izape_91 wrote:Ogólnie jestem w pracy traktowana jak najgorszy pracownik ; ) ciagle ostatnio słyszę ze ide do zwolnienia . Wiec myśle ze tu bedzie ostatnie upomnienie. Chyba jestem za miękka. Poza tym mam hamskie koleżanki w pracy które po tym nie dadzą mi żyć, a zamęczyć sie psychicznie nie chce... szkoda bo 5 października mija 2 lata jak pracuje
cos wiem na temat atmosfery w pracy... mam jednym slowem hu....no moze 3-4 osoby spoko a reszta to jakas porazka! dwulicowe itp...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyIza przykre to jest. Człowiek w pracy niestety nie może się z niczym wychylac bo zaraz zostaje zjedzony. Ja bym psychicznie w takiej pracy nie wytrzymała, nie dziwię się że popełniłas błąd jak pracujesz pod taką presją, a w jakiej branży siedzisz?
-
Ale za to wymyśliłam dzieki którejś z Was (chyba Izape) że odnowie swoje stare krzesla po babci właśnie zabrałam się za ich rozbieranie i zamawiam potrzebne rzeczy na allegro
Bocianiątko, KateHawke, Flowwer, Czrna 81, Izape_91, Lunaris lubią tę wiadomość
-
malka, tulę mocno Walczymy dalej w październiku!
Ja nie lubię testować przed terminem @.. ale czasem trzeba.
Mam kolejny wynik z wtorkowych badań, PPJ ANA 1 ujemne. Mega mi ulżyło. Czeka na resztę wyników, mam nadzieję, że będą przed piątkową wizytą.Flowwer, Karma88 lubią tę wiadomość
-
malka przykro mi... walczymy dalej chociaz wiem ze trudne to wszystko
ja moze zatestuje w poniedzialek bo i tak jade na bete wiec chce zobaczyc na co mam sie nastawic po tescie
summer86 dobrze ze wyniki masz dobre.. to mzoe encorton nie bedzie u ciebie potrzebny?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Izape - pomyśl sobie, że jeśli Cię zwolnią, zrobią Ci przysługę. Najgorszą rzeczą, jaką można sobie zrobić podczas starań, to zafundować przedłużający się stres. U mnie stres rozwalił mi tarczycę i prolaktynę. Dopiero gdy zwolniłam się z pracy i poszłam do innej, gdzie traktują mnie jak człowieka, odżyłam. Ale krzywda już została wyrządzona - problemy postresowe w organizmie się zadomowiły. Więc choć mam nadzieję, że Cię nie zwolnią to pomyśl sobie, że to tylko praca - a zdrowie masz jedno.
Agniechaaa, dzisiaj masz dzień pełen wrażeń! Niekoniecznie pozytywnych. Najważniejsze jednak przy takiej infekcji pęcherza to pić żurawinę i wodę z cytryną oraz wygrzewać się (ale w Twojej sytuacji - nie przegrzewać, więc ciepła kąpiel odpada, ale zagrzebianie sie w kocyku już nie).Czrna 81, Izape_91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnna Stesia wrote:Izape - pomyśl sobie, że jeśli Cię zwolnią, zrobią Ci przysługę. Najgorszą rzeczą, jaką można sobie zrobić podczas starań, to zafundować przedłużający się stres. U mnie stres rozwalił mi tarczycę i prolaktynę. Dopiero gdy zwolniłam się z pracy i poszłam do innej, gdzie traktują mnie jak człowieka, odżyłam. Ale krzywda już została wyrządzona - problemy postresowe w organizmie się zadomowiły. Więc choć mam nadzieję, że Cię nie zwolnią to pomyśl sobie, że to tylko praca - a zdrowie masz jedno.
