Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymarnut wrote:A gdzie, cholera, wygodne zielone krzesło????
Zastanawiam się czy iść dziś do gina. Ciekawość mnie zżera, ale serducho i tak będzie widoczne dopiero w przyszłym tygodniu, więc to trochę taka wizyta po nic.
mam zwykle niebeiskie nie na kolkach
ja pewnie bym poszla, pierwsza wizyte mialam to serducha nie bylo byl to 5ti chyba 3 dzien jakos takmarnut lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsha wrote:Piekny storczyk Cwalinka...cudny
Ja bym sie chyba wstrzymala jak serducha nie bedzie widac, nie wiem ...a moze bedzie widac hahahhato sal wlasnie te mini storczyki
i powiem wam ze od razu lepiej w pokoju i kazdy kto w chodzi zauwazyl ze jest jakas zmianamarnut lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCwalinka wrote:nie ma i nie bedzie zielonego
mam zwykle niebeiskie nie na kolkach
ja pewnie bym poszla, pierwsza wizyte mialam to serducha nie bylo byl to 5ti chyba 3 dzien jakos tak
A jakby na zielone pokrowiec walnąć, skoro im kolor przeszkadza?
W dwóch poprzednich ciążach też byłam na USG od razu - i stąd właśnie wiem, że to w zasadzie niczego nie wnosi. Gin zawsze kazał przychodzić 2 tyg później, żeby serducho pooglądać. A wg tego fioletowego kalendarza to serce powinno być widać już we wtorek. Więc tak trochę idiotycznie iść dziś. Nie wiem. Pewnie wyjdzie w praniu, bo mam zamiar iść dziś na zakupy, będę przechodziła obok lekarza to zajrzę, czy ma dużą kolejkę
.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCwalinka wrote:wiedzialam ze CI sie spodoba
to sal wlasnie te mini storczyki
i powiem wam ze od razu lepiej w pokoju i kazdy kto w chodzi zauwazyl ze jest jakas zmiana.
U mnie storczyki strajkują. Kwitnąć nie chcą i nie będą. Jak za okno patrzę to im się nie dziwię
. Byle do wiosny!
Cwalinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarnut wrote:A jakby na zielone pokrowiec walnąć, skoro im kolor przeszkadza
?
W dwóch poprzednich ciążach też byłam na USG od razu - i stąd właśnie wiem, że to w zasadzie niczego nie wnosi. Gin zawsze kazał przychodzić 2 tyg później, żeby serducho pooglądać. A wg tego fioletowego kalendarza to serce powinno być widać już we wtorek. Więc tak trochę idiotycznie iść dziś. Nie wiem. Pewnie wyjdzie w praniu, bo mam zamiar iść dziś na zakupy, będę przechodziła obok lekarza to zajrzę, czy ma dużą kolejkę
.
-
nick nieaktualnymarnut wrote:Nie wiem dlaczego, ale kwiaty naprawdę wprowadzają "ciepło" do pomieszczeń - bez nich jest strasznie pusto i bezosobowo, jakoś "zimno"
.
U mnie storczyki strajkują. Kwitnąć nie chcą i nie będą. Jak za okno patrzę to im się nie dziwię
. Byle do wiosny!
nasz zakladowy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymarnut wrote:Dawaj firmę, może zapodam moim, bo póki co kupiłam jakiś preparat w płynie, ale chyba się nie sprawdza
.
Póki kwitły było super, ale jak przestały to na dobre.
nie wiem jak sie ich produkty nazywaja
nigdy opakowan nie widzialam sprzedaja je chyba tylko tutaj
poza tym podobno okres kwietnienia jest raz na 8 tygodni
nie przelewasz ich nie maja za duzo za malo swiatla? -
nick nieaktualnyCwalinka wrote:a ogrodek warzywny czy owocowy? i co chodujecie?
Serio masz bardzo kreatywne dziecko. Coś mi mówi, że szybko osiwieję
.
Ogródek warzywno-owocowy, gdzie maki rosną obok kapusty. Ale dla żyrafy to pewnie i tak wszystko jedno
.
To będziesz mogła na stałe zamienić swoje krzesło z wygodniejszym krzesłem dla petentów, czy też Ci nie pozwolą? Wiesz co? A może by tak od nich odszkodowanie wyłudzić za trwały uszczerbek na kręgosłupie przez niewygody
?
Nie przelewam na bank. Bardzo na to uważam. Stoją na "wystawie" południowo-wschodniej. Także nie wiem co jest. Od 3 m-cy nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 10:59
Cwalinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny