Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
Za samo USG nie wiem, jak byłam w październiku na USG z cytologią to placiłam 100 zł, wiec tragedii nie ma
My mężem tez juz mamy milion myśli, generalnie prawie od poczatku jak jesteśmy razem to sie nie zabiezpieczamy, fakt, ze zawsze był stosunek przerywan, ale różne rzeczy sie dzieją wsrod znajomych wpadka za wpadka a u nas nic i jeszcze teraz jak już 4 cykl próbujemy to coraz częściej zastanawiamy sie czy wszystko jest w porządku
Ja chyba tez będę testować koło czwartku, bo nie wiem czy wczesniej jest sens, tym bardziej ze mam w domu tylko test o czulosci 25 MLU -
Wczoraj znowu moja siostra wyprowadziła mnie z równowagi... Wysłała mi filmik jak jej córcia zaczyna coś tam po swojemu gadać, a przy okazji miała czkawkę to akurat było urocze Coś tam jej odpisałam, a ona później do mnie: "a Wy co staracie się w końcu czy nie, bo mam już całą reklamówkę ubranek po Kamili odłożonych". I co ja miałam jej odpisać...? Tak staramy się, ale nam nie wychodzi... Ku..a jaka ona jest nietaktowna Tak jakbym mogła sobie pójść do sklepu i zdecydować: kupuję dziecko czy nie kupuję, a może chłopca wezmę, a może dziewczynkę... No nie mogę, jak ona mnie denerwuje Nie chciałam jej chamsko odpisywać, więc obróciłam to trochę w żart i napisałam, że u nas będzie chlopiec i nie będę go ubierać w różowe sukienki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2018, 09:08
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Boże u nas tez jest to samo, juz doszło nawet do tego, ze nie chce mi sie widywać z jednymi znajomymi, bo co sie widzimy to te same pytania i dobre rady podczas gdy pni zaliczyli wpadke i tak naprawde nie maja o tym pojęcia, naprawdę odbijające jest to wszystko.. Nie przypomina sobie żebyśmy my sie kiedyś tak pytali kogos na okrągło "a kiedy dziecko?"
Niektórzy myślą, że pstrykniesz palcem i dziecko będzie
Chyba trzeba to traktować pół żartem pol serio, chociaż ostatnio tez juz nie wytrzymałam i powiedzialam znajomemu że dziękujemy za dobre rady, ale nie wiem czy dotarło, juz zaznaczylam mezowi, ze jeśli jeszcze raz pójdą takie teksty w nasza stronę (np. ze "trzeba cisnąć do końca" itd) to wygarnę tak ze mu w pięty pójdzie -
A jeszcze na dokladke jego narzeczona ciągle z tekstem "najgorzej jak sie tak ciągle ktoś pyta" "czy prowadze kalendarzyk" myślałam, ze z krzesła spadne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2018, 09:24
-
No to faktycznie niedrogo u Ciebie wyszło. Ja w poradni gin. do której ostatnio chodziłam mam dużo wyższe ceny... W październiku jak byłam ostatni raz, to zapłaciłam ok 500zł (wizyta+USG+cytologia+posiew). Za samo USG w tej poradni płaci się 150, a jeśli razem z konsultacją, to 200zł. Z tym że to jest poradnia przy bardzo dobrej klinice, więc i stąd takie ceny. Jak będę planować monitoring, to chyba poszukam jakiegoś gina z dobrymi opiniami, ale żeby było trochę taniej, bo tam to pewnie minimum 1000zł by wyszło👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Oby ale jakoś szczerzę nie potrafię w to uwierzyć, że mogłoby się udać... jakoś straciłam prawie całkiem nadzieję Ten mój wykres, to aż za płaski jakiś... Jakby coś tam się w środku już działo to by chyba trochę i po temperaturze było widać, a nie od owu cały czas taka sama temperatura.
Z tym moim planowaniem testowania, to jest tak, że jakbym nie zaplanowała, to i tak jak głupia się wyrwę za wcześnie ale mam nadzieję, że uda mi się chociaż tak do piątku wytrzymać, wtedy byłby już 11dpo. Najlepiej to byłoby wytrzymać do terminu @, ale wiem, że nie dam rady Też mam tylko o czułości 25.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Temperaturami sie nie przejmuj, jeszcze dzisiaj rano przegladalam wykresy i jedna dziewczyna miała wykres jeszcze bardziej płaski niz Ty, a na końcu była zielona kropka :*
Ja chyba jutro spróbuję, najwyżej będzie jedna kreska, ale nie wytzymam juz dłużej
Nie jestem do końca pewna czy owulacja była 19 czy 20 DC, owu wyznaczył na 20, ale generalnie spadek byl w 19 i sama nie wiem co myslec -
A tak poza tym, to skoro nie pracujesz to masz sporo wolnego czasu, co robisz jak męża nie ma? To znaczy jak spedzasz czas? Tak z czystej ciekawości?