Agniechaaa, dzisiaj masz dzień pełen wrażeń! Niekoniecznie pozytywnych. Najważniejsze jednak przy takiej infekcji pęcherza to pić żurawinę i wodę z cytryną oraz wygrzewać się (ale w Twojej sytuacji - nie przegrzewać, więc ciepła kąpiel odpada, ale zagrzebianie sie w kocyku już nie). -
Agniechaaaa a mozna po transferze brac tylko leki doustne? nie za mala to dawka jest? czy lepiej sie po prostu wchnialaja z pochwy do macicy?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Agniechaaa Tylko spróbuj się tym wszystkim nie stresować, dla swojego i Pingwinka dobra Taka infekcja nie musi oznaczać nic złego. Daj znać jak odezwą się z kliniki.
Yoselyn Poczekam na resztę wyników, obawiam się że NK mogą wyjść za wysokie. Mój lekarz przy inseminacji i tak standardowo zaleca steryd, ale małe dawki. A jak Ty się czujesz? -
nick nieaktualnyYoselyn82 wrote:Agniechaaaa a mozna po transferze brac tylko leki doustne? nie za mala to dawka jest? czy lepiej sie po prostu wchnialaja z pochwy do macicy?
-
summer86 wrote:Agniechaaa Tylko spróbuj się tym wszystkim nie stresować, dla swojego i Pingwinka dobra Taka infekcja nie musi oznaczać nic złego. Daj znać jak odezwą się z kliniki.
Yoselyn Poczekam na resztę wyników, obawiam się że NK mogą wyjść za wysokie. Mój lekarz przy inseminacji i tak standardowo zaleca steryd, ale małe dawki. A jak Ty się czujesz?
a ja mam co raz wiekszy stres, troche mi sie poplakalo, chyba hormony tez tak na mnie dzialaja. Boje sie tego wszystkiego...w poniedzialek jade na bete i bedzie wszystko jasne. Wiec albo beda lzy radosci albo smutku
p.s ja przy iui tez mialam steryd 5-5-0 i moj lekarz tez standartwowo dawal ale dopiero w dniu iui, nie wczesniejWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2017, 12:55
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyYoselyn82 wrote:a ja mam co raz wiekszy stres, troche mi sie poplakalo, chyba hormony tez tak na mnie dzialaja. Boje sie tego wszystkiego...w poniedzialek jade na bete i bedzie wszystko jasne. Wiec albo beda lzy radosci albo smutku
-
Yoselyn82 wrote:a ja mam co raz wiekszy stres, troche mi sie poplakalo, chyba hormony tez tak na mnie dzialaja. Boje sie tego wszystkiego...w poniedzialek jade na bete i bedzie wszystko jasne. Wiec albo beda lzy radosci albo smutku
p.s ja przy iui tez mialam steryd 5-5-0 i moj lekarz tez standartwowo dawal ale dopiero w dniu iui, nie wczesniej
Yoselyn, wiem, że to banał, ale spróbuj się czymś zająć przez weekend. Może jakieś zakupy albo kino z mężem? Albo jakaś fajna książka, która Cię wciągnie?
Wszystkie tu z całych sił trzymamy za Ciebie i Agniechę kciuki.Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Agniechaaaa wrote:Ja dzis ryczałam pół nocy wiec całkowicie cię rozumiem!! Stres juz mnie dobija
przy mezu staram sie byc silna, bo on wierzy ze sie udalo, ale jak nie widzi czy jestem troche sama w pokoju to lzy mi leca same.
Czemu my mamy takie problemy zeby miec maluszka? czemu mamy tak pod gorke?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyYoselyn82 wrote:przy mezu staram sie byc silna, bo on wierzy ze sie udalo, ale jak nie widzi czy jestem troche sama w pokoju to lzy mi leca same.
Czemu my mamy takie problemy zeby miec maluszka? czemu mamy tak pod gorke?
Dodzwoniłam sie do kliniki do godzinki bedzie wszystko ustalone, czyli mam nadzieje, ze zakładam sobie ten Crinone po raz ostatni