ZOSTAŃ MATKĄ NA DZIEŃ MATKI - MAJOWE TESTOWANIE '19
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, prosze, dajmy spokoj i nie oceniajmy siebie nawzajem. Niektore z nas beda chcialy/musialy isc na L4 bardzo szybko, inne beda wolaly pracowac dopoki nie poczuja, ze to juz czas na odpoczynek. Mysle, ze gdzie, jak gdzie, ale na tym forum powinnysmy sie wspierac, a nie atakowac. Milego wieczoru :*
okularnica91, agge, malamisia, Pati96, Tele...79, szona, Melissa93, nuśka91, Ewelina29, Taśka22, Iseko, MonikA_89!, Kittinka83, syllwia91, Linka90, Magnolia90, Magduullina, Ania_85_, aeiouy, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny l4 to nasza indywidualna sprawa, nie ma co nad nią dywagować, poczekajmy na fiolet - tam są piękne burze o karmienie piersią czy inne pierdoły, tu za wcześnie na takie rzeczy
Zbliża nam się wysyp testujących i skupmy się na tymWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 17:52
Sasanka55, szona, Kittinka83, Linka90, aeiouy, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Nadrobilam Was! Ja tez uwazam, ze nie ma co oceniac czyichs decyzji co do L4, bo to bardzo indywidualna sprawa. Niektore znosza ciaze lepiej, inne gorzej, niektorym przeszkadza wymiotowanie w pracy, innym nie... Rozumiem tez podejscie, gdzie kobieta traktuje okres ciazy jako czas skupienia sie na sobie i na dziecku i chce w tym czasie po prostu odpoczac. Nie popieram wykorzystywania pracodawcy, ale jesli chodzi o wykorzystywanie Panstwa i branie zasilku, to tu mam inne zdanie. Sama jestem przedsiebiorca i place olbrzymie skladki jak na jednoosobowa dzialalnosc, uwazam, ze po prostu cos mi sie nalezy, tym bardziej, ze mimo tych skladek ani razu do tej pory nie skorzystalam z opieki NFZ, bo jak wiadomo jest ona marna. Dlugo by mowic... Najlepiej, zeby kazda z Nas wybrala to, co jest najlepsze dla niej i dla dzidziusia.
Pisalyscie o bolu cyckow po Duphastonie. Ja biore go pierwszy taz w tym cyklu, jestem 6dpo i az sama jestem w szoku, ze cycki nic a nic mnie nie bola. Jutro ide zbadac proga, zobacze jak wyglada sytuacja W kazdym razie temperatura jest poowulacyjne, sluz tez, wiec jestem dobrej mysli. W ogole te hsg dobrze mi zrobilo na glowe. Mam o wiele wiecej nadziei na powodzenie niz w poprzednich cyklach.
Izape - dobrze, ze idziesz na usg, wszystko bedzie jasne, a jeszcze moze sie okazac, ze byla piekna owulacja. W tamtym miesiacu ginka stwierdzila u mnie cykl bezowulacyjny, sama nie widzialam zadnych symptomow owulacji, a zbadalam progesteron i jednak okazalo sie, ze byla. Wszystko jest mozliweSalome, szona, syllwia91, Ania_85_, aeiouy, Malgonia lubią tę wiadomość
-
Ja rozumiem Malinę, bo dla mnie praca to zwyczajnie bardzo ważna cześć życia i mojej tożsamości, kasa nie ma tu aż takiego znaczenia bo mam spółkę i teoretycznie w każdej chwili mogę się w niej zatrudnić i isc na L4, ale teraz nie poszłam i pewnie jak kiedyś znowu sie uda tez długo nie pójdę. Z drugiej strony panicznie bałam się np jeździć komunikacja miejska z kaszlącymi ludźmi wiec pewnie gdybym miała taka prace, gdzie przewija się dużo ludzi i była zima to leciałabym na L4 szybciej niż odrzutowiec . Gdybym swojej pracy nie lubiła i czuła się w niej np wykorzystywana to pewnie tez. Róbmy jak czujemy i tyle
szona, Salome, MonikA_89!, Ochmanka lubią tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Malinaa90 wrote:Ef, bez nie potrzebnej spiny i personalnych atakow. Nie wiem co ma mieć do tego mój wiek, to dosyć słaby argument. Nie napisałam też że jeżeli ktoś faktycznie źle się czuje to ma do dnia porodu siedzieć w pracy.
