Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
MalaCzarna wrote:Nie ma za co.
Pozdrawiam wszystkie i trzymam za was ciągle kciuki! Pa! :*
BuziakiMalaCzarna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane:-) nikt nie będzie watku zmienial, przynajmniej ja nie mam takiego zamiaru...fakt, ze rzadziej zaglądam ale nie dlatego, ze nie chce tylko dlatego, ze nie moge. Czasem juz po prostu padam na ryj a czasem mam gorszy dzien, no teraz to mam nawet dni gorsze nie tylko jeden...ale wracam do Was i wracac będę
teraz tez tylko na chwile, pisze w autobusie w drodze na komisje...buziaki przesylam i milego dnia zyczetrzymam kciuki dopoki małpiszonów u Was nie ma
...u mnie nadal nic, czekam na odzew na kiedy mi endogina umówią..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 11:20
-
Dziewczyny wróciłam do Was po kilku dniach pobytu w Polsce. Pobyt był pełen emocji, rodzice, teście cieszyli się na wieść o opóźniającym okresie, cały pobyt nic nie zapowiadało @ no ale niestety dzisiaj zaczęłam nowy cykl, minimalne krwawienie zawitało
-
usia89 wrote:niestety
zawsze mialam co 28/29 dni @ a tym razem po raz pierwszy 35 i byłam pełna wiary ze opózniajaca sie o 6 dni @ jest oznakiem ciązy
-
Hej :0
Sylwia idź na betę
Asha ja się bardzo cieszę, ze znaleźliście tą klinikę i jeśli ma dobre opinie to może jakiś kredyt? czy coś?
Usia bardzo mi przykro ale jeśli to nie jest mega krwawienie tylko plamienie to może jednak zrób testa
Czarna ja dopiero teraz sobie przypomniałam, że Ty masz detox forumowya już się bałam, że nas nie kochasz
A Dotik niech leży i odpoczywa
A ja idę do apteki po Rennie i po leki dla dzieci na chorobę lokomocyjną bo pierdolca dostajęi kocham swojego kropka ale niestety już nie raz mi się wisząc nad kiblem pomyślało, że mam dość
mam nadzieję, że płodzik jeszcze nie słyszy
-
shimmer_lip wrote:Hej :0
Sylwia idź na betę
Asha ja się bardzo cieszę, ze znaleźliście tą klinikę i jeśli ma dobre opinie to może jakiś kredyt? czy coś?
Usia bardzo mi przykro ale jeśli to nie jest mega krwawienie tylko plamienie to może jednak zrób testa
Czarna ja dopiero teraz sobie przypomniałam, że Ty masz detox forumowya już się bałam, że nas nie kochasz
A Dotik niech leży i odpoczywa
A ja idę do apteki po Rennie i po leki dla dzieci na chorobę lokomocyjną bo pierdolca dostajęi kocham swojego kropka ale niestety już nie raz mi się wisząc nad kiblem pomyślało, że mam dość
mam nadzieję, że płodzik jeszcze nie słyszy
Zobacze jak krwawienie bedzie wygladało jutro. Ale nie łudze się na ten cykl. Myśle ze czas myśleć nad kolejnym. -
nick nieaktualnyWróciłam :)Umyłam trochę okien i jeszcze trochę mi zostało, ale to jutro
Piękna pogoda za oknem to trzeba to wykorzystać
Szczerze się zastanawiam nad tą betą i jak jutro z rana ugotowałabym obiad to podjadę. Poczekam u mamy na wyniki, bo u mnie są tego samego dnia po południu. Musiałabym to zrobić jutro, bo od środy nie będę miała kiedy zrobić. Ale czuję, że to i tak niepotrzebne będzie.
Usia, pamiętaj - nowy cykl, nowe nadzieje...
Shimmer aż tak źle jest?
Gigsa u mnie dzisiaj znowu zaczęły się bóle małpowe, już miałam jeden dzień przerwy i dzisiaj znowu -
Sylwia
Patrzę na Twój wykres i zastanawiam się czy Tobie się owu na 18 dc nie przesunęła/ Teraz byś miała 11dpo i test mógł jeszcze nie pokazać plusa. tym bardziej że 17 i 19 dc miałaś plamienia które mogły być plamieniami okołoowulacyjnymi -
nick nieaktualnymik82 wrote:Sylwia
Patrzę na Twój wykres i zastanawiam się czy Tobie się owu na 18 dc nie przesunęła/ Teraz byś miała 11dpo i test mógł jeszcze nie pokazać plusa. tym bardziej że 17 i 19 dc miałaś plamienia które mogły być plamieniami okołoowulacyjnymi
Nie wiem. Być może, też nad tym myślałam i pisałam tu o tym, ale olano mnieAle tempka ładna więc jest nadzieja
No i seksik był więc spojona głowa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 14:27
-
Sylwia87 wrote:Wróciłam :)Umyłam trochę okien i jeszcze trochę mi zostało, ale to jutro
Piękna pogoda za oknem to trzeba to wykorzystać
Szczerze się zastanawiam nad tą betą i jak jutro z rana ugotowałabym obiad to podjadę. Poczekam u mamy na wyniki, bo u mnie są tego samego dnia po południu. Musiałabym to zrobić jutro, bo od środy nie będę miała kiedy zrobić. Ale czuję, że to i tak niepotrzebne będzie.
Usia, pamiętaj - nowy cykl, nowe nadzieje...
Shimmer aż tak źle jest?
Gigsa u mnie dzisiaj znowu zaczęły się bóle małpowe, już miałam jeden dzień przerwy i dzisiaj znowu
Może inne są bardziej odporne, może ja się ze sobą jakoś pieszczę nie wiem...
Ale 1,5 miesiąca mdłości ciągłych i teraz ciągle wymioty to jest ponad moje siły. Serio. Dla mnie od małego wymiotowanie to była najgorsza choroba na świecie. Teraz czuję, że jestem ich niewolnikiem bo nie zjem tego na co mam ochotę bo wiem, że będzie okropnie wychodzić. Jem tylko to co jest w miarę gładkie i co mniej więcej podobnie wchodzi i wychodzi. Kisiel, banany, teraz sobie starłam marchewkę na drobnych oczkach i zrobiłam marchewkę z chrzanem. Traumą dla mnie była pizza i kapuśniak. Jak jem to przynajmniej mam czym wymiotować. I nie twierdzę, że nic innego nie robię bo zazwyczaj toaletę tulę jakieś dwa razy dziennie ale w tak zwanym międzyczasie latam z 5 razy bo mi się wydaje, ze to już zaraz, leżę i mam nadzieję, że jednak nie tym razem, w gardle mam ciągle wielką futrzaną kluchę i jak klucha się zaczyna przesuwać to wiem, ze może być chujnia. Kilka razy dziennie podrzuca mi żołądek tak, że mnie dusi ale nie wymiotuję.
Jakoś inaczej to sobie wyobrażałam... Teraz już przestaję mieć nadzieję, że to szybko przejdzie, teraz staram się nastawiać na rzyganie przez całą ciążę. Wolę się przyjemnie zdziwić.
I cały czas sobie powtarzam, ze na końcu tego wszystkiego będzie na mnie czekać nagroda ale ona jest w tym momencie tak odległa i tak niepewna, że klops ogólnie. I nie wyobrażam sobie siebie w tym momencie w pracy. I mam trochę wyrzuty sumienia, ze siedzę na L4. I mam jakieś schizy, że mnie zus wezwie na kontrolę i stwierdzi, że zwolnienie na mdłości to żadne zwolnienie.
No to się wygadałam -
Sylwia87 wrote:Nie wiem. Być może, też nad tym myślałam i pisałam tu o tym, ale olano mnie
Ale tempka ładna więc jest nadzieja
No i seksik był więc spojona głowa