Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
moze to bedzie dobry argument zeby od tego zaczeli . zeby tylko chcieli sluchacAsha wrote:Chuj go wie, chyba nie, bo on tylko o leki sie pytal...i przy normalnej epilepsji moze nie byloby problemu jak przy Ani, ale moja jest od hormonow i kazde skoki hormonalne koncza u mnie atakami ale kurwa oni wywiadu takiego nie robia wiec teraz im to powiem
-
Masz rację, mów jak najwięcej, a oni niech koniecznie wezmą to pod uwagęAsha wrote:Chuj go wie, chyba nie, bo on tylko o leki sie pytal...i przy normalnej epilepsji moze nie byloby problemu jak przy Ani, ale moja jest od hormonow i kazde skoki hormonalne koncza u mnie atakami ale kurwa oni wywiadu takiego nie robia wiec teraz im to powiem
amelia04072006 lubi tę wiadomość
Dominik i Michał
NASZE DWA SKARBY
6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
-
O to toamelia04072006 wrote:moze to bedzie dobry argument zeby od tego zaczeli . zeby tylko chcieli sluchac
amelia04072006 lubi tę wiadomość
Dominik i Michał NASZE DWA SKARBY
6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
-
Asha wrote: nadzieja to malo juz teraz, wierzyc prosze
to ja bardzo bardzo mocno wierzę!!! i jak wrócę każe mojej uposledzonej pierdole trzymać psie kciuki za rozmowę! !
amelia04072006, Asha, Cwalinka lubią tę wiadomość
jestem w ciąży, urojonej i spożywczej.
-
Musza...jak nie to prywatnie zrobimy iui bo ja uwazam ze jest za duze ryzyko...zaraz po porodzie mialam ataki bo mi progesteron spadl i wszystko...potem mi dal gin antykoncepcyjne...@ mialam przez 3 tygodnie i znowu ataki...nie moga mi mieszac w hormonach i tyle...a przy ivf daja najpierw antykoncepcyjne a potem wszystko przyspieszaja...ja tego nie wytrzymam, a zycia nie zamierzam ryzykowac
amelia04072006 lubi tę wiadomość
-
kurna wyglada strasznieAsha wrote:Musza...jak nie to prywatnie zrobimy iui bo ja uwazam ze jest za duze ryzyko...zaraz po porodzie mialam ataki bo mi progesteron spadl i wszystko...potem mi dal gin antykoncepcyjne...@ mialam przez 3 tygodnie i znowu ataki...nie moga mi mieszac w hormonach i tyle...a przy ivf daja najpierw antykoncepcyjne a potem wszystko przyspieszaja...ja tego nie wytrzymam, a zycia nie zamierzam ryzykowac