Nigdy nie zgodzę się jednak z tym, że wykorzystywanie pracodawcy, spoleczenstwa jest ok. Praca to nie tylko praca jak mówisz, ale też ludzie, którzy za nią stoją. Przy podejściu praca to tylko praca zawsze można nie pracować, swoim kosztem a nie kosztem innych.
Inaczej organizm reaguje w wieku dwudziestu a inaczej trzydziestu lat, nie oszukujmy się. A wieku mogę Ci tylko pozazdrościć, inie miałam nic złego na myśli.
Nie wiem o jakim wykorzystywaniu pracodawcy i społeczeństwa piszesz, ale to akurat sobie wypraszam. Pracuje wystarczająco długo żeby opłacić swoje zwolnienia własnymi składkami zdrowotnymi. Jeszcze z 20lat mogłabym na L4 siedzieć i by wystarczyło...
1 x CP
3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
ANA1 wątpliwe
Mutacja PAI-1
12.2020 IVF ostatnie podejście -
Zgadzam się, że temat L4 jest kwestią indywidualną, ale nie zgadzam się, ze zdanie zmienia się „10 lat później”. Malina napisała bardzo wyraźnie, że chodziłaby dalej do pracy, gdyby NIE MIAŁA PRZECIWSKAZAŃ ZDROWOTNYCH. Z jej wypowiedzi wynikało jasno, że gdyby wymiotowała od rana do nocy, to zostałaby w domu. I tyle.
Kobieta, która przeszła traumy, która ma za sobą poronienia i nie wie czy nie przytrafi jej się kolejne - jeśli ma taką potrzebę (głównie chcąc niwelować ryzyko dodatkowego stresu) niech zostaje w domu, to jej prawo. Nikt tego tu nie skrytykował - a przynajmniej ja takiej krytyki nie zauważyłam
Jestem jednak zdania, że L4 ciążowe to nie jest urlop wypoczynkowy. Polska jest dość liberalna w tym względzie (nie mówię, że to źle) ale przykładowo we Francji kobiety rozpoczynają zwolnienie w 9 miesiacu, we Włoszech wraca się do pracy z tego co pamietam 3 mce po porodzie. Sama mam kolezanke, która poszła na zwolnienie lekarskie ciążowe mówiąc w pracy „bo mam tyle do oglądania na Netflixie”, gdy cała reszta wychodzi z Kancelarii o 19 czy 20, bo robimy swoje i jej.
Puentując, to na bank kwestia indywidualna i pewnie dość kontrowersyjna. Właśnie przez takie zwolnienia na potrzeby wakacji - które są ostatnimi czasy bardzo kontrolowane przez ZUS, który chyba pojął skalę problemu i nadużyć - kobiety z prawdziwą potrzeba pozostania w domu tracą bardzo i też bywają kontrolowane, co tylko dodatkowo stresuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 18:18
Salome, Malinaa90, JaSzczurek lubią tę wiadomość
-
Co do L4 to nie wiem dokładnie czy są jakieś rodzaje czy tylko po prostu chorobowe. U mnie w pracy sprawa wygląda tak, że jakbym pracowała na umowę o pracę to musiałabym iść w 1 dniu kiedy się dowiedziałam o ciąży na zwolnienie, bo to praca że środkami teratogennymi i nie ma zmiłuj. Ale co mam zrobić skoro czuje się dobrze i mogłabym pracować? Nawet jeśli ja bym nie używała tych swinstw, to inni pracownicy by musieli, a ekspozycja podobna i dla mnie. Więc każdy ma inny powód. Choć bez sensu bym miała w tym wypadku udawać chora i nie móc się oddalać od miejsca zamieszkania.
Ale na szczęście, nieszczęście u mnie i tak o dzieło, więc obecnie nie pracuje.
