Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytiaaa znam z rodzinnych spotkańamelia04072006 wrote:ja im wytlumaczylam co to bylo niedawno, kiedy po raz kolejny uslyszalam ze bylam bardzo nerwowa. oni i tak wiedza lepiej bo przeciez to jakas nazwa z telewizji , ktora nie zdarza sie w zeczywistosci. babcie z 5 dzieci na pole szly i nerwo nie mialy i se dawaly rade itd .
nie ma z kim gadac
amelia04072006 lubi tę wiadomość
-
amelia04072006 wrote:ja im wytlumaczylam co to bylo niedawno, kiedy po raz kolejny uslyszalam ze bylam bardzo nerwowa. oni i tak wiedza lepiej bo przeciez to jakas nazwa z telewizji , ktora nie zdarza sie w zeczywistosci. babcie z 5 dzieci na pole szly i nerwo nie mialy i se dawaly rade itd .
nie ma z kim gadac
O to to to
nie ma wsparcia od rodziny dziewczyny ...nie ka
amelia04072006, 25staraczka25 lubią tę wiadomość
-
taaa a dzieci sampoas i starsze chowały młodsze...pierdolenie takie...to akurat też słyszałam...od teściowej mojej która ma 5 dzieci które jej wręcz nienawidzą bo żadne z nich matki nie miało... Mój Tomek jest najmłodszy a brata ma 18 lat starszego, a siostrę 15 lat starszą i cały czas powtarza że on mamy nie pamięta w swoim życiu ale za to jego mama cały czas twierdzi że sobie z piątką dzieci radziłaamelia04072006 wrote:ja im wytlumaczylam co to bylo niedawno, kiedy po raz kolejny uslyszalam ze bylam bardzo nerwowa. oni i tak wiedza lepiej bo przeciez to jakas nazwa z telewizji , ktora nie zdarza sie w zeczywistosci. babcie z 5 dzieci na pole szly i nerwo nie mialy i se dawaly rade itd .
nie ma z kim gadac
Asha, 25staraczka25, amelia04072006, Cwalinka, Redhotka lubią tę wiadomość
-
mik82 wrote:taaa a dzieci sampoas i starsze chowały młodsze...pierdolenie takie...to akurat też słyszałam...od teściowej mojej która ma 5 dzieci które jej wręcz nienawidzą bo żadne z nich matki nie miało... Mój Tomek jest najmłodszy a brata ma 18 lat starszego, a siostrę 15 lat starszą i cały czas powtarza że on mamy nie pamięta w swoim życiu ale za to jego mama cały czas twierdzi że sobie z piątką dzieci radziła
O to to to...nawet moja mam to samo ma -
nick nieaktualnyu mnie to moja mama chyba tylko jedynie ma podejścia że jest tak czy siak ale ona też przeszła swoje wiec chyba jak życie Ci nie pokaże to sama nie ogarniesz ... a takie babcie może nie wszystkie to żyją w swoim świecie i z nimi to można pogadać tylko o tym że dobry obiad gotują i kompocik ... bo to wszystko łatwe jest ... a to fakt że z rodziną nie da się gadać o uczuciach problemach bo zaraz zostaniesz zaatakowana że przesadzasz i że za dużo w dupie ...Asha wrote:O to to to
nie ma wsparcia od rodziny dziewczyny ...nie ka 
Asha, mik82, amelia04072006 lubią tę wiadomość
-
czekaj, czekaj....przypomnij mi dlaczego tu jesteśmyAsha wrote:Nie da sie i jest 95% szans przy kazdej nastepnej ciazy

hahaha
25staraczka25, Cwalinka lubią tę wiadomość
-
amnezja kurwa... i nie ogarniają jaką różnicę wieku między dziećmi mieliAsha wrote:O to to to...nawet moja mam to samo ma
amelia04072006 lubi tę wiadomość
-
mik82 wrote:czekaj, czekaj....przypomnij mi dlaczego tu jesteśmy
hahaha
Wiem kochana, ale to sa uczucia o ktorych sie publicznie nie chce mowic to raz a dwa ze duzo osob tego nie ogarnia
to sie na terapie nadaje naprawde...to jest ciezki temat w cholere i dla was tez bylby ciezki
amelia04072006 lubi tę wiadomość
-
moja mama tez wszytsko robila ale nie koniecznie kolo mnie. szybko musialam zaczc starac sie myslec o sobie. zawsze walczylam o kogos , stawalam w obronie. nigdy nikt nie stanal w mojej obronie. dlatego nic nie robie z soba bo juz mi sie nie chce. juz mam wszystko w dupiemik82 wrote:taaa a dzieci sampoas i starsze chowały młodsze...pierdolenie takie...to akurat też słyszałam...od teściowej mojej która ma 5 dzieci które jej wręcz nienawidzą bo żadne z nich matki nie miało... Mój Tomek jest najmłodszy a brata ma 18 lat starszego, a siostrę 15 lat starszą i cały czas powtarza że on mamy nie pamięta w swoim życiu ale za to jego mama cały czas twierdzi że sobie z piątką dzieci radziła
-
amelia04072006 wrote:moja mama tez wszytsko robila ale nie koniecznie kolo mnie. szybko musialam zaczc starac sie myslec o sobie. zawsze walczylam o kogos , stawalam w obronie. nigdy nikt nie stanal w mojej obronie. dlatego nic nie robie z soba bo juz mi sie nie chce. juz mam wszystko w dupie
Ale tu nie chodzi tylko o ciebie...tu chodzi tez o fasolka...jak ty nie jestes motywacja to pomysl o fasolce i Ameli
mik82, amelia04072006, Cwalinka, Redhotka lubią tę wiadomość
-
bo to jest bardzo ciężkie do ogarnięcia jak się tego nie poznało... mój mózg tego nie ogarnia...na szczęście chyba, ale jako matka staram się zrozumieć jaki to musi być kurewski bólAsha wrote:Wiem kochana, ale to sa uczucia o ktorych sie publicznie nie chce mowic to raz a dwa ze duzo osob tego nie ogarnia
to sie na terapie nadaje naprawde...to jest ciezki temat w cholere i dla was tez bylby ciezki
.... ja mam tylko nadzieję że Was to drugi raz oszczędzi...Ty masz kochającego faceta teraz więc to też jest inaczej...o Ciebie amelia martwię się bardzo
amelia04072006 lubi tę wiadomość
-
bo walczysz o wszystkich tylko nie o siebieamelia04072006 wrote:moja mama tez wszytsko robila ale nie koniecznie kolo mnie. szybko musialam zaczc starac sie myslec o sobie. zawsze walczylam o kogos , stawalam w obronie. nigdy nikt nie stanal w mojej obronie. dlatego nic nie robie z soba bo juz mi sie nie chce. juz mam wszystko w dupie
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








