X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Czekając na... ten dzień...
Dodaj do ulubionych
‹‹ 2 3 4 5 6

8 września 2018, 23:55

Poluje na komara, pogryzł Szymka. Od tygodnia, może nawet dłużej strasznie prykują się do domu. :/
Ciężki to był tydzień... Nie jest łatwo po wakacjach przestawić się na wysokie obroty. Atmosfera... Taka nijaka, 2 obozy nastały, cichaczem się atakujące, plus parę osób nowych.
Dniem zero była środa. Mała łobuzica podbiegła, wysypała sobie na rączkę trochę ajaxu w proszku i polizała. Od razu mycie buzi i szpital. Na szczęście lekarz powiedział, że żadnych zmian w buzi nie ma, a sam ajax to jak mocne mydło. Strachu nam narobiła. Innego wieczoru... Fiku myku na kanapie fikołek, bęc podłoga moja i płacz. Kaskaderka rośnie. Oczy doooła głowy. Z tych wszystkich stresów albo mnie dopadł wirus albo nerwy puściły i z czw na pt wymioty i kibelek mój. Dobrze, że w pt mało godz. Niestety, nie dałam rady jechać na wręczenie dyplomów z LOP. Po powrocie do domu do łóżka i spałam 2h, o 15tej mąż pojechał po dzieci.
Żeby nie było za dobrze, Małgosia ma kiepskie 2 ostatnie noce. Jęczy,stęka, płacze. Dziś dostała przed snem meliski.
Na szczęście przed chwilą upolowałam komara.

I jeszcze, zapomniałam dodać, od dziś, z kanapy wchodzi sobie na komodę, z kilkanaście razy tak było. Także ooo... :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 9 września 2018, 00:03

14 września 2018, 22:56

W piątki mamy dzień dziecka... W piątki nic nam się po tyg nie chce. Piątki mamy brudne... i dobrze nam z tym. :)
Poza tym okres gilowania uważam za otwarty. ;)

27 września 2018, 05:45

Wróciłam po 19tej z pracy, zdarza się rzadko... Radość i euforia córki trwała bez końca... Piski, przytulanki, podskoki, uśmiech na buzi, to coś w niej... Jeden z najpiękniejszych uroków macierzyństwa, tymbardziej, że ona nie jest taka wylewna na codzień. To było wzruszające. Aż wieczorem nie mogła zasnąć... Moja <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 27 września 2018, 05:45

6 października 2018, 17:55

Szukam patentu na nieospałe prawie 3latki... Nie mogę znaleźć... Wieczorem nie można ich uśpić... W tyg o 7 ciężko z łóżka ściągnąć... Sobota 6.15.

...Małego wzięła babcia, zostałam sama z małą... bajka, jakby dziecka nie było. Lajcik.

We dwoje Armagedon... Mały sie bawi czymkolwiek... Podbiega, zabiera, ucieka, krzyczy... Drugie wstaje, biegnie, dogania, ciągnie za włosy... Krzyk. I tak na okrągło. Minie... Wierze, że minie. Ale jak się nie ciągną, to się przytulają, całują, trzymają za ręce. Małgosia tęskni bardzo jak jest sama... Szuka go. I to ta piękniejsza strona bycia matką bliźniąt.

26 października 2018, 23:16

Kocham je bardzo...



ale jestem tak wyczerpana fizycznie, psychicznie...



Życie wieczorne u nas zamarło, jak tylko uda się je uśpić nastaje cisza, nie ma telewizji, nie ma praktycznie rozmowy... Jest cisza. Mała ma problemy z ponownym zaśnięciem np o 22 czy 23. Zazwyczaj zasypia po 21ej... Gdy się później rozbudzi jest problem, tak jak dziś, jest po 23 a ona nie śpi. Jestem zmęczona, wykończona... Czasem sobie myślę... Jak dobrze by było gdyym nie musiała pracować. Może za rok, może za dwa choć trochę sytuacja się poprawi... Może będą lepiej spały, może będą grzeczniejsze...? Może...



W poniedziałek hospitacja z kuratorium plus dyr... Boże dopomóż. Stres mnie zjada.

11 listopada 2018, 11:10

Do 3 lat jeszcze miesiąc...

Spontanicznie zważyłam moje bąki :
Małgosia 15 300g
Szymuś 16 600g

Ubrania rozm 98, buciki 24-26 w zależności od marki i rodzaju buta.
Mam hopla na punkcie kupowania ubrań, butów i różnych różności dla dzieci :) nie mogę się tego oduczyć.

Ps chcialam pokazać Wam bąki jak urosły ale piszę z tel i nie potrafię z fotosika skopiować tego linka. :/

17 listopada 2018, 21:53

17 L I S T O P A D A - ŚWIATOWY DZIEŃ WCZEŚNIAKA

Małgosia i Szymon - 30tc... 1380 i 1780g.

Szpital na Żelaznej uratował moje dzieci... Cudowny szpital, cudowne położne, zawsze będzie w mej pamięci. Ukłony po pas.
Uwierzcie, nie ma lepszego szpitala.

24 grudnia 2018, 15:43

Wesołych Świąt!

Jeśli ktoś nas jeszcze pamięta to my... Małgolcia i Szymon :)

354479b0cb775b57med.jpg

6 stycznia 2019, 22:22

Patrzę na moje śpiące brzdące i marze... Niech ten czas zatrzyma się na moment, na chwilę.
Teraz taki piękny okres, jedyny... Czas beztroskiej zabawy, szaleństw w żłobku z innymi dziećmi... Jeszcze nie wiedzą co to zazdrość, jeszcze nie są zepsute dzisiejszym światem. Takie małe pyzate buzie, uśmiechnięte, wesołe, radosne...

W oknie swój blask dają świecące gwiazdeczki, chwilo trwaj...

Jutro nowy dzień.

Daj Boże zdrowie.

2 lutego 2019, 19:12

Ospa u Małgosi ale już końcówka, malusia przeszła bardzo łagodnie chorobę. Teraz pewnie czas na Smyka.

16 czerwca 2019, 21:42

3,5 roku za nami...

Dziś taka sytuacja... Skaczą, wygłupiają się na trampolinie. Obserwuję ich z tarasu...

Nagle Szymek mówi... Kocham Cię Małgosia... Daj buzi... Taka sytuacja sama z siebie po raz pierwszy <3

Bywa ciężko, ale dla takich chwil warto żyć :)

1 września 2019, 22:35

Skakanki, piłki, bąki -
Wesoło mijał czas,
Ze żłobkowej barwnej łąki
Już przedszkole wzywa Was.

Takim tekstem dzieciaki ze żłobka zostały pożegnane przez ciocie. Jaki to był cudowny czas... Dzieci spędziły tam 1 rok i 8 mcy. Ja wyję. Ten fajny czas już nie powróci, kolejny etap przed nimi... Od jutra przedszkole.

Przeżywam zbyt emocjonalnie to wszystko :(
‹‹ 2 3 4 5 6