Ktoś mi mówił, że mogłabym iść do sklepu i się zatrudnić i iść na l4, ale to dla mnie zbyt chamskie i nie mogłabym tak. -
ef36 wrote:Inaczej organizm reaguje w wieku dwudziestu a inaczej trzydziestu lat, nie oszukujmy się. A wieku mogę Ci tylko pozazdrościć, inie miałam nic złego na myśli.
Nie wiem o jakim wykorzystywaniu pracodawcy i społeczeństwa piszesz, ale to akurat sobie wypraszam. Pracuje wystarczająco długo żeby opłacić swoje zwolnienia własnymi składkami zdrowotnymi. Jeszcze z 20lat mogłabym na L4 siedzieć i by wystarczyło...
Bardzo emocjonalnie do tego podchodzisz, choć nikt Cię nie zaatakował.
Nasze państwo ma milion luk, kwestia składek jest jedną z nich. Aktualnie mój podstawowy ZUS jako przedsiębiorcy wynosi 1700 zł, a w przypadku ciazy dostałabym ewentualnie kijem między oczy Dopiero opłacając składki dużo wyzej, miałabym szansę dostać względnie sensowne świadczenie.
Może Malina pisała przez pryzmat naszego zawodu - czy generalnie przedsiebiorcow. Tak jak wspomniałam wyzej - koleżanka poszła na zwolnienie bo zaszła w ciazy w 1 cyklu i już ma „urlop”, a ja nie mogę z mezem seksu uprawiać i tworzyć dziedzica, bo wracam o 20 i zasypiam stojąc - nadrabiając jej robotę Wiele naszych wypowiedzi dotyczy tego, co się akurat dzieje w naszym otoczeniu, ale przecież nikt tu nikomu nie chce umniejszać, albo tym bardziej sprawiać przykrości!
Salome lubi tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/4a8f1cfb91f4.jpg.html
Hej Kochane, to moje 11mm szczęścia, serce wali jak dzwon 😍 miłego dnia 😘szona, Niecierpliwa..., Nikodemka, ef36, Pati96, Arashe, Angelika1313, Salome, moni05, Malinaa90, APrzybylska, Sasanka55, MamaStasia :), Nuch, nuśka91, okularnica91, agge, nowa na dzielni, OO83, malamisia, Nynka, Iseko, MonikA_89!, Iwona28, Kittinka83, Izape_91, Mama_Zuzia, syllwia91, buba123, Szczesliwa_mamusia, Linka90, Karolina, Magnolia90, Agamk, Ania_85_, aeiouy, Malgonia, Madziandzia, Magduullina, JaSzczurek, Katrin 🍒, Weronikaaa, eemmiilliiaa, Ochmanka lubią tę wiadomość
Udzial w badaniach lkinicznych, Kriobank Bialystok-IVF
AMH 8.62
lekko Policystyczne jajniki
07.03. 19 transfer 5 dniowego kropka 4AA
mamy jeszcze:❄️❄️❄️
15.03.19 8dpt beta 0
Crio 05.04.19 4AA
9dpt--> beta 178 😍 prog 15.53... 11dpt--> beta 389 😊 18dpt-->beta 8630 😄
05.05--> serce wali jak dzwon mamy 11mm
07.07.19--> znamy plec chlopczyk! Gabrys -
nick nieaktualny
-
Olga_89 wrote:https://naforum.zapodaj.net/4a8f1cfb91f4.jpg.html
Hej Kochane, to moje 11mm szczęścia, serce wali jak dzwon 😍 miłego dnia 😘
Cudowny widok bardzo się cieszę!
Olga_89 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja myślę, że trzeba dac sobie spokój z dyskusją na temat l4. Ponieważ jak widzimy każdy ma inne zdanie. Niech każda z nas robi tak jak serce jej dyktuje i będzie dobrze.
