Zdziska i Elbieta
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        No ale są też tak toporne modele jak ja którym ani clo, ani aromek, ani menopur z brevelle nie pomogłyRedhotka wrote:Dostałam Aromek zamiast Clo.
 pozbawiony ponoć jego wad, choć niestety nie refundowany. Stosuje się go również w walce z nowotworem piersi.
Ale nie każdej zjada, mojej przyjaciółce Clo np. pomogło w pierwszym cyklu stosowania.
 Jeszcze mi tylko jajcorów gonalem nie pędzili 
Red ja bardzo mocno trzymam za Was kciuki. Mogłyby nam się już wszystkie dzieci posypać to tak by się nudno zrobiło i przyjemnie jednocześnie
Ja teraz dla odmiany biorę taki lek że jakbyście wiedziały w leczeniu czego się go stosuje to by Wam kapcie spadły
 Ale wszystko pod kontrolą mądrego doktorka więc luz...
                                
                                    Redhotka lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        Mik, Twoje jajcory potrzebują plemników supermanów! musisz to przegadać ze swoim

Red, 120 za wizytę to chyba spoko cena? patrzylam w Invimedzie 300zł za monitoring - wszystkie wizyty + hormony no i do tego 10% zniżki. więc chyba się skuszę, zwłaszcza że pierwsza wizyta za friko + podstawowe badania hormonów za free i chyba zniżka na bad nasienia. więc zatargam swojego i zobaczymy.
a dziś idę do gienka, może zajrzy mi głowicą i coś wypatrzy.
Buziakersy
                                
                                    Redhotka, mik82 lubią tę wiadomość
                                jestem w ciąży, urojonej i spożywczej.
 - 
                        
                        Dotik byłaś u gina? Co Ci ciekawego wypatrzył? Panoszy Ci się obcy czy zrozumiał że Twoje jajniki nie goszczą takich typów?
                                    dotik lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        mik82 wrote:Dotik byłaś u gina? Co Ci ciekawego wypatrzył? Panoszy Ci się obcy czy zrozumiał że Twoje jajniki nie goszczą takich typów?
Byłam i jestem zadowolona
 W końcu chyba znalazłam TEGO gienka 
 Generalnie byłam u gościa, którego sobie wypatrzyłam w medishicie(akurat on w placówce współpracującej ale to nvmd), ale nie było żadnych terminów do niego, więc odpuściłam i zaczęłam romans z Wiaczesławem. Wizyta trwała jakieś 25-30 minut i to już o czymś świadczy. Cytologia zrobiona. Pogadałam sobie, że starania, że dupa i ogólny marazm rozrodczy, nieregularne szmaty, plamienia, pomiary temp itd itp.
I on ma plan! na mnie
 że na początek spróbujemy z II fazą cyklu, jakiś progesteronik, jak nie zadziała to wtedy stymulacja.
W sprawie obcego: nie zniknął oczywiście, ALE jutro mam dzwonić do niego, bo może się uda wcześniej zabieg niż w grudniu, u niego w szpitalu!!! i od razu ze sprawdzeniem drożności jajowodów i histeroskopią. po operacji będzie już wiadomo co i jak, więc się ustali strategię dokładną
No i powtórzyć badanie nasienia.
Dostałam też skierowanie na test ROMA (czyli jakiś magiczny współczynnik i stosunek markerów nowotworowych Ca125 i HE4, bo miałam tylko Ca125 robione), żeby sprawdzić prawdop. złośliwienia obcego, ew. późniejszych cyrków. więc plus dla niego
Sorki za przydługi wywód, ale musiałam się uzewnętrznić. jestem naprawdę zadowolona, w końcu ktoś się za mnie zabrał.
 
 
 #zakochana
                                
                                    mik82, Redhotka, Asha lubią tę wiadomość
                                jestem w ciąży, urojonej i spożywczej.
 - 
                        
                        O no to pięknie
 Cieszę się Kochana że Ty się cieszysz 
 Wreszcie coś konkretnego się u Was dzieje, bo już to ślimaczenie się w Waszym temacie mnie wkurzało. Gdyby jeszcze udało się tego obcego szybciej pozbyć niż jest to zaplanowane to już w ogóle świetnie by było. Trzymam kciuki żeby podrasowanie II fazy progesteronem wystarczyło i nie musieli Ci dopalaczami karmić jajników 
 Buziaki 
                                    dotik lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        Dzięki Dziewczyny, cały czas się jaram!

Mik, trzymam kciuki za Twój pierwszy cykl!
Całuję Wszystkie! :*
EDIT: aaaaaaaaaa!:bo ja Wam zapomniałam powiedzieć, że zabieg mam wcześniej!! 20 października!!!! dzwoniłam do niego w piątek i mnie wcisnął. także tego
EDIT2: Mik, teraz patrzę, skąd Ty takiego wysokiego proga wzięłaś?
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 10:22
                                    mik82, Asha, Redhotka lubią tę wiadomość
                                jestem w ciąży, urojonej i spożywczej.
 - 
                        
                        dotik wrote:
EDIT2: Mik, teraz patrzę, skąd Ty takiego wysokiego proga wzięłaś?
Jak to skąd? W ciąży to taki ma być
A tak poważnie to chyba mój doktorek taki mądry
 I to bez lutki, bez dupka, bez niczego taki fajny jest 
                                
                                    dotik, Redhotka lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Asha wrote:Mikus

Dotik nareszcie ale sie ciesze
Caluje wszystkie
Ty mi tu nie serduszkuj tylko ponarzekaj trochę że Ci źle, ciężko i w ogóle żeby nam się do tych ciąż tak nie paliło za mocno
                                
                                    dotik lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        pogrzebał trochę, skierował na odpowiednie badania, wykrył hashimoto i zespół antyfosfolipidowy...rozkazał zacząć dietę na choroby autoimmunologiczne i dał "cudowny lek" naltrexondotik wrote:

to co on Ci zrobił? :> przyznaj się

Na razie jego pomysł na mnie skutkuje co widać w wynikach a co będzie dalej to zobaczymy.
Kolejna wizyta w listopadzie i ustalenie terminu histero z laparo...no chyba że wcześniej mi się ktoś raczy zagnieździć w macicy to już nie będzie w niej grzebał
                                
                                    dotik, Redhotka lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        dokładnie ten sam...wreszcie zaczaili na co trza mnie leczyćdotik wrote:ogromnie się cieszę, że trafiłaś na dobrego lekarza!

to ten sam naltrekson stosowany w leczeniu uzależnienia od alku?
 hahaha
ten w leczeniu alku ma trochę więcej tego składnika bo chyba 50 mg, a naltrexon ma 2mg (ja biorę 4mg na dobę)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 15:24
                                    dotik lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        https://ovufriend.pl/forum/w-oczekiwaniu-na-testowanie/po-progesteronie,8485,1.html#show-post-2729018#show-post-2729018
pośmiejcie się też
                                jestem w ciąży, urojonej i spożywczej.
 - 
                        
                        załamałam siędotik wrote:

 
				
								
				
				
			

        