Powiem Ci szczerze, ze zazdroszcze Ci tego, ze mozesz zajmować sie domem na pełen etat, marzę o tym -
Czuję się chyba tak samo jak i w poprzednich cyklach. Brzuch już pobolewa ja na @, wahania nastroju mam, wszystko mnie wkur..a i codziennie nowe pryszcze wyskakują no i wzdęcia mam straszne. Czyli w sumie wszystko jak zawsze. A jak z tym u Ciebie?
Wiesz mnie to zawsze dziwiło, jak nie raz znajome mówiły, że one się nudzą w domu, a ja mam zawsze pełne ręce roboty Tutaj każdy ma w pracy minimum godzinną przerwę o 12 na obiad, a mój M ma bliziutko do pracy, więc przyjeżdża codziennie na przerwę do domku, więc codziennie gotuję przeróżne obiady poza tym to coś piekę, to porządki robię, pranie, zmywanie, dbam o swoje kwiatuszki itp. Ja w ogóle to często piekę chleb sama i robię sama wędliny. I tak jakoś zawsze mam co robić Trochę czasu mi ostatnio forum pochłania i czytanie o ciążach, objawach itp za to na czytanie książki nie mam czasu jakoś ostatnio. Ale nie mogę się doczekać wiosny już, żeby zająć się ogródkiem, sadzeniem warzywek itp Ogólnie to dziwne może trochę, ale wolę zająć się domem niż samą sobą Bo siebie to mam wrażenie że zaniedbałam wręcz trochę... paznokcie jakieś zaniedbane, brwi niewyregulowane... ale do świąt może i siebie ogarnę👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Jezu, my naprawdę jesteśmy takie same pod tym względem
Ja tez nigdy sie nie nudzę w domu, a jak sie nudze to zawsze znajde sobie cos do roboty w weekend chociaż mogę dłużej pospac jestem na nogach czasami juz od 6, mój maz twierdzi przez to, ze jestem szalona (on jest mega spiochem)
Tez mi sie marzy ogród z prawdziwego zdarzenia, teraz zazdraszczam Ci jeszcze bardziej mam nadzieje, ze jak kiedyś będziemy mieć swój dom to tez mnie to czeka póki co mieszkamy u teściów na jednym pokoju, co tez mnie czasami dobija i dołuje, bo jak chciałabym nawet cos upiec lub ugotować to od razu jest milion osob w kuchni i każda ma cos do powiedzenia, a jedbak na swoim to ba swoim
Na pewno przed świętami znajdziesz chwilę dla siebie :*
A jeśli chodzi o objawy to oprócz powiekszonych piersi o których juz wspominałam doszły kłucia w podbrzuszu od wczoraj, nie są jakieś bardzo intensywne, Noe potrafię tez określić czy po prawej czy po lewej stronie -
O widzisz Mój też jak już ma możliwość, to śpi do oporu
My mieszkamy tutaj na wsi i fajnie nam się trafiło, bo jak zmienialiśmy mieszkanie, to trafiło się nam z ogródkiem Mąż ma blisko do pracy, więc fajnie, bo nie musimy mieszkać w mieście
Szkoda, że nie masz takiej swobody jak byś chciała, ale może kiedyś spełnią się Twoje marzenia i się to zmieni
Ja ostatnio wariowałam jak gotowałam obiad u teścia w domu, a on próbował mnie pouczać
A miałaś takie kłucia wcześniej? Ja mam dziś straszne zawroty głowy, ale to pewnie przez ciśnienie straszna pogoda dziś tutaj👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
To super macie, świeże powietrze, spokój, uwielbiam tez takie klimaty
Nie jestem typem miastowej dziewczyny w ogóle, a od większych miast to juz w ogóle jak najdalej
Właśnie kłucia mam czasami nie tylko w okresie owulacyjnym, wiec to żaden nowy objaw, który mógłby świadczyć o ciąży