Sasanka55, Nikodemka, Angelika1313, Kingulla, nuśka91, agge, Ewelina29, Iseko, MonikA_89!, Kittinka83, aeiouy, Ochmanka lubią tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Olga_89 wrote:https://naforum.zapodaj.net/4a8f1cfb91f4.jpg.html
Hej Kochane, to moje 11mm szczęścia, serce wali jak dzwon 😍 miłego dnia 😘
❤ rośnijcie zdrowo!Olga_89 lubi tę wiadomość
1 x CP
3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
ANA1 wątpliwe
Mutacja PAI-1
12.2020 IVF ostatnie podejście -
Szona, masz rację. We mnie teraz kipi zbyt dużo emocji...
Ja pracuje w dużej firmie, nikt za mnie nie siedzi po godzinach i trudno mi mieć wyrzuty sumienia z powodu pracodawcy. Mój pracodawca nie zauważa dużo większych i bardziej bezsensownych wydatków...
Malinaa, przepraszam. Podeszłam do tego tematu zbyt "osobiście". Mma nadzieję, że Cię nie uraziłam.Ochmanka lubi tę wiadomość
1 x CP
3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
ANA1 wątpliwe
Mutacja PAI-1
12.2020 IVF ostatnie podejście -
Co do L4 to widziałam na fiolecie (ale nie na moim wątku na szczęście) wręcz licytacje, która dłużej i ciężej pracowala w ciąży... ja nikogo nigdy nie oceniam i nie zamierzam. Moim zdaniem odpoczynek jest ZAWSZE wskazany, nigdy nie zaszkodzi, może tylko pomoc 😘❤️
Olga, jeju ❤️ Cudownie, gratuluje. Jak wyszło z Twoja praca? Jak się czujesz? 😊
Ja wrzucam swój brzuchol, nie wierze, ze już tak urósł... 😬
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb37201e089f.jpg
Przy okazji tez wiruski, bo jutro zaczynamy tydzień 19... 🥰
€&$#++#¥•~+^!}•!~$$!\?<£+<=£$>\!£¥¥•++>|$$!•^%,$ ✊🏻✊🏻❤️❤️👶🏻👶🏻
APrzybylska, Sasanka55, Melissa93, szona, Malinaa90, Niecierpliwa..., ef36, Angelika1313, Salome, Arashe, Nuch, nuśka91, okularnica91, agge, DzulkaJ, Olga_89, Pati96, nowa na dzielni, OO83, Nynka, Iseko, MonikA_89!, Tele...79, Kittinka83, Izape_91, syllwia91, buba123, Szczesliwa_mamusia, Karolina, Magnolia90, Taśka22, Agamk, Ania_85_, aeiouy, Malgonia, Madziandzia, Magduullina, Katrin 🍒, Ochmanka lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualny
-
ef36 wrote:Szona, masz rację. We mnie teraz kipi zbyt dużo emocji...
Ja pracuje w dużej firmie, nikt za mnie nie siedzi po godzinach i trudno mi mieć wyrzuty sumienia z powodu pracodawcy. Mój pracodawca nie zauważa dużo większych i bardziej bezsensownych wydatków...
Malinaa, przepraszam. Podeszłam do tego tematu zbyt "osobiście". Mma nadzieję, że Cię nie uraziłam.
Emocjonalność to nasza kobieca natura 😉 Normalka! Dobrze, że wszystko wyjaśnione ❤️
moni05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie kłóćcie się o głupie L4...
Prawda jest taka, że to nie jest problem, że jedna idzie a druga nie idzie.
Bo to nie jest własny wymysł, tylko zwolnienie lekarskie - jakiś lekarz je wystawił, bo zdecydował że tak będzie lepiej!
Jeśli ktoś się chce na kogoś złościć czy obrażać, to na lekarzy że wystawiają zwolnienia na prawo i lewo. Bo tak na prawdę to my na tym tracimy. Idziemy na zwolnienie z poważnego powodu a inni traktują to jak wakacje z wyboru. Ja czuję się okropnie za każdym razem jak muszę iść na zwolnienie, jak jakiś ostatni leń, bo ludzie tak na to patrzą i jest to niesprawiedliwe. Nie dość że chora to się muszę głupio tłumaczyć i czuć winna? A wina jest lekarzy którzy wypisują czasami zwolnienia, od ręki bez zastanowienia bo jak nie wystawia to stracą prywatną pacjentkę.
-
nick nieaktualny