Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
Cwalinka wrote:ciezko to opisac, mam wrazenie ze on ciagle ma nade mna jakas wladze, ze musze go slucahc a tak naprwde huja musze no, wyniosl sie z domu jak mialam jakies 13-14 lat, ciagle bylam zbyt dobra, co nie zeobilam to zawsze moglo byc lepiej
jebane poczucie niskiej wartosci we mnie wyrobil
a teraz kurwa mowi ze jest ze mnie dumny ze obie rdze
ze z firma sobie rdzilam i rtakie pierdy kurwa
Czyli ...jezeli dobrze czytam.....czujesz sie przy nim nie wystarczajaco dobra i ze go zawiodlas? Ze on ma wiecznie oczekiwania wobec ciebie ktorych ty i tak nie bedziesz w stanie spelnic...z jednej strony cie chwali a z drugiej poniza...???? -
Cwalinka wrote:ciezko to opisac, mam wrazenie ze on ciagle ma nade mna jakas wladze, ze musze go slucahc a tak naprwde huja musze no, wyniosl sie z domu jak mialam jakies 13-14 lat, ciagle bylam zbyt dobra, co nie zeobilam to zawsze moglo byc lepiej
jebane poczucie niskiej wartosci we mnie wyrobil
a teraz kurwa mowi ze jest ze mnie dumny ze obie rdze
ze z firma sobie rdzilam i rtakie pierdy kurwaAsha, Redhotka, Cwalinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAsha wrote:Czyli ...jezeli dobrze czytam.....czujesz sie przy nim nie wystarczajaco dobra i ze go zawiodlas? Ze on ma wiecznie oczekiwania wobec ciebie ktorych ty i tak nie bedziesz w stanie spelnic...z jednej strony cie chwali a z drugiej poniza...????
i zapomnilam z kim tu na forum gadamIza75 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cwalinka wrote:no chyba trafilas w edno, choc jakos nigdy mnie nie ponizyl ale nie czulam sie dowrtosciowana, sama niewiem jak to nazwac
i zapomnilam z kim tu na forum gadam
To ty to powiedzialas wszystko..ja to tylko ubralam inaczeji tego sie wlasnie boisz kochanie....ze znowu ci wytknie jaka jestes niedoskonala...znowu ci powie co powinnas....i ze tak naprawde nawet jak zrobisz tak jak ci mowi to i tak nie bedzie dobrze....jezeli sie od tego nie uwolnisz to do konca zycia slonce bedziesz sie meczyc...to nie chodzi o stawianie sie....to chodzi o pokazanie ze jestes kim jestes i albo cie kocha jaka jestes albo ty zaakceptujesz co ci da i nie bedziesz juz walczyc o okruchy ktore ci daje i udowadniac wiecej ze jestes niewiadomo kim a potem i tak jest zle....on cie bardzo kocha i chce najlepiej dla ciebie tylko w chujowy sposob to pokazuje
Redhotka lubi tę wiadomość