Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
amelia04072006 wrote:ja nie mialam tego uczucia odrzucenia dziecka. nie miala sil na nic, blam zmeczona, nie moglam jesc ale na uszach chodzilam i dzieckiem sie zajmowalam.
ale nie mialam okazji cieszyc sie dzieckiem. robilam wszystko z automata
No ja niestety mialam...bylam kurwa strasznie zle ze mnaamelia04072006 lubi tę wiadomość
-
amelia04072006 wrote:no wlasnie tego co sie wyprawia teraz sie za cholere nie spodziewalam wiec gora do swiat - jesli nic sie nie zmieni bedzie paszoł wont z domu
amelia04072006, Cwalinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
amelia04072006 wrote:i nie krepowal sie tego powiedziec przy ludziach
amelia04072006, Cwalinka lubią tę wiadomość
-
amelia04072006 wrote:szacun bo ja sie czulam w obowiazku wszystko robic i bylam zla ze ktos chce mnie w czyms wyreczyc. nie lubilam jak tos sie zbliza do malej.
Nie bede wam tu opowiadac bo bez sensu, ale ciesze sie ze oboje zyjemyamelia04072006, 25staraczka25 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyamelia04072006 wrote:szacun bo ja sie czulam w obowiazku wszystko robic i bylam zla ze ktos chce mnie w czyms wyreczyc. nie lubilam jak tos sie zbliza do malej.
amelia04072006, Cwalinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Asha wrote:Bardzo czesto jest tak ze albo dziecko konczy smiercia albo matka
jak dwojka zywa z tego wychodzi to juz jest zajebiscie
-
nick nieaktualny